Skocz do zawartości

mike217

Modelarz
  • Postów

    2 888
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez mike217

  1. Podkład epoksydowy i poliuretan z jednej lini morskich farb . Marka farb Sea line
  2. Zwykła wręga z laminatu zestawiona razem z wałem i silnikiem na sztywno podczas wklejania. To mocowanie, które masz jest upierdliwe bo cięzko potem trafić z kątem w wał. Zrób wręgę pasującą do dna z laminatu grubości 3-4mm , sztywny łącznik Silnik-Wał na czas klejenia. Wręgę można przekołkować kołeczkami ze stali żeby się lepiej dna trzymała. W moim temacie Seaducer 1000mm jest to dość dobrze pokazane.
  3. To jest łoże pod giętki wał i jest bardzo średnie bo nie ma wyraźnie ustalonej pozycji silnika. Dobre łoże to takie, że silnik wyjmiesz i wsadzisz bez patrzenia i leci prosto z wałem..No ale zamontuj i zobaczymy. Co do nurkowania w zakręcie to niestety kłania się kąt dławicy steru..
  4. Jeżeli masz taką możliwość to oczywiście lepiej.
  5. Dołóż mu ze 100g na lewą burtę.
  6. Ale nie ma potrzeby, model trzeba nauczyć pływać, poprawić dno, dopasować śrubę do kadłuba i wyważyć model. To nie jest łatwe i nie ma nic wspólnego z oblatywaniem modelu. W mojej ocenie jest to trudniejsze bo czasami ciężko zrozumieć co na co wpływa. Obserwując niektórych na zawodach odnosiłem wrażenie, że robią coś po omacku i wszystko na raz. Zasada jest jedna, zmieniam jedną rzecz i patrze na efekty. Zmiana dwóch na raz zamydla..
  7. Taki akumulator to dziś 900g bo pewnie chodzi o ten zielony Multistar czy jak go zwą.. Napęd do tego modelu jest mocny , to nie przeszkadza, ale po wyjściu z wody model niestety po dotknięciu z powrotem wody od razu przegłębia na prawą burtę ( przy śrubie lewo skrętnej) i łapie wodę burtą i dziobem i mamy nurka.. Często szukam takich modeli, utopienie go to kwestia czasu zwłaszcza, że już Autor napisał, że zanurkował nie raz.. W końcu napotka na swojej drodze miękkie dno i zostanie w nim wbity. Każdy kto pływa M-kami wie o czym piszę i tak stracił model.. Dlatego model trzeba wyważyć i to rozpoczynamy na gładkiej wodzie od wyważenia w osi poprzecznej ( przód tył) przesuwając środek ciężkości do tyłu tak aby model był na granicy stabilności. Objawem skrajnie położonego do tyłu będzie kołysanie z burty na burtę i odlatywanie ( kaczkowanie) następnie ten balast przesuwamy tak aby model chodził pewnie po gładkiej wodzie. Następnie doważamy lewą stronę ( jeśli się da wyposażeniem) aby model odwracał się z pleców. ( dotyczy tych z komorą zalewową) doważenia ma być też tyle , żeby na maksymalnej mocy model szedł prosto bez przegłębienia ( im mocniejszy napęd i większa śruba tym balastu trzeba więcej) Tak wyważony model pływa prawidłowo ( zakładam poprawny kąt osi steru i dławicy wału) na gładkiej i pomarszczonej wodzie. Na falę i wiatr wyważenia dokładamy w środku symetrii i cieżkości aby model był po prostu cięższy. Ja kieruje się tymi zasadami i moje łódki pływają poprawnie. Kolejną sprawą jest korekcja dna i łopat śruby ale to dłuższy i trudniejszy temat. Jednym słowem w tak mocnym elektryku nie bać się masy i ołowiu.. Zapraszam na zawody do Lesznowoli 1-3.06.2018. Wszelkie wątpliwości zostaną rozwiane a model zacznie pływać.
  8. Twierdzi, że 65 na godzinę chodzi...tam jest na bank problem z kątami na kadłubie i wyważeniem. Trzeba znaleźć kompromis pomiędzy odklejeniem modelu od wody a prędkością. Jak odlatuje to zawsze na jakąś stronę go pokładzie ( na prawą przy takiej śrubie) bo takie są prawa fizyki. Bez szpachlowania dna się może nie obejść. Jak śruba ma nie taki profil, też będzie wywalać model. Nie da się w 3 zdaniach opisać tego wszystkiego. Od kadłubów tego typu są w Polsce fachmani ale niechętnie dzielą się wiedzą a to głupota bo nasze krajowe zawody są rangi pływania z kaczkami ostatnio..
  9. Skoro model nurkuje Tobie przy maksymalnej mocy zadanej, domyślam się, że przez prawą burtę , to albo zmniejsz śrubę albo doważ lewą stronę. Takie ślizgi się wyważa też poprzecznie i to pod konkretną śrubę.
  10. Model moim zdaniem ma za duża moc albo śrubę . Jaki kąt osi steru masz i ile balastu na lewej burcie ?
  11. Wodowanie planuje na wrzesień październik jak zdaze
  12. U mnie na razie większy projekt, do końca roku mam co robić. Restaurujemy klasyka z Patrycja i planujemy nim zrobić parę szlaków w Polsce.
  13. Kurde dzięki, podsunąłeś mi super pomysł na modernizację.. a tą książkę mam w domu na półce
  14. Dwa noże jak na zdjęciu powyżej. Przecinakiem nacinam, cofam suport i odcinany detal dostaje mała fazkę 1,5x45 stopni. Potem docinam i detal spada. Nastepnie cofam suport do zderzaka i to co w tulei zostaje dostaje fazkę 4x45 stopni. przecinak zamontowany mam klasycznie a fazownik do góry nogami bo nie zmieniam obrotów. Potrzebuje fazownik z dwoma krawedziami w kącie 90.
  15. W uniwersalnej szkoda śrub i nakrętek suportów na rżniecie prętów w takich ilościach. Pracuje nad nożem który zrobi mi fazkę na detalu odciętym i na tym co zostaje w tulei. 3 operacje na raz praktycznie i spada gotowy detal. Poza tym taki suport na wajchy wygrywa szybkością nad korbkami..i wygodą.
  16. Możemy się dogadać
  17. Po remoncie robi aż miło na dwa noże . Taki kołek z fazą poniżej 6 sekund.
  18. Pływa pływa ..
  19. Ale miniaturki ????
  20. Jak wyglądają tulejki do tej tokarki? U mnie jest TZW 0018 typ tulei z gwintem wewnętrznym.
  21. Panowie proszę uważać pod i nad wodą... :D :D :D :D http://worldnewsdailyreport.com/hawaii-scuba-diver-hospitalized-after-his-penis-gets-stuck-in-giant-clam/
  22. Nowy nabytek do warsztatu. Rocznik 1957 , wlasnie kończę remont . Maszyna będzie przeznaczona do cięcia wałków i prętów, do wiercenia serii, do fazowania seryjnego. Czyli do wszystkiego tego na co szkoda mi moich dwóch pozostałych tokarek. Pozbyłem się kół zmianowych i maszyna będzie napędzana silnikiem 400W poprzez przemiennik częstotliwości. Tokarka została pozbawiona skrzynki Nortona, gitary i cennej dla mnie nawrotnicy. Te części są na wage złota i w sumie tylko po nie jechałem. Reszta miała zostać sprzedana ale zostaje.. Zastosowałem od razu redukcję z silnika 3:1 , silnik jest wolnoobrotowy 1430 obr/min. Pozostało zrobić elektrykę i oświetlenie. Wraz z tokarką przywiozłem masę części do mojej drugiej maszyny. Maszyna przyjechała aż z Wrocławia.
  23. Dla mnie niestety termin pikniku jest nietrafiony. 1-3.06 mamy w Lesznowoli bardzo poważne i duże zawody. Ruszam już w czwartek więc tym razem oszczędze kaczki na Kanale Bydgoskim.
  24. Chciałbym już może nie upolować.. na poprzednich pokazach niestety rozjechałem znaczną ich ilość. Z boku patrząc wydaje się laikowi że ja to widze.. Ja stojąc z nadajnikiem i odpływając dużym modelem z tego typu napędem półzanurzonym nie widzę nic poza chmurą wody. Nauczyłem się tak pływać i nie przeszkadza mi że nie widze kadłuba jak płynę od siebie.. Tyle mniej więcej widać jak się z stoi dokładnie za modelem..
  25. Hmm a kaczki będą ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.