olo

Z tego co akurat na tym zdjęciu widzę to do kabiny by to nie pasowało. Zresztą nie wiem jak do końca wygląda kabina w tym sprzęcie A takie pytania czy amelnowy czy plajstikowy sugerują mi że świecidełka z choinki też by ktoś na kadłubie zamontował

Robert ten snap załatwił sprawę Ten górny popychacz i jego rurka przy ruchu do przodu nie zahaczą o niebieską rurkę? Ja chyba popychaczy z prętów węglowych jeszcze nie robiłem bo nie mm takich rurek na jego prowadzenie. Robię z rurek w SP-OLO są nawet za cienkie bo tylko 4 mm zewnętrznej średnicy ale każda połówka ma swoją rurkę i serwo i są cienkie bo w kadłubie się krzyżują i muszą się wygiąć przy większej średnicy nic z tego. Na tym wykrzyżowaniu są poprowadzone i podparte w kadłubie w rurce od plastikowego popychacza większej średnicy i dzięki temu się od obciążenia ne wyginają.Snapy trzeba odkręcić żeby włożyć te rurki a to wykrzyżowanie zrobiłem bo trochę inaczej wychodzi to z kadłuba lepiej mi pasiło do dźwigni na sterach. W rurki wklejam pręt z gwintem a z wierzchu owijam to nicią z węgla. Żeby snap się nie odkręcił lutuję go do pręta albo kontra z nakrętki Na gwinty na koniec daję klej Mam też zastrzały na usterzeniu i są zrobione z prętów węglowych 4 sztuk i połączenia na śrubki.

A gdzie te włączniki zamocujesz? Wyrąbiesz dziurę w takim ładnym kadłubie czy może w kabinie na tablicy przyrządów?

A jakie wymiary ma bagnet? Na zdjęciu wygląda taki malutki mogłeś to zrobić na odpowiedniej rurze. Wg. mnie masz jeszcze jeden problem z tym statecznikiem poziomym. Przez takie rozwiązanie konstrukcji go osłabiłeś i albo go będą mocno trzymały te odciągi albo zrób jeszcze jeden mocniejszy. Jutro zrobię parę fotek i pokażę swoją prowizorkę

Do ideału brakuje Ci serw na warsztacie? To co trzymam w rękach ma 2 serwa a popychacze z rurek węglowych i żaden węgiel się nie wytarł. A ten powyginany drut na tym serwie to taka chwilowa prowizorka bo chyba z tym nie poleci?

TOMEK i JACEK wielkie dzięki za identyfikację teraz jak odpali to będę ciął powietrze śmigłem zamiast łańcuchem W piłach siedzą mocniejsze silniki w porównaniu z podkaszarkami i itp.silnikami.

Zapłon będzie z 2 zapłonów chińskich były sprawdzone w poprzednich moich przeróbkach silników,na wale 1 magnes i czujniki zapłonów przesunięte o 180 stopni.Szukam w necie jak to może wyglądać i wtedy szybciej to wymyślę . Cewka,akumulator to można użyć do prób na ziemi ale dalej z tym nie poleci.

Ma po dwa pierścienie i sprężanie na oko dobre Wewnątrz wygląda lepiej. Myślę też jak rozwiązać zapłon w takim modelu sinika.

Mam inne radio ale jutro sprawdzę czy czegoś podobnego u mnie nie ma. To efekt częstego kręcenia antenką?

Dobra decyzja samodzielnej budowy,potem kity zdąży posklejać. Nad Oleckiem latały takie Wicherki i Jacek doda swojego.

To silnik,żadna sprężarka

Żeberka i żeberka w skrzydle i stateczniku Zrób to z balsy.

Szukam informacji w czym ten silnik mógł wcześniej pracować. Chcę go odpowiednio przerobić a potem jak odpali sprawdzę co jest wart. Może jak będzie OK to dorobię mu odpowiednie skrzydełka?

Z montażem gaźnika mały problem bo korpusy silników się różnią. Z gaźnika Walbro nie wystaje rurka którą włożysz w otwór trzeba ją dorobić. Nie masz przypadkiem gaźnika z najmniejszej wykaszarki ? To też zadziała. A do NGH GT17 nie wyprodukowali specjalnie tego gaźnika adopcja z innego sprzętu. Może ktoś poda typ,numer tego gaźnika i coś znajdziesz.

Twój silnik jest w komplecie z pompką paliwową?

Piotrek z tymi pomiarami i obliczeniami robi dobrą robotę i nie tylko dla siebie pisząc o tym na forum. Zaplanujesz zrobić podobny model i jeżeli nie wiesz jak napęd kupić to masz na to odpowiedź Teraz poczekamy na pierwsze loty,zobaczymy to w powietrzu a Piotrek podzieli się z nami resztą doświadczeń.

A mi się wydaje że najlżejsze jednak jak zauważyłeś nie na każde skrzydło bo mogą problemy. Skrzydło z modelu Damiana wygląda na zdjęciu ekstra. Pojedynczy papier jest trochę delikatny ale można to poprawić obklejając paskami papieru na zakładkę. Ten pomysł widziałem w MODELARZU a dotyczył jakiegoś akrobata.

A może silnik tłokowy,dolnopłat i stałe podwozie? Chyba nie zasnę z tej ciekawości.

Tanio wychodzi pokrycie na mokro szarym papierem pakowym + rozwodniony wikol. Dawno,dawno temu tak się robiło

Jędrek a następna maszyna będzie z lat powojennych?

To radio jest 4-kanałowe?

Widzę że MPX mamy podobne przygody tylko że nie chciałem wymieniać modułu w.cz. z innej firmy a MPX-a pulpitu na 2,4 ciągle brakowało. Ja wybrałem Futabę FX-30 a na Graupnera nawet zamierzałem kupić bo mam na niego uczulenie,bardzo stare gdy go wybrałem jak zamieniałem radio 4-kanałowe na 6-kanałowe . Szkoda że nie było jeszcze wtedy Jeti DC16

Mi też to nie przeszkadza ale ciekawość moja nie zna granic. Czemu nie skleisz wszystkiego,złożysz to do kupy,sprawdzisz co trzeba i dopiero wtedy okleisz?

A serwa nie schowałeś w kadłubie bo ???

Jak patrzę na ten silnik,serwo z kierunku i jego powierzchnię to się zastanawiam czy da radę a tryby się nie wysypią?