Skocz do zawartości

mjs

Modelarz
  • Postów

    1 049
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez mjs

  1. Poniżej plik do DSM, rozmiar 60 cm. Ładny silniczek, łoże wykwintne i jest chłodzenie wodą. Łódeczka też pokazuje charakter do jazdy, nadbudówka super. Interesująca oferta małego i mocnego silniczka: https://pl.aliexpress.com/item/4001339046456.html?spm=a2g0o.detail.1000014.3.2cff1378ynJWkt&gps-id=pcDetailBottomMoreOtherSeller&scm=1007.40000.267768.0&scm_id=1007.40000.267768.0&scm-url=1007.40000.267768.0&pvid=164aee01-02d4-4498-99c2-cdadd79b627d&_t=gps-id:pcDetailBottomMoreOtherSeller,scm-url:1007.40000.267768.0,pvid:164aee01-02d4-4498-99c2-cdadd79b627d,tpp_buckets:668%232846%238109%23252&pdp_ext_f={"sku_id"%3A"10000015734122376"%2C"sceneId"%3A"30050"}&pdp_npi=2%40dis!PLN!!50.31!!!!!%400b0a133316567945602515262e7af8!10000015734122376!rec PB 60.rsdoc
  2. Model z pierwszego filmu jest chyba optymalny do dobrej zabawy na wodzie. Ale on może mieć 120 cm długości i silnik 5 kW. To już rekreacja na bogato. Kadłub, jak widać prosto z drukarki, nieoszlifowany i pływa! Czyli napęd ma znaczenie. 120, 90, 60 cm - długości kluczowe i 105, 75 i 45 cm - długości uzupełniające. Tak bym to widział. 60, 75 i 90 cm - to chyba priorytet. RB 14, to prawdziwa motorówka, ale wzorować się jest na czym, bo ładna. Akurat na 60 cm. PS. Zainwestowałem w ten motorek: https://abc-rc.pl/product-pol-9926-Silnik-szczotkowy-DC-12-24V-klasy-775-os-5mm-20000RPM-podwojne-lozysko-duzy-moment-obrotowy-uniw.html?gclid=CjwKCAjwquWVBhBrEiwAt1KmwhIdH816fhdPrJ7E7UnUGLJHgjyy8f6ZCERGImB23LC35wjHIF76wRoCktUQAvD_BwE
  3. Fluidy, fluidy Panie Kolego Krzysztofie - powiedz mi że, dlaczegósz to parę dni temu znalazłem całkiem przypadkowo ten oto zapomniany przeze mnie stwór, rocznik 2016... Długość 75 cm Szerokość 27 cm Wyporność 1 kG. I teraz mam dylemat: - Któren najprzód?? PS. Wygląda na to, ze zrobimy nadprodukcję. PS2. Można by uzgodnić typoszereg długości kadłuba co 15 cm.
  4. Oj, te napędy strumieniowe są interesujące. Moją uwagę przykuł rozmiar 40 mm. I wszystko drukowane, ale nas wyprzedzili... Ścigacz wygląda rewelacyjnie. Jaka długość? Próbowałem go przeskalować, to max wychodził chyba 112 cm. Na stoliku 235 mm.
  5. A ja, dorysowałem pozostałe wręgi usztywniające konstrukcję. Na razie są pełne, później wytnę to i owo.
  6. mjs

    Ił 2

    Ku pokrzepieniu:
  7. Tu jest do kupienia nówka sztuka: https://www.easyliveauction.com/catalogue/lot/547565196b7b8ae1e0f81e7736c58f3b/0af8d24542e81eb9357e7ef448a6646f/single-day-sale-of-contents-from-two-estate-clearances/
  8. Może taki: https://allegro.pl/oferta/silnik-skutera-elektrycznego-bezszczotkowy-12149768524?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_term=desc-yes&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_uzsd_sport_rowery_pla_ss&ev_adgr=rowery&ev_campaign_id=14398658358&gclid=CjwKCAjwtcCVBhA0EiwAT1fY78WL3OK6iY9lE7VSaqwrm4g1yiztw_dfSzns93RPf_O3EjlBJymVLxoCw-4QAvD_BwE
  9. Tu jest o dwóch: http://www.zanotowane.pl/210/5973/
  10. Gdyby ta butelka była bardzo mocno gazowana, to nic tylko wyprowadzić wężyk za rufę ze stosownym serwozaworkiem i cała naprzód. Ale żarty na bok, sklejka 0,8 mm powinna usztywnić konstrukcję, a jakby jeszcze wzdłużniki wymienić na sosnowe, to nic tego nie ruszy. Wielkość odpowiednia. No i jest nowoczesność.
  11. Długa na 84 cm, szeroka 24 cm, śruba 33,8 mm. Wygląda obiecująco. I świetnie pływa!
  12. Trafiłem na napęd strugowodny dla wału 4 - 5 mm: https://www.thingiverse.com/thing:4250791/files. Śrubka 37 mm.
  13. Ten trzeci jest bajeczny! To już prawdziwa stocznia i biuro projektowe. Program do projektowania jest tylko narzędziem, sam nie narysuje nic. Do nas należy wybór po który sięgnąć i co nim stworzyć. I jak to mówił pewien czcigodny księgowy - Najpierw wyciśnij maksimum z tego co masz, a potem sięgaj po inne. Drukarka 3D jest świetnym urządzeniem do detali, ale i przydaje się do całej konstrukcji, gdy idzie o czas równoległy. Ona drukuje bryłę, a modelarz w tym czasie może zająć się czymś innym. Mimo wszystko daje dość szybkie efekty wizualne. I jest to dobre do prezentacji i modeli tymczasowych. Jakby nie patrzeć jest to nowa technologia, która otworzyła nam nowe pole do działania. Pewnie w przyszłości będą replikatory, które tworzyć będą bezpośrednio z atomów, za pomocą światła i bardzo szybko. Póki co, cieszmy się filamentem. Drukowanie części szkieletu jest ciekawym sposobem. Przypomina konstrukcje domów szkieletowych z płyt OSB na konstrukcji z profili blaszanych. Wycinanie wręg ze sklejki zajmuje sporo czasu. A tu myk i czas równoległy. Jest postęp.
  14. DSM liznąłem jakiś czas temu i zapomniałem. FS jest dobry, ale trzeba oswoić się z ikonkami i kilkoma funkacjami. No i wczytać kilkadziesiąt różnych rysunków, żeby się oswoić. Później da się przesuwać punkty i linie kontrolne tam, gdzie trzeba. Angielski przłożyłem na polski (trwało to dwa tygodnie). W modelu drobne korekty i pierwsza wręga:
  15. W burtach prostych nie ma nic złego, a nawet są one chwytliwe dla oka oraz łatwiejsze w wykonaniu. Opływy, przy napędzie mechanicznym, nie są aż tak istotne. Niemniej dobrze jest ważyć każdy gram, mierzyć każdy milimetr i liczyć każdy procent (strzałka ugięcia). Proporcje są interesujące, bo one kształtują bryłę. Stąd u mnie smukłość pokładu, to 3 : 1, a burty na rufie 9 : 1. Kąty płaszczyzn na przykroju poprzecznym np. 30*, a na dziobie (pokład) 20*, czyli stopniowanie co 5 lub 10*. To wpada w oko i obserwator widzi, że coś w tym jest. DSM jest programem technicznym, świetnie rysuje detale. FreeShip daje nieco więcej, no bo to program do generowania linii kadłuba pływającego. Warto spróbować. Chociaż katamaran Kolegi przyciąga uwagę. Z kolei próbowałem wczytać do FreeShipa katamaran z wycinanki i się zakałapućkałem. Lepiej rysować od początku, bazujac na wydrukowanym rysunku. Najważniejsza jest koncepcja, szkic ogólny, potem mniej ogólny, a na końcu jeszcze mniej ogólny.
  16. A mnie ta łódka się... przyśniła. Ale narysowałem ją bardziej smukłą i z dziobem kanciastym. Póki co. Długość: 90 cm Szerokość: 30 cm Wysokość: 12 cm Wyporność: 3 kg
  17. Tomek, planów nie mam. Model robię posługując się FreeShipem. Może po zwodowaniu pomyślę o rysunkach. Najpiew chciałbym zobaczyć go na wodzie.
  18. Chyba już wspólnie coś tworzymy... Trzeba by cofnąć się do najlepszych tradycji sprzed wojny. Oto łódeczka Stafana Gajęckiego z roku 1936-go, na której i pod swoim silnikiem GAD, wygrywał niemal wszystko jak leci, przed i po wojnie. Planów nie ma. Ale jest to jakiś wzorzec, od którego można zacząć. Coś tam widać... Z kolei te łodzie błotne mniej więcej oscylują wokół takiej formy: Ale jest też awangarda, której omijać ni jak, bo ona kształtuje gusty: Przestrzeń jest ogromna, wypatrzeć trzeba puste miejsce. Może katamaran, może punt?
  19. Ech, te pływaki skojarzyły mi się z Dziewanną - modelem niedokończonym, wprawdzie żaglówki, ale kto wie czy nie będzie motorówką. Stacjonuje na dywanie, codziennie na nią spoglądam i warstwa kurzu przybywa... Czeka na motywację, która właśnie zaiskrzyła. ? https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=87&t=29263 Burta tam jest bardzo wysoka, ale i zbalastowana 600-gramowym bulbem. No, ale kil utknąłby w zaroślach. Płetwa pod dnem jest tam istotna, dla stabilizacji kierunku. A dla rozpraszania fali rufowej - hydroskrzydło. Fala rufowa generuje pewne opory, które spowalniają łódkę. W układzie dwóch pływaków tego problemu nie ma. Ale warto nieco wybrzuszyć boki pływaków, gdyż woda lubi opływać bryłę po łuku zbliżonym do profilu skrzydła samolotu. Mniej się męczy, czyli znów mamy mały przyrost prędkości. Dodatkowo układ taki stwarza pomiędzy nimi dyszę, a dysza zawsze przyspiesza przepływ czynnika. Obserwacja motorówek podsuwa pochylenie pokładu dziobowego. Dla lepszego opływu powietrza. W sumie im mniej wystaje ponad wodę, tym lepiej (aż chciałoby się zanurzyć kadłub zupełnie). Z drugiej strony najlepiej by było, gdyby i zanurzony w wodzie też nie był, bo są opory wody (większe od oporów powietrza przecież). I tak w kółko, Panie Kolego, aż dojdziemy do proporcji i kształtów optymalnych. Optymalnych na dzisiaj. Silnik, jako jeden z głównych ciążarów, przesunąłbym na śródokręcie. I chyba wystarczyłby jeden silnik. Na środku platformy międzypływakowej. Ale czy na zakrętach, przy dużej prędkości, sobie poradzi? Z biegiem czasu dochodzę do takiego klasyka: który jakby rozwiązuje wszystkie trzy aspekty. I gdy się go weźmie go pod pachę, to widać powagę sytuacji.
  20. Roślinność jest jakimś problemem, ale nie żeby ją uwzględniać w priorytach. Kąpielisko bez roślin, start z pomostu itp. Chyba, że pływanie przy szuwarach, to ryzyko jest. Chciaż rośliny układają się do kadłuba, zanim wplączą w śrubę. A śruba jest dość ostra i może roślinkę przyciąć. Większym problemem jest wywrotka. A te zdarzają się gdy łódka ma wysoko umieszczony środek ciężkości np. tak jak przy napędzie typu air, zupełnie z tyłu (co wymaga dobalastowania i zwiększenia masy), no i na zakrętach. Tam przydałby się kadłub o przekroju V. Istotny jest również rozmiar modelu. Mały model, duże problemy. I vice versa. Katamaran jest ciekawym rozwiązaniem. Swego czasu zbudowałem model Optypesymista z tunelem ala dysza: Napęd elektryczny, silnik od wycieraczek samochodowych (bo był pod ręką) i akumulator żelowy (bo łatwy do naładowania). Masa obu przedmiotów powodowała dobre umocowanie w wodzie, ale problemem stała się stabilność podłużna. Tył był bardziej zanurzony, dziób trochę hasał na fali. Teraz widzę potrzebę dodania hydroskrzydła między dziobami. I wyważenie. Długość ok. 85 cm pozwala na dobrą zabawę. Eksperymentowanie, to fajna sprawa.
  21. Najefektywniejsze chyba są longtaile, czyli śruba na wale wysuniętym poza pawęż (10-20% Lc). Później śruba na wale pod dnem i śruba w tunelu czyli struga wodna. Tunel przyspiesza przepływ wody. Śmigłowy napęd jest ciekawy, ale słabo wydajny jeśli chodzi o prędkość. No i hałasuje niemało. W jego przypadku sterowanie lepiej przenieść pod wodę. Tu są przykłady łodzi podobnego typu, środek ciężkości siedzi nisko, duża moc i są efekty
  22. Napęd strugowodny byłby wydajniejszy i stabilniejszy. Niemniej, kierunek doświadczeń ciekawy. Można wzorować się na łodziach błotnych, one mają power. Warto przyjrzeć się sterom, czy aby nie mają za dużej powierzchni.
  23. Model raczej rekreacyjny, co widać na filmie, ale do czasu, aż spotkasz konkurenta z podobnym egzemplarzem. Wtedy zaczynają się regaty. Póki co trzeba ćwiczyć, usprawniać, poznawać, doświadczać. No i potrzebna jest aparatura sterująca.
  24. Może to być ten: https://www-modellsport-gr.translate.goog/index.php?main_page=product_info&products_id=3812&_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc a nawet ten: https://picclick.co.uk/Radio-Control-Rc-Boat-Kyosho-Sunstorm-1000-Nitro-333881981147.html. Skrzydełko jest raczej dla ozdoby, ale zawsze możesz skopiować to z lewej strony, albo wystrugać z drewna, styropianu czy innego tworzywa, ba zrobić na drukarce 3D. Model wygląda na sprawny do pływania, trzeba by go tylko umyć, wyczyścić, sprawdzić, zasilić i odpalić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.