Skocz do zawartości

Shock

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 754
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    85

Odpowiedzi opublikowane przez Shock

  1. 18 minut temu, Cybuch napisał:

    No pięknie , masz odpowiedz . Co było tego powodem?.

    I w tym kierunku bym szedł. Brak kontaktu , grzanie złącz i katastrofa gitowa .Powiem tak Kur ...wa o tym nikt nie pamięta.

    Ale że co Irku? Czego powód ?  czy to do postu Michała ?

    To że napisałem 3,5 A to chyba jak najbardziej normalne jak na tyle mocnych serw ? To na ziemi a w powietrzu jak dojdą opory to chyba dużo, dużo więcej ...

    Nigdy nie preferowałem druciarstwa i u mnie instalacje były zawsze czysto, pewnie robione i nigdy nie miałem obaw w ich kierunku - grzania,braku kontaktu itp.

  2. A ja tam wiem co myśleć o serwach ? ;)  Zwykle kupowałem model z dobrymi serwami i nigdy nie miałem problemów.

    Ale jak już musiałem dokupić to zwykle Hitec 7955 tg i jakoś chodziły choć mini awarię takiego też kiedyś miałem.

    Polecam też Savoxy ale takie droższe bo tańsze mają luzy już na wstępie. Z taniochy to kiedyś XQ Powery czy obecnie King Maxy.

    A testując kiedyś z ciekawości ile pobierają wszystkie serwa w modelu 2,7 m podczas machania naraz wszystkim drążkami na ziemi wykazało mi max 3,5 A poboru prądu . I tyle się znam na serwach w dużych modelach ;)

  3. No nie wydaję ale jak mam latać ok. 13 kg klockiem który kosztował mnie kupę ciężko zarobionej kasy i wyrzeczeń to ten tysiąc jakoś idzie przełknąć ;) . A zważywszy że ma mi zagwarantować spokój, pewność i bezpieczeństwo w działaniu modelu to zaciskam zęby i kupuję a potem się cieszę że zrobiłem w miarę pewny sprzęt...

    11 minut temu, Cybuch napisał:

    Stary , jak mogę ?. Latam modelem 3,5 m bez zawansowanej elektroniki.

    Ale jaki to model ?  Bądźmy konsekwentni i powiedzmy sobie szczerze że można latać i 5 m modelem z jednym pakietem i bez menagera.

    Jeśli jesteśmy w obrębie akrobatów 2,7 m gdzie 8 serw haruje na okrągło przez 5-8 minut to inna bajka...

    • Lubię to 1
  4. 19 minut temu, Cybuch napisał:

    A jak będzie OK to?

    Ja wierzę że będzie OK tym bardziej że Ty też :) . Liczę że jakiś film z oblotu obejrzymy .

    Po prostu był okres w życiu że widziało się różne rzeczy bo się kombinowało ale nie zawsze się to sprawdzało...

    I wiele co tu napisałem to z własnego doświadczenia.

    Nie mam klapek na oczach by stosować menagery ale z czasem wiem że to jednak optymalne rozwiązane w budowie modelu od pewnego rozmiaru ( a były płytki  i inne cuda)

     

  5. 33 minuty temu, Cybuch napisał:

    Ok , gadka się rozkręca i nie miała by końca . Zadbajmy o swoje , budujmy i cieszmy się z tego co mamy.

    Masz rację, można by dyskutować jednak wszystko sprowadza się do może brutalnego i niezbyt uprzejmego góralskiego przysłowia że

    Z GÓWNA BATA NIE UKRĘCISZ . Jak człowiek decyduje się na model 2,7m i od razu szuka oszczędności przede wszystkim na "sercu" modelu czyli menagerze , pakietach to zła ścieżka . Oczywiście nie piszę że muszą być najdroższe komponenty ale pewne minimum to podstawa - nawet zrobione profi własne  .

    Tłumaczenie że my nie zarabiamy tyle co na zachodzie jest wg mnie bez sensu bo w takim razie składaj model 2,2 m i i zrób go ze sztuką a jak dojrzejesz do 2,7 m to się wtedy za niego bierz...również ze sztuką. Z reguły, niezależnie od wyposażenia i tak pilot jest najsłabszym komponentem .

    Chwalisz się budową modelu-piękną, czystą, widać doświadczenie i jakość. Osobiście mnie załamałeś tym co planujesz zrobić z zasilaniem.

    Ale to Twój model, Twoja kasa, Twoja wizja i nic mi/Nam do tego, życzę by latał bajecznie i spełnił oczekiwania . Ale jeśli jest to publiczna relacja to niestety komentarze nie tylko będą pochlebne :)

    Daj foty z dalszych prac bo zaraz zrobi się nam dyskusja o ubezpieczeniach i innych bzdetach ;)

     

    P.S

    Po części to dobra dyskusja pod kątem Wieśka by na wstępie postawił na pewien poziom,rozwiał wątpliwości a nie szukał gdzie by tu i tam zaoszczędzić.

    I dobry menager to koszt od 500 - 900 zł np. Emcotec Magic 5 czy PB Competition które na niemieckich giełdach można wyrwać w dobrych cenach nawet nówki. A jeszcze w tym okresie jest dużo większa szansa na taki zakup...

    A o zaletach menagera nie ma się co rozpisywać, trzeba samemu się przekonać...

     

  6. Panowie, nie ma problemu...

    Temat okazał się niewypałem, w porządku. Miał być "śmietnikiem na wszelaki OT w tematach Kocjana ale że wzbudzi aż tak wielkie emocje nie przewidywałem .Nie taktuję tego jak błędu, miało być dobrze...

    Zamykam go .

    Informuję jednak że wszelkie OT w tematach Arka będzie na bieżąco kasowane (nie przenoszone do archiwum itp.) bez tłumaczenia się, informowania czemu, za co .

    Stasiu, mamy majtki...

     

    • Lubię to 2
  7. Bartosz, tłumacz sobie to jak chcesz, temat też możesz założyć...

    Nawet sporadycznie udzielający się Patryk Sokół nazwał część nagonki na Arka hejtem... po czym nastąpiła chwilowa cisza i konsternacja.

    Nie chce mi się też przytaczać przytyków personalnych do Arka za które niektórzy mieli czasowe bany na pisanie.

    Ja nie oceniam przytoczonych wartości, nie neguję racji niektórych a formę ich wyrażania.

    Być może kiedyś będziesz modem, z tej strony wiele rzeczy wygląda ciut inaczej i nie jest jednoznaczne.

     

    • Lubię to 2
  8. Pilot stosuje od lat przykręcany śrubą centralną i to świetne rozwiązanie.

    Dużo szybciej ściągasz, nie musisz celować w otworki po obwodzie kołpaka i przedewszystkim nie gubisz tych pestek- śrubeczek oraz nie obrabiasz gwintu w kołpaku.

    Z centralną śrubą też łatwiej dopasować kołpak  do śmigła i otworów w śmigle.

    W ciemno bym brał z śrubą centralną.

     

  9. Ale czemu szukasz dziury w całym ?

    Sedno dyskusji jest takie że głosisz ryzykowne hasła na temat zasilania modelu 2.7 jednym pakietem 

    Ze względu na bezp. to słabe a ja podałem Ci realny przykład czemu warto mieć zdublowane zasilanie.

    To że pakiet siadł u mnie i jak do tego doszedłem to najmniej tu jest istotne.

    I co można było sprawdzić wcześniej jak pakiet działał do momentu awarii ok ? 

    • Lubię to 1
  10. 28 minut temu, Cybuch napisał:

    Te menadżery zasilania , podwójne baterie itp. To tylko strata kasy.

    Tak, do czasu jak model zrobi bam w ziemię :)

    Ja osobiście miałem przypadek że w zasilaniu dwoma pakietami jeden uległ awarii w postaci przerwy między celami i kilka lotów wykonałem na jednym .Dopiero zorientowałem się podczas ładowania pakietów, gdzie jeden był prawie pusty a drugi pełny lecz podczas ruszania nim raz dawał napięcie a raz nie. Gdybym poleciał na nim byłbym o kilka tyś w plecy....

  11. Kacper, proszę nie doszukuj się drugiego dna. W tematach Arka było już chyba wszystko i ten jest tylko "śmietnikiem" a nie przyzwoleniem na robienie beki z Arka. Zwykle z sedna tematu Arka robi się taka wielowątkowość że chyba wszyscy się w tym gubią.

    Tu będzie miejsce na wolną dyskusję a że napisałem hej to być może zbyt wiele -edytuję dla Twojego spokojnego ducha.

     

    Praus, zluzuj majty...wypisz się . Mi łaski nie robisz.

    Edytowałem wpis .

     

    Tu możecie sobie robić bangladesz ,mnie w to nie mieszajcie . Chciałbym w spokoju poczytać forum...

     

     

     

  12. 5 godzin temu, enter1978 napisał:

    z duralem jest tylko problem w postaci wyjęcia z kadłuba zgiętej rury

    A tam, żaden problem . Wystarczy przy samym kadłubie brzeszczotem odciąć wygięty kawałek i rura wychodzi bez problemu. Zwykle problem to brak tego brzeszczotu ;).

    Mieliśmy kiedyś taki przypadek jak kolega zrobił "ścianę" Extrą z Pilota . Skrzydełka ze wzniosem wyglądały zabawnie :)

     

    W dniu 10.11.2020 o 22:05, enter1978 napisał:

    jak uda się zdobyc silnik za 2tyś

    Marne szanse patrząc na ceny choćby na allegro używek  .

    Trafiają się okazje ale znikają szybko lub ich stan jest mocno nieznany. Najlepiej szukać po znajomych, którzy wiedzą co sprzedają lub w jakim stanie.

    Ja sam naciąłem się na silnik z Niemiec..niby wizualny stan igła a faktycznie środek przytarty... (niestety nieświadomie sprzedałem w dobrej wierze, bo palił na rys a po rozgrzaniu zero kompresji ). Zbyt długo by domagać się reklamacji u Niemca, przeszedł przez któreś ręce i ponoć się remontuje.

  13. Temat już dawno miał powstać, sugestia robertusa  postawiła kropkę nad i ...

    Będzie tutaj lądował wszelaki , "spam" z tematów Arka, ten niesłuszny i być może słuszny jednak robiący OT w jego tematach ( na swój sposób fajnych) . Tutaj będziecie mogli robić OT, po sobie skakać, wytykać, argumentować racje do granic przyzwoitości....

    Ostatnim etapem będą nagrody w postaci moderacji postów, banów na pisanie lub czasowe/całkowite  usunięcie z forum ;).

    • Lubię to 1
  14. Tak jakby poleciałeś po bandzie więc na razie nie możesz nic.

    Choćby rzut oka na regulamin uświadomił by Cię że oczekujemy garstki słów o osobie .

    Nie poematy ale choćby Twój staż modelarski, kierunek, osiągnięcia lub po prostu info że jesteś początkujący :)

  15. 10 godzin temu, Michal3013 napisał:

    Ja się tylko zastanawiam jak liczucie 7tys za model 2,7m???

     W praktyce się da.

    Ja rezygnując z budowy Extry 2,7 m (brak czasu, chęć latania a nie dłubania)  postanowiłem poskładać model jak najniższym kosztem - w miarę na markowych aczkolwiek używanych częściach.  Extra z Extreme Flight ,silnik DA,serwa Hitec, menager Competition  i reszta osprzętu dało kwotę ok. 7,300 zł.   Porównywalny, budowany zestaw przez kolegów jako nowy wyszedł ok 13,500-14,000 tyś.

    Co ciekawe po czasie rozsprzedany model nie w całości lecz na części dał o wiele większą kwotę...

     

    Podobnie było z zakupem 3 metrowego SU -29.  Jako używany lecz w bdb stanie, kompletny do lotu kosztował ok 13 tyś zł . Całkowity koszt takiego modelu budowanego od zera, to kwota ok 27 tyś zł ! na którą nie mógłbym sobie pozwolić.

    Po jakimś czasie siedzenia w modelarstwie nie wnikając w aspekty czy warto budować czy kupować nowy uważam że kupno używki -nie pierwszej lepszej tylko czekanie na okazję - jest optymalne pod względem kosztów i czasu przygotowania do lotu.

    A zdarzają się okazje i to znakomite, niestety zawsze pozostaje do przełknięcia wywalenie sporej kwoty za tą okazję . Budowanie lub składanie zawsze rozciąga tą kwotę i przychodzi to ciut łatwiej.

     

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.