Konrad_P

Faktycznie miejsce nie tuzinkowe i z pewnością wymagające.

Przy wietrze 5+ m/s tak jak dziś chwilami było, latanie z południowym wiatrem koszmarnie trudne właśnie przez turbulencje. Jakieś 100m od latania stoi szereg bardzo wysokich drzew. Za nimi jeszcze kilka pojedynczych co w efekcie daje takie turbulencje, że ja dziś, już nie pamiętam od kiedy, ale musiałem odpuścić latanie. Stawiało mi model pod kątem 90 stopni raz za razem.

Tomek się lepiej przygotował i założył płaski bagnet a ja jak nowicjusz pojechałem z najwyższymi jakie mam. 

Nie mniej w piątek jak wiało tak przyjemnie około 2+m/s latało sie lekkim bardzo świetnie.

Jedno z najlepszych powitań jakie były tu na forum.

Witaj w naszym gronie.

No i świetnie.

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Do naszego grona nie przyjmujemy anonimów. Wchodzisz do czyjegoś domu mówisz cześć i myślisz że to wystarczy. Nie, nie wystarczy.

Poczytaj jak pisze Władek kilka przywitań poprzedników i zobacz jak to powinno wyglądać. 

No pewnie tylko po drugiej stronie lotniska.

UWAGA

Organizuję treningi F5J jednodniowe 1 sierpnia 2020r. w Jaworze. Bardzo proszę o informację kto jest chętny. Przyjmuje tym razem wszystkich zainteresowanych ponieważ teren jest mocno pojemny. Jeśli ktoś się przygląda F5J i chciałby popatrzeć lub polatać nie koniecznie taką gazeta jak nasze, dowiedzieć się czegoś o lataniu w termice to zapraszam. 

Nie mniej latanie będzie ostre na zasadach zawodniczych czyli 3,2,1 syrena na start .... 3,2,1 syrena na stop.

Zapowiedziani są najlepsi z najlepszych, więc będzie na co i kogo popatrzeć no i z kim rywalizować.

Oczywistą oczywistością organizacji treningów jest pogoda. Ma nie lać i nie pizgać mocniej niż te 8m/s. W każdych w przedziale warunkach latamy. 

Cóż słabe to przywitanie. 

Pisać będziesz dopiero jak się porządnie przywitasz.

Się przepisy do MŚ pewnie zmienią. USA, AUS oraz NZL bardzo mocna z tego co wiem naciskają na FAI, na właśnie opcję Emergency. A że lobby z tych krain geograficznych jest mocne to kto wie jak będzie na MŚ.

38 minut temu, wojcio69 napisał:

Czytałem to ale nie do końca rozumiem

I po co ci to.

Kurde zainstaluj i nie marudź

Rafał wierze Ci bo jesteś poważny facet i nie rzucasz gołych słów na wiatr, ale moje doświadczenia są zgoła inne i niestety nic na to nie poradzę. Ten procent o którym mówisz to jest tych jeżdżących jak Ty reszta to ... brak słów.

Dobra nie chcę ciągnąć tego wątku bo to nie ma sensu. Wyrobiłem sobie taki pogląd o motocyklistach i na razie nic nie wskazuje żebym miał podstawy do zmiany swojego poglądu.

Tak jak wyżej napisałem chciałby spotykać na drodze tylko i wyłącznie takich jak Ty.

Rafał nie znam takich motocyklistów, nie wadziłem w całym moim życiu aby motocyklista jechał tak jak Ty. Albo jesteś jedyny w kraju albo masz coś z głową nie tak skoro tak jeździsz. Gdybym znał i widział więcej takich motocyklistów to pewnie nie miałbym tak bardzo złej opinii o motocyklistach.

Nie chcę przytaczać z ostatnich dwóch dni sytuacji z udziałem motocyklistów bo to nie ma sensu. Mogę sobie i pewnie wielu kierowcom życzyć żeby spotykali na drodze tylko i wyłącznie takich Rafałów.

Witaj.

To co powyżej to słabe przywitanie. Jak się przywitasz dobrze to dostaniesz pełne prawa do pisania i tworzenia postów.

Marcin nie żebym Ci odradzał zrobienie licencji na ultralekkie, ale jak nie masz swojego samolotu to sprawa jest trudna. Mam przyjaciela który zrobił licencję. Lata raz góra dwa na rok bo to bardzo drogie hobby. Nieporównywalnie droższe od naszego. Aby nie stracić PPLki musisz wylatywać określoną ilość godzin w roku. Niestety kolega nie był w stanie i po 3 latach zaprzestał. Chyba, że będziesz od razu pracował jako pilot, wówczas zachęcam i to bardzo bo nie ma nic piękniejszego jak latanie w chmurach.

Tu naprawdę trzeba bardzo rozważyć czy jest sens wydawania prawie lub chyba już ponad 20 tyś. na licencję jeśli nie ma się pod ręką samolotu którym można latać lejąc tylko paliwo.

Pakiet absolutnie do wywalenia. 

Trzeba było zapytać jak zrobić pierwszy oblot.

Nie wiem dla czego akurat taki model wybrałeś na pierwszy (moim zdaniem nie najlepszy).

Modele duże czyli 1,8m czy 2,2m, czy nawet 3m są dużo, dużo prostsze i w latania i w oblocie.

Może wygląda to dla początkującego strasznie wielko ale wieżami, jest dużo prościej, spokojniej.

Małe pchełki są zawsze mocno nerwowe i trzeba już mieć jakieś doświadczenie.

Poza tym wytrymowałeś model przed pierwszym lotem?

6 godzin temu, jerzym napisał:

Proponuję zobaczyć charakterystyki na analizatorze widma. Anteny stroi się tak samo tylko bierze się pod uwagę wpływ koszulki.

W dniu 13.07.2020 o 20:53, Konrad_P napisał:

teoria mówi co innego ale teoria i praktyko to dwie różnie dziedziny wiedzy.

EOT

Tu ostatnio zamawiałem dla kolegi.

Przyszły w dwa dni.

http://poltech24.pl/

Musisz wydłubać i sprawdzić jakie. Chyba że producent podaje. We Wrocku idzie dostać jak nie to TME

Straszne. 

Godzinę temu, TommyTom napisał:

Pozdrowienia dla Włodka

Dla WŁADKA

Tak, oblataliśmy dziś mega miejscówkę. To jest ta nieszczęsna miejscówka na której Skarb Państwa nie pozwolił w 2019 roku zrobić MP 2019. Cóż zamknęli drzwi to wlazłem oknem troche podsadzał mnie Władek bom krótki ale koniec końców wlazłem na ten teren.

Dziś miałem dużą przyjemność porozmawiać z dzierżawcą/właścicielem tego terenu i mamy pełne zezwolenie na jakie tylko chcemy zawody. Gdyby było mało to dostaliśmy jeszcze jedną łąkę do dyspozycji jakieś 1,5-2 km od tej pierwszej.

Właściciel czy dzierżawca jak zwał tak zwał jest bardzo sympatycznym i otwartym człowiekiem, jak zagaiłem że takie zawody na 100 osób to gość się uśmiechnął i powiedział, że na tej łące w 2019 zrobił wystawę sprzętu rolniczego dla 500 osób. Więcej nie rozmawiałem o liczbach.

Ten teren ze zdjęcia Tomka (mój filmik tego terenu jest kilka tysięcy stron wcześniej jakby ktoś chciał dokładnie się przyjrzeć) jest rewelacyjny. Raz że jest w dole, dwa otoczony praktycznie dookoła drzewami a trzy bardzo zaciszny.

Pomieści wszelkie zawody typu PP, MP, ET czy WT. Dojazd z A4 jakieś 10 min. Blisko sąsiadów i z południa i z zachodu. 

Niestety ale jest jeden ogromny problem żeby tam cokolwiek zrobić. Ja sam nie dam rady. Może jednodniowe zawody typu PP ogarnę, na upartego nawet MP ale to i tak dla mnie już duży wysiłek fizyczny. Bez pomocy minimum 3-4 osób nic się nie wydarzy. O ET bez pomocy 4 osób nawet nie ma co myśleć a do tego jeszcze z 5-6 sędziów.

Jeśli do listopada znalazły by się dwie kumate osoby do wprowadzania wyników to resztę jakoś może uda się ogarnąć.

Poszukuje chętnych do pomocy na przyszły rok w okolicach końca czerwca początku lipca.

PS

Władek naprawdę duże ale to duże podziękowania za namiar na właściciela.

Sprawę na 100% oprzemy o bufet .

Spoko.

Tylko proszę się pochwalić co i jak z SG i wychyleniami.

Teraz, cZyNo napisał:

Dziś wszystko co zaczęło się powyżej 40m kończyło się na spokojnych 10min. Z niższej wysokości nie umieliśmy się wygrzebać.

Te 40m to jakaś magiczna wysokość. Kurcze ciężko zejść niżej. Zdarza mi się ciut niżej ale z rzadka. Te 40+ to już taki standard zaczyna powoli być. 

E tam. Strojone są dokładnie tak jak wszystkie inne. Nie ma to kompletnie żadnego znaczenia. Wkładasz anteny do środka kewlarowego kadłuba i odlatujesz na 2-2,5km i sygnał jest cały czas. Termokurczka na gorącym końcu praktycznie nie ma znaczenia. Może teoria mówi co innego ale teoria i praktyko to dwie różnie dziedziny wiedzy.

2 minuty temu, cZyNo napisał:

A jak jeszcze otworzą bude z piwem i jedzeniem!

No ma tak właśnie być. 

3 minuty temu, cZyNo napisał:

To będzie bal!

I tego się boję. Za chudy w uszach jestem na bal.