



-
Postów
3 452 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
90
Odpowiedzi opublikowane przez Patryk Sokol
-
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
No więc...
Wciąż nie mam maski, ani kabinki.
Z kabi ką okazało się, że to co na Allegro podpisane było jako PET-G, jest tak naprawdę PET-A i barfzo radośnie krystslizuje, zamiast mięknąć.
A przy tłoczeniu kabinki z HIPSu zacząłem już gdzieś docierać
Ale mi skrzynka implodowała zanim ogarnąłem załamania tworzywa.
Stwierdziłem więc, że dosyć tego i Quickie leci goły.
Tak się prezentował na murawie, stojąc koło innego dziwadła
Na szczęście okazało się, że nawet to jeździ po trawie.
Brak SW utrudnia, ale jest to ogarnialne.
Na SK założona jest stabilizacja, tylko do startu. Inaczej ciężko go utrzymać w linii prostej (bardzo zarzuca na kępkach trawy, przez szeroko rozstawione koła).
Poza tym w locie jest bardzo stabilny i prowadzi się naprawdę fajnie.
To co jeszcze planuje zrobić to cofnąć ŚC, dzięki temu będzie można zejść jeszcze z prędkością minimalną (a obecnie i tak jest aż za stabilny).
Po pierwszym starcie, podgiąłem trochę do góry goleń kółka ogonowego, żeby nos był wyżej, dzięki temu troche chętniej się odrywa niż na filmie.
No i film z oblotu:
Oczywiście - jak zwykle się zamknąć w trakcie oblotu nie umiem.
Ale na to się poradzić nic już nie da
A teraz - czas na powrót do vacformingu.
Wiadomo, że fajnie lata, więc jest nowa motywacja
-
11
-
Jak działa ta metoda robienia nitów i podziału blach?
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Dziś RWDziak po raz pierwszy pokazał się na imprezie
Czyli na Warbirdach w Bobrownikach
Z tej okazji dostał też oprofilowane zastrzały (w końcu).
Fajnie się prezentował koło małego pasu asfaltowego:
A w locie tak:
Ale najważniejszym co RWDziaka spotkało to młodsze rodzeństwo:
Na fotce dwa RWDziaki, w zdecydowanie różnych skalach, ale oba robiące tak samo krzywe beczki
I nawet polataliśmy razem:
-
10
-
1
-
12 godzin temu, zbjanik napisał:
Ja to w takich razach stosuję lakier wodny do podłóg i papier, a jak mi szczególnie zależy na wadze to bibułę, Owszem, nieco waży, ale też wzmacnia strukturę, mocno utwardza powierzchnię. No i to można malować już czym tylko się chce.
To jest fajna metoda, bo z pianki robi bardziej na serio model.
Tzn. Tak potraktowane modele zaczynaja dużo lepiej trzymać trym i trwałością nie różnią się od drewna.
Tak np. Zaprojektowałem (a kolega wykonał) Klema:
Bardzo fajna technologia.
Polecam też papier japoński na lakier, łatwo go później na gładko zrobić (wystarczy podkład wypełniający w spray'u)
-
1
-
-
-
39 minut temu, sp350D napisał:
Sądzisz że jak dałbym taki podkład na styrodur to potem można by go malować sprayem z marketu? Zabezpieczy przed rozpuszczaniem?
Nie, sam rozpuści
Ten podkład to raczej do EPP, Elaporu i innych mydłowatych rzeczy.
Przed rozpuszczaniem możesz spróbować zabezpieczyć lakierem akrylowym do drewna.
-
W dniu 28.07.2025 o 23:33, Patryk Sokol napisał:4 godziny temu, japim napisał:
Pędzlem. ciekawa sprawa ze srebrnym - że tej farby wcale nie trzeba dużo aby uzyskać efekt. Wałkiem na pewno nie - bo to będzie już przesada. Zrób sobie testy na jakimś kawałku. ALE ! trzeba pamiętać że to jest farba akrylowa - próba malowania tym plastiku jako takiego (EPP, wydruki z PLA/ PETG) kończą się tym, że lakier schodzi od pociągnięcia paznokciem - wcale nie trzyma.
Jest taka ciekawostka:
https://allegro.pl/oferta/novol-plastic-primer-podklad-do-tworzyw-spray-17728513489
Czyli primer do tworzyw sztucznych w spray'u.
Kładzie się na tworzywo cienką warstwą, daje wyschnąć i większość farb trzyma się jak złoto.
Tak np. malowałem Funracera:
I nawet na wgniotkach nic nie odłazi (a trzeci sezon mu leci)
-
2
-
-
Ok, nie chciałem za szybko pisać, żeby się nie mądrzyć bez wiedzy
Poeksperymentowałem ze ŚC i teraz się mogę wypowiedzieć.
Testowałem dosyć szeroki zakres ŚC (miałem od 50g do braku balastu na nosie).
Oblot był na 50g balastu (70mm od krawędzi natarcia), obecnie mam 95mm (bez balastu) od krawędzi natarcia.
Czyli zakres nad wyraz szeroki (wręcz niegodny samolotu).
Samo zachowanie jest specyficzne, im ŚC bardziej z przodu, tym model lata szybciej (tzn. Nawet nie za bardzo da się zwolnić, nie że wali się w kora czy coś, po prostu kąta natarcia nie chce podnosić)
Ze ŚC bardziej z tyłu, to zakres prędkości się zwiększa i zwolnić jest już dużo łatwiej.
Przy bardziej tylnych ŚC, reakcja na ster wysokości jest też bardziej standardowa.
Ale - im ŚC bardziej z tyłu tym dziwniej zachowuje model przy wyrzucie.
Na tym najbardziej tylnym zachowuje się jakby miał się obrócić tyłem do kierunku lotu (przez ułamek sekundy), a później leci całkowicie normalnie.
Przy przednim ŚC za to rzut jest jak w zwykłym samolocie.
Ogólnie - polecam zacząć od przedniego ustawienia i stopniowo ŚC cofać, aż będzie się fajnie latsć.
A i odradzam start z ziemi na początku, ten jest cholernie trudny (nie można docisnąć ogona do ziemi sterem wysokości).
A jeśli chodzi o wychylenia skrzydła - mam takie jak w instrukcji.
Trym na zero jest taki, że spływ jest o 2mm wyżej niż krawędź natarcia (licząc do płakiej części kadłuba).
A i SK jest niedorzecznie skuteczny. +/-10st pozwala wykonać szybką beczkę.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
W dniu 27.07.2025 o 11:06, Viper napisał:Ale z Ciebie Patryk błyskawica
A wiem, wszystkie mi to mówią
W dniu 27.07.2025 o 11:06, Viper napisał:Fajne dziwadełko, trzymam kciuki za oblot.
Czyli zaraz bierzemy się za Iskry?
Najpierw sprawy życiowe muszę ogarnąć (przeprowadzka itp.).
Trzymaj kciuki, że szybko się weźmmiemy, bo wtedy znaczy, że dobrze idzie.
A tymczasem Serdelk poleciał
Tak wyglądał na murawie między jedną ulewą, a drugą
A tak wygląda w locie (ja fociłem, wiecie jedna ręka na drążku, a drugą fotografuję)
No i dobra, a jak się tym lata?
A bardzo ciekawie.
Jest prosty w pilotażu, ale specyficzny.
Jeśli do czegoś miałbym porównać, to do... Wiatrakowca
Na początku model miał w nosie 50g ołowiu.
Z tym balastem latał poprawnie, ale był trochę dziwny w reakcji na ster wysokości.
Tak jakby na początku nie reagował jakoś szczególnie, ale po ułamku sekundy reagował gwałtownie.
Paradoksalnie - zdjęcie 25g ołowiu rozwiązało temat
Po tym reagował prawidłowo.
Do sprawdzenia jest jak lata bez ołowiu, ale to może jutro.
O dziwo, mimo że model jest lżejszy o 230g niż podaje producent (bo oryginał był na 400tce i pakiecie Ni-Cd), to lata stosunkowo szybko.
Myślę, że właśnie zdjęcie balastu z nosa pozwoli latać wolniej, bo łatwiej będzie wejść na wysokie kąty natarcia.
Na 30min lotu zużyłem 1000mAh z 2500mAh, więc całkiem oszczędnie.
Ogólnie-mam co chciałem.
Dziwny samolot, który się dziwnie prowadzi, czyli jest super
-
8
-
I tymczasem moja Pchełka już ubrana:
W dniu 24.07.2025 o 14:18, mirolek napisał:Jeszcze jakieś oznakowania by sie przydały, ale ogólnie wyszło nieźle.
Sama folia - wygląda fajnie, mat robi robotę, ale praca z Solarfilmem jest parszywa jak zwykle.
Tyle zalet, że ta folia mocno nie ciągnie, więc trudno konstrukcję zwichrować.
Ale ogólnie - Oracover jest dużo wygodniejszy (ale chyba nie ma go w macie)
W sumie to zamontować serwa i można lecieć
W dniu 24.07.2025 o 14:18, mirolek napisał:Dwa dni temu odebrałem taki sam model od emerytowanego modelarza który juz nie lata i przekazał go do naszej pracowni modelarskiej. Zastanawiałem się co to za dziwadło i pogodziłem się z myślą, że raczej stanowić będzie dekorację pracowni .... gdy nagle pojawia się watek o tym modelu 😁 ... to nie może być przypadek 😁
Nawet nie wiedziałem jak sie "to coś" nazywa a dzięki temu wątkowi, zamiast na szafę model trafi na warsztat celem poprawy drobnych uszkodzeń i ustawienia do lotu ... i poczekam na Twój oblot
Górny płat jest sterowany pionowym popychaczem i działa jak SW, nie mam pojęcia jakie wychylenia ustawić i jaki powinien być kąt sklinowania płatów do lotu poziomego a o wyważeniu i problemach z tym związanych dopiero teraz czytałem w internecie. Ten model to naprawdę jakieś zaprzeczenie tradycyjnej konstrukcji ale latał a jeśli także Twój model poleci .... to dołożę starań aby go ulotnić.
Model wygląda tak...
ms
O, to jest ten sam zestaw
Tu masz instrukcję:
https://www.rbckits.com/instructions/pouinstructions.pdf
Jutrl podam Ci ŚC.
Ale spokojnie, latać będzie.
W dniu 25.07.2025 o 16:41, Lech Mirkiewicz napisał:W 2015 roku popełniłem model podobnej kostrukcji jako ciekawostkę. Latało to średnio ale widowiskowo. Więcej można poczytać tu: https://pfmrc.eu/topic/51263-szkaradek-polska-wersja-le-french-poudle-model-piękny-inaczej/ a jak latał jest tu: https://www.youtube.com/watch?v=tnQc_yOImFY
A tu widać problem od razu.
Skrzydła dłuższe, a wznios maleńki.
Spodziewałbym sie latania jak na filmie właśnie (tzn nie chce sam wracać do poziomu).
-
2
-
-
Godzinę temu, Swift napisał:
Bardzo jestem ciekaw, jak będzie sprawował się w locie. O oryginale prof. Sołtyk pisał, że obarczony był wadą aerodynamiczną skutkująca tym, że samolot nie wychodził z lotu nurkowego bardziej stromego niż 15 stopni. Ciekawe, czy model mógł odziedziczyć tą skłonność.
Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu TapatalkaZ tego co czytałem to nie do końca tak.
Oryginał nurkował przy zaciągniętym sterze wysokości.
Podobno trzeba było odpuścić i znowu ciągnąć, żeby wyjść z nurkowania.
Za Wiki:
CytatWhen on approach to land, the pilot would push the stick forward to gain speed for the flare and landing. As speed built up, the rear wing, operating at a greater angle of attack would gain lift and pitch the aircraft's nose further downward. The pilot's normal reaction would be to pull back on the stick. This action would increase the angle of attack on the front wing by lowering the trailing edge of the wing. Because the trailing edge of the front wing was close to the leading edge of the rear wing, the front wing's downwash would accelerate the air over the rear wing and cause it to gain lift more quickly than the front wing, resulting in an ever-increasing nose pitch-down and flight directly into the ground.[4]
Czyli to kwestia kierowania strug z górnego skrzydła na dolne. Też jestem ciekaw, czy model to odziedziczy, ale patrząc na mechanizm zjawiska, to raczej nie
-
I tak w ramach update'u, bo dostawałem pytania co z Quickiem:
Na tę chwilę Quickie jest całkowicie gotowy do lotu, poza maską silnika o kabinką.
Z bólem udało mi się zmęczyć kopyta do vacformingu i zoorganizować tworzywa (HIPS na maskę, PET na kabinkę).
Niby można by to oblatać bez maski silnika, ale nie chcę oblatywać dziwnego układu aerodynamicznego bez maski, bo to potrafi być zdradliwe (w Quickim teoretycznie powinno być OK, ale po co ryzykować)
W weekend najpewniej wytłoczę oba elementy i pokażę całość.
-
2
-
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Hej
Ostatnio pisałem, że zamówiłem sobie zestaw Iskry z RC-Builder.com.
To czym się nie chwaliłem, to to że wziąłem też zestaw Pou du Ciela:
https://www.rc-builder.com/collections/airplane-kits/products/pou-du-ciel
Mam słabość do samolotów z dziwnym układem aerodynamicznym, dziwnie latających i krótkich a szerokich.
A Pou du Ciel wygląda jak dziecko Gee Bee i Quickiego od Rutana. A dodatkowo oryginał miał swoje dziwactwa w lataniu.
Więc wiecie - oprzeć się nie mogłem
Sam zestaw jest bardzo ciekawy, bo jego konstrukcja jest ekstremalnie stara, jak na zestaw RC
Oryginał powstał jeszcze na 400tkę i 8x Sanyo 500AR
Konstrukcja zestawu jest zaś mocno specyficzna, np. kadłub się buduje jak żaglówka klasy Footy:
Ale po ogarnięciu dziwactw to montuje się całkiem przyjemnie
Wyposażone będzie toto w:
2x serwa po starym Funracerze
Regler noname pochodzenia nieznanego
2s LiIon 2500mAh z pakietu po modelu FPV
Silnik 2207 złożony ze stojana Brotherhobby R6 2207 1800kV oraz rotora z silnika Xing 2208
Śmigło APC SF 8x3.8
I tak dobrze Wam się wydaje - cały osprzęt to złom z szuflady
A sam model po jakimś tygodniu pracy wygląda tak:
Zostało trochę ślusarki (metalowe zastrzały pionowego i popychacze), oklejenie (jutro będzie w paczkomacie matowy Solarfilm poliester, trochę z ciekawości jak sie nim okleja), montaż serw i może frunąć
-
5
-
A ja powiem coś zupełnie innego.
Idziesz do optyka (choćby Vision Express), wybierasz największe oprawki jakie znajdziesz i montujesz w to przeciwsłoneczne szkła z polaryzacją.
Na miejscu od razu dopasują szkła pod rozstaw oczu (chyba, że to zerówki, wtedy to wwhatever) i wyrefulują oprawki żeby leżały jak trzeba.
Świetna sprawa, szczególnie jeśli nosisz również okulary korekcyjne.
Sam nie muszę nosić okularów korekcyjnych (mam bardzo małą wadę), ale próba użycia jakichkolwiek okularów z półki powoduje, że jest mi źle (nigdy dobrze nie leżą i mają zawsze skopaną geometrię)
-
1
-
-
22 godziny temu, RobRoy napisał:
...Przy małych współczynnikach siły nośnej ...czy to znaczy ... przy małych kątach natarcia ?
Tak, w szybkim locie
22 godziny temu, RobRoy napisał:A jak to się ma do modelu samolotu, tak jak np. mały trenerek...albo mały Wicherek. Jak będzie latał Piperek na tym profilu ? Czy też będą problemy z lataniem ?
Samoloty mają to do siebie, że mają bardzo często duże opory szkodliwe.
To powoduje, że opór profilu w szybkim locie nie ma aż takiego znaczenia.
Chyba, że próbujesz zrobić jaiiegoś szybko latacza, wtedy już inna jest rozmowa
22 godziny temu, RobRoy napisał:I jeszcze jedno pytanie - jaki ciąg silnika wystarczy do tego modelu - w stosunku do masy .... 50- 60% ?
Zależy co przez to rozumiesz.
Do utrzymania lotu, to nie trzeba prawie żadnego ciągu, bo to ma dużą doskonałość aerodynamiczną.
Ciąg potrzebujesz do wznoszenia.
Ogólnie - polecam eCalca do takich rozkmin, szczególnie, że sam ciąg to tylko jeden z parametrów
22 godziny temu, RobRoy napisał:O jakich AG myślisz ... 25.. 35
Do Bird of Time'a myślę o swoich profilach
A tak to AG35-36-37 polecam do drewniaków
22 godziny temu, RobRoy napisał:? Czy te profile faktycznie muszą mieć gładką powierzchnię? - Nie nadają się pod goły styropian , xps ?
Muszą, bez tego nie osiągniesz sensownego przelotu.
A wtedy AG nie mają sensu.
-
2
-
1
-
-
Trochę po czasie, ale chciał bym potwierdzić, że Modelot działa.
Strona też działa.
I dla pewności - nic wspólnego nie mamy ze sobą, po prostu chce sobie zboczówkę kupić, więc rozmawialiśmy na pikniku modelarskim
-
11 godzin temu, RobRoy napisał:
Co wy macie do tego profilu ??? ....znam jeszcze jeden model latający na tym profilu - Superlite Marabu (Mitia)- i prawdę mówiąc podoba mi się jak lata. Przeglądałem kilka planów Storcha i na oko , też był na tym profilu.
Czy aż tak ciężko latać na wietrze na tym profilu? Co mu tam wrzucisz -zestaw profili AG dobranych tak żeby ... wizualnie się nie zmienił ?
Aquila robi absurdalnie dużo siły nośnej.
A przy tym bardzo źle pracuje przy małych współczynnikach siły nośnej.
W efekcie modele na Aquili bardzo źle lecą w przelocie (opór profilowy je zjada), a dużych współczynników siły nośnej i tak nie wykorzystują, bo liczba Reynoldsa robi się zbyt mała.
Czyli - jak się zrobi lekko szybowca, to lata jak balon, jak ciężko to ma problemy z krążeniem (bo nimo siły nośnej, to utrudnia krążenie).
I taki jest plan jak napisałeś, wstawię moje pochodne AG, tak żeby było dobrze, ale wyglądało tak samo
W dniu 27.06.2025 o 11:12, Daniel1978 napisał:Dziękuję. Jaki koszt takiej "operacji"
Przerysowania na formę elektroniczną? Pewnie kilka wieczorów będziesz musiał poświęcić 🤔
Koszt takiej operacji to puszka Pepsi Max, przy okazji.
Robię też dla siebie i po to żeby tak ładna konstrukcja, równie ładnie latała.
Ale myk taki - że nie będzie to do celów kometcyjnych, zostaje ogólnodostępne.
-
1
-
-
Czylj kleisz tkaninę szklaną na EZE-Kote, lekko szlifujesz po wyschnięciu, na to kolejna warstwa i szlif na gładko?
Czy tkanina się tym normalnie przesyca?
-
41 minut temu, Ziggy napisał:
Witam.
Tkanina będzie 34 g/m2 - dwie warstwy pod katem 45 stopni i używam Eze Kote
Opiszesz jak używa się Eze-Kote'a z tkaniną szklaną?
-
2 minuty temu, Daniel1978 napisał:
Na chwilę obecną to tylko plany. Pobrane z działu PLANY podesłane przez kolegę Artura z Rzeszowa. Z budową to pewnie we wrześniu ruszę. Może ktoś miał by możliwość przerysować żeberka pod laser? BirdOfTime_RCM-751_oz2093 (1).pdf
No dobra, miałby kto
Zajmę się tym w lipcu,całą resztę też mogę ogarnąć.
-
10 godzin temu, Daniel1978 napisał:
Kurcze ja to bym chciał takiego Funraya z laminatu ale niestety nie moja "półka" finansowa😭. Dlatego na jesień zaczynam budowę Bird of Time dwa metry rozpiętość. Ale ten Funrayz laminatu.... Fajny jest👍
A masz już tego Bird of Time'a wyciętego?
Bo mi się od dawna Bird of Time marzy (bo jest piękny), a aerodynamikę ma parszywą (lata na profilu Aquila, więc własności lotne balonu).
A to byłaby spoko okazja, żeby mu unowocześnić aerodynamikę (bez zmiany sylwetki)
-
2
-
-
39 minut temu, CrazyTomas napisał:
PS ale chyba do innego działu. Czy uwięziówki są fajne? Jak tak, to będę miał kilka pytań.
Ano są - polecam.
Najprościej od tego spróbować:
https://www.rc-factory.eu/letadla/backyard-series/flash-cl -
W dniu 14.06.2025 o 20:53, Viper napisał:
Gdyby ktoś był zainteresowany, podaję link do strony konstruktora. Bardzo sympatyczny Holender, paczka przyszła perfekcyjnie zapakowana, wysyłak szybka, wycinanka, plany i części vacuformowane w komplecie. Na stronie jest filmik z lotów i link do relacji zdjęciowej.
https://www.rc-builder.com/collections/edf-jets/products/ts11-iskra
Zamówiłem taką przez Ciebie...
Dzięki temu jeszcze się nie wygrzebałem z Quickiego, a już mam dwa modele w kolejce.
I co jesteś, z siebie teraz dumny?
-
1
-
-
Hej
Szukam sobie prezentu na urodziny.
Interesują mnie modele dziwne, nietypowe, z małych serii.
Tzn. Jeśli masz gdzieś w piwnicy latające skrzydło, wyprodukowane w czechosłowackim garażu, w 5 sztukach to jest to dokładnie modelcjakiego szukam.
Ale jak Wam zbywa jakaś półmakieta, zboczówka, itp. to piszcie, może akurat do mnie trafi.
Rutan Model 54 Quickie - 1,4m rozpiętości
w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Opublikowano
Tu jest świetna strona o konstrukcjach Rutana:
http://stargazer2006.online.fr/index.htm
Ogólnie - kopalnia ciekawych i niesamowicie skutecznie zaprojektowanych konstrukcji.
Np sam Quickie, z silnikiem o mocy 14kW miał prędkość przelotową 185km/h i prawie 900km zasięgu.
To są kosmiczne osiągi jak na tak mikry silniczek.