Skocz do zawartości

Jerzy Markiton

Modelarz
  • Postów

    494
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Odpowiedzi opublikowane przez Jerzy Markiton

  1. Cześć Antek !

    Fajne malowanie ! Lepiej rozpoznawalne w powietrzu, ale - wtedy nie ESA ??  Nawet na na San Remo  - to i tak  radosna twórczość bo, "3" nigdy (chyba??) nie była restaurowana do takiego celu 

    Arek ? U Ciebie brązowy ? Jak patrzę na swój  monitor - to trochę słabsza czerwień ? Słabsza niż gwiazda, tak trochę w kierunku pomarańczu, ale ostatnie, co przyszłoby mi na myśl - to: brąz ! Kwestia  wyskalowania monitora ?

    Pozdrawiam - Jurek

    Jak latają ? Świetnie !

    Zrobiliśmy 2, na identycznym wyposażeniu. 8 - ma inny profil, 9%, z mniejszym ugięciem. Słynny (?) TP - który proponowałem kiedyś do zastosowania w Pitts-ie.... 8 wyszła 390g do lotu z 3s 1300 a 3 - 412g.  3 ma tradycyjny profil od p.Marka, czyli lekko podcięty Clark. Chciałem porównać własności profilu. 8 jest trochę (ale nie jakoś radykalnie) szybsza, mimo, że 20g lżejsza. Ale ta różnica w masie chyba nie ma znaczenia ?  Niestety zrobiłem błąd. W 8 jest inny profil, ale też w inny sposób są poprowadzone zawiasy i zmniejszona szczelina na lotce. Nie można jednoznacznie ocenić, co jest przyczyną różnic w prędkości. 8-ką pętelki wychodzą jakby trochę ciaśniejsze ? Na oko trudno ocenić. Musiałby to sprawdzić pilot zaprawiony w bojach ESA.  Mój refleks i zdolność postrzegania - trochę odbiegają od tych zaprawionych w bojach. Natomiast wnuk obdarzony słuchem absolutnym twierdzi, że 3 jakby trochę wolniej chodziła. Obrotomierz, który na tę okazję sobie sprawiłem  wskazuje bzdury, mimo nalepionego paska na łopacie śmigła. I to też może być przyczyną trochę mniejszej prędkości. Regulatory z tych najtańszych - więc trudno od nich wymagać. Ale trochę lepsze zastosowałem w Wilku - i też były problemy z utrzymaniem prostoliniowego lotu. 

    Wyszło więc, że test dla samego testu....

    - J.M.

  2. Cześć !

    "Chwilę" temu zamówiłeś i już na stole ? Nie wiedziałem, że p. Marek dysponuje już dostawą dronami... Do mnie dotychczas sms-ują "packersi" i zostawiają przesyłke w paczkomacie....

    Trochę drwię - ale sam się prosiłeś ? Niektórzy czytają..... ale rzadko. Większość ogląda obrazki...

    ------------------

    Dobra - zrobiliśmy z wnukiem te same modele. Niby - nie politycznie ? No, ale i  "3" i "9" latały na naszym niebie ? Tego się nie wyprzemy. W naszych siłach zbrojnych, po wojnie - też. Mieliśmy te same dylematy odnośnie malowania. Sowieckie - ubożuchne. W czasie wojny samoloty miały bardzo krótkie życiorysy ! Nie miało sensu bawić się w kolorystykę. Sowieci - nie byli tak rozrzutni, jak alianci ? W naszym wojsku też królowała zieleń i szaro-niebieski. Jedyna, poprawna kolorystka ? Zdecydowaliśmy się jednak na polską kolorystkę i nasze znaki rozpoznawcze... Szaro - niebieski  "podkręciliśmy" trochę ostrzej, żeby z odległości > 50m było można lepiej błyskawicznie rozpoznać czy model jest na plecach. W praktyce - niewiele to dało. Może trochę ?

    Mam wrażenie, że cieniowanie szaro - zielone, to pomysły "artystów-plastyków". W rzeczywistości - chyba taki kamuflaż nie występował ? Może się mylę ??

    Podrzucam kilka fotek - może się na coś przydadzą ?

    Pozdrawiam - Jurek

     

    20230830_193514.jpg

    20230830_193639.jpg

    20230517_173221.jpg

    20230517_173342.jpg

    20230520_122317.jpg

    20230520_210826.jpg

    20230524_205739.jpg

    20230524_205904.jpg

    20230524_205931.jpg

    20230605_182535.jpg

    20230605_183705.jpg

    20230606_162433.jpg

    20230608_120642.jpg

    20230608_200237.jpg

    20230608_203042.jpg

    20230610_203239.jpg

    20230616_173312.jpg

  3. Marek - ustaw fazy lotu ! 

    Silnik - najnadrzędniejsza !! 2 faza - Lądowanie, czyli butterfly. Nie uruchomisz klap podczas pracy silnika a gdybyś nie cofnął klap i lotek a potrzebował się poratować silnikiem to "najnadrzędniejsza" faza automatycznie skasuje butterfly-a...

    Silnik na sliderze ale włączony miks awaryjnego wyłączania silnika na pstryczku i ten pstryczek zdefiniowany jako przełącznik "najnadrzędniejszej" fazy lotu. Obroty silnika ustalam sliderem a włączam i wyłączam silnik wyłącznikiem awaryjnego gaszenia.... W ten sposób wykluczam sytuacje j/w. Jak trochę się pobawisz to odkryjesz, że drążkiem gazu można sterować klapami w fazie termika czy "speed" - programowane jako kolejny Butterfly....Tyle, że na całym ruchu drążka masz np. 2mm klap w dół i 1,5mm lotek w dół; lub w górę - jak do "speed-u".

    Pozdrawiam - Jurek

    • Lubię to 1
  4. I wyobraź sobie - że, dzieciaki (do  16 lat) lądują modelami RE (bez S - spoileron) na punkt ! Większość - do 15m od punktu... Większość z tych, którzy podeszli do tematu na serio i trenowali. Zgoda - nie zawsze wychodzi... Ale - mając pełnego motyla - zawsze (!) trafiasz w punkt ??? Lub 15m od niego ???

    Wątek, wydawało mi się, dotyczy RES ? A RES ma swoją specyfikę, swój klimat... i swoich "wyznawców". Osobiście uważam, że za stosunkowo niewielkie pieniądze można się b. fajnie pobawić i wiele nauczyć. Zwłaszcza - jak ktoś lubi się pobawić w drewnie. Bo ta klasa modeli modeli została właśnie dla takich stworzona. Jeżeli ktoś ma inne preferencje - propozycji jest bez liku ! Podwijać rękawy i brać się za robotę i .... latanie ! Ale pobrudzić się też przy niej trochę  trzeba.

    Albo - sięgnąć głębiej do portfela - i kupić gotowca. Ale, jeżeli rajcuje Cię bardziej latanie niż robota od podstaw - to proponuję Agille.  Dotyczy modeli w zbliżonym rozmiarze.  Bo RES - to 2m rozpiętości skrzydeł, jako 1 z warunków. . Jak zakup na fakturę i można  odpisać od podatku - to proponuję kompozyta od Vladimira. Dotyczy kompozytów w okolicach 2m. W innych rozmiarach - propozycji na kompozyty - głowa boli !

    Widziałem Twoją konstrukcję, podziwiam jakość wykonania, ale porównywanie jej do F5J czy RES - ????????

    Ale te dywagacje - to chyba nie w tym wątku ?

     

     

  5. Cześć Przemku !

    Wygląda to na wadliwy (źle zaprojektowany ?)  sterownik (regulator) silników. Przestaje działać przy określonym spadku napięcia akumulatorów napędowych.  Dobrze zaprojektowany regulator powinien  odciąć zasilanie silników napędowych. Czyli kosiarki nie powinno dać  się uruchomić.  Masz dodatkowe zasilanie odbiornika ? Byłbym zdziwiony, gdyby odbiornik pozwolił się zasilić 35V.... Stabil8izator zasilania odbiornika  powinien odejść do "krainy wiecznych łowów".

    Pozdrawiam - Jurek

  6. DP w zasadzie ma zastosowanie w akumulatorach napędowych (o niskiej oporności wewn).  Pewnie działa na dobrych ogniwach przy prądzie ładowania > 1C. Przy mniejszych prądach DP może nie wystąpić. Pewniejsze ładowanie - na termistor. Zazwyczaj ustawialiśmy i DP i termistor jako bezpiecznik. Ale termistor reagował na wzrost temperatury......

    W akumulatorach o dużej oporności (do nadajnika, odbiornika) lepiej było ładować rozładowany pakiet 14 godz. prądem 0,1C przy wyłączeniu wszelakiej elektroniki. Sprawdza się to do dziś podczas ładowania akumulatorów z zabawek wnuków. Czasami, zwłaszcza akumulatorki super-hiper....z marketu, ale i wydawało by się z porządnych firm, rozładowane i ładowane 0,1C potrafią się nagrzać całkiem -całkiem już po 2 godz. ładowania. Lepiej przerwać ładowanie, wychłodzić pakiet i podjąć próbę dalszego ładowania po osiągnięciu temp. otoczenia. Ze wzrostem temp. dochodzi do wzrostu ciśnienia i może zadziałać zaworek upustowy ogniwa. Jeżeli  osiągniemy taki stan - lepiej ogniwo utylizować.

    Jeżeli ładuje się na DP lub termistor warto dla bezpieczeństwa ustawić maks. czas ładowania. 14 godz. dla prądu 0,1C; 1,2 godz. dla prądu 1C. 

    Starsze ogniwa potrafią skakać napięciowo, zwłaszcza na początku ładowania. Dlatego dobre ładowarki na pierwsze 10 - 20 min. ładowania blokowały DP. 

    Pozdrawiam - Jurek

  7. Trzeba by się na coś zdecydować.... F3L/F5L (RES, E-RES) czy zwykły szybowiec, elektroszybowiec ? 

    Jeżeli mówimy o F3L/F5L to proponuję przejrzeć przepisy dla tej klasy. Wszelkie kompozyty są zabronione. W tym kompozyt: styro/balsa czy inny materiał. Węgiel tylko na niektóre, wskazane miejsca konstrukcji  Elementy drukowane - zabronione.....

    Jeżeli szybowiec/elektroszybowiec w rozmiarze 2m - .to niczego lepszego od Agile nie spotkałem !  A pieniądze porównywalne. 650-700g też można ciskać za domem. Jak się pchnie we właściwym kierunku to można się czasami zabrać. O wysokościach rzutu DLG - raczej należy zapomnieć. Ale niektórzy trafiają 6 w totka ? Ale ilu graczy w tym bierze udział ?

    Przepraszam za te dygresje, ale zdawało mi się, że wątek jest o dawnym RES, aktualnie F3L.

    Zrobiliśmy w modelarni coś na wzór Alegro, Kiwi. i TeRES-y.  Bez węglowych dźwigarów, bo zbędne. Strzela się toto z gumy 8mm w oplocie i jeszcze nikt na gumie nie złamał skrzydeł. 6-tki jeszcze nikomu nie udało się trafić, bo modele ważą od 500g.... Ale 700g też są.   Kesony i spływy ze sklejki 0,4mm. Obawiam się, że na przepisowej gumie (15m węża gumowego 8/4, SETA) + 100m żyłki 0,8mm, w ciszy, osiągane wysokości byłyby na poz: 50-70m. W wietrze można hol ustawić pionowo i jeszcze gumę naciągnąć ! 130m jak nic !   Nic, tylko zabrać się do roboty. Kto nie ma możliwości - oferta gotowców (ARF)  jest naprawdę spora, np: Zeller ? Ale można gotowca zamówić u producenta, nawet z zamontowanym wyposażeniem !

    Pozdrawiam - JurekIMG_20230318_130828.thumb.jpg.d873a7fd839d5a78093dc1d94b547f0b.jpg

    20220207_204229.jpg

    IMG_20230311_110849.jpg

    IMG_20230127_202459.jpg

    20191018_120927.jpg

    • Lubię to 1
  8. Jest tego całkiem sporo. I w Czechach, i w Niemczech, i na Słowacji... W Austrii - też. W Słowenii - też! .....

    Poszukaj: Lindinger, Gruner, to te najbliższe. Można bezpośrednio u producentów. Z tego,  co zrozumiałem między wierszami,  w okolicach Poznania jest producent dla znanego dystrybutora na Zachodzie. Ale czy sprzedaje swoje wyroby - nie wiem. 

    To są tak proste i wręcz prymitywne (?) modele, że dla mnie  1000 zł za 3 płytki balsy - to tak trochę przerost formy nad treścią ? Zgoda - jak chcesz z masą startową zejść  < 400g - to już majstersztyk i bardzo dużo doświadczenia w budowie modeli. O lataniu takim czymś dla początkującego w temacie  - wyrzucone pieniądze. Ale.......

    Na początek wystarczy Alegro Lite, pliki DXF są na stronie M.Dreli, 3 - 4 płytki balsy, rura węglowa, folia do oklejenia, 3 serwa z gatunku mikro i dużo motywacji ? W 200 - 250 zł powinieneś spokojnie się wymieścić !

    E-RES, czyli prawidłowo F5L-wychodzi trochę drożej, ale odpada guma, hol  i miejsce do jego rozłożenia. Nie zawodniczo - polatasz i wylądujesz na miedzy. Zawodniczo - potrzebny jeszcze jakiś Altis....

    Prime, Slite, Kiwi, Wiki - te i inne znajdziesz bez problemu w sieci. I Niemcy w swoim RC-network.de i Czesi w RC-Mania mają wydzielone grupy tematyczne. No i najbogatszy: rc- groups - też chyba znasz ?

    Dla chłopaków w modelarni preferujemy RES bez "S".  Niech się wdrażają do F3J/m ? Prostsze to, tańsze, a i tak na granicy (zbyt często poza) ich możliwości manualnych.

    Pozdrawiam - Jurek

  9. https://www.rc-network.de/threads/airbuild-s1-entstehung-bau-und-fliegen-eines-4-klappen-kunstflugseglers-in-holzbauweise.11871521/

    Coś klasycznego ? 

    I jeszcze 1 - chociaż trochę mniejszy. https://www.rc-network.de/threads/teufelchen-von-wolfgang-werling-fmt-bauplan-9-22-und-10-22.11916844/

    Mad Slide powstał przed Kulbutinem, tak na marginesie...

    - Jurek

    P.S.   A to mój - zmieniony profil i lokalizacja st. pionowego, żeby łatwiej zdemontować poziomy dom transportu.

    20230514_113702.jpg

    • Lubię to 1
  10. W dniu 17.06.2023 o 11:55, witold_pi napisał:

    Nie namawiajcie na openTX itp. bo to jest badziew wynikający z ograniczenia hardweru i kosztów opracowania 99,999% niezawodnego softweru. Ja jestem "wyznawcą" JR bo mi leży SOFT I NADAJNIK W RĘKU. Porównywanie tanich wynalazków za 200 zł, z urządzeniami za kilka tysięcy naprawdę mija się z celem. Samo programowanie przypomina programowanie Graupnera Mc16 czy 20 z lat 90 ubiegłego wieku czy asemblera Z80. Wolę C# . Ponadto pamiętanie co oznacza jakiś pstryczek przy kilku wgranych modelach z pewnością doprowadzi do pomyłki.

    Odebrałem to jako komentarz do mojej wypowiedzi.... Jeśli źle odebrałem - to przepraszam. Nie nadaję się już do takich dyskusji... Już milknę !

    Pozdrawiam - Jurek

  11. Witold ? Widziałeś FrSky 6 z OTX ?? Ja nie (jeszcze). Dlatego piszę o oprogramowaniu fabrycznym. 

    Wcześniej się trochę zapędziłem. Informacje o telemetrii  pochodzą z FlySky a nie - z FrSky.... Wydawało mi się, że to te same nadajniki tylko sprzedawane pod inną marką - ale nie. Rozmawiałem dziś z kolegą na lotnisku, u którego tą telemetrię podejrzałem i okazało się, że jest posiadaczem FlySky. Przepraszam za sianie fermentu ! Jak się pojawi jakiś posiadacz FrSky nie omieszkam sprawdzić. Jest tu zresztą tylu ekspertów, że nie powinno być kłopotu z weryfikacją moich wypowiedzi.

    Pozdrawiam - Jurek

  12. Używamy (tzn: chłopcy używają) głównie "6", bez tego "i". Wygląda tak samo. Ale czy jest identyczne po za dodatkowymi kanałami - nie wiem. Podpytam na lotnisku. Kilka osób z poza naszej modelarni też je posiada. Masz rację - jak się to weźmie do ręki sprawia wrażenie badziewia. Jakość użytych elementów - nie powala. Ale działa ! Ma wszystko co potrzebujesz nawet w dużym szybowcu, a te zazwyczaj mają większe wymagania pod względem oprogramowania. I nie spotkałem się ani razu z problemem zerwania linku czy innymi zakłóceniami w sterowaniu. Był 1 przypadek rozpadnięcia się wyłącznika trójpozycyjnego na stole w modelarni... A - i 1 chłopak rozbił model jak wypadły mu w czasie lotu akumulatory z nadajnika...Bo kupił paluszki o ,25mm grubsze, nie chciały mu wejść do pojemnika i trochę na siłę je tam wepchnął. Teraz ma polutowane w pakiecik i jest spokój ! 

    Trochę inny interfejs użytkownika - ale można się przyzwyczaić. Też miałem problemy jak się przesiadałem z JR na Futabę ! Były chwile gdy miałem ochotę tym rżnąć o ścianę. Ale z czasem się przyzwyczaiłem. 

    Reasumując: prymitywne, tanie radyjko, które ma wszystko czego większość z nas potrzebuje, nawet w dużych modelach. Lekko 50% możliwości jest niewykorzystywane, ba,  większość użytkowników nie zdaje sobie sprawy, że tam są...

    Jeżeli się nie mylę "i6" ma rozbudowaną telemetrię i obsługę "S-bus". Ale korzystanie z tych rzeczy może być kłopotliwe z uwagi na wyświetlacz i sposób dotarcia do tych rzeczy zaszytych w oprogramowaniu. Tak, jak upierdliwa jest jest obsługa Futaby 14...

    Ma 1 minus - wzbudza politowanie wśród pozostałych uczestników spotkań na lotnisku. 

    Odwieczny dylemat: posiadać czy latać ?? Jak latać - to  dobry wybór !

    Można mi zarzucić hipokryzję bo latam na Jeti DS14.  Ale w tym radiu producent, nie konsultując tego ze mną, zrobił interfejs użytkownika prawie dokładnie pod moje wymagania...

    Chyba do lamusa odchodzą aksjomaty, że radio kupuje się na lata i że cena  odzwierciedla jakość ?

    Pozdrawiam - Jurek

  13. Cześć Paweł !

    A coś się tak uparł na tą Futabę ? Dla mnie - jeżeli Futaba, to z linkiem  Fasstest.  Dobrym rozwiązaniem (i najtańszym ?) to Futaba 14. Ma zaszyte wszystkie wcześniejsze modulacje i dość elastyczna pod względem odbiorników. Czyt: każdy wcześniejszy odbiornik, jak i najtańszą chińską podróbkę z nim zbindujesz. Cała reszta - to sentyment !!!

    Futaba z Fasstestem - najlepszy link z jakim miałem możliwość się spotkać.  Ale, jeżeli to ma służyć do sterowania modeli, jak wskazałeś wyżej, to po kiego licha płacić za radio więcej niż za model ? Przecież najtandentniejszy FrSky 6 zrobi to samo, a - nawet lepiej !!!

    Z sentymentu wyposażyłem mojego JR 9303 w moduł FrSky - piszczy co chwilę, a i kilka modeli rozwaliłem. Ucinając dyskusję na ten temat - to już 3 moduł w tym nadajniku. Są dni, kiedy latam na 1 km - i cisza ! Są dni - że na 150m strach odlecieć. A obok mnie chłopcy z modelarni, którym doradziłem FrSky 6i - latają spokojnie. Bez oznak zerwania połączenia czy utraty kontroli nad modelem. Zrób - jak uważasz. Ale - czasami presja środowiska jest znacząca.....

    Wcale nie uważam, że FrSky 6 - to najlepszy możliwy wybór ! Ale dziś chyba najtańszy, niezawodny i spełniający Twoje planowane zastosowania ?

    Gdybyś planował zastosować  to  w Wicherku, kupić Pilota 2 i przerobić go pod moduł 2,4 GHz i pojechać na zlot antyków - to jak najbardziej właściwy wybór. Z przymróżeniem oka - Twoja Futaba też by za bardzo nie raziła...? Cała reszta - to przerost formy nad treścią...

    Jeżeli źle dobrałem sformułowania - przepraszam. Nie było moją intencją ośmieszyć Cię, czy wykpić.... 

    Pozdrawiam - Jurek

     

    • Lubię to 2
  14. O.K. Marcinie - ja też zamiast przecinków muszę mieć kropki ale, ponieważ bawię się Winfoilem - niepotrzebna mi oś "Z". Trochę trwało nim załapałem  ten niuans... Dla informatyka - rzecz oczywista ! 

    Tylko do interpretacji tych "dat" potrzebny jest program. Żaden notatnik, ani "paint"  tego nie zrobi.  Większość darmowych programów do wyświetlania  plików "dxf" - niestety też... 

    Pozdrawiam - Jurek

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.