kaczma2

Uznałem, że model skończony. Po próbach napędu i steru. Teraz do wanny z wodą. Jakie będzie zanurzenie bez balastu. Bez zasilania (2S Li-on) waży nieco ponad kilogram.

Coraz mniej do zakończenia budowy modelu. Na burcie w najmniejszym odstępie do linii wodnej jest 23 mm. Na dużej fali może wlewać się woda i dlatego nie natnę odpływu wody. Sprawdzę szczelność pokładu. Z boku wygląda tak:

Relingi na nadbudówce zrobione, a właściwie wszystkie na modelu. Na poprzednim zdjęciu reling na górnym pokładzie przez osłonę dziwnie wyglądał. Pręt mosiężny 0,5 się skończył więc dokończyłem drutem miedzianym dokładając 3 poręcz. Małe poprawki i do malowania na biało.

Relingi na nadbudówce. Do zrobienia jeszcze 1 odcinek ze schodkami.

W modelu jest styropian. Widać na początku relacji. Prawie skończyłem relingi. Mozolna praca. Nie wyszły idealnie. Pozostało obcięcie końcówek, trochę klejenia i malowanie pędzelkiem. Ze schodkami poszedłem na łatwiznę. Pozostały do zrobienia relingi na nadbudówce.

Model jest budowany według instrukcji Mercantic ze strony www.bilingboats.com Nie wszystko jest dokładnie zrobione z różnych powodów i nie podobało mi się położenie wału. Znalazłem potem plan A4 dwóch rzutów i są różnice. Np. inne są wywietrzniki. Powinno być jeszcze odwodnienie dolnego i górnego pokładu. Na początku relacji widać styropian o niebieskim odcieniu. Będzie pływał na spokojnej wodzie Kanału Bydgoskiego. Mnie się ten uskok nie podoba. Inne statki mi się bardziej podobały ale nie ma planów. Np. Nautica, Carolines, Petit Folmer, coaster Hell, Hela, Brake i inne.

Ja również składam najlepsze życzenia na przyszły rok i nowych modeli na wiosnę. Dosiego Roku. PS Relacja z budowy nowego modelu jest w statki, okręty tutejszego forum. Mercantic.

Około godziny robiłem pierwszy reling. Słupki plastikowe rozwiercałem z 0,4 na 0,5 mm. Trudno trafić w taki mały otworek wiertłem i potem nawlekać. Ogólne zdjęcie. Nie wszystkie części jeszcze przyklejone żeby nie przeszkadzały w montowaniu relingów.

Nadszedł moment gdy mogłem pomalować na czerwono część podwodną kadłuba. Położona 1 warstwa.

Poukładałem na modelu części co zrobiłem i wykonałem zdjęcie.

Windy dźwigów i kotwiczna.

Tak, będzie odwodnienie dolnego i górnego pokładu, chociaż są różne opcje. Nie będzie pływał na dużej fali. I jeszcze 2 odbojnice ale to po malowaniu poniżej linii wodnej. Przeszkadzają w zaklejaniu taśmą. Model buduję według zestawu i dlatego co 3 wspornik nadburcia, od wręg, jest grubszy i pod niewłaściwym kątem. Potem pomyślałem, że powinienem po wydłubaniu styropianu z nadburcia, odciąć i prawidłowo wkleić nowe. Łatwiej by było z pokładem bez robienia nacięć. Inaczej buduje się według konkretnego planu. Opracowuje się konstrukcję tak by była zgodna z planem. Zestawy nie są zgodne ze zdjęciami dużych statków. Wcześniej zbudowałem Fairmont Alpine. Po obejrzeniu zdjęć dużo części brakowało lub były inne.

A jakie są przepisy dla tej klasy F4B Club. Długość linek, wielkość modelu i inne.

Pokład pomalowany na szaro. Wytoczone części do 2 wind dżwigów i 1 kotwiczna. To jeszcze nie komplet.

Na modelu trochę się zmieniło.

Skończyłem z poprawkami i tak wygląda kadłub pomalowany podkładową.

Ostatnio kadłub szpachlowałem, szlifowałem i szpachlowałem. Wcześniej robiłem pachołki i wywietrzniki.

Woda jeszcze nie zamarzła, można krótko popływać. Ładnie wyszło.

Nakładanie nadbudówki rozwiązałem w ten sposób Woda może dostać się do środka ale myślę, że nie dojdzie do tego. Zrobiłem schodki. Malutkie części ale jakoś wyszło. Zlutowałem w przyrządzie śrubę. Wyszła trochę za duża. Od wału w górę jest mało miejsca.

Pokład dziobowy i dolny, środkowy przyklejony. Tylny dopasowany. Tak wygląda na wczoraj. Muszę pokombinować jak nakładać nadbudówkę. W instrukcji nie jest pokazane. Prawdopodobnie przyklejona.

Dzisiaj popływałem kuterkiem R 3. Zrobiłem kilka kółek bo było dużo pracy na działce. Tym samym zakończyłem sezon pływania i na działce. Cezary. Pytanie do Ciebie. Nie pływałeś w tym roku? Nie było żadnej wzmianki.

Położyłem laminat. Jedna warstwa. Wyszło dobrze. Zdjęcie przedstawia kadłub z usuniętym styropianem z wewnętrznej strony nadburcia. Dla wzmocnienia, na nadburciu będzie naklejony pasek nakładki. Płyty pokładu są już wycięte. Teraz będą wpasowane i przyklejone a potem szpachlowanie.

Kadłub gotowy do laminowania. Nadbudówka wygląda teraz tak: A ładownie z pomalowanymi listewkami

Oszlifowałem cały styropian na kadłubie. Wymaga jeszcze dopieszczenia.

Musiałem zrobić wycięcie w stępce na silnik. Wypadł tak nisko. Śruba jeszcze nie zlutowana. Czekam na przyrząd. Sprzęgło wału bezpośrednie.