Skocz do zawartości

pepcio

Modelarz
  • Postów

    285
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez pepcio

  1. Dzięki za ten namiar.Chyba się skuszę na ten zakup. Ale przy okazji kupiłbym servo do ogona.Dysponuję aparaturą FUTABA 35MHz i chciałbym aby servo było compatobilne do odbiornika (przewód) i w miarę mocne. SW przy masie 2500g ma co robić.
  2. Bedę się starał zmieścić w 2500g. U nas na Żuławach trudno o zbocza tak więc pozostaje termika.A waga tutaj się liczy.Mamy przepiękną Górę Chrobrego ze zboczem od strony zachodniej ale cóż z tego, jest potężnie zarośnięta samosiejkami kolczastych krzaków i kiedyś jakiś "mądry" za PRL-u pociągnął w jej poprzek linię wysokiego napięcia.Został w ten sposób zniszczony obiekt który nadawał się idealnie do sportów lotniczych.Radość w zimę mają tylko narciarze.Kolega milo z forum objeździł wszystkie możliwe kąty w okolicy Wysoczyzny Elbląskiej i nie udało mu się polatać na zboczu. Może spróbuję w przyszłości polatać wzdłuż wydm na Mierzeji Wiślanej.Wiem że próbowali tego koledzy z Gdańska na Piaskach. Janusz zrobił mi małą rewolucję w mózgu (warto się go posłuchać!) i bedę musiał zmienić swoją koncepcję. Na tym etapie budowy wszystkie chwyty dozwolone.Co do napędu steru kierunku. To popychacz nie wystarczy!? To nie akrobat. Ale prosiłbym o szczegóły gdyż nigdy tego nie montowałem.Chodzi mi o - rodzaj linek, sposób ich mocowania oraz jak je napiąć.Serwo w ogonie przekonuje mnie ale nadal przeraża mnie dodatkowy ciężar w ogonie ( już to przerabialiśmy na forum). Plany mam w wersji warsztatowej i trochę je wstyd udostępniać.Może uda mi się po sfinalizowaniu budowy jakoś je uporządkować. Jest to konstrukcja modelu prototypowa i zmiany mogą być częste. Mirek Poniżej loty nad morzem, http://www.orlik.sacz.pl/new_model.php
  3. Witam! Powróciłem ponownie do tematu budowy modelu szybowca SZD-30 Pirat w skali 1:5.Po kilku poważnych niepowodzeniach z wykonaniem kadłuba laminatowego (o kosztach nie wspomnę) zarzuciłem ten projekt i nie chciałem o nim myśleć. Jednak podczas porządków znalazłem trochę galanterii którą wcześniej do tego modelu zrobiłem i zrobiło mi żal ze tak szybko się poddałem. Jaki problem zrobić kadłub konstrukcyjny? Chyba niewielki. Rozrysowałem konstrukcję i do roboty. Wykonałem wręgi ze sklejki 1,0 mm. W okolicy centropłata oraz w przodzie z 3,0 mm i sklejki gospodarczej. Całość pokryję deseczkami balsowymi 2.0 mm ( aby było z czego podszlifować). Nowością jest mocowanie skrzydeł. Wykonam je jako dwuelementowe z mocowaniem na bagnetach z tytanu fi 10 i fi 8 mm.W skrzydłach rurki alu 300 mm. Skrzydła będą konstrukcyjne kryte folią. Mam ambicję nie przekroczyć ciężarem wartości 3000 g do lotu. Na razie kadłub z usterzeniem waży 700g. Mirek
  4. W ostatnich wersjach pod koniec wojny w Me 109 (m.inn.chyba F4) rzeczywiście wprowadzono częściowo chowane kółko - ale to zupełnie był już inny samolot. Budowa stateczników nie sprawi Tobie trudności.Wykonaj kratownicę z balsy na płasko a potem ją tylko przeszlifuj.Ja dodatkowo usztywniłem ją cienkimi listewkami sosnowymi w miejscu mocowania zawiasów tworząc dodatkowy dźwigar.Ale przy tej konstrukcji nie jest to konieczne.Zawiasy "zakotwiczyłem" wykałaczkami przed wysunięciem. Mirek.
  5. Paweł! Me 109 nie miał chowanego tylnego kółka! Odpuść sobie.Pomyśl jedynie nad jego amortyzacją. Jeżeli chodzi o stateczniki poziome to wykonałem je z pasków szerokości około 15 mm balsy ogrubosci 10 mm a potem uformowałem lekki profil.Dla statecznika pionowego użyłem pasków szerszych aby uzyskac po szlifowaniu lekką zbieżność Całość pokryłem balsą 1 mm.Dokładnie tak jak proponuje Piotr. Mirek
  6. Irek! Nie mieszaj koledze za bardzo w głowie.Te Twoje plany dotyczą "Gustawa" a nie "Emila". Zupełnie inna konstrukcja. Kolega Byczek buduje go na forum ( na razie zrobił pauzę).Te plany E4 to poniżej.Możemy mu pare rzeczy podpowiedzieć. Pozdrawiam Mirek. http://www.rcrevue.c...anek033_130.jpg http://www.rcrevue.c...anek033_131.jpg
  7. Tomek! Zadroszczę Tobie czasu.Robota idzie jak burza! Lubię patrzeć na TO prawdziwe rzemiosło modelarskie.Czysto ,ładnie tylko mam watpliwości czy ten model uradzisz.Jakie silniki to wyniosą w powietrze.Przeciez przy tej konstrukcji waga imadła to pikuś. Nie szalej z tymi żebrami. Pozdrawiam Mirek.
  8. Myslę, że powyższe porady zachęcą Cię do dalszej pracy.Ja zbudowałenm swojego Messerka na podstawie planów z których Ty korzystasz.Z tą różnicą że znalazłem je kiedyś w internecie w miniaturze.Praktycznie posłużyły mi jako pomoc w opracowaniu modelu od podstaw.Kadłub montowany na rurze metodą klepkową . Skrzydła konstrukcyjne kryte cięnką balsa i grubym papierem japońskim.Mój ma rozpiętość 1800 mm i napędzany jest dwusuwem 23 ccm.Waga do lotu około 5000 g.Zrezygnowałem z chowanego podwozia ze względów oszczędnościowych , utwardzonego lotniska i dodatkowego ciężaru. Modele tego typu w pilotażu to nie żarty.To nie jest trenerek.Tak więc kontroluj cały czas wagę modelu.Bardzo łatwo ją przekroczyć gdy wprowadza się dodatkowe mechanizacje. Pozdrawiam Mirek. http://www.fotosik.pl/u/caudron/zdjecie/7/album/649478
  9. Zgadzam się.Kabinka przy tak pięknym modelu to porażka! Cały czas myślę ze to "tymczasówka". Pozdrawiam i życzę dalszych udanych lotów. Mirek
  10. Myślę że ta rada dla gościa lubiącego konstrukcje kratownicowe jest słuszna.Jest to ABC dla ambitnych i początkujących.I co najważniejsze, może uda mu się TAKI model ulotnić jak będzie trzymał się planów. Widziałem taką konstrukcję na Aero Model Show w Starogardzie Gdańskim z silnikiem od kosiarki i całkiem przyzwoicie latała. Dajcie chłopu szansę. NaJwyżej postawi sobie model w ogródku albo powiesi pod sufitem. Na razie z tymi rozwiązaniami to nielot murowany. Pozdrawiam Mirek
  11. Przy dwusuwie przy tej pojemności z dobrze przystrzyżonej trawy byłaby szansa. Moc tego silnika 4t może być za mała dla tego modelu. Już to przerabiałem. 15-ka dwusuw to spoko. Pozdrawiam Mirek
  12. To będzie to. Dzięki Wojtek.Widzę że konstrukcyjnie jest to bardzo proste . Rozumiem że przez otwór fi8 :!: wkładamy miękka pętlę holu która jest blokowana stalowym haczykiem sprzężonym z serwem.Myślę że otwór fi 10 byłby wygodniejszy i nie musi być ten zaczep w części dziobowej koniecznie zrobiony z duraluminium. W warunkach dostępu do tokarki wyjdzie za mniejsze pieniądze. Pozdrawiam Mirek.
  13. Janusz! Bardzo mnie interesują szczegóły konstrukcji wyczepu na dziobie (ten tajemniczy otworek). Jak to rozwiązałeś w swoim "Piracie"? Czy to ta sama konstrukcja? Niedługo stanę przed tym problemem. Nie mam pomysłu na ten centralny wyczep. "Cobra"widzę że wykonywana jest starannie aż miło popatrzeć. Tylko pilotowi radzę rzucić palenie albo otworzyć okienko. Pozdrawiam Mirek.
  14. Byczek! Jak uporasz się z tym problemem to pomyśl o wzierniku aby mieć dostęp do serwa i popychacza. Ja wiem że chcesz wszystko ukryć aby model wglądał makietowo ale jak coś walnie to będziesz pruł skrzydło? Nawet w prawdziwym samolocie są otwory inspekcyjne i możliwość demontażu podzespołów bez rozwalania konstrukcji. Pozdrawiam Mirek
  15. Ja proponowałbym zrezygnować z tego aluminium i zastąpić go pasami lamelowanej sklejki lub lamelowanej cienkiej sosny (aluminium może posłużyć za kopyto). Z klejeniem nie będzie kłopotu a wytrzymałość równie duża. Pozdrawiam Mirek
  16. Sorry! Czeski błąd. Chodzi o mm! Mirek
  17. Witam! Jeżeli mogę Tobie doradzić to proponowałbym pokryć model balsą i grubym papierem japońskim. Ja tak zrobiłem przy swoim „Emilu”. Jeżeli masz możliwość (i pieniądze) to warto w mieszalni lakierów akrylowych dorobić sobie odpowiednie kolory (niemieckie RLM) i trysnąć cienką warstwę. Są też dostępne zmatowiacze. (pytać lakiernika samochodowego). Ja poszedłem na łatwiznę (szczerze odradzam) i pomalowałem lakierem nitrocelulozowym a potem matowym poliuretanowym. Agresywność tego ostatniego zmieniła mi nieco kolory. Chyba że uda Ci się zdobyć matową folię o odpowiednich kolorach. Broń Boże błyszcząca! Zepsujesz model. Co do ciężaru to gratuluję optymizmu. Mój „Emil”bez wyposażenia ważył tyle po pomalowaniu (1800cm rozpiętości). Aby nie obciążać modelu zrezygnowałem z chowanego podwozia. Tak więc walcz z ciężarem do końca!!! Pozdrawiam Mirek
  18. Nasi koledzy modelarze trochę z lekką ironią komentują Twoja budowę ale mają rację. Z ciężarem trzeba uważać i na bieżąco kontrolować. Będziesz zdziwiony efektem końcowym gdy model może być trochę cęższy niż zamierzałeś. Jeżeli w planach masz chowane podwozie to licz się że już teraz pewne rzeczy trzeba korygować. Nie bierz do serca tej krytyki gdyż wszyscy na forum starają się pomóc. A przy okazji. Jakie jest Wasze zdanie na temat umieszczenia na tak dużym modelu hitlerowskiej swastyki. Ja zrezygnoałem na swojej Me 109 –ątce aby jakiś dziadek nie skopał mi modelu na lotnisku Nie chciałbym być posądzony o propagowanie nazizmu. W Niemczech na modelach jest zakaz umieszczania tego znaku. Pozdrowienia Mirek
  19. Co tam słychać przy budowie Messerka? Bardzo ciekawi mnie wersja Gustaw. Tylko skąd wytrzasnąć taki duży kołpak. Ja już miałem kłopoty ze zdobyciem do Emila. I tak wyszedł nieoryginalnie. Z tym ciężarem to trochę przystopuj. Mój Emil jest niewiele mniejszy a i tak wyszedł mi prawie o kilo więcej niż zamierzałem (patrz półmakiety) .Silnik , zasilanie, paliwo i cała reszta to naprawdę niezły balast. Z tym kokpitem to nie przesadzaj. Tablicę z przyrządami można wykonać z trzech warstw. Tektura, naklejone przyrządy (wydruk z internetu), przeźroczysta folia i matowa tektura z wyciętymi otworami na przyrządy. Wykonać można celownik, wyłączniki (kłania się modelarstwo kartonowe) i efekt murowany. Ważny jest felek.Tutaj trzeba poświęcić więcej czasu aby nie popsuć wyglądu modelu (nie lubię modeli latających bez sylwetki pilota! ) . Buźkę wykonuję z modeliny, potem odlew z gipsu i reszta to masa papierowa. Szkielet korpusu powstaje z drutu aluminiowego owiniętego cienką gąbką. Ubranko to płótno i ciniutka skóra ( ze starej rękawiczki) . Waga jego jest niewielka. Czym chcesz go pokryć model aby uzyskać charakterystyczy kamuflaż? Pozdrawiam i kibicuję. Mirek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.