



-
Postów
2 888 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Treść opublikowana przez mike217
-
Ślizg eco - chcę zbudować:)
mike217 odpowiedział(a) na maxiiii temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Zwykła wręga z laminatu zestawiona razem z wałem i silnikiem na sztywno podczas wklejania. To mocowanie, które masz jest upierdliwe bo cięzko potem trafić z kątem w wał. Zrób wręgę pasującą do dna z laminatu grubości 3-4mm , sztywny łącznik Silnik-Wał na czas klejenia. Wręgę można przekołkować kołeczkami ze stali żeby się lepiej dna trzymała. W moim temacie Seaducer 1000mm jest to dość dobrze pokazane. -
Ślizg eco - chcę zbudować:)
mike217 odpowiedział(a) na maxiiii temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
To jest łoże pod giętki wał i jest bardzo średnie bo nie ma wyraźnie ustalonej pozycji silnika. Dobre łoże to takie, że silnik wyjmiesz i wsadzisz bez patrzenia i leci prosto z wałem..No ale zamontuj i zobaczymy. Co do nurkowania w zakręcie to niestety kłania się kąt dławicy steru.. -
Ślizg eco - chcę zbudować:)
mike217 odpowiedział(a) na maxiiii temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Jeżeli masz taką możliwość to oczywiście lepiej. -
Ślizg eco - chcę zbudować:)
mike217 odpowiedział(a) na maxiiii temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Dołóż mu ze 100g na lewą burtę. -
Ślizg eco - chcę zbudować:)
mike217 odpowiedział(a) na maxiiii temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Ale nie ma potrzeby, model trzeba nauczyć pływać, poprawić dno, dopasować śrubę do kadłuba i wyważyć model. To nie jest łatwe i nie ma nic wspólnego z oblatywaniem modelu. W mojej ocenie jest to trudniejsze bo czasami ciężko zrozumieć co na co wpływa. Obserwując niektórych na zawodach odnosiłem wrażenie, że robią coś po omacku i wszystko na raz. Zasada jest jedna, zmieniam jedną rzecz i patrze na efekty. Zmiana dwóch na raz zamydla.. -
Ślizg eco - chcę zbudować:)
mike217 odpowiedział(a) na maxiiii temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Taki akumulator to dziś 900g bo pewnie chodzi o ten zielony Multistar czy jak go zwą.. Napęd do tego modelu jest mocny , to nie przeszkadza, ale po wyjściu z wody model niestety po dotknięciu z powrotem wody od razu przegłębia na prawą burtę ( przy śrubie lewo skrętnej) i łapie wodę burtą i dziobem i mamy nurka.. Często szukam takich modeli, utopienie go to kwestia czasu zwłaszcza, że już Autor napisał, że zanurkował nie raz.. W końcu napotka na swojej drodze miękkie dno i zostanie w nim wbity. Każdy kto pływa M-kami wie o czym piszę i tak stracił model.. Dlatego model trzeba wyważyć i to rozpoczynamy na gładkiej wodzie od wyważenia w osi poprzecznej ( przód tył) przesuwając środek ciężkości do tyłu tak aby model był na granicy stabilności. Objawem skrajnie położonego do tyłu będzie kołysanie z burty na burtę i odlatywanie ( kaczkowanie) następnie ten balast przesuwamy tak aby model chodził pewnie po gładkiej wodzie. Następnie doważamy lewą stronę ( jeśli się da wyposażeniem) aby model odwracał się z pleców. ( dotyczy tych z komorą zalewową) doważenia ma być też tyle , żeby na maksymalnej mocy model szedł prosto bez przegłębienia ( im mocniejszy napęd i większa śruba tym balastu trzeba więcej) Tak wyważony model pływa prawidłowo ( zakładam poprawny kąt osi steru i dławicy wału) na gładkiej i pomarszczonej wodzie. Na falę i wiatr wyważenia dokładamy w środku symetrii i cieżkości aby model był po prostu cięższy. Ja kieruje się tymi zasadami i moje łódki pływają poprawnie. Kolejną sprawą jest korekcja dna i łopat śruby ale to dłuższy i trudniejszy temat. Jednym słowem w tak mocnym elektryku nie bać się masy i ołowiu.. Zapraszam na zawody do Lesznowoli 1-3.06.2018. Wszelkie wątpliwości zostaną rozwiane a model zacznie pływać. -
Ślizg eco - chcę zbudować:)
mike217 odpowiedział(a) na maxiiii temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Twierdzi, że 65 na godzinę chodzi...tam jest na bank problem z kątami na kadłubie i wyważeniem. Trzeba znaleźć kompromis pomiędzy odklejeniem modelu od wody a prędkością. Jak odlatuje to zawsze na jakąś stronę go pokładzie ( na prawą przy takiej śrubie) bo takie są prawa fizyki. Bez szpachlowania dna się może nie obejść. Jak śruba ma nie taki profil, też będzie wywalać model. Nie da się w 3 zdaniach opisać tego wszystkiego. Od kadłubów tego typu są w Polsce fachmani ale niechętnie dzielą się wiedzą a to głupota bo nasze krajowe zawody są rangi pływania z kaczkami ostatnio.. -
Ślizg eco - chcę zbudować:)
mike217 odpowiedział(a) na maxiiii temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Skoro model nurkuje Tobie przy maksymalnej mocy zadanej, domyślam się, że przez prawą burtę , to albo zmniejsz śrubę albo doważ lewą stronę. Takie ślizgi się wyważa też poprzecznie i to pod konkretną śrubę. -
Ślizg eco - chcę zbudować:)
mike217 odpowiedział(a) na maxiiii temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Model moim zdaniem ma za duża moc albo śrubę . Jaki kąt osi steru masz i ile balastu na lewej burcie ? -
U mnie na razie większy projekt, do końca roku mam co robić. Restaurujemy klasyka z Patrycja i planujemy nim zrobić parę szlaków w Polsce.
-
Dwa noże jak na zdjęciu powyżej. Przecinakiem nacinam, cofam suport i odcinany detal dostaje mała fazkę 1,5x45 stopni. Potem docinam i detal spada. Nastepnie cofam suport do zderzaka i to co w tulei zostaje dostaje fazkę 4x45 stopni. przecinak zamontowany mam klasycznie a fazownik do góry nogami bo nie zmieniam obrotów. Potrzebuje fazownik z dwoma krawedziami w kącie 90.
-
W uniwersalnej szkoda śrub i nakrętek suportów na rżniecie prętów w takich ilościach. Pracuje nad nożem który zrobi mi fazkę na detalu odciętym i na tym co zostaje w tulei. 3 operacje na raz praktycznie i spada gotowy detal. Poza tym taki suport na wajchy wygrywa szybkością nad korbkami..i wygodą.
-
Panowie proszę uważać pod i nad wodą... :D :D :D :D http://worldnewsdailyreport.com/hawaii-scuba-diver-hospitalized-after-his-penis-gets-stuck-in-giant-clam/
-
Nowy nabytek do warsztatu. Rocznik 1957 , wlasnie kończę remont . Maszyna będzie przeznaczona do cięcia wałków i prętów, do wiercenia serii, do fazowania seryjnego. Czyli do wszystkiego tego na co szkoda mi moich dwóch pozostałych tokarek. Pozbyłem się kół zmianowych i maszyna będzie napędzana silnikiem 400W poprzez przemiennik częstotliwości. Tokarka została pozbawiona skrzynki Nortona, gitary i cennej dla mnie nawrotnicy. Te części są na wage złota i w sumie tylko po nie jechałem. Reszta miała zostać sprzedana ale zostaje.. Zastosowałem od razu redukcję z silnika 3:1 , silnik jest wolnoobrotowy 1430 obr/min. Pozostało zrobić elektrykę i oświetlenie. Wraz z tokarką przywiozłem masę części do mojej drugiej maszyny. Maszyna przyjechała aż z Wrocławia.
-
Dla mnie niestety termin pikniku jest nietrafiony. 1-3.06 mamy w Lesznowoli bardzo poważne i duże zawody. Ruszam już w czwartek więc tym razem oszczędze kaczki na Kanale Bydgoskim.
-
Chciałbym już może nie upolować.. na poprzednich pokazach niestety rozjechałem znaczną ich ilość. Z boku patrząc wydaje się laikowi że ja to widze.. Ja stojąc z nadajnikiem i odpływając dużym modelem z tego typu napędem półzanurzonym nie widzę nic poza chmurą wody. Nauczyłem się tak pływać i nie przeszkadza mi że nie widze kadłuba jak płynę od siebie.. Tyle mniej więcej widać jak się z stoi dokładnie za modelem..