![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
3 906 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
77
Odpowiedzi opublikowane przez kaszalu
-
-
Jeden rysunek zastępuje 100 słów ....
-
Godnie uczczone przez modelarzy z Bydgoszczy 100 lat Polskiej Niepodległości !!
Ps!
Krystian - odczytaj pocztę PW - mała poprawka !!
-
Webra klasyk 6,5 cm3 z firmowym wodnym chłodzeniem i super gaźnikiem sportowym !
Wymaga trochę pracy ale można cacko do rekreacji zdłubać !!
Na pływanie "piknikowe" na kanale bydgoskim w sam raz !!
-
Dzisiaj ciąg dalszy lotnych obchodów stulecia Nepodległej !
Frekwencja dopisała, humory też, wstawiam moje trzy grosze z imprezy !!!
Nawet ślizgi były !!
Dołączył też nowy kolega Krystian z hiperdronem !
Ja pomęczyłem czterotaktowego Cuba z Saito i Terrego na COXika - loty fajowe !!
Inni też robili fotki więc może coś wstawią !
-
3
-
-
Linia dziobu jak "łabędzia szyja" - trochę tylko trzeba dopracować łącznie z pokładem !!
Ale potencjał ma !!
-
Takie tam fajne cudo techniki z ubiegłego stulecia !
Coś do slizgu Michała !!
https://www.youtube.com/watch?v=YugLo-Fziuo
https://www.youtube.com/watch?v=ASA5CZUh5l4
https://www.youtube.com/watch?v=HWOCGCKSlo4
I coś z naszej branży !!
-
Prasujesz coś ??
-
Skondensowana historia budowy "Kaszalutka" od A do Z tutaj :
-
-
Witam Wszystkich !
Poniżej przedstawiam skondensowaną historię pewnej inspiracji, która zmaterializowała się ostatecznie po wielu metamorfozach w formie miniaturowego kuterka RC do pływania na -powiedzmy - małych akwenach ....
Napęd parowy oprócz spalinowego i elektrycznego zawsze mnie inspirował i pociągał, wcześniej popełniłem kilka jednostek z napędem parowym - choćby np. duża parowa "Zośka" której budowa opisana jest na PFM ( http://pfmrc.eu/index.php/topic/67460-przepis-na-par%C3%B3wk%C4%99-czyli-jak-sobie-uszy%C4%87-%C5%82%C3%B3dk%C4%99/ ) .
Któregoś dnia wpadł mi w ręce chiński zestaw kociołka parowego wraz z maszynką produkcji "Microcosmosu" - ładny gadżecik , odpaliłem, zadziałało.....
Może by tak zmajstrować coś pod napęd tą "siłownią" ? Gabaryty nie były powalające ( tłok fi 6 mm, skok tłoka 6 mm...) wydajność też , no ale jako że lubię poeksperymentować spróbować warto !!
Najpierw powstała kartonowa wizualizacja projektu który naszkicowałem sobie odręcznie, potem ruszyła produkcja.
Kadłub wykonany jest z hipsu, listewek , puszek po konserwach i innych materiałów odpadowych, pochodzących z produkcji większych modeli.
Radyjko HIMOTO zaadaptowane od modelu samochodu, siłownia.... Siłownia ma jednak swoja dłuższą historię !
Ostatecznie oprócz podstawowej, chińskiej siłowni która mnie zainspirowała, w kuterku wypróbowałem jeszcze trzy inne siłownie parowe wykonane własnoręcznie ( są pokazane w drugim zbiorze fotek ponizej), by ostatecznie zastosować tą czwartą - ostatnią !
Poprzednie miały swoje mankamenty i niedogodności które eliminowałem w następnych krokach. Ostatnia okazała się najlepsza, o dużej wydajności i ostatecznie ta będzie pływała w kuterku. Ale co się naeksperymentowałem to moje - doświadczenia bezcenne.
Za dużo więcej nie będę się rozwodził, popatrzcie na fotki i filmy !
Przyjemnego oglądania i może ktoś się skusi na budowę podobnej jednostki.
C.D.N.
Więcej z wodowania pokazane jest tu :
http://pfmrc.eu/index.php/topic/46400-p%C5%82ywanie-bydgoszcz-i-okolice/page-159
Pozdrowienia !
Poniżej trzy filmy - próba siłowni, próba w wannie i wodowanie na zalewie koronowskim !
https://www.youtube.com/watch?v=mLBrP3wJ-0w
https://www.youtube.com/watch?time_continue=2&v=NbB4LfcDhYI
-
"Zdjęcie z siostrą" - "Kaszalutka" oczywiście - czyli starszą łodzią parową "Zośka" jest akurat prosto nad Twoim postem ...
!!
A Janusz "Jamyk" dalej ciągnie Zaruskiego - montaż pokładników - fotki poniżej !
Serce rośnie patrząc na te stoczniowe boje całej naszej bydgoskiej gromadki !!!
Na wiosnę będzie wysyp nowych modeli !!
-
Grzyby też dzisiaj próbowaliśmy z żoną zbierać w Pieczyskach, ale niestety rezultaty słabe - w sumie trzy grzyby !!
Ale za to na pocieszenie "Kaszalutek" został opływany na szerokich wodach zalewu koronowskiego przy tamie !!
Relacja poniżej ,trochę przeszkadzał wiatr i niska temperatura,ale jednostka nadaje się najlepiej do pływania w basenie ogrodowym - liczę na Andrzeja z Aleksandrowa na wiosnę !!
Zaizoluję jeszcze kociołek przed utratą ciepła i lekko powiększę palnik aby trochę zwiększyć wydajność - poza tym pływa fajnie i przy piwie i grilu w ogrodzie można odbywać rejsy basenowe jak najbardziej !!
Ostatnie zdjęcia - podstawowy rejon pływania "Kaszalutka" i rodzinne zdjęcie ze starszą siostrą !
https://www.youtube.com/watch?v=qyx_yjFMF90
https://www.youtube.com/watch?v=acTCKrU3DwE&feature=youtu.be
-
3
-
-
skąd zdobywasz takie miedziane elementy ? z marketu budowlanego ?
będę budował blok chłodzenia wodnego i taka blacha miedziana gr. 2mm by mi stykła
Wiele elementów jest przystosowanych z gotowych elementów do nabycia właśnie w Castoramie i Obi ( dział z instalacjami wod-kan, CO i rurki miedziane i mosiężne na dziale metalowym )
Blacha mosiężna wszelkiej maści i grubości na Allegro ... - wystarczy wpisać w wyszukiwarkę. Potem tylko trasowanie, obróbka i poskładać do kupy !
-
-
Jedna taka pani - nazywa się Wena Twórcza !!
Znam ją - Inni to nazywają też natchnieniem ....
-
J-23 - tu masz link do opisu wykonania śruby kol. Cezarego jego autorstwa !
Warto poczytać !!
http://www.gieldarc.pl/114615/z-kazdym-dniem-perkuna-jest-wiecej
-
OK !
Uzbrajam się w cierpliwość i czekam na fotki oraz efekt końcowy !!
Co nagle to po diable !
-
A to nie ma problemu !
W takim razie czekamy na foty z postępów budowy i wodowanie jednostki !!!
-
Cezary - jedno mnie tylko zastanawia w Twoim ustawieniu dyszy Korta w modelu na zdjęciu .
Czy nie powinna być odwrócona o 180 stopni - w innym przypadku traci się efekt dyszy !
Zazwyczaj jest ustawiona tak jak na zdjęciu poniżej , a u Ciebie szersza strona jest od strony wylotu wody na ster - ale może to złudzenie optyczne spowodowane ustawieniem Twojego zdjęcia, albo oryginał tak miał !
-
Super - niezła machina !!
Dysza Korta i śruba w tym ujęciu wyglądają jak w prawdziwej jednostce, stojącej na stoczni w doku !
Akurat do wodowania na następny rok na kolejne pływanie na dożynkach w Zabartowie !!
U mnie wypróbowany kolejny palnik - z puszek po napojach energetycznych - ma za dużą moc do kuterkowego kociołka !
Płomień jest zbyt silny , maszyna nie zdąży odbierać pary i odpala zawór bezpieczeństwa !
Wróciłem do palnika pierwotnego z puszki po anchois - ten jest optymalny, w sam raz do potrzeb tej jednostki !!!
Teraz tylko dopieścić szczegóły i chyba w sobotę albo niedzielę spróbuję już na otwartym akwenie.
Jeszcze jedna ciekawostka. Na tym zestawie palnikowo - kotłowym przy jednym napełnieniu kotła i palnika maszyna o średnicy cylindra fi 6 mm i takim skoku tłoka pracuje prawie 35 minut ! Cały model zatankowany i gotowy do pływania waży 1150 g.
Warunkiem dobrej pracy jest odpowiednie wygrzanie całego zestawu ( praca na stojaku na luzie przez ok. 10 minut od odpalenia palnika - 5 minut na wytworzenie pary + 5 minut na wstępne rozgrzewanie elementów maszyny i rurociągów) , na zasadnicze pływanie pozostaje więc ok. 25 minut czyli i tak sporo jak na taki mały kociołek !
Im dłużej od odpalenia siłownia pracuje, tym praca jest bardziej równa i stabilna ( rozgrzanie zestawu) a energia pary oddawana jest do napędu jednostki a nie na grzanie zimnych elementów siłowni.
Cóż, takie są uroki napędu parowego - dawniej parowóz czy parowiec też przed wyjazdem na trasę trzeba było przygotowywać kilka godzin...
(napełnianie kotła i bunkrów wodą, węglem, czyszczenie i rozpalanie kotła, smarowanie mechanizmów, podnoszenie ciśnienia pary... itp)
Ale ten klimat , syk i dyskretny urok pary.....- wrażenia nie zapomniane !!!
Polecam wszystkim do spróbowania !!!
-
-
Jasne że można, tylko pojemność tego zbiornika paliwa jest w celach bezpieczeństwa tak dobrana ( ok 30 cm3) , aby wystarczyła na cały czas pracy kotła, bez obniżenia poziomu wody do zera !
Palnik powinien zgasnąć zanim cała woda zamieni się w parę - po pływaniu powinno na dnie kotła zostać jeszcze trochę wody w celach chłodzenia dna kotła bo inaczej może dojść do przegrzania i rozlutowania spoin !
Patent z dodatkowym zbiornikiem wyrównawczym jest możliwy do zastosowania tylko wtedy, gdy istnieje możliwość uzupełnienia wody w kotle w trakcie jego pracy ( pompa uruchamiana zdalnie lub samoczynnie po obniżeniu poziomu wody do minimum).
W tym przypadku to jednak trochę za mała jednostka - ale pomysł jak najbardziej wart zastosowania w większym modelu.
Mam nawet kilka rysunków takich rozwiązań ( nawet układy z pływakiem regulującym dopływy do zbiornika rozchodowego) - do zamieszczenia na forum gdyby ktoś był tym zainteresowany, trzeba tylko poszukać w bogatym archiwum...
!!
Przytłumienie odgłosów pracy słychać wyraźnie również dlatego, że wylot pary przepracowanej jest umieszczony pod linią wodną ( syfon) . Może to przerobię i wyprowadzę parę do góry - będzie bardziej widowiskowy efekt pracy, szczególnie w chłodniejsze dni !!
W tej maszynie parowej sterowanie przepływem pary odbywa się zaworem obrotowym bez stawidła nawrotnego - po zatrzymaniu i tak trzeba by "kopnąć" koło zamachowe w kierunku pracy ( np. silnikiem elektrycznym z przekładnią) aby ruszyła, bo przesterować "naprzód-wstecz-naprzód" ( jak w dorosłych egzemplarzach) aby ponownie ją ruszyć niestety nie można !
Taki stawidłowy układ nawrotny mam zastosowany w dużej "Zośce" - tu nie ma problemu z realizowaniem funkcji "naprzód - stop - wstecz -naprzód" itp.
Do podejrzenia tu :
Ps.
Dzisiaj wieczorem próby kociołka na wykonanym wcześniej palniku z puszek po napojach energetycznych !
Ciekawe jaki będzie efekt - ten palnik ma większą wydajność cieplną z uwagi na inny system dysz i spalania !!
Może kuterek pójdzie jak ślizg i pokonkuruje z Michałem
:D
!
-
Dzisiaj ciąg dalszy bojów z nową siłownią parową do "Kaszalutka" - palnik spirytusowy,rozruch siłowni i próby na wodzie !
Palniczek z puszki po śledzikach anchois ( mniam, przyjemne z pożytecznym
), siatki z sitka do odcedzania chińskiego makaronu ( żona mnie oskalpuje ...) , blaszki mosiężnej i zwitka bawełnianej gazy.
Wyciąć denko, wyciąć otwór do palnika, wypełnić gazą aby nie chlupało i nie wylewało się przy rozkołysie na fali, najpierw przylutować siatkę od spodu , potem denko.
Zalać denaturtem, odpalić, wypróbować - DZIAŁA !!
Reszta na zdjęciach. Pierwsza próba odpalenia kociołka - działa elegancko, siłowienka jest wydajna i zapewnia super zasilanie dla maszynki parowej "Kaszalutka" przez ok 20 minut - jestem zadowolony !
Do pływanie u Andrzeja w Aleksandrowie na basenie ogrodowym albo w fontannie przy filharmonii jak znalazł !!
Siłownia dostanie jeszcze ciśnieniową smarownicę parową ale dopiero jutro - zaglądajcie !!
https://www.youtube.com/watch?v=mLBrP3wJ-0w&feature=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=NbB4LfcDhYI&feature=player_embedded
Muszę coś zmienić wieczorem w ustawieniach ostatniego filmu, bo chyba można go zobaczyć tylko na YouTube klikajac w tekst który sie wyświetla na ekranie przy próbie odpalenia filmu ....
-
Lotnisko Bydgoszcz Fordon
w Północ
Opublikowano
Mnie tam nie musi nikt dziękować za loty na łączce !!!
![:D](//pfmrc.eu/applications/core/interface/js/spacer.png)
Robię to z czystej przyjemności !!!![B)](//pfmrc.eu/applications/core/interface/js/spacer.png)