Mariusz ,imponujące foty i opisy .Fajnie że masz zamiar do Nas dołączyć ale...najpierw zmień avatar zgodnie z regulaminem.
Potem będziesz miał dostęp do forum .
Jakby co to dyskutujecie o zawodniku Adamie Delingosie .
Dla niego takie krety to raczej ryzyko wliczone w tak extremalne latanie .
Z reguły na piknikach ,pokazach takie loty są odpowiednio nagłaśniane,w pewnej odległości,za siatkami i na wyrażną i świadomą odpowiedzialność pilota .
I uwierzcie ,chłopak wie co robi i robi to znakomicie .
Ale tu cisza .Widać że zima trzyma ostro...
To tylko taka cisza przed burzą . Kęty zbroją się na potęgę,wiosna powinna pokazać nowe nabytki,będzie trochę oblotów .
Przypominam że pod koniec lutego jak co roku planujemy spotkanie w knajpce na BP w Nowej Wsi w celu podsumowania sezonu,nowych planów na nowy sezon,planowanie pikniku rodzinnego.
Szczegóły już niebawem zamieści Kazek.
Z bólem ale i z żądaniem autora tematu -zamykamy .
Myślę że po jakimś czasie temat zostanie otwarty i opiszesz z perspektywy czasu Twoje poczynania na drukarce .
Grzegorz ,fajna sklejka jest tam gdzie odbierałeś książki .
Ostatnio zakupiłem tam arkusz za 32 zł o wym. ok 240 cm x140 o grubości ok. 2,5 mm ,na pewno poniżej 3 mm.
Nie wiem do końca z czego jest ta sklejka ale wygląda odpowiednio do naszego hobby .
Z jednej strony ładna brązowiutka ,gładziutka i równa i na pewno lżejsza od brzozowej
Planujemy z niej wycinać zebry- wręgi ( Twoja riposta to prawdziwe KO :D )
Na codzień pracuję ze sklejką brzozową 3 mm i uważam że jest zbyt ciężka na nasze potrzeby.
Takie mało OT
Niby rwanie jest na tego Relaxa a na allegro już wisi drugi raz -jak to jest ??
Mnie zniechęciło niby zachęcające hasło w opisie- Model unikatowy, bo nowego już kupić u producenta nie można !!!
czyli w razie W części trzeba strugać samemu .
Widziałem na żywca .Robi wrażenie.
Typowo pokazowy model,latał kilka razy ten sam program.
Szkoda że nie jest pokazane jak pilot wywozi go na lotnisko na specjalnym wózeczku.
No nie jestem do końca przekonany.
Może ubaw dla jednostek a na bank trafiło by się kilka osób zdegustowanych,obrażonych i szukających osób odpowiedzialnych czyli organizatora kto do tego dopuścił.
Wiem co było na poprzednich piknikach ,nie z takimi pierdami przychodzili do nas ludzie ...
Nie ma się co droczyć .
Jak mi i Marcinowi się zachce to relacja będzie ,Jurek akurat nie ma tu nic do gadania .
Jest wiele relacji z składania tych samych modeli ,choćby Jurek Markiton stworzył nowy temat o Virusie ...(ciekawe gdzie byłeś Jurek z powyższymi stwierdzeniami?).
A elementarz czyta się wiele razy ,choćby po to by dobrze zapamiętać .
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.