Raczej wyłącznie akrobacji. Z takim balastem raczej nie poszalejesz z noszeniami. Raz, że ten szybowiec nie jest do tego stworzony a dwa, że będzie zbyt ciężki.
Nie dziw się, że musisz dołożyć 120g na ogon jak silnik to straszna kobyła, do tego regulator... Jeśli do modelów 1kg 2m rozpiętości daje się dzwoneczki i ciągną wystarczająco to uważasz, że konieczne było dawać blisko 500W silnik??
Co do składania nie ma żadnych wskazówek. bo dostajesz raptem 3 śrubki, imbusik w razie awarii silnika i śrubokręt do przykręcenia popychacza od kierunku. Nie ma co grzebać i kombinować.
Obawiam się, że 2200 będzie za ciężki do tego modelu i wznoszenie będzie słabe. Mi nano techy 1300 wystarczają w zupełności. Ale sam się przekonasz bo z wyważeniem na tym pakiecie nie powinno być problemu.
Każdy po wypadku z Płocka pewnie myslał- jak dobrze, że nas to nie dotyczy.
No i stało się...
Paskudnie to wyglądało. Trafili centralnie w przeciwstok- betonową skarpę przy progu wodnym. Nie mieli 150m wysokości. Z tego co wiem to jakieś 60-80 bo odlecieli zaledwie 300m od końca pasa. Wieje silny wiatr. Po wyczepieniu zdołali tylko ustawić się bokiem do wiatru po czym zwalili się w korkociąg.
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie :cry:
Obrażę się bo nawet nie raczyłeś zobaczyć na zdjęcia które są na stronie HK.
Żebyś nie musiał się przemęczać powiem, że w środku jest tylko miejsca na baterię i nic więcej. Po za tym o wznoszeniu się z balastem na tym silniku możesz zapomnieć. Innego nie zamocujesz bo albo nie będzie się dało zamknąć wieżyczki albo moc rozwali wieżyczkę w drobny mak. Po za tym ludzie narzekają (o tym też jest napisane poniżej w recenzjach), że łączenie skrzydeł jest bardzo kiepskie i widać sporą szparę.
A do ustawienia wieżyczki aby odpowiednio się cofała po wyłączeniu gazu potrzeba sporo cierpliwości i dobrego radia.
Pewnie jak każdy klej, farba, koza z nosa - po "wyschnięciu" zwykle są przyklejone a nie są już klejące.
Na najprostsze rozwiązania zawsze najciężej wpaść :jupi:
Polatałem znowu przy wietrze około 6m/s.
Termikę da się złapać ale za mocno wiało i za długo nie można było krążyć.
Zmniejszyłem wychylenie wysokości do 60%. Teraz już jest w porządku.
Wylatałem 3 pakiety 3s 1300.
Kolejno czas- 18-19-22 minuty. Gdyby nie wiało to było by pewnie więcej ale i tak model ładnie sobie radzi przy takim wietrze.
Weź coś piankowego. Z tego nie zostanie nic po pierwszym krecie. Ładnie wygląda ale to wydmuszka. Znajomy go przerabiał. Przeciągnięcie i model do gruntownego remontu w efekcie którego właścicielem została nowa osoba ale już ze sporym doświadczeniem w lataniu szybowcami.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.