



-
Postów
4 119 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
30
Ostatnia wygrana mirolek w dniu 25 Sierpnia
Użytkownicy przyznają mirolek punkty reputacji!
Reputacja
819 ExcellentO mirolek
- Urodziny 26.05.1967
Kontakt
-
WWW
http://www.modelemirek.cba.pl
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd
Kraków
-
Zainteresowania
nie tylko samoloty :-)
-
Imię
Mirek
-
Skrzydło na aluminiowej rurze ... ale było dokładnie tak jak podsumowałeś i co wyjazd na lotnisko to model trochę inaczej latał ms
-
Mam nadzieję, że sztywność płata i bagnetów okaże się wystarczająca. W moim Fokkerze EIII zluzowanie górnej linki a podciągnięcie dolnej luźnej linki całkowicie zmieniło trajektorię lotu modelu. Szukałem rozwiązania problemów związanego z powolną ale stale dokuczającą rotacją, zwiększałem wykłon silnika i nic nie pomagało. Korekta kilku [mm] na linkach na tyle zmieniła układ końcówki skrzydła, że rotacja ustała. Gdy skrzydło jest wiotkie a naciąg aktywnie pracuje to trzyma skrzydło na odpowiednich kątach. Zmiana 2mm albo 3 mm długości linki może powodować dużą zmianę linii spływu a w konsekwencji istotnie wpływać na lot modelu. Trzymam kciuki za udany oblot 👍 ms
-
Czy linki nie są zbyt lekko naciągnięte? Film tego dokładnie nie pokazuje ale miałem wrażenie że mocno drgają. Luzowanie jak sam pisałeś ogarniesz ale czy sam naciąg nie wymaga większej siły aby zabezpieczyć płat przed skręceniem? Zwracam na to uwagę bo miałem ... i nadal mam z tym problem w moim Fokkerze. Tak duże i szerokie skrzydło jest bardzo podatne na siłę naciągu ms
-
NIMH-y to dobre rozwiązanie ale zamiast formatu AA kup AAA np.1100mAh ... wystarcza na kilka lotów a waga połowę mniejsza. ms
-
Wykonany szkielet gondoli zacząłem okładać balsą i wykonałem stelaż pod wykończenie tylnej części ... niezbyt mi się to podobało w trakcie prac a na drugi dzień nie podobało mi się wcale 🤔 ..... obróciłem zatem kadłub i przy drugiej gondoli podszedłem do tematu inaczej wyprowadziłem kształt, okleiłem taśmą papierową, natłuściłem i wykonałem laminat tak wykonany element wygląda znacznie lepiej i cała gondola moim zdaniem prezentuje sie całkiem dobrze 👍 ms
-
mirolek obserwuje zawartość Swordfish 1,2m XPS
-
Model się bardzo dobrze prezentuje a złożone skrzydła robią wrażenie. Patrząc na cały wątek zauważyłem, że pakiet zasilający umieściłeś w innym miejscu niż pokazuje projekt a to spowoduje moim zdaniem , duże problemy z wyważeniem modelu. Zamontuj silnik i sprawdź jak teraz wychodzi SC, można jeszcze coś poprawić zanim zaczniesz malowanie. ms
-
do zasilania serw i odbiornika na trzy loty wystarczy 450-500mAh 2s + BEC 5A ms
-
Miałeś szczęście, że w tym czasie nie było na aparcie odbierane połączenie . Ja trzymam telefon z dala od nadajnika a gdy była fantazja nagrywania telefonem z pokładu samolotu to "w trybie samolot" ... chyba nie takie były intencje twórców telefonów z tą funkcją, ale jakoś to się spasowało ms
-
Patryk - czy naprawdę wierzysz, że nadajniki telefonii komórkowej pracują z mocą jaką przechodzą odbiór eksploatacyjny? ms
-
Podobnie jak Andrzej nie znam się na elektronice aby toczyć tu naukowe dyskusje i udowadniać co działa a co nie. Jako praktykujący latacz RC widzę tylko skutek tego czego nie widać. Latając w centrum miasta na FM kanał 68 widzę reakcje modelu, który przelatując przez pewną strefę na pół gazu w poziomie ... nagle dostaje maksymalne obroty silnika i wchodzi w beczkę by za kolejną sekundę wrócić do wcześniejszego poziomu obrotów silnika i zostać w tej dziwnej pozycji rozpoczętej beczki. Innym razem model nagle poderwie do pionu by za chwilę wrócił znów do poziomu i wrócił do poprawnego sterowania. W tej samej strefie inni modelarze korzystając z nadajnika 2,4 GHz stracili nad swoimi modelami kontrolę i pożegnali się ze swoimi modelami. Może to czarna magia, działania obcych wywiadów lub jak wspomniałeś kosmici, choć mój mały rozumek przyjmuje bardziej racjonalne tłumaczenie, że są zakłócenia transmisji a skoro spadały modele nawet na Futabie to trudno mówić o mizernej jakości sprzętu nadawczego. Problemy zasilania w modelu o jakich wspominasz jak najbardziej mogą powodować różne kłopoty i dziwne zachowania modelu ale czy mogą je mieć jednocześnie trzej zawodnicy startujący na zawodach ESA rozgrywanych na terenie Muzeum Lotnictwa i co najdziwniejsze z takim samym typem nadajnika? Było wtedy koło 30 osób ale tylko trzej zawodnicy z jednym typem radia tracili swoje modele 50 metrów po starcie ... przypadek? Bardzo chciałbym wierzyć producentom, że ich nadajnik jest najlepszy na świecie .. nic go nie zakłóca, nie zagłusza, działa zawsze i wszędzie 😂 tylko skoro można skutecznie eliminować sygnał komórkowy na danym obszarze, można dezorientować drony lub zakłócać systemy naprowadzania samolotów czy rakiet to jak mają sobie radzić w takim środowisku nasze male i proste w swojej elektronice nadajniki RC. Większy spokój moim zdaniem panuje teraz w paśmie starych nadajników z długa anteną i choć są znacznie bardziej podatne na utratę komunikacji niż 2,4GHz ... to chwilę później komunikacja wraca i model bez uszkodzeń wraca do właściciela. ms
-
Gdy wokół fragmentu zabytkowego pasa lotniska Rakowice Czyżyny na budynkach jest kilkanaście nadajników i przekaźników 2,4GHz okazuje się, że stary dobry FM jest najbardziej niezawodnym systemem 😉 Model czasem straci sygnał ale za chwile łapie ponownie i zawsze bezpiecznie wraca .... gdy na 2,4GHz wiele razy już widziałem jak nie wrócił. ms
-
Moim zdaniem zasadniczy problem to zbyt tylny środek ciężkości i stąd ta nadwrażliwość na SW. Wystartował prawidłowo praktycznie bez dotykania drążka ale próba korekty trajektorii wywołała lawinę zdarzeń ms
-
Moje próby raczej mizerne .... ms
-
... i opadły 😉 ms
-
Z wyciętych elementów wykonałem gondole silników. Po wstępnym złożeniu elementów przymierzyłem mechanizm otwieranego podwozia i zdecydowałem się na wysunięcie o 15mm klocków bukowych aby finalnie punkt oparcia podwozia przesunąć nieco do przodu. W komputerze przy projektowaniu elementów wyglądało to dobrze z oparciem klocków na styk na pierwszej wrędze ale ponieważ sam mechanizm jest dość duży a punkt obrotu goleni podwozia znacznie odsunięty od punktów kotwienia to punkt oparcia koła o podłoże wychodził niebezpiecznie blisko środka ciężkości. Wysunięcie bukowego oparcia daje większy margines bezpieczeństwa aby model nie lądował za każdym razem nosem na trawie. Finalnie dość duże te gondole wyszły ... ale widocznie tak musiało to wyglądać 🤔 Rzędowe silniki dają w obrysie czołowym wąski obrys i ta proporcja wysokości do szerokości z płaską pionową powierzchnią na całej głębokości skrzydła, daje wrażenie podwieszonej pod skrzydło walizki 😃 ms