




miruuu
Modelarz-
Postów
867 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Treść opublikowana przez miruuu
-
pierwszy zagi :)
miruuu odpowiedział(a) na jakiglawstogusiana temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Winglety założe na pewno. Być może później z ciekawości zdjemę, ale na pewno założę je do ulotnienia i ustawień... Pierwsze loty i tak potrafią zaskakiwać. Latałem jakiś czas "deltą w 120 minut". Wydaje mi się (a może się myle) skrzydełkiem nie powinno byc trudniej? -
pierwszy zagi :)
miruuu odpowiedział(a) na jakiglawstogusiana temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Dam na pewno, choć jeszcze troche musze poczekać, zanim dotrze styro i go przygotuję Zobaczymy jak pojdzie, jestem bardzo ciekawy -
często używane są w mikro-samoloto-zabawkach. Czasem warto kupić uszkodzony za kilka zlotych i wyjąć.
-
U mnie działa ok. Jeżeli to lokalny sklep - wymień albo reklamów. Jak masz się bawić w wysyłki itp to bym sobie odpuścił..
-
pierwszy zagi :)
miruuu odpowiedział(a) na jakiglawstogusiana temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Bardzo aktualny dla mnie temat - właśnie przygotowuję się do zagi'120... Więc troche pomęczę Cie pytaniemi Zacznę od regulatora... Na pewno 75A czy jakas literówka? Planuję wmontować sprzęt po starym kombacie: - dzwonek tower pro + regulator 20A - dwa serwa 9 gram - pakiet 1300 mAh 3S Co o tym sądzisz? Duża róznica w lataniu z i bez wingletów? -
Naprawie orzełka, to będzie multi-pałacowa baj najt
-
X-Shuttle, na noc i dzień z planami
miruuu odpowiedział(a) na robertus temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Przygotowuje się do tego projektu powoli... ten pakiet to 3S czy 2S? -
W obu przypadkach możesz użyć paluszków nadajnik. Odbiornik zasilasz pakietem znajdującym się w modelu. Poszybujesz szybowcami Pozostałymi modelami również ale bardzo krótko - zabawa raczej nie warta świeczki, tym bardziej na początek...
-
rewelacyjnie to wygląda. ciekwy jestem jak to wygląda na żywo. Dobrze widać model? Ja na noc oświetlam paskami ledowymi, które podkreślają kształ i położenie samolotu. Czy tak płynnie rozmieszczone światło (pomimo, że wygląda niesamowicie) nie utrudniało zlokalizowania ułożenia modelu w locie?
-
Niektóre moje słowa już zostały przedstawione powyżej, więc jako posiadacz Turnigy (a wcześniej Esky po lamie) potwierdzę lub zaprzeczę niektóre stwierdzenia... Używaną aparaturę esky z odbiornikiem kupisz używana za ok 60zł. Po tyle pojawiają się na alledrogo dość często. I tyle bym za nią dał. Nie dlatego, że jest nic nie warta, tylko dlatego, że jeśli się wciągniesz, to i tak ja zmienisz przy drugim modelu i szkoda wywalać więcej kasy. A jako używkę sprzedasz za tyle co kupiłeś jako... używkę... Do modeli, które planuejsz oblatać w zupełności wystarczy. Posiada 4 kanały i trymery. Więcej nie potrzebujesz. Oczywiście możnaby zastosować również przy tych modelach expo/dr, mixy itd... Ino po co..? I czy to jest konieczne? Moim zdaniem nie. Tym bardziej jeśli dopiero będziesz uczył sie latać, zdecydowanej większości zaawansowanych funkcji nie użyjesz, bądź nie użyjesz ze zrozumieniem... Co do turnigy... Jak na razie, większość negatywnych opinii przeczytałem od osób, które jej nigdy nie używały z założenia... Natomiast nie pamiętam jakiejś specjalnej krytyki od osób używających. Sam posiadam ją od ok 2 lat. Nigdy mnie nie zawiodła i nie do konca rozumiem skąd te wszystkie negatywne komentarze w jej temacie, które często pojawiają się w necie... Być może ktoś, kto wydał na apkę 3-4 krotnie więcej nie potrafi uwierzyć, że za 300pln mógłby równie dobrze się bawić..? Hmm.... Może gdyby dodać kilka ledów i chromowanych dodatków, wtedy opinie na jej temat byłyby lepsze?? Hmmmm.... Jesli chodzi o zasięg, obiema apkami latałem na taką odległość, że metrowy model zamieniał się w małowidoczny punkt. Ile to metrów, nie wiem, ale w zupełności wystarczy do lotów, gdy nie bawisz się w FPV. Jesli chodzi o pakiet w Turnigy, masz 3 opcje: - 8 paluszków: wersja na początek tania, bo nie kupujesz pakietów, ale ciągle je doładowujesz, co może irytować - pakiet do apki dedykowany: fajny, bo mieści się w obudowie, ale cena moim zdaniem nieadekwatna do niczego... - stary pakiet 3S z przerobiona wtyczką: ja stosuje właśnie ta opcję. Po prostu w apce dojeżdzam wszystkie stare pakiety 3S, które sa zbyt słabe żeby na nich poszaleć modelem. Zaleta: nie płacę za pakiety do apki. Wada: z reguły są nieco grubsze, więc nie zatykam ich klapką (na szczęści na apkę z reguly patrze od góry, więc nie przeszkadza mi to zbytnio...) Poza tym moja Turnigy nie posiada opcji "wyceń model" i trzyma zasięg zarówno przy tańszych jak i droższych
-
ToTo-14 vel GZL SF-23 "Helmut"
miruuu odpowiedział(a) na Motylasty temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Piękne, szkoda, że bez szpilek... -
Gdzie szukać takiego regulatora? Czy można samemu taki zrobić?
miruuu odpowiedział(a) na PrzemekRC temat w Regulatory
Hmmm. Nie wiem czy da się jakoś szybko/tanio zrobić pod niego regulator. Na pewno jedna z opcji jest zdobycie używanego odbiornika od Lamy ESky + apki, ale koszt na pewno nieadekwatny do całej akcji Jesli chcesz tenn silniczek wykorzystać do wiatraczka, to pamiętaj, że jest szczotkowy i szybko sie zużyje. Jako, że to silniczek stockowy od lamy, nie ma możliwości (lub jest bardzo utrudniona) wymiany szczotek. -
Gdzie szukać takiego regulatora? Czy można samemu taki zrobić?
miruuu odpowiedział(a) na PrzemekRC temat w Regulatory
Najlepiej jakbys zrobił fotkę modelu, w którym chcesz go zastosować oraz dał jakieś informcję o silniku. Można wtedy dopasować inny dobry regulator. Może też się okazać, że wyjdzie lepiej zmienć cały komplet (silnik i regulator). To jakieś autko? -
Haha. A nie zaglądałem. Byłem przekonany, że odbiorniki są omawiane w ramach apatur Człowiek którys rok po forach się rozpisuje a taki banał umyka... Chyba zacznę być bardziej wyrozumiały dla nowych
-
Wiec co, ale ja nie widzę podklejonego takiego tematu? Sa 4 różne: instrukcje, mode, lama, dx.. Ale nic o odbiornikach? Może patrze nie tam, to prosze popraw. Ale mimo wszystko to co piszesz to smutna prawda. Niestety sporo osób z lenistwa prosi o pomoc, która została już wcześniej przygotowana. W takich przypadkach pozostaje ignorować zapytania, ewentualnie jeśli ktoś ma ochote, przekierowywać w odpowiedni wątek, żeby nie powielać...
-
Nie moge się powstrzymać od malutkiej dygresji do zakończonego już wątku pobocznego Też mam takiego Orzełka 60: http://rc-miruuu.wee...ze322ek-60.html dla siebie. Fajne latadło, choć nieco dzikie w wydaniu RC. A córcia ma 45tkę . Tak jak Twoja, na razie jako rzutek (tego czerwonego na ostatnim zdjęciu)
-
Wystarczyłoby gdyby niektórzy użytkownicy forum więcej czytali a mniej pisali Niektóre tematy powtarzane są nagminnie. Ewentualnie, jeśli komuś się chce, można zrobić jeden przeklejony wątek w postaci encyklopedii, gdzie wszystkie info zbierane są w pierwszym poście a pozostałe posty to pytania i odpowiedzi w kwestiach dotychczas nie przedstawionych. Pierwszy post jest uzupełniany po każdym nowym komentarzu. Dzięki temu nikt nie zadaje już pytań, na które może znaleźć odpowiedź. Takie zbiorcze informacje fajnie porządkują temat i ułątwiają lekturę. Zrobiłem coś takiego tutaj Lama przestała zaśmiecać forum.
-
To ja już tak króciutko, żeby domknąć wątek uboczny Nie jestem idealny pod żadnym względem Symulatora nie używałem przed lataniem, tylko jakiś czas temu z ciekawości zapuściłem na chwilę. Uczyłem się od początku bez. Trochę w między czasie pokleiłem modele, co sporo mnie nauczyło o budowie maszyn. Czuje się równie modelarzem budowniczym co pilotem (a może i bardziej), może dlatego klej nie jest mi taki straszny Kwestia tego co kto lubi. I tyle Ale RC? BO ja o tym piszę: http://rc-miruuu.wee...ze322ek-80.html Dokładnie
-
Dlatego jednym z moich postulatów było rozpoczęcie nauki pod okiem doświadczonego pilota, który takie rzeczy szybko wybije z głowy... Ano właśnie dlatego, że nie mogłem zrozumieć w czym się nie zgadzasz... Symulatora użyłem raz w życiu, ok 20 minut, i uznałem, że nie da mnie. Gdy mocno wieje, wyjmuję orzełka i bawie się wiatrem (mniej więcej do 30kmh, czasem też przy większym), jak pada śnieg - to go odgarniam, bo strasznie lubie. W deszczu uwielbiam biegać boso. Zabawki kleję gdy dziecku się zepsują, niezależnie od pogody. Modele natomiast, gdy mam na to czas
-
Jeśli dobierzesz odpowiedni model do nauki, to byle kret nie zrobi mu krzywdy. Nawet jeśli zrobi to go uleczysz w minutę na lotnisku. To jedno. Druga sprawa to kwestia nastawienia. Do tej pory pamiętam te emocje i myśli w drodze na lotnisko..."wróci w całości czy w kawałkach??". Mnie to lekko rajcowało a przy okazji motywowało do mega koncentracji. Może to tylko kwestia usposobienia. Teraz mi nawet tego trochę brakuje. Zbyt duże poczucie bezpieczeństwa w powietrzu sprawia, że czasami czegoś mi brak... Jest co dyskutować bo po to jest forum Jak to nie ma. Ja uważam, że ma. Właśnie dlatego, że helikami lata się trudniej, łatwiej rozbić, trudniej/drożej naprawić moim zdaniem warto pomęczyć symulator.Ale jeśli mam do rozbicia kawałek pianki epp, to wolę zabrać na lotnisko CA+przyspieszacz i cieszyć się lataniem w plenerze niż siedzieć przez kompem.
-
A ja nie należę do zwolenników symulatorów. Być może gdybym latał helikopterami lub trenował wyspecjalizowane akrobacje chętniej bym z niego korzystał. Zgadzam się natomiast, że warto do pierwszych lotów podejść pod opieką kogoś doświadczonego, kto wytłumaczy, będzie gadał do ucha na bieżąco, a w razie czego wyrwie apkę. Ja tak się uczyłem latać i tak samo uczyłem innych. I dało radę.
-
Tak trzymaj!
-
To ja dopiszę, że latem uczyłem latać chłopaka w Twoim wieku na modelu który Ci zaproponowałem. Sprawdził się bardzo dobrze. Nie jest może efektowny, nie wygląda jak miniatura prawdziwego samolotu, ale jest dobry do nauki. Naucz się latać na tymś prostym. Jak Ci sie spodoba, to zbudujesz sobie cośpoważniejzego.
-
Samoloty, które wymieniłeś powyżej nie są dobrym materiałem do nauki latania. Są szybkie, zwrotne i trudne w obyciu, tym bardziej gdy ktoś dopiero zaczyna przygodę. Polecam Ci abyś rozpoczął naukę od prostego trenerka, górnopłata, który będzie latał powoli i stabilnie oraz będzie z miarę wytrzymały. Co do rozmiaru, to moim zdaniem celujesz w zbyt małe modele. Mały samolot nie oznacza, że prosty. Często jest wręcz przeciwnie. Jako pierwszy model dobrze rozpocząć od modelu o roziętości 80-120cm. Takie jest przynajmniej moje zdanie. Z mojej strony mogę polecić orzełki z Marko-Lot, które testowałem wielokronie. Szczegóły znajdziesz tutaj: Orzełek 80: http://rc-miruuu.wee...ze322ek-80.html Orzełek 100: http://rc-miruuu.wee...e322ek-100.html Cały koszt z apką, którą podałem we wcześniejszym poście zmieści się w 250zł. Radość gwarantowana.
-
Aparaturę z odbiornikiem możesz kupić używaną za 60zł. Mam na myśli aparaturę od Lamy Esky. 4 kanały, trymery. Niby mało, ale do latania prostymi modelami w zupełności wystarczy. Serwa możesz kupisz 9 gramowe od 12 zł za sztukę. Silnik + regulator to koszt ok 70zł - nówka, ewentualnie uzywane taniej. Do tego dochodzą materiały do wykonania, kleje, druty, pręty. Samolot można zrobić bardzo tanio. Może to się okazać jednak trudne bez "opieki" doświadczonego modelarza...