Jarek1925

Dawałem, jak odkopie zdjęcia to wrzucę.

Farbę weź RAL 6006. To jest kolor współczesnych samochodów wojskowych. Tak wygląda na modelu.

Modelarstwo to samo, materiał tylko się z latami zmienia i z zauważeniem tego niektórzy mają największy problem, dlatego ciśnienie im się podnosi ?

Rozumiem, czyli warto wrócić tylko ugryźć to od innej strony, ogólnie miałem jeszcze drugą zrobioną z żywicy i siatki ale była strasznie mocno ciężka. Rozumiem że balast itd ale ogólnie kadłub był ciężki i wszystko. Jedynie co to chętnie bym coś zbudował byle by tylko nie miała długiego miecza, po prostu mam zbiorniki wodne gdzie jest trochę śmiecia i wolałbym z taką płetwą, pod nią wszystko ładnie się ślizga więc mniejsze ryzyko unieruchomienia.

Wyremontowałem, pomalowałem itd, sprzedałem ostatecznie ale właśnie dalej mam chęci na żaglówkę tylko tym modelem najprościej to się nie pływało.

Miałem ten model, i właśnie jakoś mi ciężko nim się pływało, zraziło mnie to do żaglówek. Czy zatem warto do nich powrócić bo nie było problemu u mnie a w konstrukcji modelu?

Jestem z Wejherowa, mogę prosić o kontakt? Do Betlejem itd mam stosunkowo blisko a chciałbym przewietrzyć modele.

A co gdybyś potraktował go jak drona do 250g? Dronem możesz w takim wypadku spokojnie latać w mieście.

Jaka jest jej waga całkowita z pakietem do pływania?

No i tak kończy się kolejna z rzędu historia. Zamiast pójść prostą drogą to robienie sobie za wszelką cenę pod górkę. Pierwsze to wybór tak małego modelu, dwa to drukowanie go a trzy to wzięcie pod uwagę że to na początek nauki latania. Na Facebooku też był już ktoś kto chciał zbudować silnik odrzutowy za pomocą wiertarki i szlifierki, nawet już porobione były obliczenia tylko notes zaginął. Był też ktoś kto chciał zrobić samolot sterowany za pomocą internetu. Tam też była masa odpowiedzi, postów, rad i skończyło się niczym.

Dziwi mnie że ktoś tam wsadził ESC 20A, te silniki na śmigłach 6-5 calowych powinny mieć conajmniej 30A, inaczej to będzie się palić.

Raczej małe szanse że tutaj ktoś Ci dokładnie odpowie, próbuj na FB na grupach poświeconych dronom DJI. Sam do paru należę i również posiadam Mini ale nie mam pojęcia dlaczego tak się stało. Tutaj na forum modelarskim raczej będzie o dronach ale budowanych ręcznie, czyli wyścigowe FPV itd. Dlatego polecam szukać na Facebooku.

O, widzę że trochę mój temat bo pracuję w sklepie który sprzedaje takie właśnie roboty koszące. U mnie jest to firma Alko. Jest do wyboru sporo modeli. Fajnie to jeździ ale niezbyt duże zainteresowanie tym sprzętem. Pewnie kwestia ceny jak i lokalizacji.

I tak dalej chce się wpakować. Ale teraz przynajmniej słupków ani innych rzeczy nie wyłamie No właśnie do tego muszę zmienić sprężyny z tyłu ponieważ jest strasznie mocno mięciutki. Ale tak mega. Bardzo pięknie wygląda to w terenie ponieważ ruszenie powoduje opadanie tyłu i poderwanie przodu. Zatrzymanie analogicznie odwrotnie. Skręcanie powoduje również wychylanie się całej karoserii. Za to wyskok lub przejechanie przed dołek z większą prędkością powoduje on delikatne bujanie się jeszcze jakiś czas. Przy prostej jeździe po drodze bardzo ładnie wyłapuje wszelkie nierówności. Ogólnie mówiąc naprawdę ładnie to chodzi.

Dorobiłem sobie taką platformę drewnianą. Środek ciężkości się obniżył a i załadować można coś inaczej niż na pakę z burtami