Air

Free Falcon <<< BMS http://www.benchmarksims.org Nie zmienia to niestety faktu, że wiek nawet z tym dodatkiem po tym symulatorze widać. Nie ma też w nim tego co w latach 90. przyciągało do symulatorów - mianowicie klimatu. Z nowych symulacji chyba tylko Rise of Flight pozwala się dobrze wczuć w rolę pilota (i nie mówię tu o realiźmie czy grafice podczas lotu, ale o całej oprawie, która jest równie ważna).

Pup to najładniejszy w mojej opinii samolot I WŚ więc i model mi się oczywiście bardzo podoba

http://www.tvn24.pl/polska-i-swiat,33,m/polskie-drony,313074.html Byliście już? Jeszcze tylko do niedzieli czynna ta wystawa, a MT odwiedzić choćby po raz setny zawsze warto http://bsl.muzeumtechniki.warszawa.pl/

Sposób w jaki to przekazują jest mi dobrze znany. Niestety codziennie stykam się z ludźmi cierpiącymi na zaburzenia paranoidalne, manie prześladowcze. Takimi, którzy widząc osobę patrzącą się na nich przez okno z ulicy - od razu uważają ją za agenta - jeśli nie obcego wywiadu, to przynajmniej ABW. Nie mówię, że z gazem łupkowym nie ma żadnych przekrętów - to bardziej niż pewne, że są i tam, bo przekręty spotykamy na każdym kroku. A Polska to niestety nadal kraj krętaczy, naciągaczy i patrzących tylko by zrobić sobie dobrze świń bez honoru. Przekręty są nawet w legalnie działających firmach, które się z nimi w ogóle nie ukrywają i robią je w świetle prawa (vide - Kościół Rzymsko-Katolicki!). Ale nie tędy droga w poszukiwaniu prawdy. Tu nie chodzi o prawdziwość przedstawianych dowodów - tylko o sposób w jaki łączy się jedno z drugim i wyciąga się z tego wnioski. Bez dogłębnej analizy czy śledztwa - pozostają jedynie domysły i samodzielne dopowiadanie sobie zakończeń poszczególnych wątków - z racjonalnym myśleniem nie ma to wiele wspólnego. Od tego tylko krok do obwiniania żydów, masonów, gejów, cyklistów, jaszczury spod ziemi za wszelkie niepowodzenia swoje i całego narodu. I mylisz się, że nick publikującego niewiele nam mówi - mówi całkiem sporo, bo właśnie dziwnym trafem środowisko zajmujących się Akaszą, spirytyzmem itp ciekawostkami uwielbia wszelkie działa orgonowe, reptilian, komory gazowe pod Dworcem Zachodnim w Warszawie, latające spodki Hitlera i inne takie teorie spiskowe. PS.: Może nie zupełnie w temacie łupków, ale też energetyka więc proszę dla rozrywki: (Tym razem jest to oczywiście fake, ale zielonym wiele do tłumaczenia zagrożeń w ten sposób nie brakuje).

Do 3:26 jest jeszcze się trzyma poręczy i jest w miarę do rzeczy, a potem już z górki... Z prezentacji: "dr Jacek Jezierki (...) Przeszkolony w roku 1992 przez Instytucje banku Światowego do pełnienia wysokich funkcji państwowych"... No szkoda, że jeszcze nie podała jego "prawdziwego, żydowskiego" imienia i nazwiska... I jeszcze straszenie "lobby liberalnym". Ale przecież mogłem się spodziewać - już nazwa użytkownika, który to opublikował "KronikaAkaszy1" mówi nam sporo o "klimacie" filmu, a w opisie filmiku też są jaja "Ogłaszamy powszechna mobilizacje społeczeństwa dla zatrzymania procederu zatruwania naszych wód i ziem oraz możliwości masowego wywłaszczania Polaków" No najlepiej pogadać o "wieluset milionach", pooskarżać trochę osób, mówić o tym jak okradają Polaków itd - to zawsze dobra "nośna" dla każdego tematu... Ludzie ja Was proszę - oszołomów od Tupoleva i innych teorii spiskowych itd należy obejrzeć, puścić mimo uszu i się nie zastanawiać nad wyssanymi z palca informacjami, a już na pewno nie podawać tego dalej.

Tylko i wyłącznie droga prawna. Wbrew pozorom nie jest to ani trudne, ani też sądy wcale nie działają tak słabo jak by się zdawało (szczególnie jeśli mają solidny materiał dowodowy, a sprawa nie jest zawikłana). Wszelkie namawianie do "lania i patrzenia czy równo puchnie" -> żal mi tych co to piszą, bo prawie na pewno są to osoby pokroju "mocarz w internecie, dupa w prawdziwym świecie". Też miałem przejścia z takimi co wypisywali na mnie w sieci różne rzeczy (przy czym to akurat ja byłem stroną poszkodowaną, no ale tamci musieli się prężyć przed kumplami), i potem przy spotkaniu twarzą w twarz... zeszli mi z zdrogi, albo udawali, że ja tamtych tekstów nie czytałem... Więc 10x pomyślcie, zanim któryś z nowu z czymś takim wyskoczy, bo ten cały Marcel siedzi, czyta te Wasze teksty i ma z tego niezłą zabawę.

Zdaję sobie z tego sprawę. Nie zmienia to faktu, że jest to ku...... (rcze trochę nieładnie z ich strony) ...stwo Odnoszę wrażenie, że hitec trochę źle kombinuje - z jednej strony robi nadajnik, którego właściwości przydadzą się wyłącznie wąskiemu gronu profesjonalistów... z drugiej wrzuca do niego "bajer" w postaci zgodności z jakimiśtam wbudowanymi w modele "prosto z pudełka" odbiornikami, a jednocześnie kastruje z możliwości wymiany modułu nadawczego, która to możliwość też do tych bardziej zaawansowanych modelarzy przemawiała... Niech tak "firmowi" producenci robią dalej, to ich dość szybko nie mający takich "problemów" producenci w stylu Turnigy czy niezależne projekty jak OS-RC zakasują...

Wysokie modele cyfrowych serwomechanizmów renomowanych producentów sobie z tym radzą. Dziedziny modelarstwa w których jest to potrzebne (lub raczej - przydatne) są drogie, więc i takie serwomechanizmy tanie nie są. Mnie najbardziej martwi rezygnacja z wyjmowanych modułów nadawczych, bo to znaczy, że Hitec jeszcze bardziej zamyka się na rozwiązania niezależnych firm. Miło by też było gdyby przy okazji wydali jakąś aktualizację dla Aurory 9 - dodającą np. headtracker przez port trenera (o ile to w ogóle wykonalne - ale z tego co czytałem - powinno być możliwe).

Rozdzielczość Aurory 9 to 1024 - 9X - 4096. Futaba ma rozdzielczość 1024 Spektrum 2048 Cyfrowy nadajnik - jak każdy komputer - sygnał analogowy na cyfrowy zamienia poprzez próbkowanie. W tym przypadku próbkujemy analogowe drążki. Oznacza to w uproszczeniu, że nadajnik posiadający rozdzielczość 4096 jest w stanie przesłać do modelu (a co za tym idzie serwomechanizmów) 4x więcej możliwych położeń drążka (a w zasadzie dotyczy to każdej z dwóch osi drążka) niż nadajnik o rozdzielczości 1024. Dla większości modelarzy jest to bez większego znaczenia, ale dla tych co latają śmigłowcami czy 3D - może być w niektórych przypadkach istotne.

Ni znalazłem tu żadnych informacji na temat Aurory 9X (trochę niefortunna ta nazwa - będzie się mylićz chińszczyzną spod znaku Turnigy ) Co sądzicie na temat zmian, które Hitec wprowadził do ulepszonego modelu Aurory? Wg mnie kilka z nich jest ciekawych (rozdzielczość 2-4 razy wyższa niż to co oferuje konkurencja), szybsza komunikacja z odbiornikami dzięki zoptymalizowanemu DSP (dwukrotnie niższa latencja), head tracking (w końcu), wibracje, itd, ale mam wrażenie, że np. nowy wygląd nadajnika (brak wymiennych modułów) nie spotka się z entuzjazmem modelarzy... Cena jeszcze nie jest znana, ale to kwestia paru tygodni...

Prosisz się o poważne uszkodzenie ciała (i mienia). Wielowirnikowce dopóki nie są dokładnie poustawiane potrafią być bardzo nieprzewidywalne. Nigdy nie rób tego rodzaju testów z założonymi śmigłami (tym bardziej ze śmigłami w domu gdzie nie będziesz miał gdzie odskoczyć). Zamiast śmigła żeby łatwo określić kierunek obracania się silników - załóż na ich ośki po kawałku taśmy izolacyjnej. Co do Twoich problemów - zdecydowanie pokombinuj z innymi wersjami firmware-ów. Miałem podobne problemy. Tylko pozdejmuj śmigła!

Fotomontaż i fotomontaż. Wszyscy tacy "mondrzy", i pierwsi żeby poprawiać i wyświewać, że ktoś się dał nabrać, ale może by zaczęli byście od przeczytania definicji słowa "fotomontaż", bo z tymże słowem ten filmik nie ma nic wspólnego...

Dobry, markowy (nie jakieśtam Turnigy) sprzęt. Na co najmniej 3 lata Ci wystarczy, a potem też się pewnie nie pozbędziesz - dokupisz lepszą, a ta będzie w sam raz do nauczenia żony jak pilotować modele

Ja sobie rozciąłem dość dotkliwie rękę śmigłem APC zakładając je na piastę... to co dopiero śmigło obracające się z jakąś słuszną prędkością...

Jak masz smartfona to zainstalować sobie jakiś programowy kątomierz - na androida np. AR Protractor. Dla ułatwienia możesz zamiast śmigła zamontować dysk czy deseczkę ze sklejki czy grubej tektury. https://play.google.com/store/apps/details?id=com.jjangg96.protractor&hl=pl

Tylko XT60! Odkąd zmieniłem t-deans przy wszystkich swoich pakietach i regulatorach na XT60 - modelarstwo stało się piękniejsze! Co prawda XT60 wytrzymują mniejsze prądy ale nie latam przecież modelami w skali 1:4 :] XT60 rozłącza się dużo łatwiej, lepiej też się je lutuje (chociaż trzeba uważać, żeby nie przegrzać.

Nitro engine to bardziej chwytliwy, marketingowy termin na glow engine - czyli silnik żarowy. Pisanie że jest nieprawidłowy i ktoś popełnia błąd z niego korzystając to przejaw ignorancji i polaczkowego czepialstwa. Nie jest mniej prawidłowy niż nazywanie obuwia, w którym chodzimy po domu kapciami, zamiast trzewikami domowymi . Tak samo przejawem ignorancji jest nazywanie podtlenku azotu paliwem czy pisanie o zasilaniu nim silnika, nie mówiąc już o używaniu nazwy NOS (znak towarowy jednego producenta) do określania wszystkich instalacji tego typu (szczególnie w kontekście tych z lotnictwa w II WŚ hehehe). Stosowanie takich układów w modelach ma znacznie mniejszy sens niż w przypadku pełnowymiarowych aut z jednego prostego powodu - instalacja waży swoje, zajmuje miejsce. Dodatkowo funkcja jaką spełnia dubluje się z tym co już robi nitrometan w paliwie - więc lepiej pokombinować z mieszanką w celu podniesienia mocy niż komplikować model taką instalacją (dlaczego nie stosuje się więc nitrometanu i metanolu w pełnowymiarowych autach, zamiast instalacji nitrous-oxide? Ależ stosuje się! ----> Top Fuel). Simple as that.

<facepalm>

Praktycznie dowolny Canon PowerShot i IXUS (uwaga na nowsze modele, ale starsze w zasadzie zdecydowana większość). Wgrywasz chdk http://chdk.wikia.com/wiki/CHDK (tam też jest lista wspieranych modeli) na kartę pamięci i cieszysz się szeregiem funkcji w tym przydatnych w modelarstwie (interwałometr, wyzwalacz za pomocą USB (wystarczy uniwersalny przełącznik RC do odbiornika podpiąć) itp Co więcej korzystanie z tego oprogramowania nie wiąże się z utratą gwarancji...

Serio? http://www.mccrash-racing.co.uk/sc/sc.htm

Jak pisałem - Volvo 850/V70 :] Spory wybór aut i brak kompromisów. Dla modelarza - genialny wóz. I genialny wóz rodzinny. Miałem Trabanta Polo ale w wersji Limuzyna (poważnie się tak nazywała - czyli sedan). Było to moje pierwsze auto i bardzo miło wspominam. Tylko rdza go trochę za bardzo żarła (podłużnice). Co do oszczędności - bez przesady... aż tak rewelacyjnie oszczędny to ten silnik 1.1 od Polo nie był w końcu to gaźnikowiec (a mój był raczej nieźle wyregulowany i miał jedynie 50000 przebiegu).

Szkoda oryginału. Możesz bardziej zaszkodzić niż pomóc. Zrób tak jak koledzy radzą - zeskanuj w wysokiej rozdzielczości na dobrym skanerze, i obrabiaj w Photoshopie - narzędzia stEMpel (Clone Stamp), Healing Brush i Patch to podstawa. Gimp też może być, ale ten program jest pokraczny niestety... Gimpshop już nieco lepszy. Obrobiłem sporo starych zniszczonych zdjęć np. to zdjęcie mojego pradziadka z czasów I WŚ było trochę rozdarte, z jakimś "grzybem" i ogólnie dość zniszczone: http://airwolf.awnet.one.pl/fotki/Stare_Rodzinne/Pradziadek_Tomasz.jpg

Za te 6000 zł kupisz bez problemu Volvo 850 (855). Może nawet pierwszą generację V70 (czyli 850 po liftingu). Jeżdżę takim wozem od 5 lat. Co w jest fajne: - Dostępność części, cena też normalna. - Silniki benzynowe 2,0 i 2,5l są nie do zabicia. - Skrzynia biegów manualna - nawet w tym moim kilkunastoletnim aucie pracuje z taką kulturą, że większość posiadaczy nowszych aut mi zazdrości - Komfort - mimo, że wnętrze jest już jednak z minionej epoki, to jeździ się nim bardzo wygodnie. - Dużo przestrzeni, co ważne po złożeniu siedzeń masz całkowicie płaską podłogę w bagażniku. Jeśli złożysz dodatkowo przedni fotel to przewieziesz nim nawet model o 4 m rozpiętości skrzydeł - Wszystkie hamulce tarczowe, auto hamuje doskonale. - Prowadzi się też świetnie - tylne koła skrętne (pasywnie, ale zawsze zawieszenie delta-link) - Manewrowanie to czysta przyjemność - auto jest bardzo duże, ale promień skrętu ma jak wózek widłowy - Silniki lubią się z LPG, ale musi być to instalacja wtryskowa. - Silniki 2,5 20 zaworowe to już całkiem słuszna moc, 2.0 i 2.3 Turbo to już rakieta - Blachy są grube i dobrze ocynkowane. Nic nie powinno rdzewieć. - Auta zwykle są dobrze wyposażone - podgrzewane lusterka, fotele itd - Auto ze skandynawi, a więc (jeśli nie jest to diesel) - żadnych problemów zimą. Co jest niefajne: - Zawieszenie jest dość delikatne. Serwisuję je używając oryginalnych zamienników firmy TRW i niestety raz na dwa lata muszę coś robić. Na szczęście ceny części stosunkowo niskie. - Sporo pali, ale to niestety w przypadku dużego auta norma... - Sporo aut w kraju jest w kiepskim stanie - warto poszukać dłużej i kupić dobry egzemplarz - Jest kilka standardowych usterek jakie się w nich pojawiają - często są problemy z działaniem ABSu, roleta w bagażniku często się nie zwija itp - warto zwrócić uwagę przy zakupie.

Napiszę tyle - "kiepskiej baletnicy i rąbek u spódnicy"... Znam gościa, który z TG9X z modułem UHF RangeLink lata FPV na odległości po kilkanaście-kilkadziesiąt km... i jakoś nie narzeka. Sobie bym tego radia nie kupił (za mało ergonomiczne jak dla mnie), ale prawda też jest taka, że sprzęt masowo produkowany i masowo używany - może być lepiej przetestowany (w końcu testuje go kilkadziesiąt tysięcy użytkowników, a nie kilkuset czy kilka tysięcy) - jeśli jakieś usterki mają się pojawić, lub są błędy w oprogramowaniu - to już się pojawiły, a błędy ktoś znalazł...

http://hitecrcd.com/...anual_EN_v3.pdf "Operating voltage: 4.8~7.4V From receiver battery power or speed control (ESC) power" Tak czy inaczej Optima 7 ma też złącze SPC do którego możesz podłączyć napięcie aż do 35 V - to napięcie będzie zasilało wtedy sam odbiornik, natomiast napięcie podane na złącza poszczególnych kanałów (może być z oddzielnego źródła) będzie zasilać wyłącznie serwomechanizmy.