mike217

Oczywiscie rozpięcie faz w przypadku wysterowania regulatora skończy się awaria silnika. To rozwiązanie z rysunku nadaje się tylko do silników komutatorowych. Do silników bez szczotek są regulatory dwu kierunkowe .

Nie nie, to nie jest śruba na takie obroty, potrzebujesz metalowej śruby takiej o takim lub zblizonym profilu http://www.rconline.pl/pl/p/Sruba-do-modeli-ECO-stal-32mm/405 Plastikowe śruby słabo sprawdzają się w mocniejszych napędach elektrycznych bo raz , że są grube a dwa łamią się.

Kardan raczej odpada bo przy tych obrotach jakiekolwiek niewyważenie i nieosiowość rozwali model. Stosuje się sprzęgło- tuleje sztywną w modelach elektrycznych. A co do śruby to zostaw tą co masz i badaj na wodzie co się bedzie działo ale na moje będzie zbyt duża zwłaszcza jeśli to jest plastikowy czerwony wyrób.

Na 4S 2600 to moim zdaniem granica, będzie jadło prąd.. A jaka śruba ciężko powiedzieć trzeba niestety na wodzie dobrać taką na jaką kadłub pozwoli i regulator i zasilanie. Ja robię to tak, jade nad wodę z nowym modelem, zakładam śrubę i pływam minutę na stoper. Spływam i sprawdzam ile model prądu zabrał. Czasami jest tak, że trafisz od razu ( wiadomo my mamy nieco wiecej doświadczeń i na oko potrafimy wpasować wstępnie śrubę) a czasami niestety trudno dobrać śrubę bo model się wykłada na burty albo go podwija w zakrętach. Jest wiele śrub o różnych profilach i niektóre z nich po prostu z danym kadłubem nie chcą.. Z tym że ja buduje modele z napędem półzanurzonym i tam jest zupełnie inaczej. Myślę że jak dasz silnik 2400-2600 obrotów i dobre akumulatory 4S, do tego regulator minimum 120A i śrubę 30-33 to będziesz cieszyć się szybkim modelem. No i najważniejsze, gabaryt silnika moim zdaniem 36mm średnicy nie mniej i długości przynajmniej 55-60mm. Taki silnik ma już spory moment i po prostu będziesz miał jak zakładać większe śruby zanim go upalisz..

W której? Oczywiście że warto uzyskać obroty z wyższego napięcia i mniejszych obrotów. Z tym, że kolega planuje silnik wysoko obrotowy i duże napięcie i ograniczanie gazu. To nie tędy droga. Jest jeszcze kwestia doboru śruby bo można 38 tyś kręcić śrubę 30 a można i bardziej sprawną 33 np. Tylko co się będzie działo z prądem.. Większy gabarytowo silnik zawsze będzie lepszy niż mały i kręcony nie wiadomo jak.. Moje modele nie są tajemnicą nawet te na zawody. W tej chwili mam kilka modeli na chodzie i podam Ci silniki i obroty i zasilanie i śruby. Może Wyciagniesz jakieś wnioski dla siebie Mono 1- Silnik Lehner 1920 -4400kV- zasilanie 2S- śruba 38mm Mono 2 Silnik Lehner 1940- 1900kv- zasilanie 4S- śruba 45mm Mono 2 Silnik Lehner 1940- 2200kv- zasilanie 4S - śruba 43mm Mono 2 Silnik TP power -4400kv- zasilanie 4S- śruba 40mm Model do zabawy Seaducer Silnik TP power- 750kv- zasilanie 12S- śruba 53mm Model do zabawy Delta Force- Silnik TP Power -1000kv- Zasilanie 8S- śruba 54mm Model w budowie silnik Gool RC -1000kv-zasilanie 8S- planowana śruba 45mm Ciekawostka mój model z przed 10 lat- 4 miejsce na MŚ w mono 2- Silnik Feigao 12L- obroty 2000- śruba 42 plastikowa Graupner- zasilanie 12xNiMH Vapex 4600. ( był szybki nawet na dzisiejsze warunki)

Napęd takiej wielkości modelu kolegi z Torunia, silnik 1720 obrotów zasilanie 6 cel lipo śruba 30mm. Obroty masz w granicach 37-38 tyś i jest to model na zawody z którym prawdopodobnie laik rady sobie nie da i utopi szybko. Rób jak uważasz. Pływanie po wodzie szybkim modelem to ciągła praca gazem, tego nie ma w lataniu.

Ej ej, silnik 4300 obrotów napięcie średnie 3,65 razy 4 ogniwa razy Twoje 4300 !!! Brniesz w złym kierunku całkowicie. Napęd do takiego kadłuba to 1000 obrotów, zasilane 6 celami. Śruba 32-31 może 33? Metalowa dwu łopatowa. Nie sugeruj się też masą modelu, to musi troszkę ważyć bo się szybko okaże że na byle fali odleci. To mniej więcej są obroty rzędu 65 tyś jakie sobie założyłeś.. Twój silnik, regulator i wał jaki byś nie miał wydadzą tylko jęk i tyle..

Waldengerd, mam w planach wczesną wiosną zrobić małe spotkanie na stawach w Olku. Oczywiście jesteś mile widziany.

Spore te obroty, odważnie.

A jaką to ma wielkość?

I macie rację. Mini klasy to dla mnie porażka, od kiedy je wprowadzili reszta większych klas podupadła. Teraz te klasy są bardzo promowane ale moim zdaniem szkoda się bawić w rekreacji w takie modele gdzie palce ciężko włożyć..Zaznaczam, że to moje osobiste zdanie i nie każdy musi się zgodzić. Z zeszłego roku mamy Polskiego Mistrza świata w mini mono i chwała mu za to.

Nie powinno się połączyć cel o różnej obciążalności prądowej. Taki układ ma szanse pracować tylko przy małych poborach prądu. Każda próba obciążenia go większym prądem szybko ujawni spadek napięcia na celi 20C i w efekcie jej spuchnięcie. Cele którą masz na zdjęciu obok śrub wyrzuć od razu na smietnik po uprzednim zdegradowaniu jej w wodzie z solą.

24 na takie obroty na pewno będzie dobra, nie zapominaj o tym, że model jest mały i wąski i lekki. Załóż sobie śrubę 28 na taki kadłub z takimi obrotami i zobacz jak na każdej lepszej falce będzie Ci model beczki kręcił . 28 to może dobra śruba do Mini Standarda na silniku klasy 400. Wbrew pozorom mini Eco expert trudno jest wyregulować bo to mały nerwowy i dość szybki model. Wsadzenie za mocnego napędu skutkuje tylko ciągłymi wywrotkami i w końcu utopieniem modelu, ale co ja się znam..

Śrubę załatwimy spokojnie z tym nie Ma problemu

Mam jeszcze gdzieś gotowe bloczki swojej produkcji. Sa mi juz zupełnie zbędne. Daj adres to regulator będziesz miał lżejszy na tym bloczku.

Kurcze do mini tyle watów? Tam potrzeba silnika 20mm średnicy i 25 mm długości. 700W to mają najmocniejsze modele mono 1...Kiedyś 10 lat temu startowałem w tej klasie, nawet byłem 9 na MŚ. Używałem silnika Feigao o obrotach 3900 i zasilałem go 7 celami wodorkowymi GP 1300. Śrubę miałem około 25,2mm. Tyle pamiętam. Jak chcesz to się dowiem czego używa się teraz.

Dla 2s do mini eco śrubę 23-25mm trzeba dopasować . Na 4s nie popłynie .

W szybkich ślizgach wszystko musi być pancerne bo woda robi się szybko twarda a model nie zawsze idzie po gładkiej wodzie. Czasami jak płynie ślizg to słychać jak by po kamieniach to dno leciało.. Ale wiadomo łódka z tematu jest małym ślizgiem i lekkim co wcale nie oznacza że w pewnych warunkach może być szybki. Tak czy siak jak silnik swoje waży warto podeprzeć go w 2 punktach, wtedy wręga silnika ma lżej.

Jeżeli to ma być faktycznie Eco na laminatowym kadłubie to określ jakim napięciem chciałbyś go zasilać a dobierzemy obroty. Zabudowana pokazana na Modelteam jest na pewno poprawna i rysowana przez fachowca. Musisz pamiętać jednak, że tego typu modele są bardzo zwrotne i dość szybkie ale i nerwowe i w rekreacyjnym pływaniu często lubią zanurkować pod wodę. W elektryku to zazwyczaj oznacza problem i odbiornik koniecznie musi mieć funkcję szybkiego Fail-Safe jeżeli pływasz na częstotliwości 2,4GHz. Brak odcięcia silnika po utracie sygnału to zazwyczaj model wbity w dno i utopiony model..

Kaziu no ja nie rozumiem Twojego podejścia z całym czacunkiem. Autor tematu buduje ślizg a Ty piszesz, że nadmierna prędkość jest przyczyną wypadków.. Widocznie ślizgi nie dla Ciebie..

Gdybys potrzebował porady w sprawie obrotów silnika pytaj śmiało . Co do ilości problemów z oboma typami napędów to zdania są podzielone ale praktyka pokazuje że elektrycy idą i pływają a spalinowcy grzebią i pływają (po model) ????

Nie no bez przesady...Model będzie miał tendencję do przegłębiania na prawą burtę bo to wynika z momentu reakcyjnego od zespołu napędowego. Można to niwelować masą na lewej burcie co robi większość budujących takie modele. Warto więc od razu zaplanować np akumulator i regulator bliżej tej lewej burty. Serwo to mało znacząca masa w tym przypadku. A może się okazać, że za dużo nie będziesz musiał doważać.

To co masz ciężkie daj od razu na lewo od wału patrząc na model od tyłu. Ta masa tam będzie potrzebna aby model pływał prawidłowo bez przegłebienia na prawą burtę.

Wszystko Kaziu zależy jak ma pływać. Jak szybko to nie wystarczy dzwonek i 400 setka. Ktoś kto buduje ślizg z założenia chce by był on szybki a do tego trzeba adekwatnego napędu. Do takiego modelu moim zdaniem trzeba wsadzić przynajmniej zestaw taki jak używa się w Eco expert.

No dlatego napisałem, że dla dzisiejszych możliwości napędów dno z balsy nie ma prawa za długo pożyć.Szybko się wyklepie od samej wody. Sklejka to minimum.