




pacek
Modelarz-
Postów
2 250 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
14
Treść opublikowana przez pacek
-
doczytałem na rcscalebuilder że model lata na saito 125 ? model na gotowo będzie ważył coś około 8kg, myślicie że da rade ?? nie będzie rzęsolotem z opisu wynika, że silnik ma około 5,5 kg ciągu statycznego na śmigle 16/6
-
Witam, dziś dotarła do mnie paczka z kitem 1/4 sopwith camela od Micka Reeves jest to mój pierwszy w życiu kit :rotfl: ale powiem że zestaw robi wrażenie, w zasadzie jest tu prawie wszystko aby zbudować mój wymarzony model. pozostał jeszcze wybór silnika, myślałem o Laserze 200v, ale może to będzie coś innego na razie to muszę posprzątać w garażu, bo po całym sezonie w kombacie strach tam wejść trup ściele się gęsto, no i przygotowania do ostatnich w tym sezonie zawodów też nie pomogły w utrzymaniu porządku :mrgreen: :oops: tak się prezentuje zestaw. relacja z budowy będzie, ale proszę nie poganiać bo to troche potrwa ;D a tu link do strony producenta, dodam że kontakt znakomity czas realizacji równierz, cena ? no cóż .... ale było warto www.mickreevesmodels.co.uk
-
i o to chodzi :mrgreen: super
-
rycyna to już prehistoria dziś rządzą oleje syntetyczne :mrgreen: to że lubimy spaline nie oznacza że w dużym kombacie elektryki są zakazane jest paragraf w regulaminie mówiący o napędach elektrycznych, dowód na to że można się bawić w duży kombat elektrycznie jest np tu http://www.rc-network.de/forum/forumdisplay.php/78-Aircombat mnóstwo opisów budowy modeli do dużego kombatu w najróżniejszych technologiach i napędach :mrgreen:
-
a zakręty na lotkach jak wychodzą? musisz pomagać sobie kierunkiem lub masz go domiksowanego ? mój bez kierunku nie zakręcał tylko stawał dęba.
-
wiem, że trochę nie na temat mustanga ale nie mogę powstrzymać się od głosu, my przygodę z kombatem zaczeliśmy od wizyty na zawodach, po obejrzeniu sobie wszystkiego już wiedzieliśmy że to zabawa dla nas Co do kosztów zabawy w dużym kombacie mogę już co nie co powiedzieć (zaliczone trzy sezony) wydajesz tyle ile masz na to ochotę, najdrożej jest na początku bo trzeba kupić silnik - silniki i całą resztę i to może troche zaboleć ale duży kombat pozwala latać z powodzeniem nawet sprżętem z tzw niższej pólki (np silniki ASP serwa tower pro itp)) a potem to już jakoś leci czasem trzeba wymienić jakieś serwko (ale że używamy metali to raczej rzadko) raz udało mi się ubić silnik, OS pękł na pół po spotkaniu z betonem, zazwyczaj latamy nad trawą albo czymś w tym rodzaju :mrgreen: modele robie sobie sam, tak jak pisał Marian koszt płatowca jest niewielki a wyposażenie zazwyczaj przekłada się z poprzednika. (w tym sezonie miałem mnóstwo kolizji a ubiłem tylko 2 kadłuby w WWII z czego jednym zaopiekował się kolego i lata nim nadal) tak więc nie przesadzajmy, szkrzydeł zniszczyłem troche więcej i tych z reguły nie reperuje poza jakimiś drobnymi urazami. Wiadomo, że jak w każdej zabawie czasem ma się już dość, Tego wiecznego przygotowywania się na zawody, ale jadąc na kolejne zawody banan na gębe wraca, a po zawodach (nawet tych z których wraca się w worku ze wszystkimi modelami myśli się już o następnych :mrgreen: Styl pisania komentarzy przez Kamyczka jest znany od dawna, przewaga czarnego humoru :mrgreen: chyba za dużo się smerfów w dzieciństwie naoglądałeś i troche jednego Marudę przypominasz Mam nadzieje że na żywca jest o niebo lepiej, a jeszcze lepiej żeby pojawił się na zawodach to mu skopiecie :ass: co by troche mniej marudził, a widzę, że chyba będzie szansa pod Wawelem Jeszcze raz zachęcam do spróbowania swoich sił w dużym kombacie to naprawdę fajna zabawa i nie taka straszna jak niektórzy piszą.
-
Fajny sprzęt, posiadam podobny od Pelikana (z cienkim kadłubem) z doświadczeń wojennych w roli stójek na kadłubie lepiej spisują się patyki od lodów, no i nie wiem jak wklejałeś węgle w skrzydła warto je na środku nadłamać zwłaszcza w dolnym płacie bo przy kolizjach cienki płat (ze skosem do tyłu)ma tendencje do prostowania się, w czym napięty węgiel mu wydatnie pomaga
-
B-17 LATAJĄCA FORTECA z Cyber Fły
pacek odpowiedział(a) na Thonni temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
tu masz finał w Grabicy z Piaskowym Potworem :mrgreen: -
Komary i meszki - uatrakcyjnienie latania modelarskiego
pacek odpowiedział(a) na darek.3333 temat w Hyde Park
że ja na to nie wpadłem :mrgreen: a gdzieś w komórce na działce wala się kompletny OP1 :mrgreen: -
może i nie ma co rozdmuchiwać, ale problem powinien być jakoś rozwiązany, a prawda jest taka że najlepsze sa proste rozwiązania. A jka ktoś ukrył opaskę i rżnie głupa to temu panu już dziękujemy, zostaje zdyskwaliwikowany na podstawie paragrafu cytowanego przez Mariana. Ja wiem, zakładamy, że nikt nie ma zamiaru naginać (oszukiwać) ale to jest wersja idealna. a z koniecznością natychmiastowego lądowania po 2 strefie łatwo wyobrazić sobie taką sytuacje, że po 2 strefie pacjent lata dalej i robi kilka cięć, na karcie są zapisane i co kto ustali ile było przed a ile po strefie a punkty za czas lotu ? Czasem o miejscu decydują pojedyńcze punkty. Nawet w zabawie obowiązują zasady.
-
Komary i meszki - uatrakcyjnienie latania modelarskiego
pacek odpowiedział(a) na darek.3333 temat w Hyde Park
No właśnie chyba nie do końca, byliśmy na zawodach w Brodach (obok zalew i mokradła) komarów zero innego dziadostwa też nie było, byłem z dzieciakami w zamojskim robali zero a u nas w GK jak tylko przestaje wiać albo jest po 17 żyć się nie da, to znaczy da się ale co to za życie :mrgreen: -
aczkolwiek mało zabawne jest dostać modelem w oko naprawde nie jest tak, że kto żyw i ma ese musi latać w zawodach, zawody to nie miejsce na naukę latania Esa już obrosła w piórka i nie ma problemów z frekwencją zawodników nie chodzi też o wylanie dziecka z kąpielą ale ok 20 stref na zawodach PP Esa to już nie tylko wina pogody, ale często dość lekkiego podejścia do bezpieczeństwa. Przemek pomysł ze znakowaniem strefowiczów jest absolutnie słuszny i w realiach zawodów chyba jest to jedyne sensowne rozwiązanie, nikt nie będzie miał wątpliwości kto jest zagrożony 2 strefą i po jej wywaleniu zostanie poproszony o zakończenie lotu. A tak na koniec chyba powinno sie założyć odzielny wątek na temat zasad rozgrywania zawodów. Szkoda żeby ta fajna i widowiskowa zabawa ciesząca się tak dużym zainteresowaniem wpadła na listę zabaw niebezpiecznych a organizacja takich imprez przestała ciszyć się poparciem lokalnych środowisk.
-
a złośliwy :ble: ,:mrgreen: ale tym razem chodziło mi o rekord ESOWY z 11.11.2010 z GK startujących 41 :ble: :mrgreen: jak przestaniesz się pieścić i zasilisz szeregi DOROSŁEGO COMBATU to będzie nas więcej. :rotfl: tak jak w życiu kiedyś trzeba opuścić przedszkole i pójść do szkoły (zresztą od przyszłego roku już 6-cio latki idą do szkoły)
-
a ilu zawodników było w sumie :?: padł rekord :idea:
-
to już w tą sobote Zapraszamy.
-
Witam, 21.05.2011 odbędzie się Bitwa o Górę Kalwarię - II Eliminacja Pucharu Polski Aces WWI, WWII - memoriał Generała Ludomiła Rayskiego. początek walk godz. 11.00 Serdecznie zapraszamy zawodników oraz wszystkich sympatyków walk powietrznych. Zapisy: apacuszka[at]op.pl l
-
ale to jest OC deliktowe i takie wyłączenie to standart wynikający z definicji OC deliktowego. (to jest odpowiedzialność wobec osób trzecich) co do drugiej uwagi to szkody środowiskowe też są standartowo wyłączone z ubezpieczenia OC jeśli chcesz ubezpieczyć się w pełni to nie wystarczy Ci tylko OC przydałoby się i NNW (również dla wszystkich bliskich którzy Ci towarzyszą w uprawianiu hobby). No i jakieś casco na model (z tego co wiem marne szanse) Jak na razie nie ma na polskim rynku pakietów ubezpieczeniowych dla modelarzy.
-
Bo to jest pakiet kilku ubezpieczeń, dopasowany do potrzeb użytkowników takich sprzętów. A przypadek Ecika to typowe odszkodowanie OC.
-
co do par 7 pkt. 5 mogę spróbować wyjaśnić co z odpowiedzialnością jeśli nie jest wymagana licencja, a pkt 19 to jest standart, to jest OC i odpowiedzialność jest tylko wobec osób trzecich.
-
to może ja coś powiem OC w zyciu prywatnym nie obejmuje udziału w zawodach!!!! Jako że modelarstwo to dyscyplina sportowa, to trzeba iść tym tropem, w PZU jest ubezpieczenie od OC sportowców i to ubezpieczenie obejmuje taką dyscyplinę jak modelarstwo. koszt to przykładowo suma gwarancyjna 50,000 to 105 rocznie, 100.000 to 132, można rozszeżyć zakres ubezpieczenia na Europę zwiększa to koszt ubezpieczenia o 20% a tu link do ogólnych warunków ubezpieczenia: http://www.pzu.pl/pub/files/PZU_SA/produkty/OWU_sierpien_2007/29719_OC_sportowcow_08_2007.pdf
-
napewno da to efekt rozprężenia gazów wylotowych jak to się przełoży na hałas? Nie wiem. Prawdopodobnie będzie Cię jeszcze czekać eksperymentowanie z pojemnością tej puszki i jej wpływem na osiągi silnika. Powodzenia a przyszło mi do głowy, żeby podpatrzeć jak wykonany jest wydech w pile spalinowej jutro spróbuje zdjąć ze swojej obudowę
-
w 4-suwie właśnie mi oto chodzi aby go nie dzielić (zwłaszcza że zrobiłeś to pod kątem prostym - opory zakłócające wypływ gazów wydechowych) prawdziwy wydech w lewo lub w prawo z łagodnym łukiem, a po drugiej stronie atrapa
-
nie jestem ekspertem ale w 2-suwach w motocyklach, skuterach tłumik to sama końcówka układu wydechowego zas jego przednia część tzw. grucha jest odpowiedzialna za osiągi silnika. silnik bez układu wydechowego ma wyraźnie gorsze osiągi, nie wkręca się na obroty. z tego co wiem dobranie właściwego układu wydechowego wymaga sporej wiedzy teoretycznej i praktycznej, kończąc ten przydługi wywód z dwusuwem jest troche więcej problemów niż czterosuwem a tak na oko twój układ wydechowy sprawdził by się dobrze w tym drugim (wolny wydech) a może nie rób tego trójnika (być może zakłóca przepływ spalin) tylko wyprowadź wydech na jedną stronę a z drugiej pozostaw imitacje
-
przepraszam że się wtrącam :oops: ale co to takiego :?: