Skocz do zawartości

mike217

Modelarz
  • Postów

    2 929
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez mike217

  1. Spore te obroty, odważnie.
  2. A jaką to ma wielkość?
  3. I macie rację. Mini klasy to dla mnie porażka, od kiedy je wprowadzili reszta większych klas podupadła. Teraz te klasy są bardzo promowane ale moim zdaniem szkoda się bawić w rekreacji w takie modele gdzie palce ciężko włożyć..Zaznaczam, że to moje osobiste zdanie i nie każdy musi się zgodzić. Z zeszłego roku mamy Polskiego Mistrza świata w mini mono i chwała mu za to.
  4. Nie powinno się połączyć cel o różnej obciążalności prądowej. Taki układ ma szanse pracować tylko przy małych poborach prądu. Każda próba obciążenia go większym prądem szybko ujawni spadek napięcia na celi 20C i w efekcie jej spuchnięcie. Cele którą masz na zdjęciu obok śrub wyrzuć od razu na smietnik po uprzednim zdegradowaniu jej w wodzie z solą.
  5. 24 na takie obroty na pewno będzie dobra, nie zapominaj o tym, że model jest mały i wąski i lekki. Załóż sobie śrubę 28 na taki kadłub z takimi obrotami i zobacz jak na każdej lepszej falce będzie Ci model beczki kręcił . 28 to może dobra śruba do Mini Standarda na silniku klasy 400. Wbrew pozorom mini Eco expert trudno jest wyregulować bo to mały nerwowy i dość szybki model. Wsadzenie za mocnego napędu skutkuje tylko ciągłymi wywrotkami i w końcu utopieniem modelu, ale co ja się znam..
  6. Śrubę załatwimy spokojnie z tym nie Ma problemu
  7. Mam jeszcze gdzieś gotowe bloczki swojej produkcji. Sa mi juz zupełnie zbędne. Daj adres to regulator będziesz miał lżejszy na tym bloczku.
  8. Kurcze do mini tyle watów? Tam potrzeba silnika 20mm średnicy i 25 mm długości. 700W to mają najmocniejsze modele mono 1...Kiedyś 10 lat temu startowałem w tej klasie, nawet byłem 9 na MŚ. Używałem silnika Feigao o obrotach 3900 i zasilałem go 7 celami wodorkowymi GP 1300. Śrubę miałem około 25,2mm. Tyle pamiętam. Jak chcesz to się dowiem czego używa się teraz.
  9. Dla 2s do mini eco śrubę 23-25mm trzeba dopasować . Na 4s nie popłynie .
  10. W szybkich ślizgach wszystko musi być pancerne bo woda robi się szybko twarda a model nie zawsze idzie po gładkiej wodzie. Czasami jak płynie ślizg to słychać jak by po kamieniach to dno leciało.. Ale wiadomo łódka z tematu jest małym ślizgiem i lekkim co wcale nie oznacza że w pewnych warunkach może być szybki. Tak czy siak jak silnik swoje waży warto podeprzeć go w 2 punktach, wtedy wręga silnika ma lżej.
  11. Jeżeli to ma być faktycznie Eco na laminatowym kadłubie to określ jakim napięciem chciałbyś go zasilać a dobierzemy obroty. Zabudowana pokazana na Modelteam jest na pewno poprawna i rysowana przez fachowca. Musisz pamiętać jednak, że tego typu modele są bardzo zwrotne i dość szybkie ale i nerwowe i w rekreacyjnym pływaniu często lubią zanurkować pod wodę. W elektryku to zazwyczaj oznacza problem i odbiornik koniecznie musi mieć funkcję szybkiego Fail-Safe jeżeli pływasz na częstotliwości 2,4GHz. Brak odcięcia silnika po utracie sygnału to zazwyczaj model wbity w dno i utopiony model..
  12. Kaziu no ja nie rozumiem Twojego podejścia z całym czacunkiem. Autor tematu buduje ślizg a Ty piszesz, że nadmierna prędkość jest przyczyną wypadków.. Widocznie ślizgi nie dla Ciebie..
  13. Gdybys potrzebował porady w sprawie obrotów silnika pytaj śmiało . Co do ilości problemów z oboma typami napędów to zdania są podzielone ale praktyka pokazuje że elektrycy idą i pływają a spalinowcy grzebią i pływają (po model) ????
  14. Nie no bez przesady...Model będzie miał tendencję do przegłębiania na prawą burtę bo to wynika z momentu reakcyjnego od zespołu napędowego. Można to niwelować masą na lewej burcie co robi większość budujących takie modele. Warto więc od razu zaplanować np akumulator i regulator bliżej tej lewej burty. Serwo to mało znacząca masa w tym przypadku. A może się okazać, że za dużo nie będziesz musiał doważać.
  15. To co masz ciężkie daj od razu na lewo od wału patrząc na model od tyłu. Ta masa tam będzie potrzebna aby model pływał prawidłowo bez przegłebienia na prawą burtę.
  16. Wszystko Kaziu zależy jak ma pływać. Jak szybko to nie wystarczy dzwonek i 400 setka. Ktoś kto buduje ślizg z założenia chce by był on szybki a do tego trzeba adekwatnego napędu. Do takiego modelu moim zdaniem trzeba wsadzić przynajmniej zestaw taki jak używa się w Eco expert.
  17. No dlatego napisałem, że dla dzisiejszych możliwości napędów dno z balsy nie ma prawa za długo pożyć.Szybko się wyklepie od samej wody. Sklejka to minimum.
  18. W przypadku Ślizgu i dzisiejszych możliwości napędów dno z balsy to raczej nieporozumienie.
  19. Szanse do pływania w ślizgu ma jak najbardziej. Trzeba go wyważyć i choćby zbliżyć się z wyważeniem do wytycznych http://www.modelteam.com.pl/porady_technika/rozmieszczenie_eco/eco.jpg ładny modelik
  20. Wygrzebałem stare panewki, potrzebna jest do tego prasa lub tokarka z konikiem i trzpień zrobiony na wymiar. Obsady dostały nowe ślizgi, w Polsce jest problem z ich kupnem bo mają calowe wymiary. Miałem zapasy z Uk. Ostatnia podpora przed zabierakiem śruby i łożyskiem oporowym jest wykonana z brązu B101 i chroni duralowy korpus obsady wału. Wały są gotowe do dotarcia na niskich obrotach i pracy. Czas życia takiego kompletu to około 1 godzina pracy.
  21. Fajny uchwyt, też bym jeden potrzebował z szerokością rowka 2mm. Ale prędzej chyba zrobisz sam, w razie co frezów tarczowych mam cały pakiet i da się złożyc na zadaną szerokość.
  22. Obie łódki muszą przejść mały remont. Panewki wałów krzyczały już o wymianę . Oba modele mają łożyskowanie na panewkach zwijanych z blachy stalowej ze specjalną okładziną, jest to trwałe ale wszystko ma swój kres. Pomarańczowej wydłubałem silnik bo podpadało mi łożysko przednie. Przy okazji możecie zobaczyć jak wygląda wirnik i stojan tak dużego i mocnego silnika. Wirnik jest owinięty węglem i kevlarem aby nie rozleciał się od siły odśrodkowej.
  23. Nie wychwycisz różnicy między 12 a 6 bez pomiarów choćby temperatury. Sądzę iż nie ma to znaczenia dla rekreacyjnego latania. Ten silnik i tak ma na przekładni o niebo lepsze warunki pracy niż w ślizgu gdzie kręci śrubą. Ja bym ustawił 12 a nawet i wyżej bo takie a nie inne sa moje obserwacje tych motorów w łódkach.
  24. Na szczęście moje łódki wróciły całe. W pomaranczowej łódce z silnikiem 27 ccm pękł orczyk od serwa i model wpasował się w pomost. Tak się kończy wsadzanie g.. w szybki i ciężki model. Po wymianie orczyka model popłynął i za chwile poprawił w ten sam pomost. Muszę przyznać, że akwen w Mikorzynie jest bardzo przystępny dla modelarzy. Sam ośrodek Wityng także. Gdyby była większa ekipa to można by tam fajny weekend nad wodą spędzić...
  25. No i po imprezie. Jak zwykle było doskonale, kwaterunek i jedzenie na wysokim poziomie. Towarzystwo na najwyższym . Kto chciał ten pływał, kto się chciał bawić ten się bawił. Poniżej kilka fotografii autorstwa Patrycji, która coraz lepiej sobie radzi z nadajnikiem na pomoście.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.