Skocz do zawartości

JADAR62

Modelarz
  • Postów

    1 142
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez JADAR62

  1. Szpachla którą nałożyłem w miejscach łączenia elementów zapadła się. Prawdopodobnie było za dużo kleju pod spodem. Nie widzę innej przyczyny. Skutkiem tego, ostatnich kilka dnia było ponowne szpachlowanie i szlifowanie. Dopatrzyłem się, ze są dwie skrzynie na akumulatory. Więc prościej było wykonać dwie, aby wyszły jednakowe.
  2. Możesz użyć serwo wolnoobrotowe.
  3. Jak po obejrzeniu takiego wykonania i wiernego odwzorowania szczegółów wrócić do mojego modelu? Jestem pod wrażeniem.
  4. Pięknie zakończyłeś przyjemność. Teraz tylko usiąść wygodnie i podziwiać. Gratulacje.
  5. Ostatecznie powróciłem do pierwotnego zamiaru. Wyjaśnienie w poniższym filmie:
  6. Dzięki kolegom za przedstawienie jednej z opcji rozwiązania problemu. Niestety nie bardzo wiem, jak mogę ten przykład zastosować. Może jak użyję serwo wolnoobrotowe 270°? Ale wtedy nie będę potrzebował wyłączników krańcowych. Ale i tak nie mam takiego, a wypadałoby wykorzystać elementy, które posiadam - czyli silnik i regulator dwukierunkowy. Do tego w nadajniku mam dla tej czynności zarezerwowany przełącznik 1-0-1, a nie proporcjonalny. Także prędkość obrotu musi być właściwa. Póki co zrealizowałem model wg powyższego schematu.... No niby się kręci i fajnie przełącza. Można patrzeć i patrzeć tak wciąga. Słowem działa według założeń. Ale,.... no właśnie, ale nie mogę podłączyć do regulatora dwukierunkowego. Tzn mogę, ale po zmianie kierunku obrotów silnika, przełącznik pozostanie nieprzestawiony i cały układ się zablokuje po dojściu do krańca. Można by tak zostawić, ale wtedy nie będzie możliwości obrotu w każdą ze stron i w każdym momencie. Czy jest z tego wyjście? Chyba nie, mając do dyspozycji to co mam i bez nadmiernego komplikowania układu. Chyba jednak powrócę do prostego modelu z ogranicznikiem mechanicznym w najprostszej jego postaci. Może ktoś z kolegów coś wymyśli, a jak nie to wracam do działania.
  7. Zaadoptuję 2 przełączniki ON-ON.... Punkt neutralny nie może być, bo nie będzie działać.
  8. Przełącznik okazał się niewłaściwy . Kombinuję dalej.
  9. Do obrotu armatki, poza sprawami mechanicznymi potrzebuję przełącznik jak poniżej. Sugestie kolegów jak to zrobić, mile wskazane. To takie zadanie na niedzielny poranek znalazłem w moich zasobach taki przełącznik, i jego też zaadoptuję
  10. Cieszy, że się podoba :D Było trochę zabawy, aby wszystko było rozbieralne.
  11. Zacząłem kleić dziobową komorę dla oświetlenia... Chciałem wykleić komory, aby nie przepuszczały światła. Niestety taśma aluminiowa jaką nabyłem, okazała się nie być aluminiową!!! Błyszczy się, napisane jest aluminiowa, a jest zrobiona z foli srebrnej. Dowodem jest, że przepuszcza światło. Już widziałem stal nierdzewną SUS304, która nie jest nierdzewną, a teraz aluminium. Echhhh..., no nic jutro wymienię na właściwą. Na zdjęciu poniżej latarka z tyłu folii. wziąłem się więc, za dokończenie ruchu armatki wodnej.... na trzpieniu jest łożysko kulkowe, przed montażem ostatecznym dołożę trochę smaru, i filmik
  12. Szlifowanie zakończyłem. Teraz wkleję komory, w których będzie oświetlenie dolnej części nadbudówki.Dzięki temu nie będzie potrzeby maskować całych ścian. Tworzywo ma tą wadę, że łatwo przepuszcza światło, a przecież nie może być, aby ściany prześwitywały.
  13. No właśnie jeszcze nie... muszę dopieścić nim zrobię natrysk szpachli. Na drugą stronę musiałem dołożyć jeszcze trochę. Ale tym razem ładniej, aby było mniej szlifowania. W końcu wziąłem szerszą szpachelkę. Jutro jeszcze raz pierwsza strona w podobny sposób. Ech jak ja to lubię :D . Dobrze, że nie mam warsztatu blacharskiego. Znowu może się wydawać, że wklejam takie samo zdjęcie, ale każde różni jeden wieczór....
  14. duży nakład pracy, efekt mało widoczny... jeszcze potrzebne delikatne poprawki.
  15. Kwintesencja modelarstwa - szlifowanie i szpachlowanie... lewy komin po żywicy, prawy po papierze ściernym ... obydwa kominy wygładzone... wstępnie położona szpachla epoksydowa
  16. Adam - nie stresuj sie wydrukiem - jest super. Reszte doszpachluje i bedzie jak z fabryki :D
  17. PLA jest bardzo mocne. Nawet rzucenie na podłogę tego elementu nadbudówki nie spowoduje, że pęknie. Można przyrównać obrazowo do pojemników w zamrażarce. Co do jakości druku to zapewne wiele zależy od klasy drukarki. Ale pomocne jest bardzo, bo nie wiem jak bym sobie poradził z tymi łukowatymi ścianami.
  18. poziomowanie nadbudówki... trasowanie nadmiaru do odcięcia... i już odcięte. Jedną z wad PLA jest w zaszadzie brak możliwości obróbki mechanicznej. Materiał można łatwo przegrzać i koniec cięcia czy szlifowania. Pozostaje obróbka ręczna. Wtedy materiał jest przyjemny w obróbce, choć nie łatwy i jest wystarczająco twardy i sztywny. dokładne pasowanie nadbudówki do wyoblenia pokładu za pomocą papieru ściernego nałożonego na pokład po wywierceniu otworów na bulaje kabin podpokładowych.. Do wstępnego wygładzenia powierzchni użyłem specjalnej żywicy do tego celu.. I już po malowaniu. Na te 3 elementy zużyłem połowę zawartości opakowania. czas żelowania 15-20 minut w płaskim naczyniu. Czas całkowitego utwardzania do 3h (wg instrukcji).
  19. Najprostszą z możliwych metod (szybowiec) skopiowałem rzut nadbudówki dla właściwego ustawienia wydruków. i sklejanie...
  20. ze względu na podłączoną wodę, konstrukcja armatki trochę się różni od oryginału. Ale to wiecie tylko Wy i ja.
  21. Zaopatrzyłem się w mini wiertła.... bardzo trafiony zakup dzięki podpowiedzi na forum drut 1,5 mm
  22. Po wielu próbach wyeliminowałem druciane cięgno. Ruch działka nie chciał działać płynnie, a drut, psuł całość wizualnie. Sam wężyk wewnątrz rurki porusza działkiem wystarczająco dobrze i powiem nawet, że właściwie. Zrobiłem nawet próby wodne i strumień przepływającej wody nie działa prostująco na wężyk. Nie ma widocznego oddziaływania. Ponieważ wszystko będzie rozbieralne, gdyby zaszła potrzeba to wężyk można wymienić, choć nie sądzę, aby od takiego ruchu uległ zużyciu. Na zdjęciach jest przedstawiony próbny model dla pokazania kinetyki, więc proszę nie patrzeć na jakość wykonania.
  23. Jednak będzie zmiana koncepcji ruchu działka w pionie. Napęd za pomocą drutu nie chce działać tak jak planowałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.