Skocz do zawartości

kesto

Modelarz
  • Postów

    2 337
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    104

Odpowiedzi opublikowane przez kesto

  1. Skrzydło ma skos, więc aby nie przerabiać balsy na wióry, postanowiłem zrobić najpierw szabloniki żeber z niebieskiego podkładu pod panele, aby sensownie rozmieścić je na desce balsowej. W ten sposób nie ma zbyt dużych odpadów. Można to zrobić oczywiście w programie komputerowym, ale nie umiem, więc zrobiłem to ręcznie...bo umiem. :P

    post-2918-0-15225000-1468248159_thumb.jpg

    post-2918-0-18584000-1468248168_thumb.jpg

    post-2918-0-54672300-1468248175_thumb.jpg

    post-2918-0-99927300-1468248182_thumb.jpg

  2. "Szczeniak" z teksturami. Zastanawiam się, czy po jakichś poprawkach będzie do przyjęcia czy od nowa zacząć go teksturować. Na jednym z renderów, widać na lufie jasne punkciki -- to do poprawki (jedna z tekstur coś śmieci).

    Piękna robota, ale celownik był trochę inny. W tym dużym kole było mniejsze kółko, a nie kulka.

  3. Skrzydła będą osadzone na bagnecie z rury alu. 20mm, więc musiałem nawinąć rurki laminatowe jako kieszenie. W pierwszej kolejności nawoskowałem bagnet, a dla odpowiedniego luzu zawinąłem jedną warstwę cienkiej folii (streczu). Przygotowałem prostokąt z tkaniny szklanej 80g/m, aby nawinąć 3 warstwy. Żywica epoksydowa, pędzelek i odrobina cierpliwości i wprawy i jest gotowa kieszeń. Na ostatnim zdjęciu obok rurki laminatowej jest położony, wyciągnięty ze środka strecz.

    post-2918-0-73177600-1467714299_thumb.jpg

    post-2918-0-77460900-1467714311_thumb.jpg

    post-2918-0-62213700-1467714320_thumb.jpg

    post-2918-0-03584100-1467714332_thumb.jpg

    post-2918-0-48022200-1467714339_thumb.jpg

  4. Też nie mogę na to patrzeć, więc obrabiam wszystko w photoshopie :P .

    Teraz dalsza część "obróbki".  Mocowanie statecznika poziomego zrobiłem wklejając rurki aluminiowe w klocki balsowe, wcześniej wzmacniając żeberka statecznika pionowego sklejką 1mm. Pewnie zamienię później druty stalowe na węglowe kołeczki...a może i nie. ;)

    post-2918-0-91890800-1467109759_thumb.jpg

    post-2918-0-17907500-1467109768_thumb.jpg

  5. Oszlifowałem nos i przymierzyłem "pilota".

    PZL-12 miał zamontowane do oblotu podwozie, więc postanowiłem zrobić podobnie. W kadłub wkleiłem klocki lipowe, w które wkleiłem rurki aluminiowe o wewnętrznej średnicy 3mm. W te rurki będzie wsuwane podwozie z drutu 3mm i blokowane przed wypadnięciem pierścieniami stalowymi takimi jak do mocowania kółek. Mam nadzieję, że zda to egzamin.

    post-2918-0-18985100-1466090075_thumb.jpg

    post-2918-0-00632000-1466090083_thumb.jpg

    post-2918-0-72443700-1466090089_thumb.jpg

    post-2918-0-69261400-1466090095_thumb.jpg

    post-2918-0-74944200-1466090101_thumb.jpg

    post-2918-0-59511200-1466090107_thumb.jpg

    • Lubię to 1
  6. Pierwsza koncepcja jest słuszna. Co do balonu to próbowałem i w przypadku takiego kształtu jak pływak jest to praktycznie niewykonalne pod względem jakości połączenia na całej długości. Balon po prostu pęka, a jeśli napompujesz go słabiej - nie dociśnie całej krawędzi klejenia.

    Co do klejenia dwóch połówek , to proponuję zapoznać się z postem 77, gdzie jest sposób łaczenia połówek pływaka do RWD-22 http://pfmrc.eu/index.php?/topic/24077-rwd-22-polski-wodnosamolot/page-4

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.