Skocz do zawartości

Shock

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 754
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    85

Odpowiedzi opublikowane przez Shock

  1. 3 minuty temu, enter1978 napisał:

    samemu go budując i kombinując jak się da

    Istotne byś nie przekroczył granicy "druciarstwa i oszczędności" bo konsekwencje mogą zaboleć...

    Fajnie że zabierasz się za ten model, pewnie wiele osób będzie z zaciekawieniem śledzić relację, w tym i ja :).

    Gwarantuję że oblot wzbudzi wiele emocji i na końcu stwierdzenie że 2,7 m lata znakomicie i strach przed tak "dużym" modelem jest bezpodstawny.

  2. 28 minut temu, Paweł Praus napisał:

    No to od początku:

    Regulamin FAI nie zabrania latania modelami na uwięzi w deszczu, ale zabrania latania w czasie burzy oraz jeśli prędkość wiatru stale przekracza 9m/s ...

    Czyli latałem zgodnie z zasadami kodeksu i bezpieczeństwa.

    Cytowany przez Ciebie orczyk jest częścią modelu a w ręku trzyma się uchwyt sterowniczy i ten ewentualnie mógłby się wyśliznąć, ale model i tak nie ucieknie gdyż również zgodnie z regulaminem FAI uchwyt sterowniczy w trakcie lotu jest zamocowany do nadgarstka pilota za pomocą opaski bezpieczeństwa, której wytrzymałość zapewnia, że się to wszystko nie urwie....

    Dobrze napisałeś że Ci się "wydaje" bo jak widzisz Twoje subiektywne odczucia nie mają tu nic do rzeczy.

    Było to wprawdzie dawno, ale jest to prawdą i dziś również nie miałbym oporów żeby latać w deszczu, a od tamtego czasu nie raz latałem w trakcie oficjalnych zawodów FAI również w deszczu.

    Kolejną sprawą jest, że model którym wtedy latałem jest modelem akrobacyjnym F2B, a te zgodnie z regulaminem FAI nie wymagają siatki wokół toru (jako jedyne z klas uwięziowych)...

    Poza tym modelami latającymi na uwięzi można latać nawet na działających lotniskach komunikacyjnych, gdyż nie dotyczą ich restrykcje ustawy Prawo Lotnicze, które odnoszą się do modeli RC :-)))

    Myślę, że temat wystarczająco wyjaśniłem. 

     Taa... spodziewałem się takiego wyjaśnienia sprawy i oczywiście przyjmuję teoretyczne wyjaśnienie

    Mocno dyskusyjna jest sprawa burzy która jest stałym elementem chwilowych ulew na Żarze ale...

     Oczywiście moja pomyłka z uchwytem czy orczykiem jest oczywista aczkolwiek nie widziałem iż zapinałeś opaskę bezpieczeństwa -model gasł co chwilę i wystartowałeś na hura po którymś razie jak zaskoczył..

    Ponadto czysto logicznie da się latać w deszczu i zdarza się to czasem jak w locie on nadejdzie . Proste, lądujemy, chowamy się wraz z modelem...

    Zaś uparte stanie na deszczu, walka z gasnącym silnikiem, poniekąd zalanie modelu strugami wody i usilne pokazanie publice schowanej w hangarze że ja potrafię pozostawiam ocenie indywidualnej każdego....Mimo to nie byłeś w takiej akcji sam, pewien kolega z zagranicy kiedyś też uparcie latał w deszczu akrobatem na Żarze i nawet dostał brawa a nawet bodaj puchar. Jedynym minusem tego było że model był do wyrzucenia na drugi dzień bo najzwyczajniej nasiąknął wodą, wypaczył się, wykrzywił itp.

    A piszę to w kontekście Twojej doskonałości, przepisach, zasadach, no i nadzwyczajnym zdrowym rozsądku pojawiającym się w niedawnych tematach na forum.

     

  3. No na pewno nikt normalny... latać w ulewie na pikniku na Żarze nie każdy potrafi ;)

    Nie wiem czy to było z perspektywy czasu takie cool ?  A jakbyś się poślizgnął na mokrej kępie trawy i model by Ci wleciał w hangar pełen ludzi ? A jakby orczyk wyślizgnął Ci się z mokrej dłoni i model przeorał komuś łep ? 

    Nie wydaje się że było to bezpieczne, zgodne z zasadami, przepisami itp itd... ale to chyba było dawno i nieprawda....??

    No teraz to już byś chyba tak nie postąpił....

     

    • Lubię to 2
  4. Jak najbardziej możesz.

    Po prostu bierzesz i naklejasz na taśmie dwustronnej podkładkę którą centrujesz jakimś krótkim prętem fi 10 lub kawałkiem wiertła by była idealnie w osi śmigła.  Optymalnie wiercisz na jakiejkolwiek wiertarce pionowej ewent. ręcznie- bardzo dokładnie by zachować prostopadłość otworu do piasty. Odklejasz podkładkę i gotowe -taśma  zapobiega obrotowi podkładki.

    Jak jest szablon to sprawa dużo prostsza choć też wymagana dokładność.

    • Dzięki 2
  5. Skoro są aspiracje na laminat to nie ma co zakladać od razu że będzie crash...

    Arek ma na tyle opanowane latanie że bez problemu spokojnie opanował by większość modeli. I wtedy odkrył by że to inna liga i jakość latania oraz sens balastowania /nie umniejszając nic piankom które na swój sposób są super/

    Fornirowce też fajna klasa aczkolwiek wymagają ciut umiejętności  w składaniu /jeśli zestaw/

     

  6. Nie do końca jestem pewien jak to jest w Dualskym ale on posiada refundowane napięcie więc 2 różne pakiety o tym samym napięciu a różnej pojemności można podłączyć bo najpierw będzie korzystał z tego o większej pojemności . Sam menager będzie na bank działał na jednym pakiecie.

     

    Mój patent na wycięcie kołpaka jest taki że kładę śmigło płasko na stole. Następnie biorę cynę (drut) lub jakikolwiek inny miękki np. aluminiowy . W miejscu gdzie przypadnie kołpak na śmigle, odwzorowuję kształt łopatki (profilu śmigła) tym drutem i owy drut przykładam do kołpaka z boku i odrysowuję pisakiem kształt . Symetrycznie z obu stron, następnie dremelek i gotowe. Sprawdzone wielokrotnie i skuteczne.

    Kolpak musi mieć po ok 2 mm luzu wokół obrysu śmigła by go nie kaleczył, ocierał i nie powodował problemu przy montażu (niewielkie ruch lewo-prawo)

    • Dzięki 1
  7. Heh, dalej bicie piany o nic ?

    Ludzie kurva, opamiętajcie się bo z tego forum zrobi się jedno wielkie bagno...

    Dokleił sobie gość ciężarki do modelu, model mu lata dobrze, jest zadowolony. Czego chcecie od niego ?

    Eksperymentuje, bawi się ,"tuninguje", poprawia fabrykę i wykorzystuje piankę na ile może. Świadomie !

    Tu na forum byli "profesjonaliści" co taśmą doklejali kombinerki, klucze do profi modeli i tak latali i nikt nie buczał...

    Jak już nie będzie się o co doczepić do AKocjana to pewnie będzie problem że startuje zza krótko przyciętej trawy o niewłaściwym kolorze ???

    Słabe to już jest, szczególnie w wykonaniu niektórych osób stale szukających dziury w całym. Ale rozumiem, to już forumowa tradycja...

    Z dużym prawdopodobieństwem niektórzy dostaną moderację postów na opamiętanie...

     

     

     

  8. Aj tam Stanisław... Takie mocne serwa to do rasowego akrobata typu Extra czy Yak 2,2 - 2,6 m

    To że z metalowymi zębatkami to tak ale 10-16 kg do takiego Zlina to na wyrost...

     

    Stery wysokości raczej na popychaczach, kierunek zależnie od wyważenia na linkach lub też na popychaczu (serwo w środku kadłuba lub na końcu)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.