Skocz do zawartości

mike217

Modelarz
  • Postów

    2 898
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez mike217

  1. No gdzie... Ty potrzebujesz silnika w średnicy z 50-57mm a nie takiego malucha. To jest dobre do 80-90 cm lekkiego slizgu . Zasilanie 6S obawiam się, że prądy i zabijanie akumulatorów mogą Ciebie zaskoczyć.. Niestety w tej skali koszty lecą wysoko bo i regulator na 10-12 cel potrzeba i akumulatory ze dwa lepsze. Co do kardana, to absolutnie nie. Wał masz dać tak żeby zrobić to bez kardana albo ostatecznie zastosować jakiś łącznik jaki używają w modelach klas FSR V, tam mają swoje patenty solidne. Co do obrotów to nikt na razie nie wie jaką Ty chcesz dać śrubę...
  2. 15 kg w ślizg puścić no no, kilka kW żywej energii trzeba..Moja najcięższa łódka wazy 10kg, pływa szybko przy mocy elektrycznej 5kW ale uważam, że na 2,5-3 też by jakoś popłyneła oczywiście dużo wolniej. Celuj podobnie, miejsca masz sporo na prąd a tego będziesz potrzebować dużo.
  3. Ok, zrób jak uważasz.
  4. Cezary, nie żebym się wymądrzał nie odbieraj tego tak, ale troszkę pojęcia mam i silnik klasy 600 przy 15A poboru prądu zgubi bardzo szybko szczotki, przerabialiśmy to w łodkach. Moim zdaniem powinieneś celować w napięcie wyższe i w takim dużym modelu zastosować dużej średnicy bezszczotkowy silnik typu Outrunner. Są dziś przyzwoite regulatory do nich dwukierunkowe i dość sprawnie to pracuje wstecz i na przód. Te 12V to koślawe zasilanie bo prądy spore...
  5. Jestem jak najbardziej za
  6. Patrycja pracowała ze mną przy tej łódce od samego początku do końca. Całe dno pod lakier to jest szlifowanie podkładu zrobiła sama. Tam gdzie moje łapska nie dały rady to kobiece sobie radziły Najgorszym etapem było oczywiscie przygotowanie do lakierowania i samo lakierowanie. Przy tej łódce pomagał też Piotrek K za co mu serdecznie Dziekuje
  7. A to tylko poczciwe Cameo 400...
  8. Dziekuje . Oczywiscie ze dam się gaznać. Muszę ją lepiej wytrymowac na razie. Na maksymalnie przyklejonej do wody opcji chodzi 55 na godzine w dwie osoby ale widać, że ma cieżko bo jak żaba po wodzie idzie płasko. Dzis ją o ząbek trymu odlepimy.
  9. Po pięciomiesięcznej walce z 38 letnim kadłubem.... kompleksowa odnowa Łodzi typu Cameo 400 została zwieńczona wodowaniem .
  10. Na 40 stopni to za mało , silnik spokojnie może pracować na 80-90 A w wolnym pływaniu bardziej martw się o regulator
  11. Wał w mojej ocenie powinien być montowany razem z silnikiem i to jest generalnie zasada. Możesz do tego celu uzyć atrapy silnika zrobionej na tokarce.
  12. To spory model, ja bym celował w silniki o średnicy 36mm długości 70-80mm o obrotach 2000-2200 na 1V napięcia. Regulatory po 100A minimum. Dwa oczywiście. Przy prawidłowej zabudowie wału taki silnik kręci sprawnie 2 łopatową śrubą o skoku 1,4" i srednicy od 40 do 43-44mm. Taki napęd powinien pobierać na 1 silnik około 1 Ah na jedną minute pracy w pełnej mocy. Może ciutek mniej . Mowa oczywiście o gładkiej wodzie. Na zafalowaniu pobór prądu spadnie. Celowo podałem tak niskie KV bo to dla laika i tak będzie moim zdaniem zbyt szybko a taki napęd obsłuży pakiet 4 celowy. Do " sportu" zadał bym silniki 1900kV zasilane z 6 cel lipo ale wtedy kadłub z drukarki się moim zdaniem rozleci przy pierwszym strzale o wodę. Wały potrzebujesz dwa, prawdopodobnie będą musiały być z linki a więc jeden zwijany w lewo, drugi w prawo, tak samo ze śrubami i tu może być największy problem bo taka parka śrub tania nie będzie a to muszą być śruby a nie zabawki ( Octura, Tenschock , TP power, w ostatecznej ostateczności czarny Graupner K series ) Śruby powinny być mocowane na wał za pomocą zamka Drive Dog ( popularne DD o średnicy 3/16 cala) . Linki wałów o średniocy 3/16 cala powinny w zupełności wystarczyć. Gdybyś miał pytanie to pisz smiało.
  13. Chcesz jeden czy dwa silniki ?
  14. W takim wynalazku dla ozdoby . A powaznie po to żeby szybciej odkleić dno od wody w celu wyjscia kadłuba na redany.
  15. A jaki to ma zapłon? Nadal żarowy czy już iskrowy?
  16. Panowie, przeglądajcie swoje akumulatory LIPO! Jako, że mam nawyk sprawdzania cel po każdym pływaniu ( moje modele bardzo mocno je obciążają prądowo) to i po pływaniu na dożynkach przemierzyłem napięcia. W jednym z akumulatorów jedna cela " odbiegała" pomyślałem sobie pewnie już się kończy i rozjeżdża. Wyrównałem pakiet przy pomocy tak zwanego balansera. Dziś szykuję od rana akumulatory na mały pokaz dla dzieci jutro. Cela, która odbiegała napięciem miała już napięcie 1V niższe niż inne. Po podłączeniu do ładowania natychmiast wskoczyłą o 1V wyżej!!! Pozostała więc niezauważalna na balanserze.... Gdyby nie fakt , że ja przed ładowaniem sprawdzam je ponownie...Po obciążeniu prądem 30A cela spadła na 0,0V natychmiast. Fakt niewykrycia tego i zapakowanie w model kombinatu 8S2P na jakim pływam, doprowadził by do pracy jednej z baterii ogniw na napięciu adekwatnym dla 3 cel. Rezystancja tego pakietu jest koszmarna i momentalnie zamienił by się on w grzałkę.. Resztę wydedukujcie sami. Tak więc moja dobra rada, sprawdzajcie regularnie popularne lipole, nawet większą żarówką samochodową...
  17. Przy ściankach 0,50 ja bym to wytoczył z brązu, nie dość że niemagnetyczne, to twarde i w środku się może suwać cokolwiek tam się suwa i łatwo nie wytrze.
  18. No a stal nierdzewna zazwyczaj jest ..
  19. Na moje oko to nierdzewka jest. A jak nierdzewka to można by srebrem ....
  20. Co przetarło ta tulejkę?
  21. Z czystej ciekawości dlaczego wytoczenie jest niemożliwe? Być może dało by się zrobić pasowną nakładkę na to co się przetarło? dlaczego się przetarło i która średnica jest krytyczna?
  22. Łódka ze zdjęć z z tak wysoko wyprowadzonym wałem nie będzie pływać..
  23. Wczoraj padło pytanie o malowanie modeli.. tu jest podpowiedź jak malować i czym. Tajników tej sztuki nauczył mnie nieżyjący już niestety Rysiek K. http://pfmrc.eu/index.php/topic/48691-ofshore-45/page-2 Zasada jest jedna, laminatowe kadłuby trzeba mocno matowić i myć zmywaczem antysilikonowym. Ostatni papier do matowania to u mnie 320. Cackanie się papierami wodnymi w gradacji od 400 w górę da tylko efekt obłażenia farby po naklejeniu na nią tasmy klejącej. Pierwsza warstwa akrylu ma być rozrzedzona do konsystencji wody i podana na wysokim ciśnieniu. Tylko to gwarantuje związanie . Co do polerowania, owszem jak trzeba to poleruję , należy model zmatowić przy użyciu wymoczonego jakiś czas papieru wodnego gradacji 2500 ( markowy papier musi być a nie marketowy) Po czym ręcznie lub maszynowo przy pomocy pasty polerskiej np Farecli wyciągnać połysk. Praca żmudna i dla cierpliwych. Tak wykończony model woskuję 2-3 razy dobrym woskiem samochodowym.
  24. Było super. Bardzo fajna atmosfera , w koncu szkutnicy byli w komplecie ????
  25. To jest model manewrowy do klasy f3 raczej pod elektryka. Fajny zwrotny i szybki. Próbowałem kiedys tym wynalazkiem pływać i ta zwrotność mnie przerosła . To skręca w miejscu ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.