Skocz do zawartości

Irek M

Modelarz
  • Postów

    7 919
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi opublikowane przez Irek M

  1. W wrześniu 17 roku nasz forumowy kolega rozpoczął budowę modelu Fokker d.VIII w skali 1/4 lub 1/5. Model jest prawie ukończony, jest trochę materiału foto z budowy ale kolega trochę krępował się z relacją by nie usłyszeć gorzkich słów krytyki :D. Dałem koledze czas do popołudnia by rozpoczął relację ale chyba dalej się krępuje - jak widać na foto chyba niepotrzebnie. W tym tygodniu ma odbyć się oblot, zachęćmy więc kolegę by się ujawnił ;)  

    post-14330-0-94731800-1525622972.jpg

  2. Niestety dużo więcej dzieje się w tym temacie niż w tych (moich) z budowy modeli...

    Ostatnio nawiedził mnie taki klamot kal. 18,5mm i masie 2kg. Strasznie paliwożerny bo na samą podsypkę na panewkę idzie prawie 1g prochu. Niżej leży tak dla kontrastu typowy nieco mniejszy.

    Pobawiłem się też z nową brunirą. Z efektów jestem bardzo zadowolony ale z czasem będzie jeszcze lepiej ;)

    post-14330-0-60813400-1525250907_thumb.jpg

    post-14330-0-32968900-1525250932_thumb.jpg

    post-14330-0-92502200-1525250961_thumb.jpg

  3. Marek - model będzie stał tylko na półce nie widząc nigdy w życiu wody czy i na wodzie go zobaczymy? Prezentowałby się extra! Ja byłem bardzo zadowolony - i część obserwujących temat również ;) z sesji zdjęciowych mego mniejszego U-99( 53cm) na i pod wodą. Twój większy prezentowałby się jeszcze lepiej.

  4. Ja nawet nie wiedziałem, że coś takiego istnieje do czasu aż znajoma z fejsa zapytała mnie o ten produkt gdyż na ich stronie była moja fotka chyba popierająca ten produkt. Gdy wszedłem na stronę to ja widziałem innych moich znajomych, którzy zapytani o to nic nie wiedzieli. Poza tym pojawiająca się liczba na stanie raz większa , raz mniejsza...chciałem się tylko upewnić ;) 

  5. Pokrywałem w ten sposób duży jak dla mnie model w skali 1/4. Oczywiście pęcherzyki pojawiały się. musisz cierpliwie delikatnie przekłuwać je szpileczką na przemian z prasowaniem. W ten sposób pozbędziesz się ich. Kiedyś były sprzedawane takie "kolczaste kółeczka" obsadzone w uchwycie, którym jeździło się po nałożonej folii właśnie po to by pozbyć się pęcherzyków.

  6. Brunira na zimno - New comer...coś takiego. Mimo, że na zimno to brunirowane na gorąco - znaczy lufa trochę rozgrzewana. Efekt jest bardzo zadowalający ale na zdjęciach nie wygląda tak dobrze jak jest. A z trocinami to jak?

    Próbowałem oksydować na gorąco ale nie wychodziło mi no i kuchenka u świniona od płynu. Za to na zimno oksyda wychodziła ekstra ale tylko gdy zanurzałem w niej lufę, a nie nanosiłem pędzlem. Natomiast brunira właśnie pędzlem tyle, że na nagrzaną lufę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.