Skocz do zawartości

szirokez

Modelarz
  • Postów

    222
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez szirokez

  1. Koliber coraz bardziej upodabnia się do wersji pełnowymiarowej. Zamontowany został silnik i uruchomione są już wszystkie powierzchnie sterowe. Doszły też owiewki goleni podwozia i czarna maska silnika, które razem nadały charakterystyczny dla Kolibra wygląd. Oblot coraz bliżej ?
  2. Koliber stanął na kołach, lotki, klapy przyklejone szybko na taśmie do zdjęć. Ster kierunku i wysokości już na zawiasach i podłączone do serw. Podwozie wymaga jeszcze korekt wysokości goleni tak aby samolot stojąc lekko zadzierał nosa tak jak na zdjęciu prawdziwego Kolibra. Powoli wyłania się docelowa sylwetka PZL-110.
  3. U mnie prace przy Kolibrze zwolniły a to za sprawą urodzenia się mojej córeczki Lidki. Jednak zawsze znajdzie się krótką chwilę żeby coś popchnąć na przód. I tak na szybko powstały golenie podwozia głównego. Fajnie podpasowaly mi plastikowe elementy wycięte z opakowania na pasy transportowe za pomocą których golenie będą mocowane do płata ?
  4. Dziś udało się wykonać przednie podwozie. Wykończyłem też spodnią część centropłata wpasowując w kadłub. Tu filmik z testów amortyzacji https://m.facebook.com/groups/249844642604396?view=permalink&id=543760279879496
  5. Pcham powoli dalej budowę modelu PZL-110 Koliber. Odciąłem lotki i klapy i usztywniłem zamykając przestrzenie pozostałe po odcięciu balsą. Udało się też wykonać mocowane płata do kadłuba.
  6. Dzięki, wykorzystuje wszystko co potencjalnie da się wykorzystać w budowie a ta rura się nadała ?
  7. W całości będą mocowane do kadłuba.
  8. Ostatnie spojrzenie na konstrukcję płata i Koliber dostał depronowe poszycie skrzydeł. Wcześniej wkleiłem jeszcze peszel, którym wciągnę kable serw klap i lotek. Zważyłem kadłub i skrzydła, wynik niecałe 1900g. Z napędem i pakietem powinien ważyć 3000-3500g.
  9. Przyszedł czas aby zacząć skrzydła, oto co udało się wykonać. Żeberka po oszlifowaniu w bloczku wkleiłem w dźwigar i dołożyłem jeszcze krawędź natarcia. Konstrukcje obu płatów wkleiłem do centropłata. W między czasie oczywiście przymiarka ?
  10. Coś znowu popracowałem przy Koliberku a ten odwdzięcza się powoli upodabniając się do swego pełnowymiarowego odpowiednika. Okleiłem owiewkę kabiny tworząc imitację oszklenia, wykonałem też klapkę umożliwiającą dostęp do wnętrza kadłuba. Do centropłata dopasowałem rurę PCV i ustaliłem wznios płatów za pomocą opalarki.
  11. Pył się sypał dzisiaj z pianki za sprawą nadawania kształtu części nosowej kadłuba Kolibra. Po za tym ciąg dalszy szpachlowania zauważonych szczelin i innych niedoskonałości. Jakiś czas wcześniej kadłub został też wstępnie pomalowany.
  12. W Kolibrze pojawił się silnik i klapka zamykająca przestrzeń na pakiet i napęd. Przeszpachlowałem też nieco kadłub.
  13. Dzięki Arku, wspaniale to budują niektórzy bardziej cierpliwi z balsy zgodnie ze sztuką. Ja tylko prowizorycznie łącze ze sobą rożne pianki i listewki klejem na gorąco ?
  14. Tak, to jeden z materiałów którego używam do budowy. Generalnie używam wszystkiego co uznam za stosowne co widać w konstrukcji modelu byle lekko wyszło ?. Obecnie waga kadłuba i usterzenia to 800 g a celuję w 4 kg. Jako napęd posłużyć ma silnik z aliexpres jak na foto.
  15. Czas na prace w przedniej i środkowej części kadłuba. Powstał kształt osłony kabiny, miejsce na pakiet oraz od spodu styrodurowe wzmocnienia. Powoli wyłania się sylwetka Kolibra.
  16. Kolejne kroki w budowie Kolibra poczynione. Wykonałem usterzenie poziomie oraz łoże do którego będzie przymocowane.
  17. Na tym zdjęciu widać odrobinę spodu samolotu, o który pytałeś Zbyszku
  18. Podziwiam technikę budowy z coroplastu, nigdy w rękach tego nie miałem ale wygląda zachęcająco patrząc na inne modele z forum z tego materiału. Pociak wygląda zacnie, fajnie było by zobaczyć go już w locie.
  19. Prace nad Kolibrem idą do przodu. Przyszła kolej na usterzenie pionowe.
  20. Jedziemy dalej z budową. Doszły kolejne styrodurowe wzmocnienia i listewki oraz przewody do serw. Wszystko to zostało pokryte podkładem pod panele o grubości ok 2,5 mm.
  21. Klejenia ciąg dalszy, łoże skrzydeł i usztywnienia ze sturoduru trafiły na swoje miejsce.
  22. Doklejone kolejne elementy szkieletu Kolibra. Mam te plany na A4 , o których pisał Wiktor i trochę z nich korzystam. Trochę bo są pod spalinę a ja i tak zawsze robię po swojemu. Najważniejsze że są tam wręgi to połowa sukcesu.
  23. Nowe odkrycie z Castoramy, obustronnie gładki materiał firmy Diall do ocieplenia ścian jak podaje etykieta. Nigdy nie miałem w ręku modelarskiego depronu ale to jest rewelacyjne, sztywne a za razem dość tolerancyjne na zginanie. Cena 64zł za paczkę
  24. Duże jest fajne a pilotaż to sama przyjemność. Dużo wcześniej latałem mniejszymi ale tak powyżej 1.5 m zaczyna się inne latanie, takie dostojne, przypominające to duże lotnictwo i dające więcej frajdy. Oczywiście pod warunkiem że się nie przesadzi z obciążeniem powierzchni. No zaraziłem się po prostu.?
  25. Po Wildze czas na Kolibra. Tak samo jak przy budowie Wilgi korzystam tylko z wydrukowanych na A4 planów i rzutów z neta. Wręgi wycięte i centralna część kadłuba zaczęta. Do ukończenia modelu sporo czasu ale już zastanawiam się które z malowań widocznych na zdjęciach wybrać ? Do czerwono- białego Kolibra z aeroklubu rzeszowskiego mam sentyment bo miałem okazję go pilotowć dzięki uprzejmości kolegi pilota. Jakiś spotter zrobił nam nawet zdjęcie jak kołowaliśmy na stojanke w aeroklubie częstochowskim. Niebiesko- biały na którym na co dzień szkolą się studenci z Politechniki Rzeszowskiej ma z kolei malowanie, które bardziej mi się podoba. No nic, czas pokaże co wybiorę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.