Skocz do zawartości

Tomek 77

Modelarz
  • Postów

    78
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tomek 77

  1. Witam Na początek łatwe i niezawodne zasuwki, do dekielka i kabiny (klejone na CA) Czas na ostateczne dopasowanie skrzydła do kadłuba. Kołki ustalające. I można wszystko razem ustawić i skleić. Trochę żywicy z mikrobalonem. A tak wygląda w całości. Do zrobienia zostały tylko zastrzały ?. Jeszcze ostatecznie trzeba wyszlifować skrzydła i można się będzie brać za oklejanie ?. Jeśli ktoś chciałby pokusić się o zbudowanie własnej makiety, to na poniższej stronie znajdzie prawie wszystko co mu do szczęścia potrzebne ?: https://www.modellboard.net/index.php?topic=67409.0 Pozdrawiam
  2. Futerał etui case TURNIGY na aparaturę rc i drona Licytacja od 50 zł https://allegrolokalnie.pl/oferta/futeral-etui-case-turnigy-na-aparature-rc-i-drona?fbclid=IwAR16KL_ISvUW0u5sfMvOBxh2DBPp4uezLS_dLNP_qbQJBQsH2Ewpmd9q4S4 Więcej zdjęć na aukcji. O przedmiocie Turnigy futerał etui walizka case na aparaturę rc i drona Wymiary szerokość 25cm długość 33cm wysokość 15 cm Używany uniwersalny futerał na nadajnik Rc Wyłożony pianką (którą można profilować- odrywać słupki pianki 1x1cm) dodatkowo trochę pianki która była oderwana. W pokrywie dwie zasuwane siatkowe kieszonki pod którymi też jest wolne miejsce. Górna część specjalnie profilowana do montażu drona na rzepach ( na zdjęciu dron 250) Zamykany na zamek z uchwytem. Nie uszkodzony 100% sprawny, lecz posiada kilka plamek i zabrudzeń widocznych na zdjęciach. Przedmiotem sprzedaży jest tylko futerał, dron i aparatura jest tylko prezentacją - nie na sprzedaż!) Pozdrawiam
  3. Bardzo podoba mi się mocowanie turbiny. Jeszcze nie widziałem takiego rozwiązania?ciekawe jak się sprawdzi w użytkowaniu. Kibicuję i pozdrawiam.
  4. Witam Dzięki - fajny model. Nie natrafiłem na niego, tak z ciekawości - są jakieś dane tego modelu? Ja za to znalazłem ofertę z listopada 2022r. na RC-Network.de - 5,5 m szybowca za 500 € ? Scale-Nachbau DFS 230, Masstab 1:4, Spannweite 5,5m, Länge 2,8m , Gewicht 18,9 Kg Der Lastensegler ist vorbereitet für Mistelschlepp oder F-Schlepp an der Bugkupplung, ausgerüstet mit 10 Servos (6 x Meim-Servo, 2x Hitec HS 705 MG + 2 Kupplungssevos ). Das Flugzeug ist weitgehend flugbereit, an wenigen Stellen muss die Oratex-Bespannung nachgebügelt werden. Das Modell wird wegen Interessenverlagerung und mangels geeigneter Schleppmaschine verkauft. Weitere Fotos auf Anfrage. Preisvorstellung 500 € VB, nur Selbstabholung im Raum Hamburg Całe ogłoszenie tu https://www.rc-network.de/threads/biete-scalemodell-dfs-230.11928286/#post-12396221 Przy moim prace idą powoli do przodu? Napęd lotek prawie gotowy. Narysowane i wycięte - grubość płytki 1,5 mm Popychacz ze szprychy rowerowej, gwintowanej 2 mm. Jeszcze nie wklejone - zostało tylko dorobić osłonę snapa. Hamulce też udało się prawie całkiem ogarnąć. Zawias zrobiłem z bowdena 3 mm. Wklejone na CA. Delikatne szlifowanie i pasuje do reszty. Łatwo się wsuwają i nie ma luzów. Pozdrawiam
  5. Cześć Niezłe projekty - już nie mogę się doczekać nowych latających ? Pozdrawiam Tomek
  6. Witam Skrzydła już całe oklejone i wstępnie oszlifowane. Teraz pora zająć się lotkami. Na początek trzeba je odciąć i oszlifować. Następnie okleić balsą i znowu szlifowanie. Wszystko wyszlifowane, zawiasy dopasowane - można wszystko skleić na gotowo. I lotki gotowe ? Z cyklu znalezione w sieci dla zainteresowanych: Zespół Badań i Analiz Militarnych. Dwa fragmenty artykułu- Bojowe szybowce Luftwaffe – DFS 230 POWSTANIE PROJEKTU " Aby zapewnić zespołowi pewną siłę uderzeniową uważałem, że maszyna musi przewozić pilota i dziewięciu ludzi. Najważniejszym problemem było umieszczenie tych dziesięciu ludzi w kadłubie, który musiał mieć możliwie mały przekrój (mały opór wobec powietrza). Aby stwierdzić, ile będziemy potrzebować miejsca, wyciągnęliśmy z kantyny ławkę, na której, jak na sankach, posadziliśmy okrakiem dziewięciu ludzi. Z obydwu stron przystawiliśmy deski kreślarskie, wyznaczając w ten sposób niezbędną szerokość. Teraz mogliśmy już przeprowadzić obliczenia i w ten sposób powstał pierwszy projekt szybowca. W sporządzonym memorandum połączyliśmy pomysł z dokładnym rysunkiem poglądowym i przekazaliśmy materiał Udetowi. Udet niezwłocznie podjął decyzję i zlecił, tak szybko, jak tylko będzie to możliwe, zbudowanie drewnianej atrapy. Całość projektu opracowanego przez DFS otrzymała oficjalne oznaczenie Lastensegler DFS 230 (szybowiec transportowy DFS 230)1)." OBLOT PROTOTYPU "W oblotach prototypu brała udział najsławniejsza niemiecka lotniczka okresu II wojny światowej, Hanna Reitsch: Zbudowano pierwszy wielki szybowiec i rozpoczęłam jego oblatywanie. Do holowania używaliśmy trójsilnikowego Ju 52. Także w przypadku tych prób ostrożnie próbowałam rozeznać się w sytuacji. Na początku latałam bez obciążenia i dopiero po przetestowaniu szybowca we wszystkich fazach lotu kazałam załadować go workami z piaskiem do momentu osiągnięcia przewidzianego ciężaru obciążającego. Dopiero później wzięłam na pokład ludzi zamiast worków z piaskiem. Próby trwały tygodniami i miesiącami, aż wreszcie okazało się, że szybowiec ten może być użyty w praktyce. (…) Po ukończeniu prac i testów nadeszła kolej na prezentację konstrukcji generalicji. O wysokim znaczeniu tego wydarzenia świadczy fakt, że w czasie pokazu obecne były takie osobistości, jak Udet, Ritter von Greim, Kesselring, Model, Milch i inni. Ponieważ to ja oblatywałam szybowiec transportowy, więc i mnie przypadło zadanie latania w czasie tejże prezentacji, mimo że miała ona charakter całkowicie wojskowy. Generałowie ustawili się na skraju lotniska, aby stamtąd przyglądać się całemu wydarzeniu. Na pokład mojego szybowca transportowego zabrałam dziesięciu w pełni uzbrojonych żołnierzy piechoty wraz z dowódcą. Po wyholowaniu przez Ju 52 na wysokość tysiąca metrów zanurkowałam i wylądowałam za wysokimi jałowcami okalającymi lotnisko, w pobliżu których stali goście. Ledwo posadziłam szybowiec na ziemi, gdy wyskoczyli z niego żołnierze, którzy – jak w czasie walki – od razu zaczęli się kryć. Perfekcja prezentacji wywołała w generałach taki zachwyt, że jeden z nich zaproponował, aby od razu wykonać kolejny lot, tym razem jednak ze wszystkimi generałami na pokładzie jako załogą. Propozycja ta spotkała się z akceptacją. Mnie jednakże z przerażenia niemal przestało bić serce, ponieważ uświadomiłam sobie, jaką odpowiedzialność biorę na siebie w czasie tegoż lotu. Oby Bóg sprawił, że wszystko dobrze się zakończy! Wystartowałam po raz drugi i drugi raz dane mi było szczęśliwie sprowadzić na ziemię naszą „złotą furę”. Gdy generałowie opuścili pokład, przeżyłam dość szczęśliwą niespodziankę – z tylnej części kadłuba szybowca wykaraskał się Hans Jacobs. W ten sposób chciał, jako konstruktor, wziąć na swoje barki część odpowiedzialności)." Materiał zaczerpnięty ze strony; Zespół Badań i Analiz Militarnych Całość i o wiele więcej ?? znajdziecie tu: https://zbiam.pl/artykuly/bojowe-szybowce-luftwaffe-dfs-230/ Pozdrawiam
  7. Witam Na zewnątrz już zimno - pora zabrać się za DSF-a. Spód skrzydła już pokryty i serwa przymierzone. Natarcie też doklejone. Wyposażenie skompletowane. Serwa na wysokość, kierunek i lotki będą takie same - HS-645MG Do hamulców założę HS-485 HB Za prąd będzie odpowiedzialny Jeti MAX BEC 2 Akumulatory kupię jak będę wiedział ile muszę doważyć przód. W ramach ciekawostki ? Dzięki Krzyśkowi ? Filmik z lotów u nas na lotnisku ? Ten sezon mogę uznać za udany, było nieźle polatane ? Pozdrawiam
  8. To ASW 17 ale nie mam pojęcia jakiego producenta - kupiłem "podupadłego" i wyremontowałem, to jakaś stara konstrukcja. Miał jeszcze napęd lotek realizowany linkami, który przerobiłem i dodałem klapy. Lata o dziwo świetnie - choć podejrzewam że pamięta jeszcze mur berliński jak był w jednym kawałku, bo chyba z tam tond pochodzi.
  9. Cześć Ja mogę polecić Hiteca Aurorę 9x - używałem bardzo długo, bez awaryjnie i zapewne na razie na długo Ci wystarczy . Nawet nie wykorzystałem jej połowy możliwości. Obecnie przesiadłem się na Jeti Ds 12 ( kupiłem używaną i rozbudowaną, dlatego że potrzebowałem minimum 10 kanałów) "Budżetowa" i pewna Hitec Aurora, lub droższa z możliwością rozbudowy Jeti, zależy jakie masz plany na przyszłość. (w Jeti brakuje mi dodatkowego pomiaru telemetrii napięcia pakietu z odbiornika). W Hitec odbiorniki optima to mają - a w Jeti to dodatkowy sensor lub unisens-e z wario którego używam. Pozdrawiam Tomek
  10. Witam Model oblatany w zeszłą sobotę. Dwa rzuty z ręki bez silnika ( lekki wiatr) - trymer lekko w górę. Po pierwszym locie z silnikiem + 5g na ogon - potem jeszcze 5g i na razie jest OK.( aku jest 3S a zakładałem 4 S ) Teraz założone są łopatki 11x7 i "bierze" 56 A, bo na większych było ponad 60 A w pierwszym starcie.( regulator 60 A ) Dzięki uprzejmości kolegi Krzyśka ( Pozdrawiam) mam nagranie z oblotu, jak poskładam filmik to umieszczę. Wrażenia jak na pierwszy raz - poza korektą wysokości wynikającą z wyważenia - model idzie jak po " sznurku" Mimo średnich warunków, " ładnie widać noszenia" - jestem mile zaskoczony łatwością oblotu i oczywiście zadowolony. Pozdrawiam
  11. Witam Mariuszu - niewiele ale: Góra skrzydeł jest gotowa. Przygotowanie podkładek pod klejenie spodu kesonu. Przykręcone i wklejone blaszki do mocowania zastrzałów. Jarku - mam mocne postanowienie aby było zdrowiej, więc moją metodę wzbogaciłem o mleko . Pierwsza połowa spodu kesonu. Zewnętrzna połówka. Do późnej jesieni w planie skończenie skrzydeł, więc na razie niewiele się wydarzy. Teraz sezon na latanie - zdjęcie z sobotnich lotów . Pozdrawiam
  12. Witam Czasu coraz mniej na budowę modeli, bo już prawie wiosna, ale dzięki powrotowi zimy małe postępy. Tym razem zabawa z kesonami. Kleiłem na dwa razy. Potem zewnętrzna część i spływ. Na końcu reszta. A tak wygląda w całości z obu stron. Teraz kolej na spodnią część, lecz chyba nie prędko, bo sezon lotów rozpoczęty Pozdrawiam
  13. Cześć Tomku. Ja polecam na początek model Vento i oczywiście wcześniej trening na jakimś symulatorze, a najlepiej gdybyś miał kogoś na miejscu, kto chociaż oblata Ci model. Pozdrawiam
  14. Witam Nowe postępy: Wklejone szuflady. Wklejone pierwsze żeberka mocowanie sprężyny łączącej połówki skrzydła i wzmocnienia. Doklejona też balsa na natarciu - teraz można już będzie kleić kesony. Przygotowanie balsy 3mm na kesony. Blaszki do mocowania zastrzałów, będą przykręcone do dźwigara po oklejeniu góry skrzydła.. W ramach ciekawostki - zdjęcia modelu bez pokrycia, tak jak w oryginale precyzyjna robota Znalezione w sieci - strona retloplane.net Pozdrawiam
  15. Witam Co prawda małe - ale zawsze to jakieś postępy. Wklejona wręga i dodatkowa taśma, żeby nie było luzów. I wycięcie otworu kabinki, na tyle dużego, żeby wchodził akumulator. . Gotowy otwór i nawet przykręcony silnik. Pozdrawiam
  16. Litości - stolik 2m x 0,9m Przed budową nowego modelu dobuduję po prostu większy pokój a najlepiej hangar
  17. Witam Model poskładany w całość - ledwo mieści się w pokoju (w tych warunkach raczej nic większego nie powstanie) Ustawienie skrzydła przed wklejeniem szuflad. Najpierw muszę wkleić szuflady, najlepiej ustawiając wszystko razem a dopiero potem pierwsze żeberka w skrzydłach (widać to na zdjęciu wyżej) Kleje - podkładki - docisk - czas i gotowe Niby model cały, ale to dopiero początek pracy przy skrzydłach. Teraz wzmocnienia, mocowanie sprężyny - zastrzałów i oklejanie balsą. W ramach ciekawostki o DFS 230 sposób rozwiązania napędu loteki i hamulca w oryginale. Znalezione w sieci - strona retloplane.net Pozdrawiam
  18. Ja miałem esc wpinane do fc więc tobie zostaje odlutować. Ale skoro "leci" to bym się wstrzymał z odlutowywaniem i popracował raczej nad ustawieniami w bf.
  19. Michał jakieś postępy? Pochwal się - naprawdę masz ciekawy projekt. Pozdrawiam
  20. Miałem kiedyś podobny problem ale w librepilot myślę że w BF może być podobnie. Podczas kalibracji ESC wszystkich na raz jeden skalibrował się jakby inaczej i efekt był podobny. Pomogła dopiero kalibracja każdego osobno, reszta była wypięta i tak z każdym. Pozdrawiam
  21. Niby zwykły szybowiec desantowy a ile możliwości ciekawe na co by go jeszcze przerobili, gdyby nie przegrali wojny ??? Dzięki za zdjęcia? To coś na "szczudłach " to prawdopodobnie była wersja szkoleniowa ( na wysoką trawę ) Prace nad skrzydłami idą powoli ale do przodu. Tym razem wzmacnianie i usztywnianie dźwigara. Przekładki - obustronnie sklejka 3mm topola do 1/3 skrzydła a dalej 1mm lotnicza. W miejscu gdzie będzie mocowanie zastrzału ze sklejki 3mm lotnicza i wypełnienie w środku z balsy. Cały dźwigar owinięty dodatkowo plecionką wędkarską ( ośmiosplotowa 15kg wytrzymałości ? jest po dwóch sezonach wędkowania i teraz polata w szybowcu) Teraz tylko jeszcze trzeba polakierować cały dźwigar. Dzięki Mariuszowi i Jarkowi miejsce w "kąciku" ciekawostki o DFS-ie w tym odcinku zostało zapełnione. Pozdrawiam
  22. Nie jest tak źle przy ograniczonym budżecie, biorąc pod uwagę ceny gotowych modeli podobnej wielkości. Oczywiście nie liczę poświęconego czasu, bo satysfakcja z własnej konstrukcji bezcenna (a ekonomicznie to jednak dramat) Jeśli lubi się budować modele i ma się trochę wolnego czasu to model wychodzi za "parę złotych". Bo przecież tylko raz w tygodniu kupisz do niego coś za "parę złotych" i po roku model wyszedł za grosze (tak tłumaczę mojej drugiej połówce) . Wiesz jak to jest - w miarę jedzenia apetyt rośnie, a u mnie dodatkowo coraz gorzej ze wzrokiem więc modele coraz większe. Aż się boję, co będę musiał zbudować za parę lat, żeby to zobaczyć na tle błękitu nieba z 300 m
  23. Witam Trochę zdjęć z postępów przy skrzydłach . Nie ma co się zbytnio rozpisywać - widać wszystko. Do pojemnika po Pattexsie jest wlany Soudal 66 A jest dużo wygodniejszy w użyciu Z powodu nadmiaru zdjęć - dziś brak ciekawostki o DFS 230 Pozdrawiam
  24. Jarku "spoko"? znowu trudno się z tobą nie zgodzić, ale przyjąłem pewne założenia i jak zwykle coś za coś . A co do poszycia, to nie mam pojęcia, obstawiałem wilgoć, bo kleiłem na soudalu 66, ale chyba to rzeczywiście nie to, bo inne kawałki sklejki też by mi tak "pofalowało" Zobaczę co będzie się działo z tym dalej a póki co to jak już pisałem, tak nawet lepiej wygląda Pozdrawiam
  25. To mnie pocieszyłeś?. Nie pomierzyłem 13x6.5 na 3s bo naładowałem tylko jeden aku, a zakładałem że założę 4s - poprawię się jeszcze w tej kwestii Silnik prawie nowy więc może od razu się nie rozsypie zresztą używałem kilku emaxów i do tej pory żaden nie zawiódł. Fajnie że masz inne łopatki to w razie czego będzie jakiś manewr - DZIĘKI Ja też szukam pretekstu do latania i pewne za niedługo dojdzie to do skutku. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.