Skocz do zawartości

Olecki75

Modelarz
  • Postów

    547
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Olecki75

  1. Przy ograniczonym budżecie nie ma sensu pakować się w konstrukcje dwusilnikowe. Jeden silnik wystarczy w zupełności do jazdy i pompowania fartucha. Przy wielkości 50-60 cm i akumulatorku 3S 2200mAh jak zastosuje się silnik klasy 3530/14 z kV 1100 i jeszcze śmigiełko 3-łopatowe GWS 8x4 to wszystko będzie ładnie śmigać. Do konstrukcji wystarczy płyta styropianu o grubości 2 cm i trochę balsy. Rys. poglądowy: http://lh5.ggpht.com...M/s800/Rys1.jpg Rys. rozwinięć elementów fartucha: http://lh5.ggpht.com...k/s800/Rys2.jpg Tak to wychodzi:
  2. Co prawda trochę późno ale ja swój filmik też zamieszczę: http://youtu.be/Bb8u-_L_7qk W sumie lepiej późno niż wcale
  3. Ciekawie to wyszło. Ile będzie ważyć gotowy do lotu?
  4. Jak tam wersja kryta japonką, oblatana?
  5. Dzięki za słowa uznania, jednakże do kultowego Wicherka jeszcze Patyczakowi daleko
  6. Węgiel nie jest za dobrym pomysłem, cięższy od sosny, może i jest wytrzymały ale przewodzi prąd i może generować posiewy szczególnie jak przy nim się puści antenę odbiornika szczególnie na 35mHz. Jak ich uzbiera się odpowiednio dużo to może i zlot będzie :-)
  7. Ad1. Ja mam po 30 stopni na obu sterach w obie strony. Ad2 i 3. Przy tej wielkości krycie balsą zrobi z tego cegłę co pociągnie za sobą zwiększenie obciążenia powierzchni nośnej i zwiększenie prędkości, do tego dojdą serwo (lub serwa) na lotki co jest znowu dodatkową masą. Większa masa do uniesienia to większy silnik i bateria co znowu generuje większą masę. Spróbować zawsze można ale ze spokojnego bezstresowego latania raczej będą nici a do tego Patyczak został stworzony. Jeśli chodzi o eksperymenty to rzeczywiście warto by było pobawić się z dwoma płatami lub nawet układem kaczka.
  8. Kaczka powstanie, myślę o tym od jakiegoś czasu jak i wersja akrobacyjna.
  9. Bawiłem się kiedyś z gepardem ale Shere Khan to za wysokie progi W każdym razie każda zabawa z kotem powyżej rysia to już jest niezłe przeżycie.
  10. Skróciłeś słupki i zrobiło się mało miejsca na odbiornik :-P. Tak w ogóle ciekawie to wyszło. Obojętnie czy nad czy pod kadłubem jest odbiornik to nie powinno się nic stać na chyba, że podwozie zgubi się a lądowanie na kamieniach nastąpi. Silnik ten na prawdę dziwny raz się grzał a raz nie. Mój był w ABC RC kupowany za ok 35 zł regiel no name 10A też od nich.
  11. Fajny motyw z japonką . W pierwszym egzemplarzu miałem ten sam silnik i tą samą bateryjkę na śmigle GWS 4,5x4 czas lotu koło 7 - 9 min. przy spokojnym lataniu. Silnik ten strasznie się grzał aż po kilku lotach poszedł z dymem tak, że nie nadawał się do przewinięcia bo się magnesy rozmagnesowały. Do końca nie wiem czy to nie była wina regulatora bo w innym modelu (Piperek) też silnik się spalił. Ale kopa Patyczak miał największego na tym silniku. Ile Ci to waży gotowe do lotu? Zgaduje, że w takiej konfiguracji około 100g.
  12. 125g - ładnie wyszło. Teraz tylko pogoda odpowiednia i w górę - powodzenia.
  13. Ciekawy ten silniczek z Robbiego. Nie masz trójkącików w stateczniku
  14. 140g to dość dużo ale powinno dać radę. Ciekawe te snapy, zapodaj linka do HK bo jakoś nie umiem znaleźć.
  15. Wydaje mi się, ze to jednak nie ten standard. Vesla ma inny wtyk niż Tomek. Jak byś ją mógł Vesla od drugiej strony pokazać.
  16. Chyba nie pozostanie nic innego jak rozpruć i kable dolutować albo do regla gniazdo balansera dolutować. Ładować się da ładowarką z Lamy.
  17. Ja bym naprawiał. Zaś tak źle to nie będzie wyglądać po naprawie.
  18. Bez prucia się nie da. Albo z całego skrzydła zerwiesz poszycie albo tylko przy sąsiednich żebrach od uszkodzonego. Najlepiej wziąć ostry skalpel i wyciąć otwór między sąsiednimi żeberkami, dźwigarem i natarciem tak by od ich strony zostało po 3 mm. Naddatek trzeba przyprasować. Żebro skleić CA i przykleić łatkę też z 3-5mm naddatkiem (oralight doskonale się do siebie klei). Myślę iż najlepiej będzie od spodu bo płasko.
  19. Ale nieprawdopodobna flauta .
  20. Fajnie, będzie egzemplarz wykonany starą technologią . Wyjdzie fajne retro. Z początku brałem to pod uwagę ale w ostateczności wybrałem folię. Nie lepiej było skleić skrzydła przed oklejaniem?
  21. Jeszcze istotną sprawą jest miejsce, na filmiku widać, że są krzaczki i iglaki - generatory rotorów. Co innego gdy wieje na bardziej otwartej przestrzeni. Proszę : http://youtu.be/eK8b9zl3KhE
  22. Nie odebrałem tego jako krytykę. Zaskoczyło mnie trochę Twoje stwierdzenie w kontekście naszych doświadczeń z tym modelem. Co do bezwietrznej pogody to sprawa jest oczywista - latanie tym to bajka.
  23. Zależy co rozumiesz przez odporność na wiatr? Oczywiście, ze będzie nim miotać bo jest mały i lekki. Dla mnie akurat (ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu) jest to jedyny model, którym bezstresowo polatam na wietrze i to dość silnym. Większymi i cięższymi modelami bym się nie odważył. Patyczak nie ma kadłuba z "wysoką wolną burtą" co daje mu ogromną przewagę nad choćby Piperkiem L4 podobnej wielkości, którym przy takim wietrze już totalnie nie da się latać. Na trawie z tym ciężko, a przy tej wielkości to każdy fiknie ale na gładkiej powierzchni jak np. płyta pomnika u mnie na osiedlu to już inna bajka, wychodzi nawet bez kangura Proponuję wersję "Night" Też się cieszę, że go ktoś zbudował . Kolorki git i fajnie ten transparent wygląda. Udanych lotów życzę.
  24. Nie pozostaje nic innego jak pogratulować . Jak wrażenia?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.