O Jezu Madrian. Ja poproszę o wersję do wojska.
Moje hobby po za modelarstwem to AirSoftGun i jazda na MTB po górach. W zimie śmigam na snowboardzie. Tej zimy stuknie mi 12 sezon
Jak miałem jeszcze ochotę na tłuczenie się sklejką po goleniach to jeździłem na deskorolce. Obecnie siedzę tylko na pewnym portalu i montuję filmy instruktażowe o deskorolce i fingerboardzie.
Kiedyś sklejałem dużo kartonowych modeli i kolekcjonowałem minerały.
Oblatałem dzisiaj swojego wariata. Bardzo wali się w korek. Nie jest to model dla osób, które w przypadku zwalania się modelu na skrzydło nie umieją szybko zareagować gazem.
Latałem sobie akrobację przez 8 minut z drobnymi. Później brakło prądu Pakiet Turnigy nano tech 4s 3300 25-50C. Był gorący!!!!!! Zalecam coś o większej wydajności.
A tak po za tym model jest prze fajny tylko wymaga bardzo długiego i płaskiego podejścia jeśli nie ma wiatru. Ja do lądowania podchodziłem 4 razy :mrgreen:
Więcej będę mógł powiedzieć po dłuższej eksploatacji a póki co lecę za Atlantyk na wakacje
Tak? To zobaczcie sobie ile kosztują na allegro eneloopy a ile przesyłka. Kilka razy zgłaszałem już to do allegro ale nic sobie z tego nie robią. Zaniżają wartość produktów aby płacić mniejszą prowizję a doliczają sobie x razy koszty przesyłki za każdą sztukę. Dla przykładu 1 paluszek kosztuje 2zł + 8zł koszty przesyłki. Każda kolejna sztuka to dodatkowe 8zł za przesyłkę każdej sztuki!! Czyli 10 paluszków nie kosztuje 2x10 + 8zł tylko 2zł x 10 + 8zł x 10 = 100zł. Tłumaczą się, że to ubezpieczenie :evil: które tak naprawdę kosztowało by z 50gr od sztuki.
Fokker wyluzuj. Michał mówił do mnie w kontekście mojej wypowiedzi.
Prawdopodobnie gdyby zaczęli podrabiać T-rexa 600 na tak masową skalę jak koptery to nie było by tego tematu bo potencjalni piloci-filmowcy już by się dawno nimi pozabijali :roll:
Dzisiaj pod wieczór zaparkowała u mnie na lotnisku ekipa (chyba) Eurosportu swoimi 2ma śmigłowcami transmisyjnymi. Jutro etap Zakopane-Zakopane więc będą fruwać
Rozumiem Mistrzu, że Ty nigdy nie miałeś problemów z pilotowaniem...
Miałem, właśnie miałem. Tylko wyłącznie z tą przereklamowaną latającą kupą aluminium. Dlatego się jej pozbyłem aby nikomu nie zrobić krzywdy.
Poczekamy aż sąsiedzi pokupują to w marketach (bo przecież to lata samo!) i zaczną sobie na głowy spadać.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.