Konrad_P

Tak tam gdzie zawsze. Wpadaj wpadaj.

Wpadnij Jurek do nas jutro o 11.00 na 5J-ki. Latamy z Konradem wolniakami na czas W trzech to już będą mini zawody Miejscówka na PW.

Świetna propozycja. W południe nie będzie wiało, więc i tak i tak nie polatasz w F3F a razem faktycznie będzie fajnie.

Mamy gadaczkę, więc symulujemy sobie zawody i jest świetnie.

Tylko pamiętaj, że jeżeli regulatory mają BEC to tylko jeden regulator ma miec podpiety + zasilania na wtyczce - inaczej coś się może uszkodzić.

Przelatałem Twin Starem 1,5 sezonu z wpiętymi dwoma regulatorami w odbiornik bez wyjmowania czegokolwiek z wtyczek.

Nie wiem jak inne odbiorniki ale Futaboski przeżył i nadal lata.  

Fajna.

C.d.n. o ile będzie taka potrzeba

 

 

Jarek jest taka potrzeba i to ogromna. Ze swojej strony jestem mocno zainteresowany dekalażem w szybowcach o ile jest to jakaś różnica.

Moja prośba wynika z ogólnie panującej opinii (zwłaszcza wśród pilotów niemieckich) że pod statecznik poziomy w modelu Pike Perfection należy podłożyć podkładkę. Ja jako kompletny "idiota" w tych sprawach podłożyłem pod natarcie. Tu widzę, że w Twoich przykładach stateczniki mają ujemne kąty.

Tak więc jeśli znajdziesz czas i samozaparcie to pisz i edukuj takich "idiotów" jak ja.

PS

Teraz mam inny statecznik który wyeliminował ponoć ten problem co ewidentnie odczuwam. Ale jak to pojęcia nie mam. 

Konrad zachwala bo jego "produkcji"  .

E tam od razu zachwala.

Po prostu wizualnie mi się takie podobają. A że maczałem w tym palce nie ma tu nic do rzeczy.   

Się delikatnie wetnę, ale moim zdaniem tego typu statuetki od plastikowych kielichów są o niebo lepsze.    

A wracając do meritum to gratulacje dla Ciebie i koleżanki małżonki za miły pomysł.

Witam wszystkich

A Ty to się przywitaj we własnym wątku bo na możliwość pisania pewnie będziesz czekał w nieskończoność.

Zakończmy ten bezsensowny spór o słowo Witam, ponieważ każda ze stron tak na dobrą sprawę ma racje. A jak każda ze stron ma rację to znaczy, że może sobie używać/nie używać słowa Witam tak jak chce.

Etymologia słowa "Witam"

Dla jasności powinniśmy rozróżnić dwa różne Witam. Jedno jest używane oficjalnie, np. „Witam Państwa...”, „Witam wszystkich przybyłych...” itp. Drugie jest nieoficjalne i używane dziś zamiast Witaj!, które tradycyjnie obsługiwało ten rodzaj kontaktu, a także – mniej stosownie – zamiast oficjalnego Dzień dobry, Dobry wieczór, Szanowni Państwo i innych formuł, których wybór zależy od okoliczności i formy wypowiedzi. Na przykład wiele pytań adresowanych do naszej poradni zaczyna się od Witam, co w zasadzie jest naruszeniem tradycyjnego savoir-vivre'u. Nie poprawiamy ich jednak, gdyż nowy zwyczaj powitalny się upowszechnia, a poza tym niech poradnia będzie swego rodzaju signum temporis. 

 Do tego jeszcze:

... w szczególności wypowiadała się o tej formule prof. Małgorzata Marcjanik. Z jej książki (Mówimy uprzejmie, 2009, s. 43) na zakończenie zacytuję fragment:

Akurat tego nie można zrobić z programatora bo jest to ustawienie zakresu działania do Twojej aparatury. Po zmianie aparatury lub zakresów w aparaturze (długość impulsu) należy ponownie zaprogramować regulator.

Pisząc to miałem na myśli, że wszystkie swoje regulatory programuję za pomocą urządzeń przystosowanych i nigdy nie nauczyłem się programować za pomocą nadajnika. To, że po daniu przepustnicy na maksa to jest początek programowania to dal mnie całkowita nowość.

Jedno jest pewne, że to co napisałeś w poście #11 działa. Jak załapie, że prawdopodobnie znów podłączyłem model z przepustnicą na maksa bo regulator się nie loguje tylko dziwnie piszczy to ta procedura zawsze pomaga.

Konrad zapragnąłem odbiornika G- RX8 mały zgrabny z wariometrem.

Zaprogramowałem kanały wszystko cacy ale nie podłączałem silnika i nie sprawdzałem.

Po jakimś czasie przyszedł czas na instalację podłączyłem lotki wszystko hula a silnik ni chu chu... tylko pik pik pik.

No i kombinowałem szukałem co jest grane, w końcu odłączyłem wszystko i jeszcze raz po kolei no k... nie ruszy.

Wpadł mi do głowy pomysł dać silnik na inny kanał i co ??? działa.

Konrad bladego pojęcie nie mam dlaczego tak się stało, standardowo robię tak że jeśli binduję odbiornik to zawsze

zasilanie na kanał trzeci reszta wejść pozostaje pusta, potem podpinam wszystko czyli serwa itp.

Dodam że dwa razy reklamowałem ten sam model odbiornika, za pierwszym razem padł kanał bodajże szósty.

Po reklamacji padł trzeci, nie ryzykowałem wymiany po raz trzeci i wziąłem inny z serii X -FrSky 

Dzięki.

Ja też jak binduję to na 3 kanale. Mam kurde taki jeden odbiornik Orange, który nie reaguje właśnie na 3ujce. Prawdopodobnie (jeśli to możliwe) spaliłem w jakiś dziwny sposób ten kanał. Niestety strasznie upierdliwe było bindowanie tych regulatorów w poprzednim nadajniku. 

i w związku z tym, bardzo mnie rozśmieszyło opisanie wejścia regulatora w tryb programowania jak zjawiska prawie mistycznego

;-)

Jesteś jakiś dziwny albo inny.

Nigdy Ci się w ferworze walki na lotnisku nie zdarzyło przypadkowo zostawić gaz na maksa i potem podłączyć zasilanie. Jak człowiek jest zaaferowany to nagle zonk i okazuje się, że nie działa regulator a przed momentem działa.

Co jest?

Jesteś taki mądry i w oku mgnienia wiesz co się stało. Jak tak to gratuluję. Ja nie jestem taki i wiem, że masa modelarzy jest podobnych bardziej do mnie.

I właśnie dla tego napisałem o tym przypadku.

A do tego pojęcia nie mam jak się programuje regulatory z nadajnika. Nigdy tego nie robiłem i nigdy tego nie będę robił, bo i po co. 

Słodkie.

Przecież to jest wejście w tryb programowania 99% tanich regulatorów, przy użyciu aparatury (a nie karty programującej)

To pikanie, to właśnie oznacza regulator w trybie programowania...

(rofl)

No i co w związku z tym?

Miałem podobny objawy i ku mojemu zaskoczeniu padła komunikacja czyli sygnał w odbiorniku na kanale trzecim.

Zaprogramowałem silnik na inny kanał i wszystko zadziałało. Na szczęście odbiornik był na gwarancji i uznali uszkodzenie

tego kanału. Być może to co pisze Konrad też może być tego powodem.

 

To co Bogdan napisał jest bardzo ciekawy i chyba dość nietypowym przypadkiem.

Bogdan czy drążyłeś ten temat i przyczyny takiej sytuacji. Pytam nie bez powodu.

Jak się zorientowałeś że nawala 3 kanał.

Mariusz mi się w Plushu kiedyś tak zrobiło i z tego co pamiętam to efekt uzyskałem kiedy przepustnica silnik była wychylona na maksa przed włączeniem regulatora. Wówczas właśnie nie zalogował się do końca tylko zaczął pikać.

Tylko teraz nie pamiętam co zrobiłem ale było to banalnie proste bez konieczności programowania. 

Chyba dałem znów przepustnice na maksa włączyłem regulator, następnie cofnąłem przepustnicę na zero, wyłączyłem i ponownie włączyłem i przeszło. 

Kurde jedziemy bezwzględnie.   Impreza naprawdę moim zdaniem warta wysiłku.

Wystawia się tam przecież prawie cały modelarski Świat i jest co oglądać.

Oj ,sensacja   A ja spałem z Konradem i fajną ma piżamę

A co mam taką czaderską halloween -nową. 

Cóż "dwa menszczyzny w jednym łóżku" to teraz żadna sensacja, powoli staje się to normą.

Tak więc nie wiem co tu tak ten temat roztrząsacie. Wzięli byście się za latanie a nie pierdołami zajmujecie.

Dzięki za informacje.

Mateusz idzie ogarnąć wystawę w jeden dzień czy trzeba ustawiać się jednak na dwa dni żeby spokojnie wszystko oglądnąć.

Już od kilku lat wybieram się i wybrać nie mogę. Co rok mówię sobie, że w przyszłym to już na pewno, ale życie niestety ma swoje plany i moje ma gdzieś.

Wieczorem wyedytuję Twój kalendarz i naniosę nasze terminy. My też zazwyczaj obstawiamy w ET najbliższej nas zawody.

Ani KM, ani trener nie jest od organizowania zawodów.

Kalendarze PŚ i EC w każdej z klas są dość napięte. Ledwo można upchnąć w roku kilka polskich imprez do pucharu, tak żeby terminy pasowały chętnym organizatorom. A skoordynować dodatkowo na raz kilka klas szybowcowych? Wydaje się niemożliwe, choć oczywiście spróbować można. Sporo terminów się jednak nałoży, ale pewnie kilka uda się rozdzielić.

Fajnie byłoby gdyby oba kalendarze F3K i F5J udało się jakoś skoordynować, choć tak jak piszesz jest to piekielnie trudne. WT, ET w ustalaniu terminów dla danej klasy maja priorytet i tak na dobrą sprawę pod te zawody dana klasa ustawia swój kalendarz. Gdyby już, to trzeba byłoby właśnie zacząć od tych zawodów w obu klasach.   

A jeśli już wchodziłyby 3 klasy to praktycznie niemożliwe żeby przypasować każdemu.

Powiem, że trochę szkoda, bo obie klasy są dość podobne co do zasady i wiem, że zawodnicy z jednej i drugiej klasy chętnie pewnie by wystartowali gdyby nie pokrywające się kalendarze. 

Mateusz a pytałeś gościa dlaczego sprzedaje?

Nie chcę siać zamętu ale jekiś czas temu, nie pamiętam czy 2 czy 3 lata temu, ktoś tu na forum pisał że miał z tą czy z wyższym modelem jakiś problem. Cóż dużo czasu już minęło od tego czasu więc jak nawet był jakiś problem to na pewno to już poprawili.

Też gratuluje Ci bo iCharger to bardzo dobre ładowarki.

 

no i ma dokładność do 0.001-0.002sek. Czy jakoś tak. Bo musi

No tyle to styknie U nas z dokładnością to do 1s ale tak jak pisał Wiesław, byle się nie zawieszał w najważniejszym momencie.

Jak się zawiesi gdy jest 9 czy 8 min do lądowania to jeszcze pikuś ale jak już gada po sekundzie i nagle brakuje 2 z 5 to stres jak cholera bo nie wiesz kurna co jest.

A robisz jakieś zawody we Wrocławiu?

W tym roku raczej nie będzie to możliwe. Szukam jeszcze miejsca, ale na tą chwilę w dwóch dostałem odmowę.

Nie wiem czy wiesz, ale w Awr są zmiany. Obecnie rządzi Kamila  i jest na nie. Czekam na nowego dyrektora i na jego wizję.

Co do felernego Altisa to zrobiłem jak Wiesław podpowiadał czyli sformatowałem Altisa i wgrałem nowo ściągnięte oprogramowanie 5.6. I o dziwo pomogło od ręki bez konieczności gmerania w ESC. Nie mniej spróbowałem wyłączyć tą autokalbeację, ale jakoś nie wyszło mi z punktem 25% bo silnik stawał całkowicie. O dziwo Altis tego nie odnotowywał jako wyłączenie silnika i spokojnie mogłem włączyć silnik ponownie. Śmiesznie to wyglądało, ale naprawdę działało. Nie wiem czy aby nie zrobić sobie tak na stałe.

Teraz tylko jakiś dzień lotny i sprawdzę w praniu jak to będzie na lotnisku funkcjonować.

Wielkie dzięki za pomoc Wiesławie.

Świetny pomysł.

Zresztą F3F i F5J to zupełnie inne miesiące latania. U nas fajnie i spokojnie, wszyscy mili i sympatyczni i nikt z nikim się nie gryzie.