Skocz do zawartości

Air

Modelarz
  • Postów

    786
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Air

  1. Turnigy 9X z modułem FrSky z telemetrią, spokojnie zmieści się poniżej 500 zł (niekoniecznie w polskich sklepach, ale się zmieści). Nie jestem fanem tego radia ale należy oddać szacunek chińczykom - wiele osób sobie bardzo chwali. I jakby nie patrzeć jest to system o znacznie większym potencjale niż ten biedny Graupner. Z Kamyczka to taki własnie doradca - jak nie na forum, to w prywatnych wiadomościach - mi doradzał, żebym usunął jakieśtam swoje posty, jednemu sprzedawcy doradzał jak ma prowadzić biznes...
  2. http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__26274__Rover_5_Tracked_Robot_Chassis.html Kwestia wymyślenia sterowania nim. Podejrzewam, że 2 regulatory dwukierunkowe załatwiły by sprawę.
  3. Air

    Router wi-fi

    Tych 841n-ek postawiłem kilka w ostatnich dwóch latach - poza tymi dziwnymi problemami przy ręcznej konfiguracji (zwykle upgrade oprogramowania do najnowszej wersji pomagał) - nigdy nie miałem z nimi problemów. Działają, nic się nie wiesza, a też chodzą 24/7... DD-WRT nie do wszystkiego można niestety załadować (do tych chyba się da, chociaż nie próbowałem). Jak na te pieniądze to sprzęt dość przyzwoity, chociaż dla siebie bym takiego nie kupił...
  4. Air

    Router wi-fi

    I tak i nie. Większość nowych urządzeń wspiera (bez urazy) idiotoodporną konfigurację tzw. WPS automatycznie konfigurujący urządzenia - jeśli nie potrzebujesz specyficznych ustawień (przekierowania portów, filtrowanie adresów sprzętowych etc) to sobie powinieneś poradzić (wskazane jest korzystanie z routera i karty tej samej firmy, chociaż nie jest to wymagane)... Niestety już przy ręcznej konfiguracji TP-Linki potrafią być niestety bólem w tyłku (czasami jedno ustawienie potrafi powodować bardzo dziwne problemy - np. ostatnio za nic nie chciał mi działać kiedy informację o serwerach DNS pobierał automatycznie z serwera DHCP u operatora - dopiero statyczne wpisanie tych samych serwerów rozwiązało sprawę... tyle że straciłem dobrze ponad godzinę - a zajmuję się tym na codzień). Co do sprzętu - jeśli urządzenia będzie dzielił sufit i 4 m, to spokojnie weź: http://allegro.pl/ze...2681830334.html (od razu masz wszystko w zestawie od jednego sprzedawcy). Będzie działało dobrze i będziesz zadowolony. Jedna uwaga - karty nie wpinaj bezpośrednio w komputer upchnięty gdzieś w szafce przy podłodze - metalowe pudło (obudowa) skutecznie ograniczy zasięg - użyj niezbyt długiego przedłużacza USB i przyczep ją na velcro czy jakąś taśmę dwustronnie klejącą np. do tyłu/boku monitora...
  5. Air

    RED BULL STRATOS

    http://www.youtube.com/watch?v=xX5Ws71etAA
  6. Air

    Router wi-fi

    Jako technik sieciowy - z własnej praktyki - właśnie Ci to powiem. Oczywiście nie w systemach gdzie na jednym punkcie dostępowym wisi kilkunastu użytkowników mocno wysycających łącze (w tym samym czasie). A o jakich warunkach piszemy jeśli nie domowych? Przy kopiowaniu dużych plików na 802.11n z prędkością rzędu 300Mbps (w praktyce oczywiście zwykle połączenie nie jest zestawiane z taką prędkością - wystarczy trochę interferencji, ściana i już mamy np. 130Mbps) - zwykły FastEthernet wypada podobnie (chyba że używasz sprzętu kiepskiej klasy lub sprzęt jest źle skonfigurowany i pracuje w marnych warunkach (dużo śmieci w eterze, działa na mocno zajętym kanale, interferencja itd)) - piszę o odczuciach subiektywnych (w testach diagnostycznych oczywiście wyjdą np. wyższe opóźnienia - nieodczuwalne jednak w codziennej pracy). Mając dostępną tanią, bezpieczną i szybką technologię bezprzewodową - inwestowanie w kable to taka sztuka dla sztuki... Coś jak latanie modelem na uwięzi, kiedy mamy RC ;] Po prostu utrudnianie sobie życia. O tych 40 Mbitach narzutu przy 802.11g - bardzo dużo zależy od sprzętu - tańsze routery, często nie są w stanie przetworzyć strumienia danych z odpowiednią prędkością bo pracują na tanich i wolnych chipach - marna transmisja nie wiąże się tu jednak z jakimś tajemniczym narzutem przy transmisji. Mój stary WRT54GL przy trzech urządzeniach pracujących w sieci, na 50Mbps łączu z Astera spokojnie oferował transmisję właśnie z taką prędkością. Obecnie mam urządzenie Cisco od UPC (łącze 60Mbps) i śmiga z pełną prędkością łącza internetowego (między routerem a komputerem łącze zestawiane jest na 130 Mbps - aż z ciekawości przeprowadzę próby pomiędzy urządzeniami w tej samej sieci. W pracy administruję siecią w której działają nieco bardziej zaawansowane sprzęty (Alcatel-Lucent OmniAccess, sam punkt dostępowy, który bez specjalnego switcha jest bezużyteczny to koszt około 1000 zł, a switch do obsługi tych AP-ów to już koszta rzędu kilkudziesiącu tysięcy - prędkość działania urządzeń w tej sieci jest zasadniczo taka jak prędkość z jaką zestawiane jest połączenie, dodatkowo budynek ma grube ściany i nic "od sąsiada" czy z ulicy nie sieje mi na kanałach wykorzystywanych przez moje APy (poza sporadycznie pojawiającymi się telefonami komórkowymi, modułami BT w notebookach itp itd nie ma innych urządzeń pracujących na tym paśmie) - wszystko jak widać zależy od klasy sprzętu i tego jak się go skonfiguruje. Karta sieciowa na USB może być spokojnie z wbudowaną anteną - bez takiego sterczącego kija - wygodniejsza. Mam taką TPLinka (model TL-WN821N) i działa zacnie (na jakichś 12 m, przez dwie ściany ze zbrojonego betonu). Router spokojnie można wziąć z dwiema antenami zamiast trzech, chociaż te, które mają jedną antenę - nawet taką ukrytą wewnątrz obudowy też się dobrze sprawdzają.
  7. Air

    Router wi-fi

    Dla typowego mieszkania w bloku - Router WiFi jest idealnym rozwiązaniem. W przypadku większego domu czy mieszkania wielopoziomowego, sprawa już nie jest tak prosta, ale zwykle Router/routery i/lub reapeatery także tu są lepszym wyborem niż ciągnięcie druta po całym domu (chyba że masz gotowe kanały w których możesz to zrobić). Dobrze skonfigurowana sieć WiFi na dobrej klasy urządzeniach działa równie dobrze i bez problemów jak sieć po kablach i nie musi się to wiązać z dużo większymi kosztami. Routery TP-Linka to dość przyzwoity sprzęt, za dobre pieniądze, ale szału nie będzie.
  8. Air

    RED BULL STRATOS

    Dla mnie spoko, że sponsorują jeśli dodatkowo z tego wyciągną jakieś wnioski przydatne nauce itp... lepsze to, niż głupie skaczące motorki czy ścigające się nad bajorem samoloty ;] Tak czy inaczej - wg mnie trochę za dużo tego wszędzie, ale widocznie takie prawa reklamy/marketingu... De facto gość powtórzy tylko to co Kittinger zrobił w latach 50. - być może nieco poprawi jego wyniki, a mówią o tym, jak by to było coś pierwszego na świecie i w ogóle niesamowitego... W takim razie ciekawe, co będzie następne... Red Bull - sanie rakietowe? :] Red Bull - próba jądrowa?
  9. Air

    RED BULL STRATOS

    Przeżyje, gdyby się zabił w czymś, co wygląda jak wielki kondom to była by to dość ch...wa śmierć ;] Swoją drogą to dla mnie to wydarzenie nieporównywalnie mniejsze niż projekt Space Ship One, a pełno o tym we wszystkich mediach aż się mi odbija redbullem ;]
  10. A spalinowe są do kosiarek i co z tego? Napęd elektryczny nie bez przyczyny jest używany w profesjonalnych konstrukcjach tego typu - ma większą sprawność, mniej ruchomych części = mniejsza podatność na awarię, bardziej ekologiczny, nie powoduje wibracji stwarzających problemy z drganiem obrazu, powoduje mniej zakłóceń, jest cichszy (jeśli to ma być statek powitrzny do szpiegowania to jest to istotne), jest bardziej kompaktowy, możesz go wyłączyć i włączyć w każdym momencie, czynności eksploatacyjne i wymagany osprzęt jest minialny w porównaniu z napędem spalinowym itd. Ale co my Cię tu będziemy przekonywać - ty już się zafiksowałeś na swoim skazanym na porażkę pomyśle - pytasz o coś, ale słuchać nie chcesz. Ryk? Raczej pierdzenie Ale jaki jest sens w budowaniu czegoś z założeniem, że "nawet jak nie będzie się chciał unieść to i tak satysfakcja"? Wg. mnie żaden.
  11. Siedemnastoletni eksperci od bezpieczeństwa w lotnictwie cywilnym... No po prostu śmiechu warte... Może trochę więcej pokory... Aerokluby są finansowane (jeśli się mylę to poprawcie) - ze składek członkowskich, dotacji budżetowych i wykonywanych przez aerokluby legalnie (czyli zgodnie z obowiązującym prawem) i oficjalnie usług. Ta sprawa natomiast śmierdzi "dorabianiem na boku" i wykorzystywaniem aeroklubowego sprzętu żeby sobie dorobić na boku. Niech założą prywatną firmę z odpowiednimi certyfikatami i świadczą takie usługi, to nikt nie będzie miał zastrzeżeń, natomiast ten proceder powinien zostać szybko ukrócony z wyciągnięciem konsekwencji od członków czy władz aeroklubu.
  12. To co chcesz zbudować wymaga dużych nakładów finansowych i dużej wiedzy z wielu różnych dziedzin (konstrukcja modeli, napęd spalinowy czy raczej jednak elektryczny, systemy kontroli lotu, programowanie flight controlerów/autopilotów - to tylko kilka przykładów). Nie da się tej wiedzy zdobyć w miesiąc, ani też nie da się zdobyć czytając forum. Chcesz zbudować taki model? Oczywiście jest to jak najbardziej realne - ale żeby nie utopić kasy, nie narobić sobie problemów w życiu (już widzę jak kilkukilogramowy model zrobiony na "huuraaaa" i sterowany autopilotem leci sobie i rozbija się o czyjś dom, albo wpada w tłum, bo projekt był źle przemyślany itd) przed wdrożeniem tego pomysłu w życie czekają Cię lata nauki. To dobrze, że znasz już podstawy aerodynamiki bo Ci się to przyda, ale nie zmienia to faktu, że powinieneś zacząć od prostego modelu elektrycznego, nawet bez kamery, polatać nim ze dwa miesiące i uzbroić w zestaw FPV, aparat do robienia zdjęć... Bixler 2, czy SkySurfer 2000 będą do tego idealnymi modelami. Odpowiadając na pytanie odnośnie lotek - w tym moim modelu ich nie ma, za to są "uszy" które czynią płat statecznym i względnie odpornym na wiatr. Ster wysokości i kierunku jest w zupełności wystarczający do kontroli nad tym modelem na tyle, na ile jest to wymagane przy lataniu z kamerą/aparatem (do czego model był projektowany). Popatrz też jak to robią profesjonaliści: http://www.trigger.pl/pteryx/Pteryx-UAV.php?id=282
  13. Daj koniecznie znać jak już potestujesz. Trochę szkoda, że nie posiada to telemetrii (przyzwyczaiłem się i to mocno do tego bipczenia jak mi akumulatory siadają), ale za to wyprowadzenie RSSI przyda się do FPV, a tam poziom akumulatora można śledzić w inny sposób...
  14. Po pierwsze - konstrukcja powinna być w miarę samostateczna (spory wznios skrzydeł). Po drugie - nic nie stoi na przeszkodzie żeby uzbroić model w jakiś flight controller (choćby najprostszy KapteinKuk) - czy wręcz same żyroskopy, które załatwią sprawę wiatru, ale zakładam, że planujesz to zrobić - sądząc po ilości zabieranego paliwa - zakładam,że samolot będzie miał autopilota (bo chyba nie chcesz powiedzieć, że przez te kilka godzin go będziesz pilotował ). Dalej - napęd spalinowy do kręcenia filmów/robienia zdjęć - taki sobie pomysł. Śmigło z przodu też tego nie ułatwi. Pomyśl o podobnej konfiguracji: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/18628-jaki-silnik-do-tego-modelu/page__fromsearch__1 Ten model zbudowałem kiedyś luźno opierając się na proporcjach jakiegoś swobodnie latającego szybowca. Rozpiętość około 1,7 m. Z silnikiem Hextronik DT750 i śmigłem 10x5 latał bez najmniejszych problemów (masa pewnie coś około 2kg wyszła). Do tego na porywistym wietrze przed burzą był przewidywalny i zachowywał się bardzo poprawnie. Więcej testów nie robiłem, bo wyposażenie potrzebne było mi do innego modelu...
  15. Możesz poprosić sprzedawcę o zadeklarowanie przesyłki jako gift z odpowiednio niską wartością. Nie powinno być problemu. Kiedyś ściągałem 25 kamerek w jednej paczce, na cle nawet nie otworzyli paczki żeby sprawdzić, mimo, że to już był spory karton i mieli na dokumentach napisane co jest zawartością... cła ani vatu nie doliczyli.
  16. W dwudziestej czwartej sekundzie słychać strzały!
  17. Z rocznikami nie ma co wybrzydzać (chyba, że chodzi ogólnie o to, że auto się podoba/niepodoba) - z takimi samochodami jest tak, że albo są w dobrym stanie albo są zajeżdżone - niezależnie od rocznika. To nie "Passacik B5 w dizelku" że był używany na codzień i wiadomo, że im nowszy tym - prawdopodobnie - większa szansa, że jest w lepszym stanie.
  18. Często pojawiają się osoby i pytają czy mogę jeszcze polatać, żeby mogli popatrzeć itd Potem pytania jak daleko może polecieć, jaki silnik itp Zwykle też jest zdziwienie, że model jest zrobiony "ze zwykłego styropianu!!!" ;] Ostatnio jak latałem h-quadem na osiedlu (testowe podskoki) to jakiś gość bardzo się emocjonował i mówił że rewelacja itd
  19. Zefirek - tylko co to ma do tematu wątku (auto rocznik koło 2002 i do 30 tys)? To nie jest wątek "jakie auto mi się podoba". ECO400 - Oho... włącza Ci się centuś-mode, a to pierwszy symptom tego, że może niekoniecznie taki wóz jest dla Ciebie )) Ubezpieczalnie mają stawki uzależnione od pojemnosci silnika ale jest to liczone przedziałami - zwykle ostatni przedział to ponad 2 czy ponad 2,5 l. A jak chcesz kupić auto mające mniejszy silnik... to wtedy tylko z Turbo... Podobnie bzdurnym, a często używanym argumentem jest ten o wysokim spalaniu - te silniki nie palą więcej niż silniki w innych porównywalnych samochodach o porównywalnej mocy. Można by wręcz powiedzieć, że ze względu na relatywnie niskie obroty - palą mniej (mój Camaro - a jeżdżę poprzednią generacją ze starszym silnikiem i wtryskiem z pierwszej połowy lat 80) w trasie przed modyfikacjami palił około 9-10 l, podczas gdy Nissan 240SX kolegi z o 3 l mniejszym silnikiem z Turbo palił praktycznie tyle samo... ...tyle że on miał mniej o 50 HP i o około 220 Nm... :] Poza tym zadaj sobie jedno zasadnicze pytanie - po co się taki samochód kupuje? Jeśli po to, żeby jeździć nim ekonomicznie, z LPG i cieszyć niskimi opłatami to... kup sobie 2 drzwiowego Fiata Pandę czy cośtam... :] Te auta są dla przyjemności z jazdy, szału pyty na trackdayach i lansu na dzielni ;] - to dobra luksusowe - a za życie na wypasie trzeba niestety zwykle więcej płacić.
  20. Chevrolet Camaro Z28 (lub SS) albo Pontiac Firebird TransAm (roczniki 98-02). Znakomity silnik LS1 (amerykański V8), znakomite 6-biegowe manualne albo 4-biegowe automatyczne skrzynie, napęd na tył z limited slip... Nic lepszego IMHO nie kupisz w tym przedziale cenowym :]
  21. Leda-g - taka mała uwaga - te konkursy na testera są dość słabe. Z zażenowaniem każdorazowo czytam ten wyścig szczurów (bez urazy koledzy, ale tak to wygląda).. Załatw sobie ze dwóch, stałych ("etatowych"), solidnych pilotów oblatywaczy o różnym stopniu zaawansowania - wtedy jakoś testów będziesz miał stałą, poszczególne modele/przedmioty będzie można porównywać bazując na tych testach, unikniesz takich pytań (czy model zostaje), unikniesz sytuacji, że ktoś się niewywiązuje itd Ogólnie sytuacja win-win.
  22. Poza konfiguracją płytki (centrowanie drążków, ustawianie regulatorów itd) służą do konfiguracji czułości żyroskopów (jak quad lata wszędzie tylko nie tam gdzie chcesz - trzeba zwiększyć czułość, jak z kolei oscyluje - zmniejszyć). W przypadku KK wszystko zależy od wgranej na płytkę wersji firmware-u - różnice mogą być spore (np. to w którą stronę kręcić potencjometrem by uzyskać odpowiedni efekt). Generalnie płytki KK są delikatnie mówiąc niezbyt doskonałe. Szkoda na nie kasy.
  23. Standardowo kolory kabli w sprzęcie AGD (i ogólnie w domowej elektryce choć nie tylko): zielono-żółty - ochronny (do obudowy) niebieski - zero czarny, brązowy - faza
  24. Co bardzo cieszy! ;] Features: • Hitec Minima 2.4Ghz A-FHSS Compatible • Supports PPM and RSSI Output • Long Range >1.5km "Headshot b**ch, you just got owned!" To do Hiteca... opcja, o którą nie mogli się doprosić użytkownicy AFHSS jeśli chodzi o oficjalne odbiorniki... Aczkolwiek "Minima compatible" pozwala przypuszczać, że na telemetrię na razie niestety nie ma co liczyć...
  25. Można też poczekać aż pojawią się w HobbyKingu... Lada chwila... Patrzcie co wrzucili dzisiaj właśnie na Facebooka:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.