Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Odpowiedzi opublikowane przez Pioterek

  1. Dzisiaj zrobiłem aluminiowe zastrzały i po raz pierwszy mogłem zamocować skrzydła do modelu. Zastrzały wykonane wymiarowo z planów pasują idealnie, skrzydła są zamocowane symetrycznie we wszystkich płaszczyznach - plany P.Suchockiego są dokładne - po prostu są dobre. Kilka zdjęć z pierwszą przymiarka skrzydeł załączam:

     

    post-5634-0-64323000-1389731799_thumb.jpg

     

    post-5634-0-93256700-1389731800_thumb.jpg

     

    post-5634-0-79211700-1389731801_thumb.jpg

     

    post-5634-0-33102300-1389731798_thumb.jpg

     

     

    Teraz trzeba zabrać się za wykończenie zastrzałów. Zastrzał to biegnący przez całą długość płaskownik aluminiowy 20x2mm. Płaskownik ten zostanie oklejony z dwóch stron sklejką sosnową 2mm dla poprawienia jego wytrzymałości na wyboczenie (lot na plecach) i jednocześnie wizualne jego pogrubienie.

     

    Na zdjęciach widać dodatkowe pasy drugiego dźwigara wykonane z rowingu węglowego których nie ma w planach.

  2. Jak chcesz sprawdzić napęd -silnik to zrób to porządnie - ciąg zmierz na wadze wędkarskiej i sprawdź pobierany maksymalnie prąd wtedy będziesz wiedział co ten napęd potrafi.

    A co do ekstra bajerów w modelu to znasz moje osobiste zdanie, że to tylko niepotrzebne obciążanie i tak już ciężkiego modelu - ale szanuję i rozumiem takie postępowanie u innych Kolegów. Na przykład miałem w zamyśle zrzucanie bomb z samolotu, mam nawet je wytoczone ale to znowu ze 180 g ciężaru więc nie wiem czy je zamontuję.

  3. Kompletnie nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Przypuśćmy, że popełniłem jakiś błąd podczas prac i samolot się zwali - kolega będzie miał problem, bo pytanie - ja zawiniłem, czy on miał gorszy dzień i popełnił błąd? Chrzanić koszty takiego upadku, trochę drewna najwyżej trafi do pieca, natomiast "pójdzie się kochać" dwa czy trzy miesiące pracy.

     

    Nie. To mój samolot. Owszem, nie latałem do tej pory samolotami tak ciężkimi (bo jeśli chodzi o rozpiętość to mam większe) i zdaję sobie sprawę z tego, że P11 z pewnością nauczy mnie trochę pokory. Ale to moje dzieło i nawet jeśli ma się rozwalić to ja będę miał w tym udział od początku do końca

     

    Bardzo emocjonalnie do tego podchodzisz. Doświadczony kolega oblatywacz jest w stanie sprawdzić spokojnie wszystkie punkty przedstartowe i mając spore doświadczenie daje większe szanse na bezpieczny oblot modelu. To są moje osobiste obserwacje ze sposobu postępowania Kolegów oblatujących naprawdę drogie modele i nie widzę nic w tym złego a raczej postępowanie rozsądne. Można też użyć systemu trener-uczeń jako dodatkowej asekuracji. W końcu chyba najważniejsze jest aby model przetrwał i latał a jak to osiągnąć bezpiecznie jest sprawą tylko techniczną. Emocje nie są tu wskazane tak myślę.

    • Lubię to 1
  4. Odczekałem kilka dni i pomalowałem górę skrzydeł - wyszło tak jak spód czyli 'tak sobie', przy okazji zamontowałem ostatecznie popychacze lotek.

     

    uhjc.jpg

     

    2grh.jpg

     

    2hf9.jpg

     

    cdn

     

    Ja bym tę klapkę pod serwo schował na równo ze skrzydłem. Zresztą ja będę ten elment w swoim modelu modyfikował.

    Ale to drobiazg jest fajnie:-)

  5. No ładnie. Coraz ładniej :)

     

    A ja dziś zrobiłem przymiarkę skrzydeł w celu ogólnego rozeznania jak duży będzie ten samolot. No cóż... Jak dla mnie jest bardzo duży... Coraz bardziej się zastanawiam, czy znajdę dość sił i odwagi na pierwszy lot.

    87570b443ff41716m.jpg

     

    ae74e8aa713604dam.jpg

     

    W pierwszym locie najważniejsze jest poprawne wylądowanie. Można do oblotu poprosić kolegę któremu ufasz i wtedy oblot będzie bez bardziej spokojny bez emocji. To będzie szybki model a więc spora prędkość lądowania.

  6. Czy kołpak będziesz malował, lub oklejał folią pod kolor?

     

    Kołpak zostawię chyba w oryginale jak jest.

     

     

    Myślę, że Piotrkowi chodziło o to, by ta atrapa silnika nie zabierała Ci tej radości.

     

    Atrapa silnika mimo że nie zbędna dla tej półmakietki, to jednak 150 g ładnie wyglądającego balastu , dlatego jest tak minimalnie zrobiona.

     

    Dzięki za pytania:-)

  7. Sliczny choc widok tego kolpaka i silnika jakos srednio mi koresponduje do tych zdjeci P.24 jakie widzialem. Widze ze otwory w srodnikach na wysokosci zastrzalow jednak otwarte zostawiles?

     

    Skrzydła się cały czas budują, więc i fotografie będą się zmieniały, otwory w środnikach są już zakryte.

    Co do maski silnika jak już wielokrotnie podkreślałem to jest tylko półmakieta z ambicjami przyjemne na latanie. Nie będzie brała udziału w zawodach ma dawać radość latania

  8. Pewnie, kupiłbym nawet normalny, zmiany są faktycznie nieduże, ale moje maile pozostały bez odpowiedzi niestety. Byłbym wdzięczny za pomoc w rozwiązaniu sprawy.

     

    Dzwoniłem do przed chwilą do Szamotół. Twój mail doszedł, ale zaginął w gąszczu zapytań bo temat Wicherka okazuje się b. nośny. Mam propozycję zadzwoń pod numer 506 871 381 tak szybciej i na pewno załatwisz sprawę. Facet jest b. miły i uczynny a e_maile czasami jak listy to na poczcie .....

  9. Czy możesz podać skład zestawu napędowego, silnik,śmigło pakiet? Pozdrawiam Lech :)

     

    Silnik Robbe trój-łożyskowy Robbe D50-65-10 o KV 290 napięciu pracy do 36V mocy 1350/2050 W i prądzie 55/75 A - druga wartość to dopuszczalne obciążenie prze 60 sek. Sinik waży 405 g . Silnik łożyskowany jest na nie na 2 jak to normalnie ale na 3 łożyskach. Jest to nowość Robbe podobno poprawiająca trwałość i równomierność biegu silnika. Sam jestem ciekawy jak się ten silnik będzie się mi sprawował.

     

    Regulator to Robbe BL-CONTROL ROXXY 975-12 OPTO 75A, pakiety to Foxy 4S 4500 mAh 36/75VC dwa połączone w szereg dla uzyskania 8 cel, ciężar jednego pakietu 440 g, śmigło APC 18x8.

  10. Dzisiaj dokonałem wreszcie pomiaru napędu. Wyniki wyszły takie:

     

    Pomiar1: 5,1 kg statycznego ciągu i 50 A prądu przy naładowanym na 95% pakiecie. Śmigło APC 17x8 . Stosunek ciągu do masy modelu wynosi 96% przy przewidywanej wadze modelu do lotu 5,3 kg

     

    Pomiar2: 4,8 kg ciągu statycznego i pobór prądu 47 A przy naładowanym na 65% pakiecie. Śmigło APC 18x7 Stosunek ciągu do masy modelu wynosi 91% przy przewidywanej wadze modelu do lotu 5,3 kg

     

    Próby odbywały się bez założonej maski silnika (jest po malowaniu i schnie) więc trzeba będzie sprawdzić jak ta maska wpłynie na napęd. Nie wykluczone, że założę większe śmigło np. 18x8

     

    Domowa hamownia:

     

    post-5634-0-50772000-1389261302_thumb.jpg

  11. Oba skrzydła zostały złożone na sucho. Gdyby tak jeszcze ponumerować laserem żebra było by łatwiej. A tak trochę czasu mi zajęło złożenie żeber i skrzydeł w całość. A można się pomylić.

     

    Skończył mi się niestety klej więc muszę ze skrzydłem poczekać do jutra. Skrzydło przygotowane na stelażu wystarczy złapać w paru miejscach szczypczykami obciążyć książką, wszystko pasuje i ładnie się złożyło.

     

    post-5634-0-61299500-1389117980_thumb.jpg

     

    post-5634-0-29336400-1389117979_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.