Skocz do zawartości

enter1978

Modelarz
  • Postów

    3 832
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Odpowiedzi opublikowane przez enter1978

  1. Czyli rozumiem że dobrze ustawiłem maksymalne wychylenia sterów , mierząc wartości na końcach sterów w najszerszych miejscach.

    Expo będzie na 80%

    W dziale z modelami elektrycznymi opisywałem moje zmagania z extrą 300, ale ten model mi ciśnienie podnosił, i wcale sie nie lubiliśmy.

    Był wredny bardzo agresywny , ale o dziwo nigdy go nie rozbiłem.

    Szkoda że nie wiedziałem że maksymalne wychylenia sterów trzeba ustawić , model miał takie wychylenia ile serwo pchnęło , teraz wiem że ma wychylenia za duże.

    W końcu odkryłem opcję expo i zaskoczyłem jak to działa , wychyleń w modelu nie zmniejszałem , tylko expo ustawiłem na 80%.

    I od razu się dogadaliśmy , model się bardzo uspokoił , można latać i w wietrzną pogodę jak i w bezwietrzną.

    A jak trzeba to model jest zawsze chętny do agresywnego latania.

    A powie ktoś dla czego lotki wychylają się bardziej w górę , a w dół trochę mniej?

    Tak pytam bo ciekawi mnie to.

  2. Troszkę dziś podłubałem przy modelu i tak naprawdę to zostało mi zrobić mocowania pakietów.

    Ale mam problem , bo nie do końca wiem jak ustawić stery.

    W instrukcji są dwie opcje, spokojne latanie i ustawienia akrobacyjne , ja przyjąłem wartości akrobacyjne , ale trochę przytępię wychylenia sterów , w radiu opcją expo.

    Ale problem polega na tym że nie wiem w którym miejscu mam mierzyć wychylenia sterów.

    W instrukcji wartości sa podane w calach, przeliczyłem je na milimetry i mierzyłem wychylenia w najszerszym miejscu steru.

    Na przykład w SW mierzyłem o ile się wychyla część steru najbardziej oddalona od statecznika , wychylenia lotek mierzyłem przy kadłubie bo w tym miejscu lotka jest najszersza.

    Ale nie wiem czy dobrze się zabrałem za ustawianie sterów i jak to powinno wyglądać?

  3. Mi wręga wklejona pod odpowiednim kątem była by na rękę nawet , ale wydaje mi się że silnik przykręcony prosto do wręgi , skłon i wykłon ma raczej na zero.

    A może tak ma być i nic nie trzeba było podkładać?

    W każdej chwili mogę podkładki wyrzucić , tylko teraz to juz sam nie wiem , przykręcić silnik do samej wręgi? silnik na samej wrędze jeśli ma jakieś kąty to tak małe że niezauważalne, ale może tak właśnie ma być?

    Chciał bym aby model jak najlepiej się zachowywał podczas oblotu , a później będzie można coś kombinować z ustawieniami.

    Ogólnie to dziś skończyłem tą linkę gazu, zamontowałem moduł zapłonowy, ten świecący włącznik od regulatora i zważyłem już kompletny model, jedynie nie ma tego korka zbiornika i trzeba poupinać kable i ustawić stery.

    Model poza brakiem paliwa , z dwoma akumulatorami 2200mah i całą resztą galanterii waży 5160g.

    Nie wiem ile będzie ważyć paliwo ale myślę że 5500g zatankowany i gotowy do lotu nie powinien przekroczyć.

  4. Ze ssaniem nie będzie problemu, juz sprawdzałem.

    Otwór w masce jest na tyle szeroki że bardzo dobrze widać dźwignię ssania i bez problemu można ją przesuwać drutem zagiętym na końcu.

    Dziś walczyłem z linką gazu , a właściwie drutem z zestawu , drut nie idzie po linii prostej tylko jest trochę wygięty.

    No i ten drut jest sztywny i jak się go troszkę wygnie to ciężko chodzi w pancerzu , zacząłem kombinować ale poległem bo co bym nie zrobił to gaz nie chodził tak jak bym chciał.

    W końcu wywaliłem ten gruby i sztywny  drut, i zastąpiłem go drutem od migomatu, i od razu jak ręką odjął , gaz chodzi doskonale płynnie, powiedział bym że aksamitnie.

    Ale chyba ten drut z migomatu zdemontuję i zastąpię go cienką stalową plecioną linką .

    Niby zostały mi drobiazgi a jakoś dużo czasu mi zabierają , z tym gazem to dziś walczyłem z 3 godziny.

    Ale zostało mi zamontować moduł zapłonowy , poustawiać stery i przykręcić maskę , bo już otwór w masce na tłumik i cylinder wyciąłem, zostało nawiercić otwory na wkręty mocujące.

    Myślę że przez weekend uporam się z tymi drobiazgami i pozostanie czekanie na korek zbiornika.

    A jeszcze tak zapytam o skłon i wykłon, jakie wartości powinny być w tym modelu?

    Coś tam trochę zrobiłem wykłonu i skłonu , ale to tak 1 stopień może 1,5 maksymalnie.

    Jak by to powiedzieć pod lewe górne mocowanie dałem 2 podkładki płaskie na śrubkę 5mm

    Pod prawe górne dałem jedną podkładkę

    Pod lewe dolne jedną podkładkę

    I prawe dolne bez podkładki , mocowanie przykręcone do wręgi bez podkładki.

    Silnik tyle samo pochylił się w dół co w prawo , ale to tak 1 - 1,5 stopnia (nawet jeszcze nie mierzyłem o ile się pochylił)

    Ale czy to wystarczy?

    W modelu extra 1,2m mam skłon i wykłon około 2 stopnie, i wytrymowany lata dobrze , ale 2 stopnie skłonu w tym modelu to chyba za dużo bo jak lata na nożu to trzeba ją mocno korygować SW bo wtedy nie leci prosto tylko czuć że śmigło ją ciągnie.

    Natomiast kiedyś pamiętam w modelu ultimate, nie miałem ani skłonu ani wykłonu, silnik był mniej więcej ustawiony na zero , i model latał prościutko jak zaczarowany, i nie ważne było czy leciał normalnie czy leciał w locie odwróconym , czy leciał na nożu , w każdej pozycji leciał mniej więcej prosto i nie za wiele trzeba było korygować lot sterami.

    A jak ustawić silnik w tym modelu spalinowym?

  5. Nie nie biegałem :) .

    Nie znam się na budowaniu modeli , po prostu jak gdzieś zacząłem czytać z czego modelarze wykorzystują odpowietrzniki byłem zdziwiony że wypuszczają goły przewód na zewnątrz kadłuba , a jeszcze jak doczytałem że niewielkie ilości paliwa z tego przewodu lubią sie wydostać, to od razu miałem minę żony przed oczami , podczas wnoszenia śmierdzącego modelu do domu.

    Bo latem to nie będzie bywalcem w domu , będzie wisiał w garażu, ale na zimę muszę model przechować w domu , bo garaż lubią odwiedzać myszy, oczywiście do domu zabieram sam model bez silnika i zbiornika.

    I tak od razu wtedy pomyślałem o odpowietrzniku z piły spalinowej.

    A co do tego zabierania do domu modelu na zimę, zobaczymy czy po oblocie w ogóle będzie co zabierać :).

     

    Dziś przykręciłem silnik i śmigło, , ale raz się rąbnąłem z nawiercaniem otworów we wrędze, rozmierzyłem wysokość otworów i było ok, ale pomyliłem pozycję silnika i zamiast zmierzyć szerokość to ja znowu zmierzyłem wysokość i dałem ją na szerokość.

    Tak że mam trochę ażurowaną wręgę , są otwory od producenta pod silnik żarowy , są moje otwory błędnie zaznaczone i wywiercone no i otwory poprawnie nawiercone.

    są dość blisko siebie ale nie zachodzą jeden na drugi , a wręga ma pewnie coś około 1cm grubości(choć nie mierzyłem jej) to może kilka dziurek nawierconych bezcelowo nie dyskwalifikują tej wręgi.

  6. Tez tak pomyślałem, jest tanie jak barszcz , a może akurat okaże się że zda egzamin.

    Niestety ja do weekendu nie wypróbuję odpowietrznika , bo nie mam tego korka od zbiornika.

    Niby go zamówiłem ale wybrałem tanią wysyłkę listem , a ten jak się okazuje będzie szedł dłużej i poczekam sobie do przyszłego tygodnia.

    Ale i tak pogoda nie dopisuje , jest nawet ciepło , nie pada , ale co z tego jak strasznie  wieje wiatr.

    A do oblotu to raczej poczekam na bezwietrzną pogodę :)

  7. To ja spróbuję z tym odpowietrznikiem , myślę że warto przynajmniej  spróbować, nie wiem ile przewodu trzeba na spiralę która owinie zbiornik , ale za jeden metr przewodu płaciłem 23zł, a paliwo ze spirali i tak w jakichś małych  ilościach będzie sie wydostawać.

    Za odpowietrznik sihl zapłaciłem 13 albo 15 zł (nie pamietam) ale przynajmniej w teorii nie powinno z niego sie wydostawać paliwo nawet w małych ilościach.

    Ważyć nie wazy nic, i ma wielkość 5 groszówki

  8. Paczka doszła , zamówiłem jeszcze tylko ten korek zbiornika i miał bym wszystko.

    Wczoraj z grubsza uruchomiłem elektronikę , stery działają , trochę  przymierzałem silnik do modelu i tyle , brak wolnego czasu nie pozwolił nic konkretnego zrobić.

    Z oblotem w weekend raczej sie nie wyrobie bo sobota i niedziela pracuję.

    Kołpaka na razie nie mam do tego śmigła , a samo śmigło postaram sie sprawdzić czy trzyma równowagę.

    A jeszcze wrócę do odpowietrzania zbiornika , byłem wczoraj w salonie stihl i kupiłem filcowy smok paliwa z pilarki.

    No i kupiłem odpowietrznik zbiornika paliwa z pilarki , kosztuje kilka złotych i mam chęć spróbować jak to będzie działać.

    Ale  takiej piły spalinowej dość często używam, w różnych pozycjach i nigdy nie zaóważyłem aby ze zbiornika wypłynęła choćby najmniejsza ilość paliwa.

    No ale pilarki nie latają , może napór powietrza będzie zakłócał zamykanie sie odpowietrznika?

  9. Faktycznie model ma instalacje paliwowa pod silnik żarowy .

    Plan był taki że kupie filtr paliwa , jakiś mały filcowy z jakiejś pilarki np mam obok salon stihl.

    Ale po sugestiach Tomasza czuję że korek zbiornika nie będzie się nadawał do benzyny, ( rozumiem że benzyna powykręca go we wszystkie możliwe strony).

    No nic więc zamówię taki korek , łącznie z filtrem i zaworkiem do tankowania, przewód paliwowy zamówiłem wiec pewnie dziś przyjdzie w paczce.

    Rozmyślałem też na temat odpowietrzania zbiornika , i tez mi chodził po głowie odpowietrznik z piły spalinowej, ale nikt tego nie robi więc chyba nie będę wyważał otwartych drzwi i tak jak wszyscy wyprowadzę przewód odpowietrzający na zewnątrz kadłuba , skierowany pod wiatr.

  10. Dzięki Marcin.

    Myślę że będzie ważył około 6kg, bez silnika ciężko cos powiedzieć o wyważaniu, ale wydaje się być ciężki na ogon.

    Widziałem tez że niektórzy mieli mocno modyfikowany domek silnika , na filmie to ciężko określić ale miałem wrażenie że domek był ze sklejki coś około 8mm.

    To znaczy tu też wręga do której ma być przykręcony silnik jest gruba, ale reszta domku jest (nie mierzyłem ale strzelam że sklejka 3-4mm).

    Ale nikt nic nie wspominał to rozumiem że nie ma potrzeby wzmacniać tego domku.

    Wreszcie ruszyła się moja paczka , to może na jutro dojdzie, to coś będę działał , choć nie wiem jak to będzie z tym oblotem, wczoraj była ładna pogoda, a dziś niby też było ładnie ale wiało że nawet nie wyszedłem polatać modelem w który jakoś tam jestem wlatany, pewne jest że będę czekał na pogodę bezwietrzną .

    Za to blisko domu upatrzyłem sobie pas startowy , tak że jak oblot się uda to mam gdzie latać przez najbliższy miesiąc, nim rośliny zaczną rosnąć , bo to jest akurat pole uprawne kuzyna, ale mam je 100m od domu , robiłem tam oblot czarownicy na miotle , su27 150% i chyba ultimate nac .

    W oddali jest las ale ogólnie jest mnóstwo przestrzeni.

  11. A jeszcze zapytam , bo Rafał poruszył jedną z najistotniejszych kwestii.

    Chodzi o masę modelu do lotu , niby producent podaje masę od 4,8kg do 5,8 kg.

    A jaka masa do lotu była by najlepsza? model ma 1820mm rozpiętości , a powierzchnia skrzydeł to 62,4 dm2.

    W sumie to jedyne pole do popisu jeśli chodzi o wagę to są akumulatory.

    Pakiety które zamówiłem, ale nie było ich na stanie to  1800mah 40C , ważyły coś około 115g każdy.

    Ale nie wiem jakie pakiety mi w sklepie zapakowano w paczkę , jeśli 2200mah 25C to one ważą prawie tyle samo co te 1800mah 40C.

    Ale jeśli będzie jakiś dramat z wagą to zastosuję jeden pakiet do zasilania sterów , a do zapłonu kupię coś mniejszego i lekkiego.

    Tylko nie wiem gdzie jest granica, jakiej wagi model nie może przekroczyć aby nie był za szybki.

  12. Więc lotki zrobię na dwóch kanałach.

    Maskę silnika mam chęć założyć , co do chłodzenia silnika raczej nie wiele mu maska będzie przeszkadzać, bo silnik i tak sie do niej nie zmieści , jak widzę to głowica i spora część cylindra będzie poza maską.

    Z tego co zaobserwowałem na filmach , to silnik jest montowany cylindrem do dołu , no i w masce od dołu jest wycinany otwór na wystający cylinder.

    Samo ocalenie maski podczas zniszczenia modelu w razie nieudanego oblotu jest mało pocieszające.

    Ale to wszystko wyjdzie w praniu , jak wreszcie dojdzie do mnie paczka z silnikiem , kill switchem, serwem gazu i pakietami, bo na chwilę obecną to moja paczka ugrzęzła w miejscowości Komorniki, i od wczoraj od wieczora nic się z nią nie dzieje, pisze tylko że jest zeskanowana.

    Co do samego silnika to raczej nie obawiam się jakichś niespodzianek , jedną z moich pasji są motocykle , kilka lat temu jeszcze prowadziłem warsztat naprawczy (skutery motorowery itp) mimo że już od dawna nie świadczę żadnych usług (żona nie pozwala) to w zeszłym roku wyjątkowo obiecałem znajomemu wskrzesić skuter który był we wszystkich warsztatach w okolicy , kłopot polegał na tym że był to silnik di-tech , ten silnik to dość zwariowana konstrukcja, ale też nie taki diabeł straszny.

    Skuterek wrócił do domu na własnych kołach, więc chyba coś tam trochę panuję nad silnikami spalinowymi.

    Bardziej boję się panowania nad modelem niż kaprysów silnika :)

  13. Tylko, że ten regulator obsługuje 4 kanały.

    Dwa serwa jest w SW są na kablu Y, bo w jednym serwie odwróciłem kierunek obrotu.

    Jeden kanał na SK

    I zostają dwa kanały, albo lotki na kablu Y w jeden kanał i serwo gazu w drugi

    Albo lotki na osobnych kanałach a serwo gazu prosto z odbiornika.

    Nie wiem tylko jak serwo gazu obciąży sam odbiornik, serwo to MG 996R a odbiornik to FS-R6B.

    No i jeszcze kill switch i po kanałach, wszystkie 6 zajęte :)

    Jak kupowałem to radio, to myślałem po co mi 6 kanałów? Teraz myślę dlaczego ono ma tylko 6 kanałów?

  14. Dzięki Tomasz.

    Z tym, że u mnie te lotki to będą miały raczej 16 mm w obu kierunkach bo będą na kablu Y.

    Są jeszcze w instrukcji podane wartości do akrobacji, ale na obecnym etapie mojej przygody z modelem spalinowym, to się nie skuszę.

    I tak nie wiadomo jak to będzie z tym oblotem.

    Ale jak by coś poszło nie tak to pocieszam się tym, że spore koszty generuje wyposażenie, w porównaniu z wyposażeniem to sam kit jest raczej tani.

    A w razie zniszczenia modelu wyposażenie powinno przetrwać, więc (odpukać) jak by coś nie poszło po myśli, to wyposażenie z tego modelu pociągnie całkiem sporego trenera :).

    Ja się cieszę, że nie porwałem się na budowę takiego modelu, raz, że koszty nie są małe nawet jak się to umie zrobić.

    A w moim wykonaniu, to koszt materiału na model pewnie trzeba by było liczyć razy dwa, bo co bym nie robił to było by to robione przeze mnie po raz pierwszy.

    Patrząc na model MX-2, który w innym temacie ktoś robił w pomniejszonej skali, w rozpiętości 1,8 m, to z tego co pamiętam to materiał kosztował 600 zł, ja bym wydał pewnie z 1000 zł, a gdzie jeszcze pokrycie, podwozie koła, dźwigary i cała drobnica.

    Dobrze, że się nie porwałem na budowę, która by w najgorszym wypadku kosztowała tyle co ta extra z wyposażeniem o ile w ogóle bym podołał zadaniu.

    A tak dałem osiem stówek i jest kompletny model, z którym i tak się motam i średnio panuję nad złożeniem tego do kupy.

  15. Silnik i reszta gratów jest już w drodze do mnie , jutro powinna przyjść paczka.

    Skłon i wykłon to chyba nie za duży się daje w modelu akrobacyjnym, ale jakie wartości ustawić? może ktoś podpowie?

    Idzie do mnie dwa pakiety 2s 2200mah , bo tych 1800mah nie było na stanie , więc dostałem 2200mah w cenie 1800mah.

    I teraz nie wiem czy podłączać jeden pakiet do regulatora a drugi do zapłonu?

    Czy obydwa pakiety do regulatora , ale od jednego pakietu zrobić przyłącze do zapłonu?

    Podobno lepiej jest jak zasilanie modułu zapłonowego nie ma nic wspólnego z zasilaniem regulatora i odbiornika.

    A tak po za tym to muszę trochę poćwiczyć przed tym oblotem, bo ostatnio latałem jeszcze jesienią, (nie licząc oblotu miga 29 i su37)

    Dziś przed lotem extrą300  Mpx , polatałem z 10 min na symulatorze i wyszedłem z modelem.

    Ogólnie może być ale trochę z wprawy wyszedłem , czuję się trochę nieswojo , fikałem koziołki i niby orientacji nie tracę,ale...

    Co do lądowania mam wiele do życzenia, pierwsze lądowanie byle jakie model podczas przyziemienia miał za małą prędkość , lądował podskakując.

    Drugie lądowanie trochę lepsze prędkość Ok ale za bardzo docisnąłem mu dziób w momencie dotknięcia ziemi , model ma 13 calowe śmigło więc dotknął śmigłem betonu (dosłownie 2mm) ale drewniane śmigło lekko sie uszkodziło i wędruje do śmieci.

    Tak że przez najbliższe dni do weekendu muszę sobie polatać w realu a nie na symulatorze , bo dzisiejsze lądowania to słabizna była.

  16. Tak dziś popatrzyłem , i w tej chwili to mam do koła same lotniska,w koło jak sięgnąć wzrokiem są pola a na nich uprawy , tyle że w tej chwili to raczej sama ziemia , na 70% tych pól bez problemu da się wylądować mniejszym modelem.

    Wszystko się zmieni jak rośliny zaczną rosnąć , ale na chwilę obecną to mogę latać i latać do oporu.

    Przesyłka z silnikiem powinna być u mnie może we wtorek , może w środę.

    Więc jutro zamówię serwo gazu i kill switch i na weekend powinienem mieć gotowy model do oblotu,(oczywiście jak pogoda dopisze).

    Mam tylko pytanie, przednie zawieszenie ma koła 90mm, do pierwszych lotów zdejmę tylko owiewki kół i tyle.

    Ale z tyłu mam koło 25mm , wydaje mi się malutkie , czy takie koło z tyłu 25mm średnicy to jakiś standard? czy założyć większe?

  17. To prawda , ten mój szybki model jest również bardzo wolny , potrafi latać bardzo wolno więc z wylądowaniem nie ma problemu.

    Za to extra multiplexa nie podchodzi do lądowania wolno , raczej ląduje z dość sporą szybkością a to dla tego że ona nie umie wolno latać, jak za bardzo zwolni to przewraca się na skrzydło i przepada, ja natomiast podczas lądowania (zawsze na siebie, takie mam warunki obok domu) nie jestem w stanie dokładnie ocenić szybkości lotu modelu więc aby mi tuż nad ziemią nie przepadł wolę lecieć trochę szybciej, a jak jeszcze powiewa wiatr i muszę lądować z wiatrem to robi się już całkiem szybko.

    Trochę to trwało ale opanowałem sztukę lądowania na wąskim i krótkim pasie startowym ( ten mój pas jest na filmie z 6 strony tego tematu).

    A zdarzało się też że w miejscu gdzie przyziemia model z filmu, to w tym miejscu np listonosz zaparkował sobie auto i poszedł do sąsiada, mi się kończy akumulator a listonosza nie ma a jego auto stoi na środku drogi , więc model przelatuje nad autem i natychmiast gładko ląduje na drodze, i jakoś wystarcza tego krótkiego pasa.

    Ale lądowania na tej drodze tą extrą ćwiczyłem niezliczoną ilość razy , do znudzenia , aż szło mi coraz lepiej.

    Tak że myślę że i tym modelem opanuję latanie pod warunkiem że pierwszy lot będzie pomyślny i będę miał czym ćwiczyć :)

  18. Hm?

    Latam extrą multiplexa 1200mm rozpiętości, 1600-1700g do lotu , zasilana pakietem 4s i wyposażona w silnik o ciągu około 3,5kg , model ma dryg i może nie jest najszybszy to wolny to on też nie jest.

    Najszybszy mój model do depronowy su37 , ja mu tam prędkości nie mierzyłem ale koledzy z relacji z budowy coś pisali że z tym napędem w jaki jest wyposażony powinien latać z prędkością około 150km/h.

    Jak szybko lata tego nie wiem ale lata szybko i jest bardzo zwrotny, ale ten model to mały i lekki mikrusek.

    A czy moje umiejętności są wystarczające aby sporym i ciężkim modelem benzynowym latać bez stresu? , tego nie wiem , ale bardzo chciał bym to wiedzieć.

  19. Dzięki za za odpowiedź.

    Więc stery wróciły na swoje miejsce, przykręciłem je już z powrotem, i teraz  czekam na paczkę z silnikiem i akumulatorami.


    Może jestem przewrażliwiony , ale boję się jak diabli tego oblotu.

    Kompletnie nie wiem czego się spodziewać.

    Jeszcze żeby to był model oblatany i z grubsza ustawiony , to raczej bym się go nie bał , a tak, model wisi na suficie jeszcze nie kompletny, a ja już mam pełne gacie.

    Nie licząc rozbicia i to kilkukrotnego, modelu który jako pierwszy skleiłem i na nim stawiałem pierwsze kroki to nie miałem raczej poważnej kraksy.

    Latałem różnymi piankolotami , od bardzo wolnych do dość szybkich , ale nie licząc drobnych incydentów typu: dzieci złapały żabę i za plecami takiego harmidru narobiły z tą żabą , że odwróciłem się za siebie żeby zobaczyć jaka żaba i co oni z nią robią, niestety podczas odwracania się za siebie model leciał dość nisko, ja po zobaczeniu żaby spojrzałem z powrotem na model , to właśnie znikał w zbożu, straty? stracił tylko śmigło.

    Su 37 podczas szybkiego przelotu nad niskim krzewem stracił gondole.

    A fun cub nówka sztuka nie latany zaliczył kreta w domu, z założonym śmigłem i podłączonym zasilaniem bawiłem się rewersami w radiu, nagle nie wiadomo kiedy model mi zwiał , rozbił się i model i załatwiona została meblościanka.

    Kraksa tej extry benzynowej pewnie by mocno zabolała, dlatego staram się zwracać uwagę na szczegóły ,tym samym zawracając głowę forumowiczom.

  20. Posprawdzałem co mogłem, i wydaje się że wszystko jest OK.

    Względem kadłuba i skrzydła obydwa stateczniki są zaklinowane pod tym samym kątem.

    Jedyny kłopot to to że jeden jest wyżej względem drugiego , nie wiele ale jest, a ja jestem przewrażliwiony bo to mój pierwszy taki model, i dlatego panikuje.

    Wygląda to tak jak by otwór w żeberkach w który wchodzi dźwigar , był minimalnie wyżej.

    To znaczy otwór w żeberkach wydaje się być tak samo wywiercony w obu statecznikach.

    Ale dźwigar nie wchodzi w same żeberka tylko w otwór w żeberkach jest wklejona kieszeń z jakiejś takiej jakby tekturowej rury.

    Ja tylko strzelam ale wydaje mi się że ta kieszeń z tekturowej rury ma nierówną grubość ścianki , dolna część tej kieszeni ma grubszą ściankę a górna część kieszeni ma cieńszą ściankę i dlatego jeden statecznik jest troszkę niżej względem drugiego.

    Podobno jeśli stateczniki sa poprawnie zaklinowane i jedynie występuje minimalna różnica w wysokości ich przykręcenia do kadłuba , to w locie te 2 mm różnicy w wysokości mocowania ich do kadłuba będzie nie zauważalne .

  21. Właśnie zdemontowałem prawy statecznik poziomy, który teoretycznie mógł by być wyżej, i wycięcie w kadłubie ustalające położenie statecznika , z prawej strony jest troszkę większe niż z lewej (z lewej jest co do milimetra) i pozwoliło by na podniesienie statecznika o te 2 może nawet 3mm.

    Niestety nie pozwoli na to dźwigar w postaci rurki aluminiowej .

    Bez dźwigara mógł bym skorygować położenie statecznika, ale dźwigar jest na tyle ciasno spasowany że nie pozwoli przemieścić statecznika nawet o pół milimetra , a co dopiero mówić aby go podnieść wyżej 2 czy 3mm.

    Jak to rozwiązać? zostawić tak jak jest?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.