Mimo, że nie jestem bateryjkarzem polecałbym na początek wersję elektro, jako sprawdzoną i mniej kłopotliwą... Latać możesz nawet gołym depronem.
Ale OK, Twój cyrk, Twoje małpy.
Podaj wielkość modelu (rozpiętość, powierzchnia), wagę, a coś się doradzi. Podkreślam, że będzie trudno, bo brak wzmocnień - przednia część, to praktycznie sam depron, a wstawić jakieś podłużnice będzie niełatwo przez tę kratownicę; jedyne wyjście to (chyba) wkleić sklejkę, nawet owocówkę do samej kratownicy (i dobrze skleić razem) na boki kadłuba i spód.
Ta 'jedyneczka' może się okazać trochę za słaba do tego modelu.
PS
Mnie osobiście trochę głupio, kiedy na forum ktoś zwraca się do mnie per 'pan'.
W/g mnie szacunek nie polega na tytułowaniu, a sposobie, w jaki traktuje się rozmówcę...