Skocz do zawartości

horn3t

Modelarz
  • Postów

    194
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez horn3t

  1. horn3t

    F5J zaczynamy

    Pogoda generalnie ładna wiosenna +14 st. C, wiatr stały 4 m/s z tendencją do słabnięcia ale porywy koło 8 m/s, to pierwsze moje loty Vertigo i na razie dopasowuje pod siebie model, dziś akurat miałem nowe akumulatory które docelowo będą w modelu latać więc było trochę ustawień z wyważenie. Noszenia były, wylałem w sumie koło 42 min, dodatków poznawałem nowe miejsce - przygodna łąka na której nigdy nie fruwałem. Generalnie jestem zadowolony odstresowałem się po tygodniu pracy i był relax. A jak pisałem loty typowo rekreacyjnie a model jedynie wyczynowy a ile waży to nie wiem jest z tej cięższej serii i po przygodach ale tak na oko, koło z 1600 g . ?
  2. horn3t

    F5J zaczynamy

    Co prawda nie wyczynowo ale dziadkowo-rekreacyjnie przedpołudnie pofruwane Vertigo
  3. Niedzielne fruwanie zimą w wiosennej aurze
  4. Dziś w ostatni dzień roku udało się całkiem sporej grupie odbyć loty i także udało się kilka oblotów nowych modeli. Dla wszystkich składam najserdeczniejsze życzenia noworoczne
  5. To model jest skończony amen. a że ja jestem neutralny znaczy, że jednym zależy żeby były nity a inni je porostu szpachlują mi jest to obojętne jak są to je tak przedstawiam choćby tak jak tu, i się cieszę że się zainteresowałeś bo wywołałem jakieś emocje i tyle. i kilka przypadkowych zdjęć różnych samolotów gdzie dużo rzeczy (ślady eksploatacji i inne pryszcze) nie wygląda naturalnie.
  6. Jarku po pierwsze nie rozumiem o które czarne piegi się Ci rozchodzi? ale chyba imitacje nitów i śrub które producent tego zestawu wykonał jak płytkie otwory. Model po pomalowaniu podlega dalszym zabiegom (i tu nie lubię przytaczać fachowych angielskich nazw po polsku zwyczajnie brudzenie). Nasieniu śladów eksploatacji w postaci brudu to też imitacja i ja ją wykonuje olejnymi farbami rozcieńczonym w benzynie ekstrakcyjnej kolory używam zazwyczaj ciemnu brąz i czarny a także szary. Zabieg ten ma na celu uwydatnienie i podkreślenie detali w postaci nitowania i linii podziałowych na płatowcu. Zdjęcia jednak nie są trójwymiarowe i efekt ten spłaszczają. Sposobów wykonania modeli jest wiele zależy kto jakie posiada umiejętności i warsztat pracy i co chce osiągnąć dla danego efektu a ta sztuka to jedno wiele oszustwo tak aby przeciętnego widza, który nie ma pojęcia fachowego oszukać i dać mu złudzenie że ogląda coś bardziej realnego jak plastikową zabawkę. (trochę przypomina mi to makijaż u kobiet niektóre potrafią zrobić delikatnie i podkreślają swoje waloru urody a niektóre to tragedia jak się patrzy ?) Zawsze tu i nie tylko nadmieniam, iż nie buduje wiernych replik w detalach (kiedyś miałem taką szajbę ale się wyleczyłem z tego), zanim zrobię model staram się obejrzeć dla danego egzemplarza dużo zdjęć oryginału a także podglądam innych modelarzy jak wykonali swoje modele i robię to po swojemu popełniając błędy czasami świadomie bo czegoś nie potrafię zmienić lub mi się nie chce a efekt jest taki jaki jest. Jednemu się podoba innemu nie ale na pochlebstwach mi nie zleży choć to miłe, ważne żeby mieć z tego frajdę. A dodatkowo taka pozytywna bez spinki zabawa pozwala mi relaksować głowę, którą mam zachorowaną neurologicznie taka terapia zajęciowa. ? A przy każdym modelu uczę się czegoś nowego i dowiaduję ciekawych faktów o których nie wiedziałem lub zapomniałem. I kończąc bo więcej się już tak nie rozpisze nie lubię pisać i dyskutować bardzo mnie to męczy. W temacie modelarstwa redukcyjnego które rozwija się od dawien dawna a ja lepie od lat 70 napisano mnóstwo książek i artykułów. Dla zaspokojenia ciekawości wstawiam filmy z YT ciekawych modelarzy, którzy mogą zainspirować bo pokazują swoje techniki budowania filmy są jednak długie i nudne a trzeba popatrzeć na całość żeby zrozumieć jakie trendy są w tym modelarstwie. Jak kogoś zainteresuj to warto przejrzeć całe kanały tych ludzi. Ps. i są dwie szkoły zwolennicy nitów, które wyglądają na modelu jak piegi i tacy co ich nienawidzą ja jestem neutralny
  7. Lubię te stare filmy dużo tam kitu ale i fajne relacje trochę mojej literatury w wersji elektronicznej https://drive.google.com/drive/folders/14OMRZD2kulgDa2PiCwPwtN2IqP_14DZp?usp=drive_link
  8. Dwa były o to ciekawe ale mam tylko zdjęcie jednego, a czemu brytyjskie rury były spłaszczone nie mam pojęcia. To był ciekawy samolot z wieloma dziwacznymi rozwiązaniami technicznymi, cały czas mnie zaskakują nowe informacje choć z tego co kiedyś zapamiętałem już ubyło z głowy i musze wertować na nowo książki ale fajnie, że jest jakieś zainteresowanie taką tematyką na bazie zwykłych "plastikowych" zabawek, które jak to jeden z weteranów modelarstwa określił: "pseudo modelarstwo" cokolwiek to znaczy
  9. A jedyny, który trafił do Polski w 1945 na wystawę w Muzeum Narodowym był w oznaczeniu powojennym dywizjonu 302.
  10. Jest to możliwe ale brak mi wiedzy w tym temacie a w monografiach jest to słabo opisane i różnie jak zapodałem wyżej a tu poniżej inna interpretacja ? Ale na takich szczegółach mi nie zależy (choć wiedza ciekawa) i dotarło do mnie, że ten mój model jest jak ten oryginał z muzeum bliski prawdy ale nie za bardzo zgodny z rzeczywistością. Ważne, że ktoś kto się nie zna na tej tematyce dostanie wiedzę, iż na takich samolotach walczyli polscy lotnicy do końca wojny choć nie było im dane na nich przylecieć do kraju jak np. Czechom.
  11. Moje ulubione wersje to MK Ia i VB
  12. Dziękuje człowiek się uczy całe życie sugerowałem się silnikiem a konkretnie rurami wydechowymi powojenne egzemplarze miały kolektory wylotowe o przekroju okrągłym (ale może mi się coś pomieszało) w przeciwieństwie do wojennych, które były spłaszczone. A tak swoją drogą korzystam ze starych monografii i widzę dużo nieścisłości w zakresie tego samolotu.
  13. Masz oko tylko że ten 'Nasz" z muzeum to rocznik powojenny umalowany na dywizjon 308 ale wersja ta sama
  14. Była chwile temu skończona 'Foka" musi być odpowiedni przeciwnik ;)- Supermarine Spitfire LF Mk.XVIe PSP Dywizjon 308 "Krakowski" Niemcy lotnisko Varrelbusch -1945. Zestaw Revela lekko przebudowany z Mk. IXc.
  15. Krucze dopiero to zauważyłem bardzo ładny model choć "łódki" to nie moja bajka bardzo mi się podoba
  16. Fajnie, że temat w redukcji się rozkręcił czy ten samolot podoba się czy nie to już wyjaśnione ale na pewno Kurt Tank zawarł w nim wiele nowoczesnych rozwiązań wyprzedzających swoje czasy, to mnie najbardziej w tym samolocie fascynuje.
  17. Zasadniczo to kocham wszystkie myśliwce z okresu II wś., "foka" jednak jak dla mnie nie budzi emocji choć wiem, że to był najlepszy myśliwiec niemiecki z napędem śmigłowym. Z niemieckich maszyn najbardziej przypadł do gustu BF-109 w wersji E3/4/7 a nr 1 to Supermarine Spitfire potem Hawker Huricane i P-38 Lighting. Ale to kwestia gustu a o gustach dyskusji się nie prowadzi ?
  18. Grzesiek mnie wyprzedził z informacją Model jest w skali 1/32 wyszukując na Wikipedii dane to oryginał ma rozpiętość 10510 mm (10,51 m) co w tej skali daje 328 mm nie mierzyłem czy tyle ma ale zasadniczo to wielkie bydle. Zazwyczaj w takich modelach można cuda dorabiać, otwierać pokazywać wnętrze itd ale nie zawsze o chodzi o pornografię modelarską Czym mniejszy model tym trudniej odwzorować szczegóły, więc w takim budowaniu jest dużo oszustwa i uproszczeń w zależności od umiejętności klejącego i jego chęci lub sposobu budowania. Na co dzień preferuje skalę dla samolotów 1/48 bo można się troch pobawić zwłaszcza jak zestaw jest dobrej firmy, dodatkowo mniejsze model zajmują mnij miejsca mi na 1/32 wyczerpała się powierzchnia hangarowa. Ps. też budowałem modele RC i kilkanaście poczyniłem oraz dalej latam w czasie wolnym tu https://pfmrc.eu/topic/92711-duży-pipercub-14/ np. Peiper w skali 1/5 (270 cm rozpiętości) lecz teraz zdrowie i warunki nie pozwalają mi zabawę w budowę większych modeli.
  19. Jarku racja z wiekiem człowiek ceni czas i święty spokój ale tak sobie postanowiłem, że najpierw skleję co mam w piwnicy z lat poprzednich zanim dokupię nowe pudełko z modelem. Szczęśliwie FW-190 to był przedostatni zestaw Revell i teraz zacząłem ostatni jaki miałem Supermarine Spitfire MkXIc – miał być prosto i szybko z dużym naciskiem na zabawę z malowaniem ale niestety trzeba kombinować dopasowywać szpachlować, szlifować, odtwarzać linie podziałowe itd., a przecież plastiki to takie proste zestawy do poskładania w kilka godzin ;)
  20. Jarku, zestaw Revell całkiem przyzwoity ale sam w sobie zawiera wiele niedoskonałości w zakresie precyzji spasowania. Wnęki podwozia są oryginalne silnik i wszystkie pokrywy to zestaw Eduard 632123 Fw 190A-8 engine REVELL. Ten zestaw Eduarda jest na bardzo wysokim poziomie i sam w sobie to model z dużą ilością części. Wpasowanie wymaga trochę pracy i kombinacji i zgodnie z zasadą 10 razy przymierz raz klej jakoś idzie to zamontować w kadłubie. W tym modelu wsadziłem jeszcze kabinę zestaw: Eduard 632119 Fw 190A-8 cockpit REVELL ale to się montowało bez problemu. A co do mojego lepienia modeli gdzieś wcześniej pisałem, że zaprzestałem robić modele z chirurgiczną precyzją i wiernością repliki, aczkolwiek staram się poprawić co mocno wali po oczach i wyeksponować co nieco tak aby zwykły widz nie znający się na rzeczy miał lepszy przekaz skomplikowanej techniki lotniczej, a lepienie ma dawać frajdę. Jestem świadom wszystkich merytorycznych błędów dla każdego klejonego mojego płatowca. Podobnie robię w broni pancernej ale na czołgach się zna słabiutko
  21. Koverall jak słyszę to to mnie ciarki przechodzą materiał dla masochistów modelarskich i ortodoksów co nie wiedzą, że mamy 21 wiek istnieje Oracover Oratex, - drogi ale tak fajny model wart poświęceń ale jak zostanie to paskudztwo Koverall to podziwiam za wytrwałość
  22. dziękuje wszystkim za miłe słowo
  23. Fajny model ciekawego samolotu, zestawy Leszka są dopracowane i składa się je bardzo dobrze, a także latają fajnie. Cierpliwie obserwuje postępy w drodze do pierwszego lotu.
  24. Dziękuje ale zawsze może być lepiej ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.