Skocz do zawartości

darek.3333

Modelarz
  • Postów

    1 718
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez darek.3333

  1. Może te kilkanaście lat temu nie umiano sobie poradzić z mocami napędów odrzutowych i mechanizacja skrzydła też była uboga i musiały tak szybko latać...... :crazy:
  2. Jednak Exel 2000 jako górnopłat bardziej się nadaje na pierwszy trenerek
  3. Mogę się dołączyć do rad kolegów. Ja dokładnie tak jak Ty zaczynałem od spaliny. Zrobiłem to z tym większą determinacją tak samo twierdząc , że nie ma to jak spalina. Kupiony za 2000zł model akrobata z silnikiem Saito 100 (15ccm 4T ) rozbiłem po 20sek lotu. Była to jedna z najdroższych lekcji w życiu. Potem doradzono mi elektryka z EPP. Ten model lata do dziś , nauczyło się na nim latać trzech pilotów a rozbijany był grubo ponad 30 razy. Potem wróciliśmy z synem do salinowych i ale też mamy i elektryki. Teraz czasami nam się zdarza zwłaszcza przy lądowaniu , że spalina się lekko uszkodzi ale nie jest to totalna masakra jak przy krecie podczas nauki. POTRAKTUJ ELEKTRYKA JAKO ETAP PRZEJŚCIOWY - potem możesz go sprzedać. A potem będziesz cieszył się spokojnymi lotami modeli spalinowych czy benzynowych. :wink: I koniecznie symulator lotu modeli rc - nawet jakiś darmowy :wink:
  4. Po co jest to drugie śmigiełko poziome na ogonie w symie 107? Podczas filmiku pokazowego nie zapracowało ani razu. :wink:
  5. darek.3333

    FMS a Windows7

    Czy tam i czytam i doczytać nie mogę . Jak jest link do ściągnięcia dla windows 7 FMS- a to jest to link do wszystkich FMS-ów - i bądź tu mądry. Wydaje mi się , że wszystko zrobiłem zgodnie z instrukcją a i tak nie działa. Ma ktoś pomysł ? :wink:
  6. Czy dobrze widzę , że zastosowany jest pakiet Li-Fe ? I dlaczego nie można go wymieniać?
  7. Życzenia swoją drogą a życie jest życiem. Tu już gdzieś pisano o camo i papierach do wypełnienia , że mechanik już nie ma czasu na rzeczywiste naprawy.
  8. Trudno sobie poradzić mając częściowo zablokowany wolant. Zawinił pośpiech zbierania się po zakończeniu pokazów i pilot nie zauważył , że "chorągiewka" jest przetknięta przez otwór w rurze wolantu z przeciwnej strony niż kluczyk iskrowników. Wszystko działało i dawało się wychylać a tylko zabrakło trochę do oddania steru wysokości co okazało się kluczowe przy przeciążonym samolocie startującym z krótkiego pasa.
  9. Ok - spróbuję nadajnikiem. EDIT: Ciekawostka.... po założeniu regulatora do innego modelu gdzie był inny silnik ze śmigłem 10x5 całość pracuje poprawnie i regulator nie odcina. Może nie lubi się z dzwonkiem. :wink:
  10. Ten inny regulator kupiłem w sklepiku , który już nie istnieje. Nie dostałem do niego żadnej instrukcji. Jakiś chiński z naklejką 20A . I ten regulator spokojnie daje radę (silnik, śmigło i pakiet oraz odbiornik - te same). Coś nie tak z tym regulatorem Turnigy. Postaram się zakupić kartę do niego i może da się przeprogramować. Tylk ojaki parametr może decydować o tym odcinaniu? Programowanie w każdym z regulatorów jest fabryczne/automatyczne. Podobno te regulatory same wykrywają czy pakiet jest 2S czy 3S.
  11. Inny regulator bez problemów daje radę. Goldy są dobrze wlutowane. Dałem ten post gdyż inny modelarz na Koczargach pod Warszawą zobaczywszy mój regulator zasygnalizował , że też ma z nim problem.
  12. Może silnik strumieniowy od razu. :wink:
  13. darek.3333

    wielokopter

    ale nikt mi nie powie , że wszystko musi być "normalne".
  14. darek.3333

    wielokopter

    A dlaczego nie w locie? Ciekawe co się dzieje jak jeden silnik zaczyna przerywać.
  15. Witam Zakupiłem ten regulator : REGULATOR TURNIGY BASIC 18A Używam go z popularnym dzwonkiem Tower pro i śmigłem 9x5. Niestety przy średnich obrotach odcina mi pracę i muszę latać na ograniczonej mocy. Jak nie zapomnę się i nie dam za dużo gazu to można latać. Ustawienia są fabryczne bo nie mam karty do programowania - pakiet 3S Li-pol , bez hamulca. Może trzeba go jakoś przeprogramować aby nie odcinał.
  16. darek.3333

    wielokopter

    Ja też uwielbiam szybowce...na szczęście czasami robię nie tylko za balast. Chociaż jak zostałem instruktorem coraz częściej mi się to zdarza. :wink: A co do eksperymentu to oni tworzą historię . Jak się popatrzy na lot pierwszego samolotu w 1903 roku to większość miała podobne odczucia jak teraz w stosunku do tego elektrycznego wynalazku. Jakoś stojący przed copterem lub śmigłowcem w zawiesie modelarze nie martwią się o urwanie łopat... a tak samo powinni. :wink:
  17. Rewelacja :wink: Gratuluję wytrwałości w realizacji trudniejszych rozwiązań. Zenobia jest w dechę
  18. I Mechanik wystawia papiery a na obsługę nie ma już czasu??? :cry:
  19. Tu nie chodzi o porównywanie zawodów tylko o ewolucję przepisów dotyczących czasu pracy pilotów. A tanie linie wmusiły dłuższą pracę pilotów bo w tych liniach piloci sami domagali się dłuższego czasu pracy bo mieli płacone za nadgodziny.
  20. Widzę , że temat się rozkręca... Co do jaków i gawronów... ULC wprowadził obowiązkową defektoskopię elementów nośnych tych wiekowych samolotó co 100 wylatanych godzin. Problem jest w tym , że pewnych elementów trzeba zdjąć płótno a potem je tam znowu umieścić. Co do zasypiania w locie... mam kilku kolegów latających w liniach i od czasów tanich linii gdzie pilotom płacono za nadgodziny bardzo podniesiono limit godzin , które może wylatać pilot. Przyjmując pokonywanie stref czasowych i długie loty piloci po prostu fizycznie nie wytrzymują. A ULC pod dyktando przewoźników z roku na rok podnosi limity godzin , które może wylatać pilot. Tak jak by kilkanaście lat temu byli słabsi fizycznie piloci....
  21. Nie wiem czy wiecie ale w rzeczywistości były wykonane tylko dwie Cobry 17. Jedna spoczywa cicho w rogu hangaru na Babicach pod grubą warstwą kurzu. A szkoda bo fanie latała,
  22. Mimo szczerych chęci pilot nie spradzi wszystkich linek , rolek i innych napędów. Próba silnika obowiązkowa bo od tego zależy życie. Ale jak chodzi na każdym iskrowniku i trzyma odpowiednie obroty i ciśnienia to uznaje się, że jest ok. A co tam w środku siedzi to już inna sprawa. Natomiast kretyńskie podpisywanie przeglądu przed każdym lotem uwydatnia się podczas szkolenia podstawowego na szybowcach. Za wyciągarką lot po kręgu trwa tak około 5 do 8 minut. I tak co te kilka minut trzeba wykonywać przegląd - trudno wtedy nie podejść do tego z lekką rutyną :wink:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.