A ja się muszę pochwalić, że w końcu po wielu latach oczekiwania, wyrzeczeń i kompromisów stałem się właścicielem pierwszego w moim życiu samochodu- VW Passat combi Variant B5 90KM 1.9l Wreszcie świat stanął przede mną otworem
Nigdzie nie ma żadnego napisu producenta ani nic co by mogło na niego naprowadzić. Natomiast wiem już, że nie jest to rodzynek bo na allegro jest takich (podobnych) od groma
Cześć
Czy leci z nami jakiś kolekcjoner lub znawca zegarów z mechanizmem wahadłowym?
Mam takie coś: Wiem, że zegar ma kupę lat (ponoć może mieć ponad 100) ale ani ja ani mój dziadek nie jesteśmy w stanie sami określić z jakiego okresu pochodzi. Jest drewniany- fornirowany. Na przodzie okleina drewniana- chyba klon ptasie oko. Mechanizm mosiężny. Z tego co wiem to któraś sprężyna chyba pękła. Zegarek bimba co godzinę i o 12 (przynajmniej tak było jak działał )
Ile takie coś może być warte i ile to ma lat? Nie mam zamiaru tym handlować ale fajnie było by wiedzieć co się ma.
Ja używam w moim Bocianie (relacja na forum). Działają bez zarzutów. Są trochę głośne ale to w niczym nie przeszkadza.Nie trzeba ich ustawiać. Tylko podpinamy do odbiornika i już działają pięknie i równo. Na drążku gazu standardowo łapią dopiero od połowy (aby przez przypadek nie otworzyć). Mają luzy po otwarciu ale nie wiem w czym to ma przeszkadzać? Kolega w swoim Boćku też je używa i również nie ma powodu do narzekania.
Już kilka razy widziałem na zawodach jak ktoś latał chyba 3 albo 3.5m PW-5 i świetnie radził sobie w każdych warunkach. Niestety nie wiem czy to był Smyk z Drexpolu.
Jeśli już tak makietowo podchodzicie do tematu to Junior ma 3 stopnie wzniosu na skrzydłach (mój nie ma z powodu błędu w komunikacji z osobą, która robiła mi skrzydła)
Źle sformułowane pytanie IMO. Powinno chyba być czy jadasz pomidory, ogórki i jabłka ze skórką? Inaczej nic z tego nie wynika bo bez skórki to chyba każdy zje z większym smakiem
Pojemność w tym wypadku nie zależy od ilości cel. Odcinając jedną celę i przelutowując jeden kabel oraz odcinając kawałek wtyczki balansera nie tracisz pojemności tylko zmniejszasz napięcie.
Jeśli to ten sam co kiedyś u nas miał Robert to dawał radę. Oklejony co prawda folią samoprzylepną ale było git. Mało się nim nacieszyliśmy bo został sprzedany
Cularis ma bardzo mocne i sztywne skrzydła które przetrwają niejeden kadłub Sąsiad skasował 2 kadłuby a skrzydła nietknięte. Wtyczki od skrzydeł lepiej spinać na luźno a nie przyklejać jak w instrukcji. W razie ruchów skrzydeł nie będziemy wtedy tracić połączenia.
Dlaczego miał by być nielotem? Skoro oryginał lata i to jak (!) to dlaczego model miał by nie latać? Na pewno trenerek to nie będzie ale wierzę, że poleci
Użyjcie takie grubości balsy na pokrycie jak ja a macie wielosezonowy model Nie róbcie cieńszych bo stracicie znacznie na wytrzymałości (przykład modelu Kuby na którym w rejonie przejścia kadłub/skrzydła pojawiły się obustronne pęknięcia)
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.