![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
6 754 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
85
Odpowiedzi opublikowane przez Shock
-
-
Fajne te Wasze treningi ale jak widać to dziobanie w punkt takimi ładnymi modelami to ciarki przechodzą, dobrze jak ziemia miękka
-
A ja tam wiem co myśleć o serwach ?
Zwykle kupowałem model z dobrymi serwami i nigdy nie miałem problemów.
Ale jak już musiałem dokupić to zwykle Hitec 7955 tg i jakoś chodziły choć mini awarię takiego też kiedyś miałem.
Polecam też Savoxy ale takie droższe bo tańsze mają luzy już na wstępie. Z taniochy to kiedyś XQ Powery czy obecnie King Maxy.
A testując kiedyś z ciekawości ile pobierają wszystkie serwa w modelu 2,7 m podczas machania naraz wszystkim drążkami na ziemi wykazało mi max 3,5 A poboru prądu . I tyle się znam na serwach w dużych modelach
-
No nie wydaję ale jak mam latać ok. 13 kg klockiem który kosztował mnie kupę ciężko zarobionej kasy i wyrzeczeń to ten tysiąc jakoś idzie przełknąć
. A zważywszy że ma mi zagwarantować spokój, pewność i bezpieczeństwo w działaniu modelu to zaciskam zęby i kupuję a potem się cieszę że zrobiłem w miarę pewny sprzęt...
11 minut temu, Cybuch napisał:Stary , jak mogę ?. Latam modelem 3,5 m bez zawansowanej elektroniki.
Ale jaki to model ? Bądźmy konsekwentni i powiedzmy sobie szczerze że można latać i 5 m modelem z jednym pakietem i bez menagera.
Jeśli jesteśmy w obrębie akrobatów 2,7 m gdzie 8 serw haruje na okrągło przez 5-8 minut to inna bajka...
-
1
-
-
19 minut temu, Cybuch napisał:
A jak będzie OK to?
Ja wierzę że będzie OK tym bardziej że Ty też
. Liczę że jakiś film z oblotu obejrzymy .
Po prostu był okres w życiu że widziało się różne rzeczy bo się kombinowało ale nie zawsze się to sprawdzało...
I wiele co tu napisałem to z własnego doświadczenia.
Nie mam klapek na oczach by stosować menagery ale z czasem wiem że to jednak optymalne rozwiązane w budowie modelu od pewnego rozmiaru ( a były płytki i inne cuda)
-
Pierwszy, na pierwszej stronie,bez szukania tańszych bo bywają.
Spokój, pewność działania, komfort psychiczny bezcenne ...
-
33 minuty temu, Cybuch napisał:
Ok , gadka się rozkręca i nie miała by końca . Zadbajmy o swoje , budujmy i cieszmy się z tego co mamy.
Masz rację, można by dyskutować jednak wszystko sprowadza się do może brutalnego i niezbyt uprzejmego góralskiego przysłowia że
Z GÓWNA BATA NIE UKRĘCISZ . Jak człowiek decyduje się na model 2,7m i od razu szuka oszczędności przede wszystkim na "sercu" modelu czyli menagerze , pakietach to zła ścieżka . Oczywiście nie piszę że muszą być najdroższe komponenty ale pewne minimum to podstawa - nawet zrobione profi własne .
Tłumaczenie że my nie zarabiamy tyle co na zachodzie jest wg mnie bez sensu bo w takim razie składaj model 2,2 m i i zrób go ze sztuką a jak dojrzejesz do 2,7 m to się wtedy za niego bierz...również ze sztuką. Z reguły, niezależnie od wyposażenia i tak pilot jest najsłabszym komponentem .
Chwalisz się budową modelu-piękną, czystą, widać doświadczenie i jakość. Osobiście mnie załamałeś tym co planujesz zrobić z zasilaniem.
Ale to Twój model, Twoja kasa, Twoja wizja i nic mi/Nam do tego, życzę by latał bajecznie i spełnił oczekiwania . Ale jeśli jest to publiczna relacja to niestety komentarze nie tylko będą pochlebne
Daj foty z dalszych prac bo zaraz zrobi się nam dyskusja o ubezpieczeniach i innych bzdetach
P.S
Po części to dobra dyskusja pod kątem Wieśka by na wstępie postawił na pewien poziom,rozwiał wątpliwości a nie szukał gdzie by tu i tam zaoszczędzić.
I dobry menager to koszt od 500 - 900 zł np. Emcotec Magic 5 czy PB Competition które na niemieckich giełdach można wyrwać w dobrych cenach nawet nówki. A jeszcze w tym okresie jest dużo większa szansa na taki zakup...
A o zaletach menagera nie ma się co rozpisywać, trzeba samemu się przekonać...
-
Gratów w tym garażu że hej
-
A to ciekawostka. Taka trochę ryzykowna wg mnie jednak pozwala zaoszczędzić trochę na masie
Idąc takim tokiem to może Ci wyjść mega lekka ta Extra .
Zatem zbiornik też nie za wielki ? Ja miałem w Extrze 0,7 lub 0,75 z napoju Oshee i było w sam raz
A karnistry planujesz ?
-
12 minut temu, Cybuch napisał:
Do Extry planuje jakieś 300 , nie latam agresywnie.
Nie bardzo to rozumiem -co to 300 ? ... i nie wiem w końcu czy jeden pakiet będzie u Ciebie czy nie ? nie potwierdziłeś...
-
No spoko Irek .
Masz poniekąd ciut racji, można i tak i owak kombinować ale napisz mi krótko -czy w Twojej budowanej Extrze będzie jeden akumulator zasilający całą awionikę ?
Jeśli tak to jaki, jakiej pojemności ?
-
Panowie, nie ma problemu...
Temat okazał się niewypałem, w porządku. Miał być "śmietnikiem na wszelaki OT w tematach Kocjana ale że wzbudzi aż tak wielkie emocje nie przewidywałem .Nie taktuję tego jak błędu, miało być dobrze...
Zamykam go .
Informuję jednak że wszelkie OT w tematach Arka będzie na bieżąco kasowane (nie przenoszone do archiwum itp.) bez tłumaczenia się, informowania czemu, za co .
Stasiu, mamy majtki...
-
2
-
-
Bartosz, tłumacz sobie to jak chcesz, temat też możesz założyć...
Nawet sporadycznie udzielający się Patryk Sokół nazwał część nagonki na Arka hejtem... po czym nastąpiła chwilowa cisza i konsternacja.
Nie chce mi się też przytaczać przytyków personalnych do Arka za które niektórzy mieli czasowe bany na pisanie.
Ja nie oceniam przytoczonych wartości, nie neguję racji niektórych a formę ich wyrażania.
Być może kiedyś będziesz modem, z tej strony wiele rzeczy wygląda ciut inaczej i nie jest jednoznaczne.
-
2
-
-
Pilot stosuje od lat przykręcany śrubą centralną i to świetne rozwiązanie.
Dużo szybciej ściągasz, nie musisz celować w otworki po obwodzie kołpaka i przedewszystkim nie gubisz tych pestek- śrubeczek oraz nie obrabiasz gwintu w kołpaku.
Z centralną śrubą też łatwiej dopasować kołpak do śmigła i otworów w śmigle.
W ciemno bym brał z śrubą centralną.
-
Ale czemu szukasz dziury w całym ?
Sedno dyskusji jest takie że głosisz ryzykowne hasła na temat zasilania modelu 2.7 jednym pakietem
Ze względu na bezp. to słabe a ja podałem Ci realny przykład czemu warto mieć zdublowane zasilanie.
To że pakiet siadł u mnie i jak do tego doszedłem to najmniej tu jest istotne.
I co można było sprawdzić wcześniej jak pakiet działał do momentu awarii ok ?
-
1
-
-
No chyba prostszej rzeczy nie było... "rozebrałem" pakiet i wszystko było widać czarno na białym
-
1
-
-
18 minut temu, Cybuch napisał:
Rafał , z tego co opisałeś to nasuwa się jeden wniosek , kiepsko dbasz o pakiety
Nie za pochopny wniosek ?
Miałem, mam, liczę że będę miał nadal pakiety i wiem jak się z nimi obchodzić.
Jeśli uważasz że nie wykryłem wady fabrycznej w środku pakietu to faktycznie słabo dbam...
-
-
28 minut temu, Cybuch napisał:
Te menadżery zasilania , podwójne baterie itp. To tylko strata kasy.
Tak, do czasu jak model zrobi bam w ziemię
Ja osobiście miałem przypadek że w zasilaniu dwoma pakietami jeden uległ awarii w postaci przerwy między celami i kilka lotów wykonałem na jednym .Dopiero zorientowałem się podczas ładowania pakietów, gdzie jeden był prawie pusty a drugi pełny lecz podczas ruszania nim raz dawał napięcie a raz nie. Gdybym poleciał na nim byłbym o kilka tyś w plecy....
-
Kacper, proszę nie doszukuj się drugiego dna. W tematach Arka było już chyba wszystko i ten jest tylko "śmietnikiem" a nie przyzwoleniem na robienie beki z Arka. Zwykle z sedna tematu Arka robi się taka wielowątkowość że chyba wszyscy się w tym gubią.
Tu będzie miejsce na wolną dyskusję a że napisałem hej to być może zbyt wiele -edytuję dla Twojego spokojnego ducha.
Praus, zluzuj majty...wypisz się . Mi łaski nie robisz.
Edytowałem wpis .
Tu możecie sobie robić bangladesz ,mnie w to nie mieszajcie . Chciałbym w spokoju poczytać forum...
-
5 godzin temu, enter1978 napisał:
z duralem jest tylko problem w postaci wyjęcia z kadłuba zgiętej rury
A tam, żaden problem . Wystarczy przy samym kadłubie brzeszczotem odciąć wygięty kawałek i rura wychodzi bez problemu. Zwykle problem to brak tego brzeszczotu
.
Mieliśmy kiedyś taki przypadek jak kolega zrobił "ścianę" Extrą z Pilota . Skrzydełka ze wzniosem wyglądały zabawnie
W dniu 10.11.2020 o 22:05, enter1978 napisał:jak uda się zdobyc silnik za 2tyś
Marne szanse patrząc na ceny choćby na allegro używek .
Trafiają się okazje ale znikają szybko lub ich stan jest mocno nieznany. Najlepiej szukać po znajomych, którzy wiedzą co sprzedają lub w jakim stanie.
Ja sam naciąłem się na silnik z Niemiec..niby wizualny stan igła a faktycznie środek przytarty... (niestety nieświadomie sprzedałem w dobrej wierze, bo palił na rys a po rozgrzaniu zero kompresji ). Zbyt długo by domagać się reklamacji u Niemca, przeszedł przez któreś ręce i ponoć się remontuje.
-
Temat już dawno miał powstać, sugestia robertusa postawiła kropkę nad i ...
Będzie tutaj lądował wszelaki , "spam" z tematów Arka, ten niesłuszny i być może słuszny jednak robiący OT w jego tematach ( na swój sposób fajnych) . Tutaj będziecie mogli robić OT, po sobie skakać, wytykać, argumentować racje do granic przyzwoitości....
Ostatnim etapem będą nagrody w postaci moderacji postów, banów na pisanie lub czasowe/całkowite usunięcie z forum
.
-
1
-
-
Tak jakby poleciałeś po bandzie więc na razie nie możesz nic.
Choćby rzut oka na regulamin uświadomił by Cię że oczekujemy garstki słów o osobie .
Nie poematy ale choćby Twój staż modelarski, kierunek, osiągnięcia lub po prostu info że jesteś początkujący
-
10 godzin temu, Michal3013 napisał:
Ja się tylko zastanawiam jak liczucie 7tys za model 2,7m???
W praktyce się da.
Ja rezygnując z budowy Extry 2,7 m (brak czasu, chęć latania a nie dłubania) postanowiłem poskładać model jak najniższym kosztem - w miarę na markowych aczkolwiek używanych częściach. Extra z Extreme Flight ,silnik DA,serwa Hitec, menager Competition i reszta osprzętu dało kwotę ok. 7,300 zł. Porównywalny, budowany zestaw przez kolegów jako nowy wyszedł ok 13,500-14,000 tyś.
Co ciekawe po czasie rozsprzedany model nie w całości lecz na części dał o wiele większą kwotę...
Podobnie było z zakupem 3 metrowego SU -29. Jako używany lecz w bdb stanie, kompletny do lotu kosztował ok 13 tyś zł . Całkowity koszt takiego modelu budowanego od zera, to kwota ok 27 tyś zł ! na którą nie mógłbym sobie pozwolić.
Po jakimś czasie siedzenia w modelarstwie nie wnikając w aspekty czy warto budować czy kupować nowy uważam że kupno używki -nie pierwszej lepszej tylko czekanie na okazję - jest optymalne pod względem kosztów i czasu przygotowania do lotu.
A zdarzają się okazje i to znakomite, niestety zawsze pozostaje do przełknięcia wywalenie sporej kwoty za tą okazję . Budowanie lub składanie zawsze rozciąga tą kwotę i przychodzi to ciut łatwiej.
-
Kaziu, planujesz lokalną relację z budowy modelu czy to tylko szczątkowe info ?
Jeśli chcesz to może jakiś odrębny temat z budowy modelu ?
Extra 300 KS - 2,7 m - relacja z budowy
w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Opublikowano
Ale że co Irku? Czego powód ? czy to do postu Michała ?
To że napisałem 3,5 A to chyba jak najbardziej normalne jak na tyle mocnych serw ? To na ziemi a w powietrzu jak dojdą opory to chyba dużo, dużo więcej ...
Nigdy nie preferowałem druciarstwa i u mnie instalacje były zawsze czysto, pewnie robione i nigdy nie miałem obaw w ich kierunku - grzania,braku kontaktu itp.