



-
Postów
471 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez Krzysiek67
-
Reszta mojego modelarskiego dorobku do dnia dzisiejszego? ESA Spitfire od Marka Rokowskiego robiony na konkurs, nie chwaląc się zajął 3 miejsce F8F Bearcat również od Marka? Drugi z kolei Me 109, tak przypadły mi do gustu właściwości lotne tego modelu, że sprawiłem sobie następny. Panda Multiplexa, wykonała kilka lotów, ale jakoś nie przypadła mi do gustu, sprzedana. Tequila, motoszybowiec własnego pomysłu i wykonania, aktualnie użytkowany Whisper od Mawi, aktualnie użytkowany Gawron od Morlock family, troszkę przeze mnie przerobiony aby bardziej upodobnić go do oryginału I ostatni z aktualnie użytkowanych modeli Giles 202 3D z CM PRO, model odkupiony za niewielkie pieniądze jako używany, na całym modelu została zmieniona folia, tu i ówdzie wzmocniona konstrukcja, dorobiona nowa maska silnika, taki mój powrót po latach do spalinek. To na dzień dzisiejszy cały mój modelarski dorobek, o ile dobrze pamiętam, bo wiele modeli zostało sprzedanych.
-
Cześć, dziś następny mały kroczek do przodu, podłączyłem napędy sterowania kółkiem ogonowym i sterem wysokości Sprawdziłem działanie napędów 1604867731092.mp4 1604867731086.mp4 Piotr podrzucił makietowe śmigło, jedno nowe i uszkodzone z nawierconymi otworami
-
No właśnie tak potem pomyślałem że bez świecy i fajki sprawdzałem, domek widać że ma wykłon, kolega który latał takim modelem mówi że silnik przykręcony miał bez żadnych dodatkowych podkładek.
-
Składania ciąg dalszy, dziś wyszedł następny kwiatek, zacząłem przykręcać podwozie ogonowe i śrubka bliżej ogona zaczęła obracać się z nakrętką, zacząłem się zastanawiać co z tym zrobić? Postanowiłem wypiłować otwór w końcowej wrędze i przykleić w jakiś sposób nakrętkę, niestety nie wyszło, ostatecznie obciąłem łepek starej śruby, a przez otwór we wrędze włożyłem nowa nakrętkę kłową tylko o średnicy większej o 1mm. Udało się wszystko skręcić. Następnie wziąłem się za przykręcenie silnika, najpierw przy pomocy szablonu wywierciłem w odpowiednich miejscach otwory I wziąłem się za przykręcanie silnika, operacja przeszła bezproblemowo? Przymierzyłem też z ciekawości maskę, by zobaczyć czy wszystko pasuje Na zdjęciach za bardzo tego nie wdać, ale przód maski powinien być ok 1 cm wyżej aby oś śmigła była centralnie w środku, niestety cylinder opiera się już o maskę i żeby pasowało chyba trzeba będzie wyciąć otwór pod cylinder. Tyle na dziś, w krótce ciąg dalszy?
-
Znowu robota trochę popchnięta, Wklejenie usterzenia poziomego, taśma miała za zadanie ustabilizować do chwili związania kleju usterzenie w odpowiednim położeniu, ponieważ jeden koniec lekko opadał. Przyklejenie wręgi końcowej Dopasowanie odpowiedniej długości podpórek usterzenia Przymiarka i wklejenie steru kierunku Chociaż do końca jeszcze trochę zostało nie mogłem sobie odmówić przyjemności zobaczenia jak mniej więcej to wszystko będzie wyglądało w całości 1604438236274.mp4 I jeszcze próba działania steru kierunku na testerze serw.
-
Fajny tor Błażej?, pozazdrościć?
-
Trochę następnych modeli Tym razem coś na kołach, Maverick Strada SC, kiedyś naszła mnie chęć na autko, kupiłem i od czasu do czasu pojeżdżę trochę Twin Lizzie, mały modelik, konstrukcja Keitha Laumera z 1959r, napęd elektryczny, konstrukcja klasyczna kryta japonką, ładnie lata, niestety ciężko startuje, aktualnie czeka na remont po uszkodzeniu przy starcie Aquila, zbudowany od podstaw, konstrukcja z Lee Renauda z lat 70-tych, pięknie latający termik, można było wprowadzić go w krążenie i puścić drążki, niestety trochę kiepsko radził sobie z wiatrem, sprzedany. Dwa następne esiaki z Napolskimniebie, Me-109 i D-520 szybkie, dające dużo radochy, Meserek jak dla mnie najlepiej latający esiak jakiego miałem. Oba sprzedane. Dogfighter Multiplexa, bardzo szybki, jak dla mnie za szybki na moje ówczesne umiejętności, sprzedany. Zachciało mi się też spróbować śmigłowca, więc kupiłem w HK kit 450, złożyłem, ulotniłem, wywisiałem 2 pakiety i stwierdziłem, że to nie dla mnie, sprzedany, fotek brak. Akrobat LOOP z VA Models, bardzo przyjemny samolocik, trzeba było trochę wzmocnić konstrukcję po złamaniu kadłuba, moim zdaniem w miejscu złamania trochę nie przemyślana konstrukcja, sprzedany. W krótce ciąg dalszy?
-
Powoli do przodu, dziś zgodnie z instrukcją montaż serw i wklejenie zawiasów do usterzenia poziomego Zestaw serw Aby mieć lepszy dostęp do wnętrza zdjąłem drzwi Przymiarka serw Przykręcenie na gotowo Wklejone zawiasy i dźwignia usterzenia. tyle na dziś, CDN
-
Dzięki za rady, na razie wszystkie nakrętki dobrze trzymają, folia też ładnie leży, nigdzie nie odchodzi.
-
Dzięki za podpowiedź, dziękuję też za pomoc Arturowi. Ja to w modelach latających siedzę, więc kołowych za bardzo nie ogarniam?
-
Też mi się tak wydaje, muszę powiedzieć Piotrowi żeby jeszcze 8 dokupił? Chyba tak zrobię, złożę Wilgę, opchnę na ąllegro, a za kasę pojadę gdzieś, byle dalej od tej kompanii??
-
Ciąg dalszy mojego modelarstwa, pamięć trochę zawodzi, ale postaram się w miarę chronologicznie pokazać modele. Guppy, model chyba wszystkim znany, prosty w budowie, bardzo dobrze latający, jak się już nacieszyłem został sprzedany. Teraz parę modeli których zdjęcia nie zachowały się, więc posiłkowałem się fotkami znalezionymi w necie. CAP parkflyer z zestawu, wykonał chyba 2 loty, potem trafił pod sufit i ostatecznie został oddany X41 deltastorm, model z depronu, fajnie latający, dosyć szybki, kilkakrotnie uszkodzony w końcu dość poważnie, trafił do kosza, fotka z netu Stuntcat, fotka też z netu, model został zbudowany, lecz nigdy nie doczekał się oblotu, ostatecznie został oddany. FW 190 mój pierwszy ESA, od Marka Rokowskiego, super latający model W późniejszym okresie dostał podwozie, aby ćwiczyć lądowania. Tego modelu przedstawiać chyba nie muszę, wersja 10, napęd elektryczny, konstrukcja klasyczna, kryta japonką, fajnie latał, ostatecznie sprzedany Akroflash 2, model z planów, trochę powiększony w stosunku do oryginału, napęd 4-ro suwowy OsMax fs70fl , fajnie latał, niestety z powodu braku wprawy sprawiał mi trudności przy lądowaniu. Został sprzedany. Ciąg dalszy mojego modelarstwa nastąpi?
-
Cześć Zostałem poproszony przez kolegę tonem nie znoszącym sprzeciwu? o złożenie Wilgi, drugi kolega też tonem nie znoszącym sprzeciwu? zaproponował napisanie relacji z tego składania, a więc piszę. Model to tytułowa Wilga, rozpiętość 2240mm, długość 1625mm, waga ok 6,4kg, sercem ma być silnik DLE 35RA. Wilga jest wykonana bardzo przyzwoicie, cała reszta wyjdzie podczas składania, na razie trafił się jeden mały "babol", ale już zostało to ogarnięte. Jeżeli ktoś z kolegów składał ten model, to wdzięczny będę za wszelkie sugestie i podpowiedzi, ewentualnie gdzie można poprawić fabrykę. Teraz parę fotek tego co zawiera zestaw. Serducho Wilgi Składanie modelu zacząłem tak jak przewiduje instrukcja od montażu podwozia, najpierw postanowiłem zmontować wszystko na próbę, aby zobaczyć czy elementy pasują do siebie. W tym momencie pojawił się wspomniany "babol" jeden ze wsporników goleni podwozia został źle wygięty, przyszły dwa jednakowe, a powinny być w lustrzanym odbiciu, ale dostałem rurkę aluminiową, kilkanaście minut pracy i po krzyku. Dorabiany wspornik A teraz składanie już na gotowo, z użyciem kleju do śrub Tyle na dziś, generalnie spasowanie wszystkiego dość dobre, CDN?
-
Fajne, kolega Artur rozgląda się za czymś, okazało się że był kiedyś tu na forum, ale zapomniał hasła, czeka na nowe, na pewno będzie miał pytania?
-
Dzięki za porady, będę namawiał kolegę żeby się tu zapisał i przemyślał jeszcze przyszły zakup.
-
Dobry wieczór Postanowiłem i ja przedstawić mój modelarski dorobek. Wszystko zaczęło się od tego, że mieszkałem niedaleko dawnego lotniska w Gdańsku-Wrzeszczu. Często widziałem w powietrzu samoloty, szybowce i pewnie to właśnie zafascynowało kilkuletniego chłopaka, który postanowił związać się z tym co lata. Na początku były marzenia, jakieś modele papierowe i wreszcie pierwszy poważniejszy modelik, swobodnie latający szybowiec Świerszczyk (tak przy okazji, jeżeli ktoś z kolegów posiada może plany tego szybowca, to chętnie pożyczę, odkupię, itp.), niestety żadnych fotek tego modelu nie ma. Potem udało się zakupić "ABC miniaturowego lotnictwa" Wiesława Schiera i zacząłem marzyć o Wicherku 10, którego udało się zbudować z tego co pamiętam w 1982r. Ale jak wiadomo modelarstwo to przedsmak prawdziwego lotnictwa, z którym związałem się w 1983r gdy zacząłem latać szybowcami. Z modelarstwem nie rozstawałem się i następną konstrukcją był Wicherek 25, wyposażony w napęd spalinowy- silnik MK 12B i w zdobytą z niemałym trudem aparaturę Supranar, model startował z ręki, latał i dawał wiele frajdy. Niestety marzenia o związaniu się z prawdziwym lotnictwem nie powiodły się, modele też na długi czas zostały odstawione. Ale jak coś już w duszy zakiełkowało, to pozostaje tam na zawsze?. Mój powrót do modelarstwa nastąpił w roku 2007, kupiłem wówczas aparaturę Hitec Flash 5x, silnik asp 12A i wszystko to zaadoptowałem do Wicherka, który przez lata leżał w pudle. Wicherek otrzymał tylko zmienione nowe skrzydła o rozpiętosci 1,5m i profilu ClarkY 12% i nowe usterzenie, mimo tak małego silniczka dawał radę, startował oczywiście z ręki, potem otrzymał silnik osmax 46la i podwozie Na tym modelu od nowa uczyłem się latać, doszedł też szybowiec Pelikan zaopatrzony przeze mnie w silnik szczotkowy 400 Tutaj Pelikan zaopatrzony już w bezszczotkę, aktualnie przekazany innemu koledze modelarzowi, Wicherek istnieje nadal, ale pozbawiony pokrycia czeka na remont. CDN relacji nastąpi.
-
Błażej, dzięki za wskazówki, przekażę koledze, a może sam przeczyta bo wysłałem link. Nie ma to jak porada kogoś kto siedzi w temacie i jest zorientowany jak to wszystko wygląda od strony praktycznej. W sklepie niby tez coś doradzą, ale mimo wszystko wiadomo, że nastawieni są na zarobek bo inaczej pójdą z torbami. A tak z innej beczki, bo na pewno znasz się na rzeczy lepiej, czy poleciłbyś jakiś niedrogi zestaw bezszczotkowy (silnik,regulator) do maverick strada SC 1/10, zasilanie 2S, z możliwością 3S. Czy wogóle jest sens pchać się w bezszczotkę jeżeli pojeżdżę tylko od czasu do czasu?
-
Następny model kolega coś przebąkuje o Traxxas Summit 1/16, na razie jazda w koło komina, bardziej rekreacyjnie. Co ewentualnie zamiast Traxxasa jeżeli jest taki przereklamowany? Dzięki Błażej za odpowiedź, spróbuję namówić kolegę na ujawnienie.
-
Tomku, dzięki. To forum widziałem, ale to raczej modele maszyn budowlanych , ciężarówki, koparki itd. więc chyba nie za bardzo podpasuje. Błażej, kolega ma jakiś taki prosty zabawkowy buggy, a że zaczęło to jego i jego syna wciągać, to kupił Traxxasa Revo 1/16 4x4, no i w związku z tym masa pytań, bo jest zielony. Planuje też kupić drugi model żeby jeździć z synem, zastanawia się jeszcze nad wyborem i zbiera pieniążki, w sklepie- jak to w sklepie, różnie mogą doradzać, dla tego pomyślałem, żeby poczytał trochę jakieś forum, zdobył trochę wiedzy ogólnej (bo na razie mnie podpytuje) i przy okazji dowiedział się tego i owego o interesujących go modelach. No i okazało się, że ciężko znaleźć jakieś forum typowo samochodowe, gdzie mógłby trochę wiedzy liznąć, stąd moje pytanie o fora.
-
Dzięki, przekażę, może skorzysta, chociaż nie ukrywam że bardziej chodzi o coś takiego jak nasze forum, gdzie są działy miedzy innymi dla początkujących z jakimiś poradami na start, opiniami na temat modeli, itp
-
Cześć Panowie mam pytanie, orientujecie się czy jest jakieś działające forum nastawione głównie na modele kołowe RC? Kolega wkręca się w temat i chciałem mu coś polecić, jeszcze parę lat temu wiem że były bo sam szukałem, a teraz wszystko gdzieś poznikało, albo są tylko stare tematy sprzed kilku lat. Polećcie coś proszę gdzie mógłby poczytać o modelach elektrycznych offroad.
-
Nie raz chodził mi po głowie ten model, będę obserwował z ciekawością, tym bardziej że Twoje modele Andrzeju są perfekcyjnie wykonane. Pozdrawiam Krzysiek
-
Casa Aviocar 212 budowa
Krzysiek67 odpowiedział(a) na WINGS ONLY temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Według specyfikacji producenta dla tego silnika przy zasilaniu z 5-ciu cel śmigło max 11x7 i dwułopatowe, https://hobbyking.com/en_us/turnigy-d3548-6-790kv-brushless-outrunner-motor.html?___store=en_us u Ciebie wg. opisu założyłeś 12x8 trzyłopatowe, nic dziwnego że silniki się gotują. Czy ja dobrze widzę na zdjęciach, że w miejscu gdzie jest kołpak łopaty śmigieł zostały podcięte aby zmieściły się w kołpaku? Takich rzeczy się nie robi! To proszenie się o nieszczęście! Chyba że jest to coś zrobione przez producenta śmigieł, ale osobiście z czymś takim się jeszcze nie spotkałem. Pozdrawiam Krzysiek -
3City RC Pilot Team, czyli Gdańsk, Gdynia, Sopot i okolice
Krzysiek67 odpowiedział(a) na S.Papa temat w Północ
Piękna pogoda, więc trzeba korzystać póki można?. Nie zawaham się stwierdzić, że dziś na Chwarznieńskim niebie królowały spaliny, zamieszczam parę fotek z tego wydarzenia. Niewiele tego, więcej mam nadzieję załączy Piotr, czekamy więc Panie "rezyseze"?- 1 209 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- Trójmiasto
- ESA
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
3City RC Pilot Team, czyli Gdańsk, Gdynia, Sopot i okolice
Krzysiek67 odpowiedział(a) na S.Papa temat w Północ
Hehe, nie wiedziałem że taka mściwa gadzina, muszę go dokończyć i częściej w powietrze wyprowadzać?- 1 209 odpowiedzi
-
- Trójmiasto
- ESA
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: