




Ryszard_I
Modelarz-
Postów
612 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez Ryszard_I
-
Teraz sprawdzałem jeszcze raz i stwierdziłem, że dzieje się tak nie za każdym razem. Kanału na którym trwa proces ładowania nie ruszam, natomiast załączam na kilka minut i wyłączam proces "STORAGE". Za którymś tam załączeniem w momencie startu "STORAGE" prąd na tym drugim kanale wzrósł nawet do 9A i powoli spadał do 2,2A, trwało to około 3 sekund. Filmu nie musisz robić. Jaką masz wersję softu?
-
Dokładnie tak tylko ja to robiłem na pakietach 3 celowych ale to prawdopodobnie nie ma znaczenia. W momencie naciśnięcia start dla funkcji "STORAGE" obserwuj prąd ładowania na kanale nr 1, czy nie rośnie. Zrób też odwrotnie czyli na kanale nr 2 uruchom ładowanie a na kanale nr 1 "STORAGE". Jaką masz wersję softu?
-
Pomyśl o zrezygnowaniu z podwozia i zastosuj składane śmigło AERONAUT. Oczywiście lądowanie na trawie. Odpadną Ci naprawy podwozia i zaoszczędzisz na śmigłach. Bawię się tak Acromasterem od kilku sezonów i jestem bardzo zadowolony. Ile dokładnie waży Twój Acromaster gotowy do lotu?
-
W kraju już jest robiona bardzo dobra ładowarka ale ma dwa razy mniej kanałów a kosztuje dwa razy więcej od iCharger 4010. Nie wiadomo co jest przyczyną awaryjności ładowarek Junsi, niska jakość użytych elementów czy błędy konstrukcyjne lub projektowe. Moja 4010DUO do tej pory działa ale po awarii 406DUO zacząłem się jej baczniej przyglądać podczas pracy i stwierdziłem dziwne jej zachowanie. Gdy na kanale nr 2 trwa proces ładowania pakietu prądem 2,2A a ja na kanale nr 1 uruchamiam "STORAGE" dla innego pakietu to w momencie startu funkcji "STORAGE" na kanale nr 2 zaczyna się dziać dziwna rzecz a mianowicie na kilka sekund prąd rośnie do ponad 5A i zaczyna spadać do wartości ustawionej czyli 2,2A. Start kanału nr 1 zakłóca pracę kanału nr 2. Moim zdaniem tak nie powinno być, przecież to są dwa niezależne kanały. Z tą niezależnością to jednak nie do końca jest prawda chociażby dlatego, że oba kanały sterowane są jednym kontrolerem i może tutaj jest problem. Może jest jakiś błąd w oprogramowaniu. Pragnę nadmienić, że gdy sytuacja jest odwrotna to znaczy na kanale nr 1 trwa ładowanie prądem 2,2A a na kanale nr 2 uruchomię "STORAGE" to ma miejsce identyczna sytuacja - w momencie startu "STORAGE" na kanale nr 1 kanał nr 2 reaguje wzrostem produ do ponad 5A i wciągu kilku sekund prąd się normalizuje i funkcja "STORAGE' na kanale nr 1 zaczyna działać. Dodam, że funkcję "STORAGE" uruchamiałem na pakietach lekko rozładowanych tzn. były w takim stanie, że funkcja "STORAGE" je rozładowywała prądem 2A. W związku z tym mam prośbę do użytkowników 4010DUO aby sprawdzili to na swoich ładowarkach czy zachowują się podobnie.
-
Na pewno robota to Chiny tak jak cały Graupner. Łudzę się tym, że może chociaż myśl techniczna jest Koreańska.
-
Dziękuję za informację. Drążąc temat zakupu ładowarki przypomniałem sobie, że przecież jest jeszcze Graupner, przez jednych kochany a przez drugich nienawidzony. Mają w ofercie ciekawą ładowarkę POLARON EX 1400. Może ktoś już ją ma i się nie ujawnia.
-
Wersja 2.1 umożliwia ustawienie temperatury załączania wentylatorów a wersja 2.0 nie. Wersja 2.1 jest najnowsza. Czy Ty możesz ustawić w swoim zasilaczu temperaturę załączenia wentylatora czy nie?
-
Zgadza się. Moc musi się bilansować.
-
Z zasilacza miałeś dwa razy niższy pobór prądu bo napięcie zasilania miałeś dwa razy wyższe. Jak podłączysz ładowarkę pod zasilacz 24V to prąd spadnie w przybliżeniu o połowę. Oczywiście przy ładowaniu tego samego pakietu i takim samym prądem.
-
Nie kosztuje więcej niż dwa chińczyki. Jednak dwa chińczyki to 4 kanały a Pulsar to niestety tylko jeden kanał. W sierpniu u Lindingera mają być ładowarki Hyperion 720i. Cena zachęcająca 200EURO. Kiedyś miałem Hyperiona 610 i nie narzekałem. W porównaniu z Pulsarem cena 3 razy niższa i posiada dwa kanały. Hyperion jako marka kojarzy mi się raczej pozytywnie. Używam serw tej marki i uważam,że są bardzo dobrej jakości. W tej chwili jest w ofercie Lindingera nowy Hyperion 840i, co prawda jednokanałowy ale godny zastanowienia. Znalazłem coś co jest identyczne jak Hyperion 840i, ma identyczne parametry i menu. Jest to oczywiście chińczyk SkyRC Ultimate 1000W/40A. Co jest kopią a co oryginałem ? SkyRC w kraju znalazłem za 600zł a Hyperion 840i u Lindingera 170EURO, czyli różnica niemała. Program PC do obu ładowarek jest ten sam. Strach kupować coś takiego. Na youtube znalazłem filmik z niekończącym się procesem balansowania ładowarką SkyRC. Czyli jednak wielkie G.....o.
-
Ładowarka 3 miesiące po gwarancji była naprawiona we własnym zakresie i teraz to musztarda po obiedzie. Sprzęt był rozplombowany i naprawiany. Rozglądam się za nową i korci mnie PULSAR 3.
-
Firma AMADEX w której kupiłem obie ładowarki wystawiła mi pisemną gwarancję na 12 miesięcy. Czy to znaczy, że firma świadomie działa niezgodnie z prawem. Jeżeli tak jest to nie kupujmy niczego w takiej firmie a wtedy bardzo szybko zniknie z rynku. Firma ta handluje akcesoriami modelarskimi między innymi ładowarkami SkyRC i Junsi i oficjalnie informuje klientów, że produkty objęte są 12 miesięczną gwarancją.
-
Mariusz jeszcze nie powiedział którego PULSARA używa ale skłonił mnie do poczytania o ładowarce PULSAR 3. Po zapoznaniu się z instrukcją i obejrzeniu filmiku o możliwościach tej ładowarki bariera cenowa jakby zmalała. Kto wie. Jednak trzeźwo myśląc mówcie co chcecie ale 2300zł za ładowarkę jednokanałową to grubo za dużo. Temat do przespania w szczególności, że noża na gardle nie mam.
-
To PULSAR również się psuje . Mam PULSARA 2 ale używam go bardzo rzadko, jest trochę niewygodny w użyciu ponieważ wymaga zewnętrznego balansera. Ładowanie Lipol trwa na nim znacznie dłużej niż na każdej innej mojej ładowarce. Bardzo szybko ładuje iCharger ponieważ balansuje po osiągnięciu 4V na ogniwo ale niestety jeszcze szybciej się psuje. Wiem, wiem, jest jeszcze PULSAR 3 ale jego cena jest mocno przesadzona. Którego PULSARA używasz?
-
Obydwie ładowarki kupiłem w kraju w firmie AMADEX. 4010 DUO kupiona 23.09.2014 r. i do dzisiaj działa ale nie mam złudzeń co do długowieczności tej ładowarki. 406 DUO kupiona 25.03.2015 r. i pierwsza awaria była na początku czerwca czyli 3 miesiące po gwarancji. Rozglądając się za nową ładowarką biorę pod uwagę POWERLAB - co do modelu to nie jestem zdecydowany i cena jest mocno przesadzona ale jak mówi modelarskie porzekadło "chcesz mieć tanie i dobre to kup jedno tanie a drugie dobre". Jako drugą HYPERION EOS 0720i SUPER DUO3 i jako trzecią biorę pod uwagę RAYTRONIC C-60. POWERLAB-a z ciekawości bo nie miałem a jest chwalony, HYPERION bo miałem 610 DUO i pracował kilka lat u mnie a w tej chwili używa ją mój syn. RAYTRONIC C-60 bo taką mam od kilku lat i działa bez zarzutu. Jej atutem jest to, że można ją kupić w kraju za całkiem przyzwoitą cenę. Porównując cenowo jednokanałowego POWERLAB-a do RAYTRONIC-a C-60 dochodzę do wniosku, że za jednego jednokanałowego POWERLABA mam dwie dwukanałowe ładowarki RAYTRONIC C-60. Może ktoś ma inny pomysł ?
-
Wy tu sobie gadu, gadu a moja 406DUO - przepraszam 406MONO padła całkowicie. Padł kanał nr2. Po uruchomieniu funkcji "STORAGE" ładowarka chwilę się zastanawia co ma robić i po kilku sekundach wyłącza się by po chwili załączyć się ponownie. Nie będę nawet do niej zaglądał. Spisuję na straty i szukam nowej ładowarki.
-
Jednak padła. Po podłączeniu pakietu i uruchomieniu funkcji "ładowanie" przetwornica zaterkotała zanim prąd ładowania zaczął narastać. Standardowo w kanale nr1 padły dwa tranzystory. Dostały zwarcia "źródło" - "dren". Daję sobie siana z naprawami. Wylutowałem uszkodzone tranzystory i będę używał jako ładowarkę jednokanałową. Z ładowarki 406DUO zrobiło się 406MONO .
-
Reanimacja 406 DUO powiodła się. Wymieniłem tranzystor IRF3205 i wszystkie elektrolity ponieważ miały popękane koszulki i były poowijane taśmą kaptonową. Wlutowałem nowe niskoimpedancyjne - tak profilaktycznie. Porobiłem trochę testów i ładowarka pracuje normalnie. Mam jednak przeczucie, że ona długo nie pożyje ponieważ nadal nie jest znana przyczyna dwóch awarii. No chyba, że winnym był jeden z elektrolitów.
-
Pierwsza awaria wystąpiła podczas zasilania ładowarki z akumulatora kwasowego 12V/125Ah a druga podczas zasilania z zasilacza impulsowego Mean Well RSP-1500-24. Prąd ładowania nie jest przyczyną awarii ponieważ awaria następuje przed rozpoczęciem procesu ładowania. Na kanale nr2 trwał proces STORAGE i pakiet 3s był w trakcie ładowania prądem 2,1A. Do kanału nr1 podłączyłem rozładowany pakiet 3s i uruchomiłem STORAGE. Prąd nawet nie zdążył ruszyć w górę czyli było 0,0A, usłyszałem terkotanie przetwornicy, efekt akustyczny i z obudowy wydobył się śmierdzący dymek charakterystyczny dla usmażonego tranzystora. Przy zasilaniu z zasilacza było identycznie lecz bez efektu akustycznego ze względu na znacznie mniejszy prąd zwarcia.
-
W obwodach prądu stałego do zabezpieczania urządzeń półprzewodnikowych zalecane jest stosowanie szybkich bezpieczników topikowych o charakterystyce aR lub gR. Te pierwsze zabezpieczają przed zwarciem a te drugie przed przeciążeniem i zwarciem. Zastosowanie bezpiecznika samochodowego też jest jakimś rozwiązaniem. Na pewno zabezpieczy przed zwarciem ale czy zadziała odpowiednio szybko to mam wątpliwość. Korzystając z okazji chciałbym poinformować o awarii tak chwalonej przeze mnie ładowarki firmy Junsi. Miesiąc temu padła mi 406DUO (kanał nr1). Jeden mosfet wyparował i pociągnął drugiego z pary. Stało się to z niewiadomej przyczyny po włączeniu funkcji STORAGE. Ładowarka zasilana była z akumulatora 12V/125Ah. Wymieniłem tranzystory i po reanimacji pracowała normalnie. Po około miesiącu intensywnego używania padła po raz drugi. Ten sam kanał po włączeniu funkcji STORAGE lecz tym razem stało się to w domu i zasilana była z zasilacza 24V. Mimo tego,że zasilacz ma zabezpieczenie nadprądowe to padł jeden z tranzystorów wyjściowych a drugi przeżył. Jestem w trakcie naprawy ale uważam,że to się powtórzy. O podobnych przypadkach czytałem na rcgroups. Dziwnym zbiegiem okoliczności ładowarki 4010DUO, 308DUO i 406DUO znikły z oferty HK. Została mi jeszcze sprawna 4010DUO ale na jak długo? Chyba wrócę do HYPERIONA.
-
Polecam wtyki bananowe firmy Hirschmann - http://www.biall.com.pl/item,Wtyk-banan-4mm-BUELA-30-R-60V-30V-30A,109035.html
-
Komunikaty telemetrii również będą w języku angielskim i instrukcja w języku ojczystym tego nie zmieni.
-
Logika programowania MC-32 i MZ-24 jest podobna. Przed HOTT latałem na MPX mc-4000 i zaprzyjaźnienie się z filozofią HOTT trochę trwało. Miesiąc temu kupiłem MZ-24 i poszło błyskawicznie. Jednak instrukcję przeczytałem w całości i w trakcie programowania wielokrotnie do niej wracałem. Jeżeli chodzi o zaawansowane miksowanie to jest mi trudno ocenić czy jest dobrze czy tak sobie. Musiałbym wiedzieć co wchodzi w zakres zaawansowanego miksowania. W MC-32 nie potrafię zrobić SNAPFLAP VOLUME. W MC-4000 dzięki MULTIMIX mogłem suwakiem płynnie zmieniać zakres SNAPFLAPA a w MC-32 nie potrafię tego zrobić. Wracając do MZ-24 to jego możliwości programowe z racji choćby jego ceny muszą być mniejsze w porównaniu do MC-32. W oprogramowaniu MZ-24 brakuje mi przełączników logicznych. Przełączniki mechaniczne są kiepskiej jakości. Nie doszukałem się w instrukcji informacji na temat priorytetów faz lotu (Q-link).
-
Z systemem Hott przelatałem dwa sezony ale na MC-32. Natomiast MZ-24 mam od miesiąca i jeszcze nim nie latałem. Jakie doświadczenia Cię interesują i co chciałbyś wiedzieć?
-
Czyli z tym "pulpitem" to chcesz zaryzykować za 1400zł? A jak Ci nie podejdzie? Z uwagi na to, że do tej pory latałeś "jeżem" dobrze byłoby spróbować polatać pulpitem choćby na symulatorze.