Skocz do zawartości

Patryk Sokol

Modelarz
  • Postów

    3 200
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Odpowiedzi opublikowane przez Patryk Sokol

  1. 2 minuty temu, sylkub napisał:

    To nie było zdziwienie tylko zapytanie. Dalsza część zdania chyba wyjaśnia dlaczego pytałem. 

    To nie było do Ciebie, to było do kolegi Younga, który wrzucił mi zdziwioną emotkę jako reakcję na posta :) 

    jak się piszę @(nazwa użytkownika) to jest to wspomnienie do kogo się odnosisz

  2. 23 godziny temu, kesto napisał:

    Bardzo dobre linki.

    Dwa razy droższe niż akumulator do tego modelu :D 

    Ech zawsze coś w tym hobby dorzuci kosztów :D 

     

    13 godzin temu, sylkub napisał:

    Mieszkasz w Warszawie?  Będę latał w sobotę po południu w okolicach Grodziska Mazowieckiego . Mam  linki do sprzedania . Możemy się spotkać .Jeżeli masz czas to zapraszam .

    S.K.

    PW :) 

     

     

    @young A co Cię tak dziwi? :D 

  3. Tak się pochwalę, że serio pchnąłem temat modelu na uwięzi :) 

     

    Na tym etapie mam 60% budowy modelu i zaprogramowałem sobie timer, który pozwala na sterowanie silnikiem z regla :) 

     

    Szczegóły może dziś, może jutro, jak znajdę chwilkę na fotki i jakiś opis tego co tam naknociłem.

    Ale najpierw mam dosyć istotne pytanie.

    Co użyć na linki? Model jest niewielki, w oryginale był na 2,5cm^3 silnik.

     

    Iść w te link?

    https://modelemax.pl/pl/akcesoria-do-uwiezi/33059-linka-nierdzewna-pleciona-03-mm-50-mb-do-modeli-na-uwiezi-kav1390?id_country=14

     

     

    Czy jest coś lepszego, albo tańszego?

     

     

    • Zmieszany 1
  4. Naskładałem się ludziom dużo modeli, na różnych systemach i wniosek zawsze jest ten sam.

     

    Tzn. 95% problemów z zasięgiem to błędy w instalacji w modelu. Pozostałe 4% to problemy z odbiornikami (najczęściej uszkodzone antenki, rzadziej urazy mechaniczne, najrzadziej wady fabryczne).

    WIększość błędów w instalacjach to błędy z zasilaniem, najczęściej uszkodzone kable, uszkodzone wtyczki (to jest wredne, może nie być widać), problemem bywają pętle masy (to bardziej w FPV).

    Do sprawdzenia są również dystanse między elementami modelu, np. bliskość flight controllera do odbiornika potrafi wydatnie zmniejszać zasięg.

     

    Ogólnie - ja np. nie stosuję wtyczek w bardziej ryzykownych modelach. Np. moje helikoptery mają wszystko polutowane, żadnych wtyczek nie ma, poza wtyczką do zasilania.

     

    Obecnie dyskusja o bezpieczeństwie konkretnego systemu jest mało sensowna. Tzn. wszystko co jest na rynku obecnie jest bezpieczne i skuteczne. Nieważne czy Jeti, FRSky, czy Flysky - wszystko dziala bezpiecznie, kiedy jest zamontowane prawidłowo.

    Aczkolwiek systemy na 868MHz mają duża przewagę na 2,4GHz, z czystej fizyki. Stąd jednak Jeti i FRSky zniosą najwięcej. Czy to ma znaczenie w modelach nieFPV? Trochę wątpię.

     

    A i podstawowa zasada jak masz problem z zasięgiem.

    Zdemontuj antenki i zamontuj nowe. Jeśl i wszystko było OK, a później przestało to prawie zawsze są to antenki.

     

    A jakbyś koniecznie chciał zmieniać sprzęt to polecam FRSky'a. Sporo tańsze od JETI, przetestowałem wszystkie protokoly na wskroś i cały współczesny system jest absolutnie niezawodny (tzn. ACCESS, R9 ACCESS i Tandem). Mam na tym setki godzin, testowałem w dziwacznych warunkach (np. z dziwnymi nadajnikami video na pokładzie) i absolutne zero problemu.

    Ale lepiej skup się na ogarnięciu Graupnera, a kasę wydaj na modele.

    • Lubię to 2
    • Dzięki 1
  5. 19 minut temu, pietrku napisał:

    Środek ciężkości to taka podstawa. Musi się mieścić w granicach wyznaczonych. Jeśli mieści się w granicach, to wszelkie lekkie odchylenia od pożądanego toru lotu można regulować trymerem w trakcie lotu ślizgowego, w zależności od np. warunków atmosferycznych, jak porywisty wiatr to trymer ciężki na łeb, jak nie to może być bardziej na ogon. Trymer ciężki na łeb - większa stateczność ( większy kąt opadania i prędkość lotu ślizgowego), na ogon - odwrotnie.

    Absolutnie nie.

     

    Trymer to nie jest coś co się ustawia w zależności od warunków atmosferycznych.

    Tak samo trymowanie nie wpływa na stateczność modelu. 

    Jedyne co zmienia trymowanie (czyli zmiana kąta zaklinowania) to prędkość z jaką model leci w locie ślizgowym.

    To co wpływa na zapas stateczności modelu, to położenie środka ciężkości. Im bardziej przedni środek cięzkości, tym model stateczniejszy.

    Tzn. im bardziej przedni środek ciężkości, tym model szybciej wraca do prędkości trymowej po odpuszczeniu steru wysokości (czyli jak wprowadzamy w nurkowanie, to szybciej wychodzi do poziomu).

     

    Połozenie środka ciężkości z kolei nie wpływa na prędkość lotu. Na to wpływa jedynie kąt zaklinowania (tzn. że niezależnie od środka ciężkości, można model ustawić, tak żeby latał taką samą prędkością, jak przy każdym innym środku ciężkości). Powód dla którego cofa się ŚC do szybkiego latania, to to, że model na tylnym ŚC mniej wyrywa z szybkiego lotu, więc prościej go w szybkim locie utrzymać (bo nie wyrywa do góry)

     

    I teraz, żeby początkującym nie mieszać.

     

    Oblatujesz model w spokojnych warunkach,ustawiasz prędkość z którą czujesz się komfortowo (trymując). Następnie robisz wysokość, wprowadzasz model delikatnie w nurkowanie i patrzysz jak wychodzi z nurkowania.

    Jeśli momentalnie, to masz zbyt przedni ŚC (co na początek może być pożądane), jeśli pogłębia nurkowanie to masz zbyt tylny (i to musisz zmienić absolutnie! Inaczej kraksa będzie kwestią czasu). 

    I tyle, na razie więcej nie ma co kombinować.

     

    Poza tym - Skysurfer jest mocno wytestowany - jeśli ustawisz wg instrukcji, to będzie OK. Tego się trzymaj przede wszystkim :) 

    Ale nade wszystko - sprawdź kierunki wychylenia sterów. Bo to wszystko brzmi nieco jednak jak rewers gdzieś.

  6. 41 minut temu, rozrabiaka napisał:

     

    Czyli śmigło napisami do przodu ma być zawsze?

    Co do demolki....cóż, jak nie rozwalisz to się nie nauczysz...boli podwójnie, bo byłem pewien, że łatwo pójdzie i taka porażka boli podwójnie. I nie o kasę chodzi..

    Dokładnie - śmigło jest zawsze przodem do kierunku lotu. Nie ma znaczenia jak silnik jest ustawiony

    • Dzięki 1
  7. Na zdjęciu śmigło jest założone odwrotnie.

     

    Dmuchać będzie w dobrą stronę, ale więcej wycia niż ciągu.

     

    Ogólnie - jestem pod wrażeniem demolki, nie widziałem tak rozwalonego Skysurfera jeszcze.

  8. 2 godziny temu, RomanJ4 napisał:

    Wciąż to nie są źródła naukowe., poza jednym (Sodium-ion batrteries present and futute...)

     

    Dopiero w jednym z tych artykułów co linknąłeś to pokazują pierwotne, naukowe źródło:
    https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S2405829724001958?via%3Dihub

    I  recenzowanej pracy naukowej, to już takich rzeczy nie obiecują, jest to praca jedynie z dziedziny inżynierii materiałowej.

     

    Z kolei konkluzja w pracy o perspektywach (Sodium-Ion batteries present and future) wnioski są takie:
     

    Cytat

    Such an estimated specific energy density of SIBs with some of the cathode materials reaches and/or exceeds 300 W h kg−1.18,643

    Dla porównania Li-Iony potrafią dobić teoretycznie 700Wh/kg (teoretyczny limit), a 300Wh/kg to osiągają już dostępne w handlu akumulatory (nawet stosowane przeze mnie w FPV Sanyo 3500mAh dobijają około 280, a można wyżej kosztem wydajności prądowej).

     

    Czyli jak zwykle, jest nowa technologia, która ma swoją potencjalną użyteczność (co bardzo fajnie wyjaśnił @latacz, a media jak zwykle robią bzdurną sensację.

    Jak zwykle, klasyczny komiks się nie przedawnia:
    image.thumb.gif.b8aa89992aa07df93a54d111cde11e0e.gif

     

    A tak swoją drogą - jakby ktoś mi powiedział, że ma dla mnie akumulator, który ma 50x większą gęstość energii i mocy niż Li-Pol i mogę sobie go do modelu wrzucić, to bym od razu zaczął uciekać. To byłaby piekielnie niebezpieczna rzecz.

    • Lubię to 1
  9. Sód, z czystej definicji (bo jest wyżej w szeregu elektrujemności), będzie miał mniej energii zmagazynowanej na jednostkę masy jak lit.

     

    Najwyżej wodór (zamaist litu) mógłby zapewnić wyższą gęstość energetyczną, ale dziad nie chce się utrzymywać w fazie metalicznej.

    W fazie gazowej to się nadaje najwyżej do ogniw paliwowych

     

    Ogólnie tego typu artykuły, jak to jeden zespół badawczy, zrobił wielką rewolucję, na ustalonym i wdrożonym kawałku techniki/technologii to praktycznie zawsze można między bajki włożyć.

    A jak artykuł nei ma źródeł (a ten z msn nie ma) to już w ogóle do śmieci, nic nie warty będzie.

     

     

    A i ciekawostka:
     

    Cytat

    Koreańczycy mówią natomiast o sodowo-jonowym hybrydowym magazynie energii, który ma sobie radzić z przechowywaniem energii niezależnie od jej gęstości. W zależności od niej wykorzystywane są katody w rodzaju kondensatorów, lub anody podobne do baterii

     

    Ja wiem, że jestem tylko prostym inżynierem materiałowym, ale to jest czysty bełkot

    • Lubię to 2
  10. W modelach AH robi się to tak samo jak robiło się w Jaskółkach, w czasach kiedy nie istniałem :)

     

    image.thumb.png.0612301583ce1437853d30fb0ca4c74c.png

    Czyli - układa się skrzydło do krawędzi stołu, podpiera tak, żeby wznios był odpowiedni (a konkretnie połowa żądanego, druga połowa musi być symetrycznie szlifowana), a następnie szlifuje tak, żeby bok skrzydła był jedną powierzchnią z bokiem stołu (czyli używa się powierzchni bocznej stołu jako prowadzenia).

     

    Czysty elementarz modelarski :)

     

     

    • Lubię to 2
    • Dzięki 1
  11. 4 godziny temu, sbogdan1 napisał:

    Patryk że tak zapytam z czystej ciekawości, wszak nie siedzę w temacie, winglet posiada jakiś profil, czy to jest profil symetryczny ? czy coś innego, powiedzmy wypukło płaski - zgaduję, czy może przyświeca mu inna jakaś metoda konstrukcyjna, domyślam się że to dość złożona sprawa.

     

    Zaczyna się profilem skrzydła, a później bywa różnie.

     

    Mi z reguły wychodzi na końcówce profil o (prawie) zerowym ugięciu, ale niesymetryczny (coś jakbyś spłaszczył profil końcówki do prawie zerowego ugięcia, często bez prostowania spodu spływu) i skręcony w ujemne kąty.

    • Dzięki 1
  12. Moja opinia o wingletach jest taka, że jeśli w modelu uda się zrobić tak, aby nie psuły to już można szampana otwierać.

     

    Ze wszystkich modeli które zaprojektowałem z wingletami (i zadziwiającej ilości UAV, bo z jakiegoś powodu zleceniodawcy często chcą winglety dla wyglądu), to tylko GP-14 faktycznie ma korzyści z wignletów.

    A i to przez to, że jest zwyczajnie duży, a przez to może osiągać wysokie współczynniki siły nośnej.

  13. W dniu 1.05.2024 o 22:43, cyrax_ojz napisał:

     

    może za cienki materiał swoją zrobiłem z PLEXI 0,75*620*400 mm (PETG) POLIESTER

    Pet-g i Plexi (PMMA) to zasadniczo różne materiały. 

    Sprzedawcy na Allegro nie mają po prostu pojęcia co sprzedają. 

     

    Zanim powiększysz grubość materiału to polecam pójść w oryginalny VIVAK, czyli PET-G dedykowany do termoformowania. 

     

    Jest nieco droższy od randomowego PET-G, ale udarność ma gwarantowaną. U innych producentów to różnie bywa. No i unikaj PET-A, bo jest kruchy. 

     

    PMMA z kolei całkiem pdradzam, raz, że poniżej 2mm grubości to egzotyka, dwa że jest bardzo kruchy (ale wygląda najlepiej, to prawda). 

     

     

    • Lubię to 1
  14. 10 godzin temu, Jerzy Markiton napisał:

    Patryk ? Dla jakich Re liczyłeś PS-50-1 i PS-50-2 ?  Jeżeli dobrze zauważyłem PS-50-3 jest dal 60 000 ?

    Pozdrawiam - Jurek

    Profilu nie liczy się dla jednego konkretnego Re, bo szybowce latają z różnymi prędkościami przecież.

     

    Pokazałem 60k dlatego, że odpowiada to, mniej więcej, przeciągnięciu na końcówce.

    To są profile dla modelu wielkości tego ASK i raczej cięższego, bo ten kadłub lekko nie wygląda. 

    Niemiej - jeśli chcesz coś kombinować z tymi profilami, to olej PS-50-1, bo jego on istnieje głównie po to, żeby w miarę płynnie przejść od profilu przy kadłubie, na coś sensowniejszego.

  15. Dżiżas, zrobiłem Ci te profile już jakiś czas temu, a zapomniałem na forum wrzucić ?

     

    W każdym razie - zrobiłem Ci 3 profile, które powinny być w skrzydle jakoś tak:
    image.thumb.png.acd9bb793f37d2a5d4fc7058e2875897.png

     

    Konkretne położenie nie jest bardzo krytyczne.

    Końcówkę możesz zwichrzyć jakiś stopień do dołu, zwichrzenie najlepiej jakby się zaczynało tam gdzie jest profil PS-50-2.

     

    Jakbyś nie był w stanie pociągnąć wykonania tylu profili to bez przejściowych też będzie OK, ale trochę mniej fajnie :)

     

    I teraz, przyjąłem, że masz profil E393 (bo tak to wygląda).

    Porównanie z moimi profilami i E393 wypada tak:

    CLCD.thumb.png.dea430da65e8f9643be46a17bb88f865.png

    116455426_CLCDVx.thumb.png.f2db0b9f16f3cdb9ed4b1894c6204be8.png

     

    Czyli moje profile lepiej w praktycznie każdym zakresie lotu, a dodatkowo dużo lepiej się będzie prowadził (bo wykres jest równiejszy).

    Zyskujesz też dużo na charakterystyce przeciągnięcia.

     

    Aczkolwiek - E393 nie jest okropnym profilem, ku mojemu zdziwieniu. Tylko parszywie przeciąga :D

    image.thumb.png.fe18bbdb5f6347a9b00527600312d08d.png

    Przeciągnięcie jest zresztą typowe dla profili Epplera, bo były liczone za pomocą kodu obliczeniowego nie modelującej separacji laminarnej (czyli dla niskich Cz i wyższych Re, gdzie to zjawisko nie ma dominującej roli, to są niezłe)

     

    Osiągi można by jeszcze troszkę podciągnąć, ale kosztem mniejszej grubości profilu, a to upierdliwe w wykonaniu

    Profile znajdziesz w załączniku


     

    PS-50-1.dat PS-50-2.dat PS-50-3.dat

    • Lubię to 1
  16. Na filmie nie ma raczej żadnego ciasnego krążenia, więc ciężko jednoznacznie ocenić, ale już koło 1min widać machanie ogonem na boki, powtarza się to później parę razy. 

    Na tyle ile widać po filmie (i z doświadczebia z vkami - jest powód dla którego nie uznaje Vki w termicznych szybowcach) to statecznik może być jednak przynały (albo zbyt rozwarty). 

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.