Skocz do zawartości

elpazo

Modelarz
  • Postów

    503
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez elpazo

  1. Jak zawody to i warunki Harcerskie woda do mycia to Nysa Szalona płynie wzdłuż całego lotniska wodę  można nawet pić 

                                                                                                                                                               Władek 

  2. Tomek film fajny ale już trzeba zapomnieć  o Sambie bo za tydzień zaczyna się Samba Cub Jawor  będzie jedzonko na miejscu i nawet TV wam załatwiam z wywiadami oczywiście. ?? 

                                                                                                                             Władek

    Mała poprawka Konrada  kiedyś to był Stary Jawor dzisiaj Staro Jaworska więc Jawor.

  3. To są jakieś herezje o których pisze A.C 

    Po 1 ten kadłub robiony i wykonany jest przez Ludka Matla zamieszkałego pod Brnem naszego kolegi kolego A.C 

    Po drugie pojęcia nie masz o czym piszesz i wiesz o tym że ze mną nie podyskutujesz na te tematy.

    Żaden laminat ręcznie klepany nie będzie lepszy od wykonanego na pompie  jeżeli coś się wie na te tematy. Uważam że robisz ludziom wodę z mózgu. 

    Musisz wiedzieć że na pompie dajesz tyle żywicy aby dokładnie przesączyć tkaninę kładziesz  delaminaż  i na niego warstwę odsysającą nadmiar żywicy aby kadłub był lekki i silny tak się właśnie robi zamiast nadmiaru żywicy. W lotnictwie i w technologiach wszelkich gdzie potrzebna jest jak najmniejsza waga laminatu na formę zakłada się próżnię i ją wkłada do zbiornika enklawy gdzie dowala się ciśnienie aby pomóc  próżni dodatkowo  docisnąć warstwy laminatu do siebie i jak najwięcej odsączyć żywicy + temperatura aby ja wygrzać. Pogadaj z kolegami z Wrocławia którzy robią laminaty  co dziennie  . Jak oni to robią że model 4m rozpiętości waży 1kilogram lub jeszcze mniej nie ma sita  i się nie rozlatuje w powietrzu.

     

                                                                                                                   Władek 20lat  związany zawodowo z laminatami 

    • Dzięki 1
  4. Jurek no i fajnie podoba mi się twoje podejście do tematu F5J . W sunie miałeś fajną zabawę a nie jak inni pilnujący tabelek z własnym położeniem według czołówki  i tak trzymaj a wyniki zostaw młodym ???

     

                                                                                                                             Władek

  5. Dziękuje Andrzeju zacznę szukać tych planów z tego co pamiętam model był bardzo fajne i ładnie się prezentował. Sam miałem ochotę go zrobić ale w tym czasie  robiłem Pytona Wiesława Jakubowskiego.

    No ale zaśmiecam wątek wicherka. przepraszam  Maciek 

  6. Gratuluje Maćkowi fajnego modelu z okresu mojej młodości. Mam pytanie do starszych kolegów mianowicie przypomniałem sobie że w mojej modelarni pod koniec lat 60 był w planach modelarskich  opublikowany model pięknego górnopłata chyba o nazwie RYŚ  o ile się nie mylę, czy koledzy pamiętacie taką maszynę. W klubie dwoje starszych kolegów wykonało te modele  który bardzo ładnie latały. A poziom wykonanie tych modeli był na bardzo wysokim poziomie czego dzisiaj by się nie musieli wstydzić. Proszę o informację w tym temacie.

     

                                                                                                                                                 Pozdrawiam Władek

     

  7. Jacek Ty byłeś miejscowy a ja bidny instruktor z  Dolnego Śląska  Ale za to miałem bardzo dobre relacje z Irkiem jako członek Tim Lider FSR przy centralnej komisji modelarskiej a jak znałeś Irka to wiesz że był mało dostępny Ale zmieniamy temat bo to nie miejsce na wspominki. 

    Zabrudzoną japonkę zawsze farbowałem na ciemne kolory głównie na czarno i po problemie a ten kolor w modelach zawsze dobrze wygląda połączony z innymi żywymi kolorami. Ale my tak naprawdę to do tej pory nie wiemy o co chodzi Witkowi po głowie.

     

    Jarek nie ma problemu ja tak szybko się nie obrażam za inne zdanie kolegi spoko  

  8. Jacek znam to w tym czasie naczelnym  Dyrektorem Centralnej składnicy harcerskiej był Irek Szniter  szef centralnej komisji modelarskiej Przy ZG LOK. A szefową w dziale sprzedaży na Marszałkowskiej Pani Irenka ile musiałem tam suwenirów zostawić abym mógł zrobić dobre zakupy dla klubu,  takie były czasy za komuny  gdzie pieniądze nie były problemem w klubach ale zaopatrzenie składnic.

    Jarek nigdzie nie pisałem aby dzisiaj używać chemolak 

    .Kiedyś to robiłem   chemolakiem dzisiaj mamy wiele lepszych możliwości . A ostatni model pokryłem papierem Japońskim ponad 50 lat temu .

     

    sam jestem zwolennikiem najnowszych technologi i wolę poszycia laminatowe  co można zauważyć w moich modelach i nie lubię foli z powodów  o których nie chce mi się pisać bo to nie ten temat. 

                                                                                                                                

  9. Całkowita racja Jacku eter nie ruszał celonu ale rycyna i inne oleje z naftą robiła swoje. 

    w latach 1964-69 praktycznie nie wychodziłem z modelarni nawet kierownictwo klubu nas karmiło taką mieliśmy korbę na punkcie modelarstwa  o przerobie japonki nie wspomnę . a byłem członkiem świetnie zaopatrywanej modelarni . dzisiaj można tylko pomarzyć i powspominać tamte czasy??

  10. Mam inne zdanie na ten temat niż Jarek  M, 50 lat temu o foli  nikt nie miał pojęcia słyszało się o foli mono kote co był dla nas nie osiągalną abstrakcją i nie pamiętam w jakich latach się pojawiła  na zachodzie.  Były dwie grubości japonki  i japonka matrycowa najczęściej dostępna już zadrukowana jakimiś tabelami.

    Cienka którą się używało do  pokrycia wolno lotek typu A1 dwójki i takie tam podobne, Grubą na modele silnikowe gdzie paliwo robiło swoje bardzo szybko a na duże modele szyfon. co do chemolaku rozcięczało się go i bardzo rzadkim pokrywało jedną warstwą. Witek zadał pytanie; a jako doświadczony modelarz zna wszelkie folie na wskroś. Jak by chciał zastosować folie nie zadawał by takiego pytania. Folia wiele zalet ale ma jedną wadę która to eliminuje ją na pokryciach skomplikowanych w makietach owszem są fachowcy którzy potrafią na nich pracować. Japonką można zabezpieczyć najbardziej skomplikowane powierzchnie ot i cała prawda.

                                                                                                   Władek

  11. Proponuje Pozitywóm Panowie, oczywiście to żart. Proponował bym zedrzeć stare poszycie i okleić na nowo będzie efekt konkretny. Można pofarbować nowe arkusze na każdy kolor . Poszycie oklejane japonką powinno być celonowane na wysoki połysk aby brud się nie imał. pamiętając że i japonkę można przeszlifować papierem wodnym w celu usunięcia meszku z celonu. Celon boi się paliwa warto więc ostatnią warstwę pokryć dobrym lakierem chemo utwardzalnym .Kiedyś to robiłem   chemolakiem dzisiaj mamy wiele lepszych możliwości . A ostatni model pokryłem papierem Japońskim ponad 50 lat temu 

                                                                                                                                                           Pozdrawiam Władek

     

  12. Marek pasmo 35Mhz jest przeznaczone tylko dla modeli lotniczych pasmo 40Mhz dla szkutników proponuje zatem abyś używał 2,4Ghz 

    35Mhz  możesz nie świadomie zwalić komuś model  którym lata , u nas rzadko spotykane a na zachodzie bardzo restrykcyjnie pilnowane i stosowane.

     

                                                                                                                     Pozdrawiam Władek

  13. Damek był w wypowiedzi bardzo skromny podziwiałem go za walkę jaką toczył z resztą kosmicznych modeli i wyobrażcie sobie że jego złomek wyglądał na model po bardzo wielu przejściach To prawdziwy chrust a Damek nie odpuszczał ani na ułamek chłopak ma bardzo duży potencjał i talent i będzie z z niego rasowy zawodnik niech no tylko obroni pracę inżynierską a tematem ma być własna jotka . Brawo Damek 

     Najważniejsze że wszystkim bardzo do gustu  przypadło nasze lotnisko w Jaworze na którym rozgrywane były nie jedne zawody w modelarstwie  lotniczym. I duże podziękowania należą się Konradowi  za organizację.

     

                                                                                                                                             Pozdrawiam Władek Elpazo

  14. Kiedyś Rosjanie sprzedali mi patent na cięcie kevlaru, ich kevlar nożem był nie do przecięcia, brali nożyczki i normalne wiertło do stali kilka razy próbowali przeciąć to wiertło na pełnym ostrzu i nożyczki  zaczęły ciąć kevlar gęste płótno Rosyjskie bez problemu.

    Drugi patent. Nie wiem czy znany jest patent modelarzom  jak wiercić cienkie blachy aby uzyskać idealny otwór.

    Mianowicie bierzemy kawałek płótna ściernego 80-160 składamy na pół i podkładamy pod ostrze wiertła i zaczynamy wiercić płótno się obraca z wiertłem i za chwilę mamy piękny otwór np; fi 10 blacha 0,5mm bez ryzyka wyrwania blachy 

     

                                                                                                                                        Władek

    • Lubię to 3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.