



-
Postów
2 028 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
14
Treść opublikowana przez AMC
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 80
-
Tylko jeszcze podaj z jakim śmigłem będzie pracował i z jakim akku (dokładnie typ i producent). Wtedy będzie można z grubsza coś przewidywać. Dane z tych tabelek są rzadko zgodne z prawdą, czasem tylko jej bliskie (+/- 10%), to raczej z modelu matematycznego a nie z realnych pomiarów. ESC też zależnie od marki, powinno być IMHO: najwyższy realny prąd silnika na świeżym pakiecie + 20%. Regulator przy pracy ciągłej na max gazu nie powinien się za bardzo nagrzewać, bo to straty i ryzyko. Za bardzo to znaczy powyżej 60...65*C na próbie naziemnej pracy ciągłej bez chłodzenia przy otoczeniu 25*C. Ale skoro to szybowiec, to praca dorywcza... Proponowałbym coś z Hobby Wing-ów 60A, to niezbyt drogie i bardzo niezawodne ESC.
-
Dla typowej gumy kauczukowej (nie neoprenowej) do takich zastosowań z grubsza jest stały, różnice są mało znaczące. Zresztą podówczas to chyba tylko jeden rodzaj takiej gumy był w sklepach... Pardon, w jednym sklepie.
-
No i tu się z Tobą nie bardzo zgodzę - bo niby musi działać, ale nie działa. Ciekawe, że u mnie mało który RTF czy ARTF także nie działał jak należy, mimo braku błędów z mojej strony co wyszło na jaw póżniej. Pod tym względem Multiplex i tak jest bodajże najbliższy poprawności. Lista różnych "niedociągnięć" producentów nie jest krótka. Tak właśnie u wielu użytkowników z czysto konsumpcyjnym podejściem do tematu wyrobiła się postawa i poglądy akceptujące niedbalstwo techniczne jako normę. To woda na młyn tych, których karmimy własnym konsumpcjonizmem - zrobić dużo, tanio i nietrwałe, kupią nowe. Góry śmieci rosną, nasze portfele chudną i świat się kręci jakoś. Nie raz przekonałem się już, że najtaniej i najlepiej ( i najbezpieczniej !) zrobić raz i porządnie, czyli możliwie poprawnie technicznie. Że to jest "tylko" piankolot to nie znaczy, że ma być byle jaki oby był. To trzeba aż wymagań jak dla pojazdu kosmicznego, żeby prozaiczne Bowdeny chodziły jako-tako płynnie ? Gdyby Kolegi @woj66 nie zdrażniły te serwa, to by pewnie nic nie pisał. Dobrze rokuje początkującemu zwracanie uwagi na takie "drobiazgi". Poczekajmy, niech Kolega pokaże te cięgła...
-
Pomoże trochę, smarem o małej lub bardzo małej lepkości (weż trochę takiego pomiędzy jakieś dwie gładkie płaszczyzny, blaszki albo cuś, przesuwaj dociśnięte lekko do siebie - stawiany smarem opór da Ci wstępne wyobrażenie o jego lepkości), ale to powoduje szybkie gromadzenie przyklejających się zanieczyszczeń, wciąganych sukcesywnie do wnętrza cięgła. Lepiej i mniej kłopotliwie na dłuższą metę na sucho. Są w handlu cięgła, w których drut stalowy (specjalnie strukturyzowany, aby był giętki) ślizga się w grubościennej rurce z tworzywa. Luz w tej rurce ma znikomy, poniżej 0,1 mm - to ważne dla precyzji sterowania. Szukaj do FC takiego z drutem średnicy 0,9...1,1 mm. Potem go wygłaskaj wzdłuż papierkiem 1500 - 2000 i umyj w ekstrakcyjnej po tym zabiegu. Okucia mosiężne lub aluminiowe klej na Loctite 638, minimum 10 mm długości połączenia. Gdybyś nie znalazł takich okuć akurat, to napisz - mam jeszcze zapas. Też miałem kiedyś ten problem z drganiem, rozwiązałem go. Sprawa żródłowo jest zdziebko zawiła...
-
Bartek dobrze podpowiada - HS 81 to dość słabe serwa, nie tylko siłowo... Nie tolerują zwiększonych oporów na cięgłach Bowdena, raczej zadbaj o zmniejszenie oporów tam niż luzuj cokolwiek. Jeżeli nie możesz zmienić HS81 na SW na inne, najlepiej cyfrowe serwo podobnej wielkości ale z zasady lepiej radzące sobie z wymaganym zdecydowanym pozycjonowaniem dla małych wychyleń (czyli zwykle wszędzie tam, gdzie są Bowdeny), to zastosuj cięgła, w których stal współpracuje z tworzywem, nie tworzywo z tworzywem. Najlepiej z poliamidu, z nim stal ma niski współczynnik tarcia statycznego - a to ono właśnie jest pierwotnym żródłem Twoich kłopotów. Jeżeli nie bardzo kumasz o co biega, to napisz - wyjaśnię bardziej szczegółowo tę drżączkę serwa i skąd się ona bierze.
-
Super !!! Z powietrza nikt nie filmował ? Wyobraż sobie kopterka dwa metry przed takim autem brnącym w koleinach, lecącego tak tuż nad ziemią pomiędzy koleinami, wstecz względem kierunku obiektywu . Filmik byłby zacny, mimo uszczerbku dla zasad bezpieczeństwa lotów (minimalna odległość od osób postronnych i mienia nie zachowana). A są tacy ludkowie niepozorni, co na luziku nie przed, tylko pod tym autem by sobie lecieli (no, bez tych koiein, na płaskim i bez badyli).
-
Dopiero co rozpruwałem jakieś micro serwo z silnikiem coreless. Silniczek też rozprułem : średnica wirniczka 6 mm, a są jeszcze mniejsze. Ten pracuje już od 0,45V
-
To jak Ty autem jeżdzisz ? Tylko po polach i lasach poza weekendami ? A co do skutków ewentualnych debilnych ekscesów godzących w ogół modelarzy to niestety prawda... Więc choćby we własnym interesie powinniśmy przytępiać to i owo.
-
Jeśli dobrze oglądałem, to mimo tego koszmarnego zwarcia i pożaru napęd cały czas pracował normalnie... Niespotykane
-
Powrót do RC pianką, ale jaką?
AMC odpowiedział(a) na Sknera771 temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
W wersji KIT zakup git . Duże jest super. jedynie w transporcie trochę trzeba uważać. O napęd to się nie martw, tylko ciaćków nazbieraj dostatek . W takim wymiarze mam Radiana 2600 i jest to super sprzęt, zaskakujący swoją uniwersalnością. Jednak ma dużo dłuższą cięciwę skrzydła, więc porównywanie nie będzie miarodajne. Gratuluję wyboru ! -
No pozawijane tak, że sam nie ogarniam... Marek[_spy], jak będziesz ustawiał gain'y (wzmocnienie toru, czyli czułość wzmacniacza błędu/niezgodności/sygnału akcelerometru), to zaczynaj od małych wartości tego wzmocnienia, czyli małej czułości. Jeżeli będziesz to robił na jakimś żwawym modelu, to zawsze z zapasem wysokości, bo jest możliwe wzbudzenie układu - wtedy tylko wyłączenie stabilizacji z nadajnika może uratować sprawę. Też trzeba chwilki, żeby ogarnąć model, który właśnie oszalał, więc te 20 - 30 metrów AGL daje luz w pofałdowanym . To się wydaje takie proste, ale jeśli nie latałeś niczym ze wspomaganiem lenia, to sam się przekonasz, że troszkę pokory jest i tu wskazane . Proste to jest dopiero pózniej... Jeśli kleju wystarczy.
-
Każdy rozumie jak umie... Mam i czasem używam FC130 i 151. Na dość silnym i porywistym wietrze bardzo pomagają, czyli wtedy gdy nie można polecieć wyżej "bo coś tam". Wyżej wieje mocniej, ale równiej i łatwiej to ogarnąć. Z tym wiąże się pewna pułap-ka używania stabilizatora. W pewnym momencie może nagle nie wystarczyć skuteczności sterów lub/i mocy napędu i model ulega podmuchowi lub lokalnej turbulencji, co może mieć losowy finał. Dlatego IMHO dobrze jest to wszystko tak ustawić, żeby mieć jeszcze spory zapas wychyleń z drążków. Wtedy jest jak się zorientować na ile jeszcze dajemy radę wiatrowi. Ot, cała filozofia
-
Dzięki , złocone 0,9um ? Wiesz, podatnych na korozję złącz to do modelu lepiej nie wkładać, tam zawsze jest mokro od kondensatu pary.
-
... i wyleją to złote dziecko wraz z kąpielą Każdy niewykorzystywany organ ciała zanika samoistnie jako niepotrzebny, Matka Natura jest mądra i oszczędna. Chciałem kupić sobie czapeczkę. W sklepie i na targu były tylko małe rozmiary. - Nie macie większych ? - Nie, Panie, takich to nie trzymamy. Nie schodzą.
-
To wcale nie tak strasznie jak za takie eleganckie profi, chyba większą serię robiłeś ? Pamiętasz może, gdzie dopadłeś trzyrzędowe kątowe męskie 2,54 ? Porządek w kabelkach trochę kosztuje, ale musi być ! - jak to porządek
-
Pisałem też, że nie ogłaszałem na pfmrc.eu. Kompletny UFONAUT kosztował promocyjnie 340 zetów bez elementów świecących (LEDki modułowo na płytkach). Druga wersja, zmieniona jak pisałem, będzie pewnie podobnej wartości. Optymalizuję pod kątem najczęstszych oczekiwań przyszłych użytkowników i zbieram zamówienia do pierwszej serii. To jest załatwiane z założenia projektowego. Można mieć w jednym modelu serwa dwóch typów, np. na 6V i na 8,4V, to się często spotyka. Rozwiązałem to przez grupowanie wyjść i być może będę to korygował w drugiej wersji, było dotąd 3 grupy po 4 wyjścia, każda mogła mieć inne napięcie zasilania z trzech możliwych : [5V lub 6V] , 7,2V i 8,4V. Dwa ostatnie pod warunkiem użycia pakietu min. 3S.
-
W Eagle'u jest wszystko co trzeba z bibliotecznym automatem do 3D włącznie i renderem na pliki produkcyjne dla wiertarek. Pracowałem na tym sporo, to jest bardzo dobry program. Niekoniecznie, da się zrobić jedną płytkę uniwersalną do wszystkich wariantów urządzenia - od najuboższego do full opcji. Nie osiągniesz amatorskimi metodami ani takiej jakości, ani tak niskich kosztów jak w wyspecjalizowanym zakładzie. Same niezbędności do metalizacji otworów to kilkadziesiąt tysięcy złotych, nie mówiąc już o bezpieczeństwie tego i innych procesów. W chałupie tym się bawić - nie polecam... Zamawiałeś tam ? Czytałeś to, co napisałem poprzednio o rozwalaniu Naszej gospodarki ? I mimo to nadal obstajesz przy destrukcji ?
-
... Noo, czasem jakiś elektrolit się wbije w sufit, ale to nic takiego wielkiego . Eee tam... Na bank masz jakieś inne talenty. Tranzystorków i scalaczków ani to zjeść, ani się ubrać ani zamieszkać A najzwyklejszy Eagle Ci nie hula na Linuxie ? To spróbuj na demo Pantalogics'a. Tylko ten to wypasiony jest... Myślałeś o tych BEC-ach ? Policz : dwa takie lepsiejsze chińskie BECe (też g... warte i naciągane), taką płytkę za 15 zetów i 2x koszt przesyłek. Dodaj trochę za jakość i gwarancję i masz w granicach opłacalności już przy 20...30-tu sztukach. A korzyść w modelu bezsprzeczna, to każdy doceni. Sporo osób pojmuje też podstawowe prawa ekonomii gospodarczej vs. odnośnej obecnej sytuacji Polski i skłania się do zakupów na rodzimym rynku. Kolejnym awansem byłoby wyeliminowanie wszystkich przewodów pomiędzy odbiornikiem a tą płytką. To jest wykonalne, zmniejszy masę i koszty modelu, także jego "kabelkową entropię". Nie zwiększy jakoś znacząco kosztów wykonania płytki (jakieś 50 groszy do złotówki), masę zwiększy o 0,00prawie nic. Niezawodność wzrośnie znacząco.
-
To dość oczywiste... Co komu potrzeba akurat, ale możliwość jakiegoś wyboru powinna być i jest. Sądzę, że proste i tanie płytki są potrzebne i powinieneś zrobić jakąś partię dla zainteresowanych. Tylko to złącze na śrubki... Może coś lżejszego / pewniejszego byś tam zaproponował ? I jeszcze jedna ważna sugestia - nie wyprowadzaj może pieniędzy z kraju do Azji, tylko wspieraj zleceniami nasze, polskie firmy. Jest de facto i lepiej i taniej w całościowym obrachunku. Na chińskie nie wiadomo co nie udzieliłbym gwarancji. Te płytki z fotek były robione w Polsce, w całej partii nie znalazłem żadnego uchybienia. Nadal prosta i nadal tania płytka z dobrym BECem dużo mogłaby dać... Mniej przewodów w modelu, oszczędność masy i w sumie kosztów modelu też. Może rozważ dwie wersje ?
-
Zostały mi takie z pierwszej serii / wersji, z "napoczętym" montażem: Urządzenie składa się z dwóch płytek, które składa się w "kanapkę". Na jednej są wszystkie obwody zasilania i może ona pracować sama, będąc zasilana jednym, dwoma lub trzema pakietami od 2S do 4S we wszystkich możliwych kombinacjach, dowolnie. W dużych modelach stosuję zasilanie z dwóch trakcyjnych pakietów 4S pracujących na niezależne napędy, w małych modelach pojedynczy 4S, w średnich 4S + 2S jako rezerwa. Te zasilacze mogą podawać: - 5...7,2 (8,4)V / 7A stabilizowane dla serw. To jest rzeczywiste 7A, czyli "chińskie" jakieś tak 15... To jest dwudrożna przetwornica o wysokiej niezawodności. - 5...7,2V / 1A stab. dla odbiornika - 12...14V / 3,5A stab. dla oświetlenia i ew. innych urządzeń - 1,2...1,7V / 5A stab. dla świec żarowych Wszystkie zasilacze mają stosowne zabezpieczenia od zła wszelkiego. Układy na drugiej płytce obsługują: - sekwencyjny włącznik funkcji (max.6 obwodów), sterowany jednym kanałem nadajnika. W nadajniku praktycznie na potencjometrze lub pstryczkach, jak kto lubi. - sekwencyjnie przełączane 4 serwa dwupozycyjne, sterowane drugim kanałem nadajnika. W praktyce bywają to podwozie, luk bagażowy, zwijak holu, czasem kamerka przód/tył lub jakiś dodatkowy reflektorek w modelu. - kompletny sterownik oświetlenia modelu: światła pozycyjne, flash'y, światła lądowania i dodatkowe, np. podświetlenie wewnętrzne modelu. - dozór napięcia wszystkich pakietów: gdy napięcie któregoś z nich - dowolnego lub wyróżnionego do szczególnej ochrony - spada poniżej wyznaczonego poziomu, światła pozycyjne zaczynają migać w sposób intuicyjnie zrozumiały. Im niższe napięcie, tym częstsze mignięcia (pojedyncze krótkie przerwania). Nie sposób tego przeoczyć, bardzo dobrze sprawdziło się w praktyce. Flash'y pracują sekwencją 3+2+1 (trzy błyski na lewym skrzydle / break + dwa na prawym / break + jeden na ogonie / break ... następny cykl). To umożliwia rozpoznanie orientacji modelu z bardzo dużej odległości lub w niespodziewanym zamgleniu. Sterownik jest dostosowany do obsługi oświetlenia dość znacznej mocy, np. takie niewiniątka (to montaż próbny na płytkach uni, do użytku własnego) są dobrze widoczne po zmierzchu z odległości ponad 2 km - czyli więcej, niż dobry link RC. Z takiej odległości łatwo można poznać, czy model się oddala, czy zbliża, czy leci bokiem i w którą stronę.
-
Znaczy, że można gdzieś kupić takiego chińskiego UFONAUTA ? Gdzie i za ile ? Kupię natychmiast większą ilość... Pod warunkiem, że dają jakąś gwarancję. Bez gwarancji też kupię, tylko mniej.
-
Oczywiście, że tak. Gdyby było inaczej, to mój poprzedni wpis zawierałby treści kryptokonkurencyjne vrs. Twojej oferty. I nie tylko ceny, także aplikacji - nie każdemu modelowi potrzebne jest np. wypasione oświetlenie z ostrzeganiem i inne takie niezwykłości. Każdy sam decyduje, co Mu potrzebne i za ile.
-
Cieszę się bardzo, że działa to niezawodnie i daje radochę . W zeszłym roku zrobiłem takie dość rozbudowane urządzonko, które załatwia właściwie wszystkie najważniejsze problemy zarówno w modelach elektrycznych, jak i spalinkach. Jednak z powodu mnogości funkcji i dość dużej mocy zasilaczy w wersji full wypas nadaje się raczej do większych modeli, którym dołożenie kilkudziesięciu gramów nie przeszkadza (Easy Star czy Pioneer noszą to już bez trudu). Mimo dość wysokiej ceny (ale i tak korzystniejszej o niebo niż wspominany przez Wiesia Dłubalski za dwie stówki) pierwsza seria 50 szt. już się rozeszła, nie ogłaszałem na forum. Rozpoczęcie drugiej, ulepszonej o wyeliminowanie rzadko wykorzystywanych bajerów jak np. rozszerzenie kanałów 1 na 4 (2 na 8) czeka na skompletowanie zamówień. Widzę po tym temacie, że nawet taki niby drobiazg jak dystrybucja mocy słusznie zwraca Wasza uwagę. UFONAUT (to taka śmiszna nazwa tego zestawu-kombajnu) załatwia i ten problem z tym, że na życzenie obsługuje 12 serw i to grupami wg. krytyczności w modelu, gdyż każda z nich może mieć osobne zabezpieczenie przeciwzwarciowe i p-poż. (przeciwzniszczeniowe). Nie trzeba osobnego BECa, UFONAUT zawiera wielodrożny dużej mocy BEC w sobie, z osobnym zasilaczem odbiornika. Jeżeli bylibyście zainteresowani takim kompleksowym rozwiązaniem wszystkich bólów na raz, to dajcie znać, wrzucę fotki pozostałości pierwszej wersji.
-
Nie wiem jak inne egzemplarze, ale ten na zdjęciu to zwykły bubel - otwory, a raczej miejsca na otwory w padach przesunięte po jednej stronie płytki do maksa. I te otwory to trzeba sobie samemu powiercić... Standardowe wiertło spiralne z HSS jest tępe już po wywierceniu 30...40 otworów w szkłoepoksydzie, więc węglikowego by trzeba żeby krawędzie otworów były krawędziami. To już znacznie lepiej tu: https://www.piekarz.pl/pl/?q=p%C5%82ytka++uni Wiercone i wymiary można sobie dobrać, bywają też z metalizacją otworów, materiał o klasę lepszy i cena spoko. Reszta niezbędności w tym samym sklepie. Polecam złocone piny jakby co.
-
Powrót do RC pianką, ale jaką?
AMC odpowiedział(a) na Sknera771 temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Zamówiłem tego Pioneerka z ciekawości, dla porównania z Easy Starem. Fakt - jakiś "betolot" dla początkujących to idealny wybór. ES lata dobrze tak ze słabym, jak z silnym napędem, przy czym z silnym lata ciekawiej . U mnie jest stockowy silniczek, chyba 1100 czy 1200 kv na 3S lub częściej 4S. Przy 3S Li-iony 3S1P 3400 lub 3S2P 6800 - na tych można się bujać powyżej znudzenia, przy 4S mieści się idealnie 2650 niebieski Turnigy a ciasnawo 3700 Gens. Tu się robi ciekawie... Śmigło 7x3,5 GWS 3B jest dość ekonomiczne i zapewnia dostateczny ciąg do holowania czterometrowego transparentu. Zobaczymy, czy Pioneerek też sobie będzie tak dobrze radził. Profil skrzydeł ma chyba taki sam, raczej wiadomo, kto z kogo przerżnął projekt...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 80