-
Postów
3 906 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
77
Odpowiedzi opublikowane przez kaszalu
-
-
Dzisiaj piękna, wiosenna pogoda - wybraliśmy się z kolegami na loty na naszej "Łączce w Fordonie" !
Wiecej tu : http://pfmrc.eu/index.php/topic/44643-lotnisko-bydgoszcz-fordon/page-115?do=findComment&comment=741255
Loty fajne, udało się też odpalić PeeWee 0.33cm3 na przeszczepionych częściach od Marcina "MASKA" - w dziadunia ( silnik ma bez mała 50 lat !!!) wstąpiły nowe siły witalne i po wymianie zespołu tłok - cylinder PALIŁ OD PALCA ( i po palcach... ) .
https://www.youtube.com/watch?v=lbbCzvHSLHw&feature=youtu.be
Kolega Janusz "Jamyk" dzielnie pomagał !!
- 1
-
Jaki zimowy, od dwóch dni piękna wiosna - WSTAWAĆ NIEDŹWIEDZIE !!
Sympatyczne spotkanie wiosenne dzisiaj już poza nami - polatli, pogadali, pożartowali, gości przyjęli, MODELARSTWO SPOPULARYZOWALI !!
COX-a 0,33cm3 odpalili, gumakiem polatali !!
SEZON LOTNICZY 2019 UWAŻAM OSOBIŚCIE ZA OTWARTY !!
https://www.youtube.com/watch?v=lbbCzvHSLHw&feature=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=lbbCzvHSLHw&feature=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=InoJEDgylg8&feature=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=JwzG5aYbCcY&feature=youtu.be
Jurek ma jeszcze coś w zanadrzu - prosiłem żeby wstawił - kamera live z pokładu jego myśliwca !!
Goni moją Babę Jagę , cholera jedna !!!
- 1
-
Wybiera się ktoś dzisiaj na loty ok. 11.30 ?
-
-
Nie zginie duch modelarski w narodzie !!!????????????
-
Czekamy na relację !
-
Spoko - ja jestem zakręcony na "żagle i motory" w wersji makro i mikro ( no może jeszcze trochę na strzelectwo !!! )
-
Ten pozostały w karterze olej potem fajnie gestnieje, zastyga i utrudnia rozruch przy następnym uruchomieniu albo blokuje silnik !
-
Ok !
Tak "a propos" warunków pracy korbowodu i komory spalania podczas ruchu silnika - można zobaczyć od 2.40 min ( 1) i 3.40 ( 2) filmu - ciekawe i pouczające !
Na początku gość pokazuje wykonanie tej przejrzystej pokrywy karteru i głowicy silnika , potem uruchamia silnik i widać pracę układu korbowego i komory spalania oraz przepływ paliwa przez skrzynię korbową i głowicę dwutakta .
https://www.youtube.com/watch?v=eu8X8QgRcO4
-
-
-
Coraz lepiej wygląda !!!
-
Dobrze wiedzieć - nasz jakiś namiar na sprawdzone żródło części ? Może być na PW .
-
Dzięki za podpowiedzi !
Na razie spróbuję odpalić i wstępnie wyregulować sam - "spalinami" bawię się od kilkunastu lat i jakieś tam doświadczenie mam (w większości z lotniczymi, ale i wodne się zdarzały, nie mówiąc o "dorosłych" silnikach z pchaczy i holowników na których kilka lat pracowałem jako mechanik). ☺
Jak trochę poćwiczę z tym ślizgiem to finezyjną regulację obgadam ze specem !☺ -
No to muszę przygotować jakąś balię z wodą, żeby po odpaleniu ślizg do wody włożyć aby chłodzenie silnika było !
Dawnymi czasy w modelarni LOK na Toruńskiej w Bydgoszczy ( długi barak drewniany który mieścił kilka sekcji ) odpalaliśmy do regulacji silnika ślizgi spalinowe w korytarzu, w ocynkowanej wannie do kąpania dzieci czy prania , budząc powszechny aplauz i sensację sekcji krótkofalarskiej która często miewała tam wtedy zajęcia !
Zabawa była przednia, bo po odpaleniu silnika na stojaku jeden klient musiał go chwycić, wstawić do wanienki i trzymać, podczas gdy drugi regulował silnik - zdrowy prysznic gwarantowany tudzież intensywne okadzenie spalinami, a w korytarzu można było ćwiczyć używanie maski p-gaz !
O wrażeniach słuchowych w tym zamkniętym pomieszczeniu podczas pracy np. "dychy" nie wspomnę ....
Ps.
Michał - kiedyś poćwiczymy razem pływanie tym wynalazkiem w Olku ( o ile pozwolisz) a potem przy piwie zdradzisz mi w tajemnicy trochę sekretów taktyczno - strategicznych jak wygrywać z tym towarzystwem !!!
Narazie to sobie filmy z wyścigów pooglądam !
-
Dzięki Panowie za wszystkie informacje i okazaną pomoc !!
Już się tym nieźle "podjarałem" i najbliższy wekend poświęcę na przygotowania łódki .
Puchar Dinozaurów .....interesujące .....
Ale najpierw muszę się chociaż trochę nauczyć w tym FSR STD CHODZIĆ, nie mówiąc już o bieganiu i to w wyścigach !!!
Tu trochę liczę na Michała, który jako doświadczony zawodnik może trochę mnie podszkoli w sztuce powożenia takimi wynalazkami i zasadach wyścigu !!
Bo nie fajnie było by, gdyby bolidem wyścigowym powoził adept kierownicy po uzyskaniu dopiero co prawa jazdy !!
Pozdrowienia dla Wszystkich "wkręconych" !
-
Kolektor jest przykręcony Andrzeju - kołnierz kolektora wydechu jest gwintowany a śruby są w niego wkręcone ( łeb śruby od strony prawej burty) ! Pewnie nie zostały docięte na odpowiednią długość ! Ale sprawdzę to dokładnie, chociaż kolektor mocno się trzyma i ewentualnie dodam kontry !!
Wężyk przy luku silnika służy do smarowania wału ! Mnie chodzi o ten wystający na ok 1,5 mm okrągły występ ( tuż przy krawędzi pokładu) przy wężyku odprowadzania wody chłodzącej. Tam też jest otwór nie zaślepiony o średnicy chyba z 1,5 - 2 mm myślałem że służy do jakiejś "tajemnej" procedury, ale jak nie to go zaślepię .
Po Twoich wyjaśnieniach odnośnie układu wydechowego już "czuję blusa" - musi być szczelny z uwagi na swoja objętość ( rura !) , bo w przypadku ulotów bocznych nie wytworzy odp. ciśnienia w układzie paliwowym i nie będzie ten układ właściwie pracował ! W silnikach lotniczych nie stanowi to takiego problemu z uwagi na mniejszą objętość układu wydechowego, co przy tej samej ilości spalin przekłada się na wyższe ciśnienie podawane do zbiornika !. Ten filterek o którym piszesz aby go usunąć to prawdopodobnie założono z uwagi na chęć ograniczenia zanieczyszczeń ze spalin wytwarzających ciśnienie w zbiorniku i przedostających się tam z układu wydechowego.
Jeźeli jest tak jak mówisz i model wykonał sam śp. nestor FSR STD, to bardzo się cieszę - model na pewno będzie pływał, o co się postaram !!
-
A tu - dzięki Łukaszowi "Ostremu" który znalazł i podesłał mi ten film - MENTALNE WSPARCIE DLA NASZEGO BUDOWNICZEGO JACHTU "GENERAŁ ZARUSKI" - JANUSZA "JAMYKA"
Niech sobie popatrzy i dłubie dalej przy modelu coby zdążył na czerwcowe pływanie !!!
https://www.youtube.com/watch?time_continue=216&v=IXKhLSx9_Gs
-
Zrobiłem fotkę komory silnikowej.
Sprzęgło jest metalowe, regulator paliwa jest zamontowany ( widać na fotce - żółto-czerwony na prawej burcie pod pokładem ), koło zamachowe widać że dorabiane samodzielnie i chyba trochę większe od fabrycznego !.
Interesuje mnie jeszcze co to za mały otwór na prawej burcie ( w okrągłym króćcu czy też występie ) przy wylocie wody chłodzącej silnik i do czego służy ? Może było to przygotowane miejsce pod wylot wody chłodzącej, tylko nie zostało wykorzystane ?
-
-
OK !
Dzięki za wszystkie informacje i wsparcie dla "noworysza" !
Zrobię z tą nakrętką w skrajniku dziobowym jak radzisz - wykonam otwór "paluchowy" i ją przykręcę na Loctite - też tak kombinowałem ale potwierdziłeś moje zamysły !
Regulator paliwa jest tak jak mówisz plastikowy - sprawdzę szczelność przy najbliższej okazji !
Koło zamachowe jest dorabiane a nie fabryczne, więc chyba już o prawidłowej masie i gabarytach.
O sprzęgle pogadamy na PW - docelowo na pewno je zmienię, bo nie wiadomo ile ten model wcześniej pływał i jak wygląda ten materiał sprzęgła zmęczeniowo...!
Mógł już skruszeć po paru latach użytkowania i stania na półce !
Jeżeli mówisz o szczelności układu wydechowego - głównie chodzi o przejście silnik - kolektor czy na łączeniu rury z kolankiem rurką silikonową - rozwiń temat w dwóch trzech zdaniach jeśli można !
Ale myślę że jak na pierwszy strzał i spróbowanie tego " standardowego niedźwiedziego mięsa" model się nada !
Trochę się oswoję z tematem ( bo dotychczas raczej wolno, statecznie i "parowoklimatycznie" sobie pływałem pomijając kilka ślizgów elektrycznych i spalinowych airbotów) i pomyślę może o budowie jednostki od podstaw.
-
No ! !!
Kolejna duża porcja fachowych wiadomości do zapamiętania , chyba se kupię Bilobil na moje synapsy !!!
Ale jak już zacząłem pytać fachowców to ciągnę temat do bólu dalej - taki już mam paskudny charakter i lubię się przygotować od A do Z coby nie było niespodzianek !!
Na zdjęciach poniżej mój nowy-stary ( używany) nabytek FSR - owo STANDARDOWY .
Coś mi lata w skrajniku dziobowym - pewnie śruba albo nakrętka mocująca dziobowego silentbloka łoża silnikowego do wręgi ( źle zabezpieczona pierwotnie ?).
Brak tam dostępu - zostawić jak jest czy wywiercić otwór we wrędze i ją "wydłubać" albo zalać cyjakiem aby nie latała i potem zakleić ?
Łoże silnika siedzi pewnie, ale mnie to grzechotanie wkurza i jednocześnie nie chciał bym "pruć" wręgi lub pokładu ! Może wkleić od przedziału silnikowego silentbloka na cyjaka i zobaczyć co będzie jak odpalę silnik ?
Co Andrzeju myślisz i radzisz w temacie ?
Regulator paliwa jest, muszę tylko "ogarnąć" podczas prób całą mechanikę regulacyjno-sterującą , co też uczynię z dziką przyjemnością w najbliższy wekend ( mam nadzieję .. ) !!
Ps !
Nagraj filmik z odpalania silnika od "A do Z" to pomogę wstawić !!
Najlepiej na YT a potem trzeba wkleić link do filmu na stronę - temat do opanowania na telefon w 5 minut a WSZYSTKIM POTENCJALNYM "STANDARDOWCOM" SIĘ PRZYDA !!
-
Tak sobie tu czytałem......, myślałem....., czytałem, aż się wkręciłem....
No i mam kompletnego, zakupionego na OLXie używanego STD do małej renowacji z OSem Aquacraftem w niezłym stanie ....
Kadłub - klasyka tak jak na zdjęciu poniżej, OS jaki jest każdy widzi ! Pływanie planowane w maju po wykonaniu serwisu i drobnych poprawek sprzętu.
Takie mi się nasunęło pytanie - czy warto próbować odpalenia silnika w modelu na szarpance, czy od razu sobie odpuścić i kręcić paskiem i rozrusznikiem ? Jakie są plusy lub minusy metody w odniesieniu do STD ?
Może kol. Andrzej trochę nam tu napisze o różnych SKUTECZNYCH sposobach i procedurach odpalania wodnych motorków, bo trochę się różnią od odpalania silników lotniczych...
Kiedyś widziałem na YT film nakręcony przez rosyjskiego zawodnika ze szczegółami odpalania jego silnika w ślizgu FSR - było wykręcanie świecy, przykrywanie szmatką cylindra, kręcenie rozrusznikiem na pasku, sprawdzanie czy paliwo "poszło" z cylindra, wkręcanie świecy , "czary mary" i w końcu odpalenie - film niestety gdzieś mi przepadł.
Fajnie było by poczytać jak to prawidłowo, skutecznie i bezpiecznie dla siebie i modelu wykonać ( a może filmik nagrać z odpalenia krok po kroku ...) !
Pozdrowienia dla "wkręconych" ....
Ps.
Jak 40 lat temu odpalałem silnik spalinowy w ślizgu , potrzebnych było dwóch zawodników - jeden do trzymania modelu, drugi z refleksem do "szarpanki" ( rozruszniki to raczej była rzadkość) i zapas plastrów na pocięte od linki rozrusznika łapy - teraz to trochę inna bajka !
- 1
-
Wytrwałości !!!
Lotnisko Bydgoszcz Fordon
w Północ
Opublikowano
Nieźle się mi do ogona przyczepił, Messerschmitt jeden !!????????????
Filmik super !!☺