uff, uporałem się ze szlifowaniem skrzydeł, następnym razem więcej czasu poświęcę na przygotowanie elementów przed ostatecznym klejeniem i oszczędzę sobie czasu i nerw przy szlifowaniu po klejeniu, pozostało spasować lotki i tu mam zagwozdkę, serwa będą w dolnych skrzydłach na górne lotki napęd przenoszony popychaczami, miejsca jest sporo, standarty wchodzą swobodnie, tylko czy będą wystarczające ? Generalnie nie chciałbym się pchać w jakieś drogie historie, bo i tak już trochę pojechałem z budżetem, mam trochę zalegających hiteców 322 i 325, a w kolejce czekają kolejne projekty z epoki. Tak sobie patrzę na SE5 i jak narazie skala 1/4 wystarczy
na pokrycie wybrałem koveral , już czuję że za zapaszek nitrocellonu dostanę eksmisję z domu