



-
Postów
974 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Y/F-22
-
Po prostu patrząc na odwrócone ramy nie napotykałem się na takie rozwiązanie (zazwyczaj na tym samym poziomie co silniki) a nie wiem czy CC3D może pracować tak umiejscowione i czy będzie ok.
-
Witam. Chciałbym przebudować swoją 250tkę i ją "odwrócić" w takim sensie aby cała górna zabudowa znalazła się na dole. Latam na CC3D i chciałbym zwiększyć stabilność, już samo przełożenie pakietu z góry pod ramę wiele dzisiaj pomogło. Zresztą wtedy mógłbym lepiej sobie poukładać wyposażenie, wygodniej by mi się korzystało z modelu. Pytanie mam takie - czy kontroler musi być na tym samym poziomie co silniki czy może być na półce pod główną płytą z silnikami? Oczywiście symetrycznie względem każdego silnika patrząc od góry ale po prostu parę centymetrów niżej niż płaszczyzna silników. Chodzi mi o taki typ ramy i montaż na dolnej półce CC3D. Czy tak można? Tutaj na przykład kontroler jest pod silnikami bo na górną półkę idzie pakiet : http://i.ytimg.com/vi/Zsff1ZTBe7Q/maxresdefault.jpg
-
Cokolwiek ze śmigłem pchającym pokroju Beta, Sky Surfer jest dobre na początek a najlepiej kupić w wersji ARTF i oddzielnie swoją aparaturę. Balsowy kit spaliniak na początek - 3 charakterystyczne cechy, każda zła dla amatora ... Beta z linku jak najbardziej OK! Ale potrzebujesz jeszcze aparatury i ładowarki oraz pakietu, jakieś 2-3 stówy u chińczyków. Lepiej na początek kupić RTF'a jeśli nie masz większej ilości gotówki i w międzyczasie dozbierać do lepszego radia i ładowarki, zestawowe wystarczą spokojnie. Potem możesz sprzedać, odzyskasz zawsze to kilka groszy.
-
Nawiązując do tematu - chciałbym poprojektować trochę, głównie chodzi mi o ramy do quadów. Kiedyś bardzo długo siedziałem w blenderze i chwilę w 3dsmaxie, potem powychodziły nowy wersje blendera ze zmienionym interfejsem i jakoś tak odechciało mi się na nowo uczyć obsługi bo nie łapałem się totalnie, poprzednie były proste ... teraz dawno się w to nie bawiłem, jaki program polecacie do takiej zabawy? Blender i bratnie to raczej potężne narzędzia w których można zdziałać cuda przez co często trudne w obsłudze zależnie od tego co pragnie się zrobić. Szukam raczej prostego narzędzia a nie kombajnu jednak tyle jest tych programów, że nie wiem którym się zainteresować. A chcę po prostu w szybki i prosty sposób przerzucić wyobraźnię do programu, raczej proste figury i formy, nawet nie wiem czy to renderować będę.
-
Zadałem pytanie ale znalazłem wyżej odpowiedź - można ten post usunąć
-
Ja ostatnio znalazłem takie : http://www.banggood.com/X6-Mini-DV-Mini-DVR-Camera-Recorder-Video-Camera-Sports-DVCamera-p-964908.html http://www.banggood.com/Mini-Q5-HD-720P-Thumb-DV-Digital-Camera-Camcorder-Recorder-p-921903.html http://www.banggood.com/Mini-HD-Vision-12MP-HD-Cameras-Micro-Camera-1080P-Aerial-Camera-p-935906.html Szczególnie zaintrygowała mnie ta ostatnia Mini HD Vision ale nisko ją oceniają.
-
Niby tak ale będę musiał ściągnąć śmigło czy cokolwiek i wszystko się posypie. Aż takiej precyzji nie wymagam. Po prostu wyraźnie mój quad ma problemy z trzymaniem pozycji w wyniku wibracji a nie tylko z przyczyn złego ustawienia kontrolera. I najwięcej płynie od silników, może taka partia, łożyska też powinienem zdiagnozować. CA byłoby dobre ale szukam też czegoś co będę mógł zeskrobać w prosty sposób a i żeby to wyglądało. Po prostu wyważać będę taśmą, potem w miejsce taśmy kapnę klejem i sprawdzę wibracje.Kolejne nakleję kawałeczek taśmy na to wyważone klejem miejsce i zobaczę czy się poprawi czy pogorszy, albo trzeba będzie dodać kleju albo go zeskrobać i na bieżąco patrzyć jak się to przekłada na wibracje. Zapewne i tak użyje CA ale wolę się skonsultować przed spieprzeniem sobie silników. Śmigła wyważyłem magnetycznie, już lepiej tego chyba nie zrobię bo poświęciłem parędziesiąt minut na te 4 śmigła aby zobaczyć skąd te wibracje rzeczywiście płyną. W wiatrakach Wemoteca używają jakiejś zielonej bardzo twardej substancji, co prawda to plastik (wyważane od środka) ale nie szło tego zeskrobać czy jakkolwiek tknąć, zastanawiam się co to jest.
-
Witam. Na dniach będę wyważał silniki BE1806 2300 kV które siedzą w moim quadku 280. Wszystko za pomocą układu MMA7361L i oprogramowania. http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?f=11&t=23976&start=15 Ogółem chciałem zapytać czym polecacie "dociążać" wirnik w celu wyważenia. Chciałbym uniknąć taśmy, najlepiej jakaś plastyczna zastygająca po czasie masa która pewnie będzie się trzymała. Zastanawiałem się nad żywicą ale nie używałem jej jeszcze w takich celach a z tego co pamiętam lubi ona dość łatwo odchodzić od płaskich i śliskich powierzchni a rotory w tych wirnikach takie są (musiałbym chyba zeskrobać lakier lub cosik, przejechać miejsce papierem ...). Jakieś inne opcje? W sumie tylko to mnie wstrzymuje przed rozpoczęciem wyważania, nie chcę tego zrobić pierwszym lepszym klejem i spartolić roboty, pragnę porządnie. Myślałem nawet aby zrobić to od środka ale nie wiem ile kleju nawalili między magnesy i czy jest miejsce a po drugie nie mam pojęcia o takim wyważaniu i na początek chcę to zrobić konwencjonalnie.
-
Bezpiecznie dla Ciebie czy dla innych? Wyobrażasz sobie bezwładnie lecący w powietrzu 3-śmigłowy pojazd o wadzę kilograma? Bez jaj. Chcesz bezpiecznie dla siebie to : http://www.paramodels.pl/sklep/zestawy-ratunkowe/zestaw-ratunkowy-do-3-kg/ A jak chcesz bezpiecznie dla innych i przy okazji dla siebie to zainwestuj w sprzęt który do minimum ograniczy ryzyko rozbicia się. Albo lataj tam gdzie nie ma żywego ducha. Kontroler z GPS'em powinien sam wrócić do miejsca startu po zaniku sygnału ... zależy jaki kontroler i jak zaprogramujesz, są lepsze i gorsze. Tutaj nie ma ograniczeń co do ilości wpakowanych pieniędzy. Póki latasz w zasięgu wzroku to o zasięg chyba nie masz się co martwić. A jak chcesz walić konkretne odległości to zainwestuj w moduł LRS do aparatur bądź inną dopałkę do np. FPV. Chyba, że chcesz na pewną śmierć lecieć do oporu czekając aż sam Ci zniknie zasięg ... testy tej aparatury zapewne są na youtube bądź forach, stawiam, że 1,5 km zaliczysz. A dalej to bałbym się wybrać bez jakiegokolwiek OSD szczególnie copterem którego ruchliwość jest znacznie większa niż płatowca i łatwiej się pogubić w terenie. Masz ile masz i nie wiem po co cudować, kup sobie buzzer-piszczel sygnalizujący kończący się pakiet albo ten alarm wibracyjny i tyle, więcej Ci nie potrzeba do latania bez FPV.
-
Radio w większości nie ma nic do zasięgu - do eskyowej 4ch z allegro wstawię moduł LRS i zrobię dychę jak nie więcej kilometrów. Nie słyszałem o czymś takim jak failsave w copterze ... w jaki sposób niby model miałby utrzymać wysokość i położenie (przy np. lekkim wietrze) nie mając barometru i gps'a? Nie wiem czy wiesz ale kontroler bez gps'a nie zatrzymuje modelu, jeśli go rozpędzisz i puścisz drążki to co prawda copter się wypoziomuje ale kontroler nie zakontruje go aby wyhamować z prostego powodu - nie ma odczytu prędkości, położenia itp. wiec model nie wie, że leci do przodu - zna jedynie swoje odchylenie w stosunku od osi. Także spokojnie by dryfował i zamiast spaść leciałby w siną dal póki nie siądzie pakiet .... http://www.banggood.com/Naze32-Flight-Controller-With-32-bit-STM32-for-Multicopter-p-949256.html Ma barometr i kompas, wystarczy dokupić moduł GPS jak NEO 6 i inne (nie zagłębiałem się). Jak chcesz zabezpieczyć platformę przed upadkiem to lepiej nie latać. Ewentualnie wpakować ją w wielką gumową piłkę, dokupić moduł ratujący tzn. wystrzeliwany spadochron (są takie do copterów) albo nie wiem co .... Chyba trochę zbyt wiele marzysz i pragniesz, co to wgl. za model, na jakim wyposażeniu? Zaopatrujesz się w dobrą aparaturę z w miarę jak najlepszym modułem rc. Wielu lata FPV na FrSky i jest ok. Dalej inwestujesz w platformę ile tylko możesz ... a jak nie możesz to nie latasz, bezpieczeństwo to zawsze rosnące koszty.
-
Propozycja regulacji prawnych odnośnie dronów
Y/F-22 odpowiedział(a) na rozrabiaka temat w Multikoptery
Mi nie chodziło o perfidne łamanie prawa ale dlaczego mieszkając w małym miasteczku, nie w pobliżu lotniska, nie mogę sobie jechać na pole za miasto i polatać 500 metrów na ziemią? Tym bardziej, że ani jednego żywego stalowego ptaka w tej okolicy nie ma a jeśli już widać jakąś smugę kondensacyjną to na ogromnej wysokości. Rozumiem, że macie wszyscy wysokościomierze tj. telemetrie w aparaturach aby czasem o metr nie przekroczyć granicy 150 m agl? Albo mi się wydaje albo każdy z nas łamie bądź łamał prawo. Nie przeinaczaj mojej wypowiedzi bo popadamy ze skrajności w skrajność, mi chodzi tylko o to aby nie ograniczać czegoś co ograniczeń w sumie nie potrzebuje oprócz posiadania zdrowego rozsądku. Rozumiem tereny przylotniskowe, duże miasta itp. ale jak ktoś mieszka na wsi 100 km od najbliższego lotniska a w pobliżu są 3 chałupy i spożywczak to takowe ograniczenie jest absurdem. Jeśli już wprowadzać prawo to bardziej sprecyzowane, nie widzę powodów aby latać w mojej okolicy do 150 metrów wysokości, dlaczego nie 200 albo 300 lub 600? Czy to samo dotyczy np. niesterowanych modeli rakiet? Niektóre potrafią polecieć naprawdę wysoko ... Nie zauważyłem nad sobą bardziej wzmożonego ruchu lotniczego, śledzę czasem flightradar a zresztą mam oczy ... od paru lat średnia lotów pasażerskich nad moją okolicą jest praktycznie taka sama, dlaczego nagle wchodzi prawo które mówi, że nie mogę sobie polatać wyżej niż ono reguluje? Rozum to jedno a absurd drugie, czy podoba Wam się, że nagle powstały ośrodki szkoleniowe zbijające kasę na czymś co powinno być hobby? Ja nie mam zamiaru łamać prawa, co piszę a co robię to 2 różne sprawy, prowadzimy dyskusję i wymieniamy poglądy - o to chodzi, jedna brać musi znaleźć kompromis aby było nam dobrze, w końcu to hobby i ma sprawiać przyjemność. -
Idziesz w złą stronę, masz quada bez fpv którym nie odlecisz dalej niż moim zdaniem 100 metrów od siebie z racji widoczności. Jedyna informacja jaką musisz mieć to stan pakietu aby móc bezpiecznie wylądować. Telemetria to jest dobra do szybowców/motoszybowców czy śmigłowców spalinowych, tutaj moim zdaniem jest zbędna. Czy wiesz jak działa failsave? Na co liczysz, że jak ono zadziała, w tricopterze? Telemetria Cię nie zabezpiecza, jeśli chcesz podnieść poziom bezpieczeństwa to inwestujesz w to co może nabroić czyli w latającą platformę, to tam masz mieć dobry sprzęt. Oprócz Taranisa : http://hobbyking.com/hobbyking/store/__58455__Turnigy_TGY_i10_10ch_2_4GHz_Digital_Proportional_RC_System_with_Telemetry_Mode_2_.html A coś takiego Ci nie wystarczy?: http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__40033__Quanum_Pocket_Vibration_Telemetry_Voltage_Meter_With_Alarm_869_5Mhz_FM_.html
-
Propozycja regulacji prawnych odnośnie dronów
Y/F-22 odpowiedział(a) na rozrabiaka temat w Multikoptery
Polska to nie Chiny, nadal będą rozległe niezamieszkałe polne obszary gdzie będzie można pośmigać motoszybowcami w termice. I tak przecież z większym modelem zazwyczaj jeździ się za miasto aby oddalić się od obszarów zamieszkałych. A raczej wątpię aby zostały powołane specjalne patrole jeżdżące i kontrolujące jak kto wysoko lata, każdy ma też rozum. Więc tutaj myślę, że nie ma co rozpaczać. Choć nie każdy ma możliwość wyjechania w tereny wiejskie itp. aby sobie porobić modelarską samowolkę "poza prawem", tutaj się zgodzę. Byleby daleko od ludzi i wszelkich maszyn latających czyli tak jak lata większość modelarzy a będzie ok. Ja na razie nie mogę narzekać bo mieszkam raczej w miasteczku (13 000 ludności), nie mam w pobliżu lotniska a tereny raczej typowo polne-rolnicze. I nikt mnie nie skontroluje jak sobie pojadę na lotnisko za miasto, na pole też za mną nikt nie polezie sprawdzić czy przepisów przestrzegam co do wysokości lotów. -
Propozycja regulacji prawnych odnośnie dronów
Y/F-22 odpowiedział(a) na rozrabiaka temat w Multikoptery
Licencję "niezarobkową" w sensie chcesz latać konwencjonalnie i FPV ale nie trzepać z tego kasy powinny moim zdaniem wydawać np. modelarnie bo tych jest stosunkowo dużo w porównaniu do innych instytucji związanych z dronami. Jednodniowy egzamin teoretyczny i praktyczny kosztujący niewiele, dostajemy certyfikat czy jakąś książeczkę i załóżmy raz w roku czy co pół roku trzeba taki egzamin odnowić (bo w końcu zmienia się technologia, zmieniają się przepisy). A jak ktoś chce latać dronami i kręcić z powietrza w ramach zarobku w sensie fotografia lotnicza, śluby, imprezy, spoty reklamowe to normalna licencja taka jaką można zrobić teraz w paru miejscach które się reklamują na forum itp. -
Taranis spełni Twoje oczekiwania ale można taniej tylko po prostu jeszcze sam nie wiesz czego chesz... ogółem zasięg radia nie zależy od radia ale od modułu nadawczego który w większości można łatwiej bądź trudniej wymienić w nadajniku. Druga sprawa - jak chcesz latać daleko to skup się na platformie, do tricoptera to potrzeba raptem 4 kanały i nawet nie jest wymagana aparatura komputerowa bo wszystko ustawia się w kontrolerze. Zostaje tylko kwestia modułu a tutaj to masz pełno możliwości, nawet jakaś dopałka ... bałbym się lecieć copterem z byle jakim wyposażeniem na parę kilometrów, w razie utraty sygnału jest kicha. Na dobrą sprawę pewny moduł nadawczy to podstawa ale to nie gwarantuje Ci tego, że nie zerwie Ci zasięgu bo na to wpływa wiele rzeczy i zmiennych niezależnych od Ciebie jeśli o dalsze loty FPV chodzi. Wtedy model z dobrym kontrolerem powinien sam wrócić do karmnika więc moim zdaniem jeśli inwestować to na początek w platformę. Na dobrą sprawę to telemetria w copterze jest ... takim dziwnym rozwiązaniem. Bo do lotów FPV wypada mieć OSD które na bieżąco Ci wyświetla informacje, najprostsze kosztuje 30 zł z hakiem i wyświetla napięcie pakietu FPV i głównego zasilającego. A do latania przy nodze bez FPV to wystarczy Ci zwykły buzzer-piszczek taki czy owaki który poinformuje, że się kończy energia. Nie wiem czy polecisz na tyle daleko w zasięgu wzroku aby go nie usłyszeć. Ewentualnie timer w apce. Nie mówię, że telemetria jest zbędna ale można się obyć bez niej sposobami wyżej wymienionymi. Na ten przykład naza potrafi sama zawrócić model do domu lub po prostu wylądować jeśli pakiet się zacznie kończyć, tak przynajmniej mi mówił znajomy. Ale w każdym razie po wyłączeniu radia w odległości paruset metrów od modelu przyleciał on sam i wylądował przy nodze niczym piórko upuszczone na podłogę.
-
Najprawdopodobniej jego górną część po prostu odbiję na dół robiąc podwójny statecznik pionowy jak to w DLG bywa, w każdym razie kształt podobny zostawię. Chciałbym DLG, czy profil i charakterystyka modelu pozwoli na wyrzucanie "kręciołkiem" w sensie czy stabilnie poleci czy może to bardziej HLG i nie nadaję się do takiego rzucania (po zmianie statecznika oczywiście). Polecacie wzmocnić dźwigar? Dla potomnych : http://www.jivaro-models.org/fiu/page_fiu.htm
-
Witam. Poszukuję planów niewielkiego balsowego modelu DLG w formie latającego skrzydła, coś w rozmiarze 500-800 mm rozpiętości. Znalazłem parę planów ale kosztują nawet 50 zł. Wolałbym coś darmowego, depronowych konstrukcji trochę jest ale darmo planów balsowej nie mogę znaleźć. Coś takiego :
-
U moich termostat dział jak należy, wystarczyło drzwi uchylić na parę minut i wszystkie łajzy obległy najcieplejszy parapet w całym domu w ciągu kilku sekund .... Zamontuj no im jakiś system oświetlenia, coś fluorescencyjnego na przykład żeby w nocy fajnie wyglądało
-
Najprościej to chyba kupić akwarium jakieś używane albo terrarium ... byle szklane, wywiercić otwór na kabel zasilacza i wszystko pomontować w środku, nawet kieszonki na pakiety porobić na szybie tzn. poprzyklejać jakieś z materiału ... No i ciekawie by to wyglądało, zalać to olejem mineralnym, parę taśm led ... Ewentualny zapłon ograniczamy do utraty ładowarki, zasilacza i pakietów, można podsypać dół warstwą piasku i na to położyć jeszcze jedną szybę, tak luźno myślę żeby chociaż dywan ochronić przed zapaleniem się albo stopieniem od gorąca. Akwarium nie musi być wysokie a podstawa powinna mieć taki wymiar żeby można wygodnie ułożyć ładowarkę, zasilacz i ładowany pakiet w taki sposób aby było tip top a nie jedno na drugim. Ale to raczej dla osób mających dużo pakietów, ładujących kilka naraz np. latający śmigłowcami, taka większa alternatywa dla małej doniczki. Nie wiem tylko jak są łączone szyby w akwariach i czy spoiwo wytrzyma temperaturę gdyby pakiet rzeczywiście się zapalił i gdyby zajęły się inne pakiety i reszta sprzętu.
-
Doniczka nie wystarczy? Pakiet lipol nie tak łatwo zdetonować czy spowodować zapłon, raz chciałem sprawdzić na starym pakiecie jak to wygląda bo na co dzień podkładam zwykłą ceramiczną płytkę pod ładowany pakiet aby miał po pierwsze chłodniej a po drugie zawsze jakaś izolacja od dywanu, ładuję małe pakiety więc to znacznie ograniczyłoby rozprzestrzenienie się ognia. No i kicha, zwierałem, wrzucałem do wody, nawet z wiatrówki waliłem. Pakiet może nie tyle co stary ale mocno spuchnięty (zostawiłem naładowany ...), wkurzyłem się i go podpaliłem, nawet nie pierdnął ... pyknął coś tam jak torebka foliowa wrzucona do ognia. Jeśli coś takiego stało się 20 minut po ładowaniu to ewidentnie coś musiało być mechanicznie nie tak z pakietem, albo bardzo słabe lutowanie (miałem tak w zippy, odpadły kable balancera) i przy odpinaniu i kładzeniu go w docelowe miejsce coś się w środku poluzowało i zwarło albo kawał cyny czy czegokolwiek. Albo był dziurawy i mu się beknęło 20 minut po jedzeniu choć nie wiem czy to jest możliwe, raczej prędzej podczas ładowania powinien się odezwać.
-
Kwestia gdzie się kupuje np. w banggood kupiłem sobie 3 komplety śmigieł (2 cw i 2 ccw * 3) gemfan 5x3 do quada 250 bo zaczynało mi brakować a miałem kilka złotych na paypalu, przesyłka szła 12 dni w dodatku darmowa, przy 3 kompletach w górę jest już zniżka za ilość sztuk tam parę procent a za 3 komplety z darmową przesyłką zapłaciłem około 23 zł, w abcrc jeden komplet kosztuje 11,80 zł * 3 + z 7 złotych przesyłka i wychodzą 4 dychy .... a tam jeszcze dostałem punkty które można potem wymieniać na kupony rabatowe, w abcrc był program lojalnościowy ... mam chyba paręset punktów i nawet nie mogę z nimi nic zrobić bo chyba już nie prowadzą tego programu .... choć jak raz podliczyłem, że zostawiłem dobre 6 tysięcy w abcrc .... i że ilość punktów zdobyta za te pieniądze wymienia się raptem na paręnaście złotych ... to prawie popłakałem się ze śmiechu SK450 RTF będzie ok, dorzuć do tego fox'a 700 mW, nie wiem czy ten kontroler obsłuży gps, czy ma baro - nie czytałem, nie znam go ale w każdym razie na początek i tak powinieneś latać przy nodze góra paręset metrów, FPV 1,2 gHz pozwoli Ci na bardzo niskie loty bez zanikania obrazu jak ma to miejsce przy 5,8 gHz które nie lubi pagórków i innych przeszkód terenowych. Będziesz mógł sobie przy nodze pozwiedzać, warto kupić najprostsze OSD tzn. to które wyświetla napięcia pakietu głównego i FPV, do quada moim zdaniem obowiązkowe. U znajomego NAZA sama sprowadza model na ziemię gdy kończy się akumulator tzn. z tego co wiem wraca sam do niego i ląduje mu przy nodze, wyłączył raz nadajnik żeby mi pokazać RTH i rzeczywiście precyzja tego małego pudełka jest zadziwiająca ... byłem zszokowany bo usiadł tak miękko przy jego nodze jakby sam nim wylądował. FPV powinno zamknąć się w 300 zł zależnie czy masz już coś do podglądu, na początek polecam google quanum z hobbykinga. Zdecydowanie wygodniej lata się quadem mając pudełko na nosie niż patrząc bezpośrednio w monitor oddalony te parędziesiąt centymetrów od nosa, lepiej się czuje model. Ewentualnie alternatywą jest używane przenośne DVD z wejściem AV (na allegro za parę dych), monitor 4,3 cala "car rear view" z banggood za niecałe 7 dych lub np. laptop z video grabberem. Jednak te google są na tyle tanie, że będą najlepszym rozwiązaniem moim zdaniem (sam latam na goglach abcrc + 4,3 cala ekran z banggood). Aparatura powinna wystarczyć, być może da się w niej zmienić moduł nadawczy na coś porządniejszego co pozwoli na bezpieczniejsze i kapkę dalsze loty niż ten jeden kilometr.
-
Nikt tutaj nikogo nie trzyma siłą, jeśli brak komukolwiek energii do tego, żeby poprawnie napisać parę zdań ... to język angielski jest znacznie łatwiejszy, rcgroups czeka ... chyba, że jesteście przedstawicielami futuryzmu.
- 15 odpowiedzi
-
- phantom
- quadcopter
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Oklej maskę z zewnątrz i może też wewnątrz taśmą przezroczystą a przyklej na coś w miarę elastycznego np. uhu por lub możesz nawet na taśmę dwustronną w przykładowo 6 punktach, wtedy nie wyrwie Ci kadłuba przy krecie i powinna ochronić w jakimś stopniu silnik przed uszkodzeniem. Jakby Ci się nie chciała zwinąć w rurkę to możesz jedną oklejoną stronę przejechać żelazkiem najlepiej przez ściereczkę i powinna się sama częściowo wygiąć i ułatwić zaginanie, ewentualnie zaginaj na np. puszcze i przygrzewaj suszarką.
-
No można, nie ma problemu jeśli oba urządzenia działają na 12V a w tym przypadku tak jest. Wszystko zależy od tego co chcesz robić, latać FPV, kręcić z powietrza, latać nisko, daleko ... znajomy od paru lat lata FPV każdym możliwym quadem na nazie i bardzo chwali, baro i gps do dalszych lotów fpv raczej wypadałoby posiadać. Ja bym podsunął to : http://www.banggood.com/DJI-NAZA-Flight-Control-System-and-GPS-Lite-Version-p-906572.html ale jest masa innych kontrolerów jak apm czy naze32 więc nie wypowiadam się nic więcej.
-
Jak patrzyłem to chyba RTF SK450 jest tańszy od PNF'a : http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__47013__Turnigy_SK450_Quad_Copter_Powered_By_Multistar_Quadcopter_5X_Package_Mode_2_Ready_to_Fly_.html?strSearch=SK450%20quad Moim zdaniem całkiem ok, nie znam tylko tego kontrolera (baro i gps by się przydało do lotów fpv) ale przy tak niewielkiej cenie masz możliwość zainwestowania w lepszy. Zostaje Ci tylko kupno pakietu i ładowarki np. Turnigy Accucell 6. Do FPV potrzebujesz 2 pakiety, lepiej rozdzielić zasilanie w modelu, do bazy 3s 1500-2200 mAh a do modelu 2-3s 600-800 mAh spokojnie wystarczy.