Skocz do zawartości

Shock

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 754
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    85

Odpowiedzi opublikowane przez Shock

  1. Jak widać topowy temat się nam zrobił na forum...co nie wejdę to na szczycie ;)

    Trochę przykro patrzeć na ten lincz Arka, czy zasłużony ? nie wnikam, za słaby jestem w tych tematach  ?

    Zamieszał kijem w mrowisku, niech sam się ratuje. Jak na razie z dobrym skutkiem, spokojem "rozwala" system.

     

    Ale do sedna .

    Dyskusja dyskusją, argumenty argumentami, filmy filmami ale jeśli kolejny raz ktoś pozwala sobie na używanie wyrażeń typu kretyn (mając w tym kierunku ostrzeżenie) w stosunku do adwersarza to już nie jest dyskusja...

    Paweł mimo faktu że pewne Twoje posty piszesz z sensem, prezentujesz fajne filmy z latania nad wodą to jednak posuwasz się zbyt daleko .

    Myślę że 2 tygodnie odpoczynku od pisania na forum dobrze Cie zrobi.

     

    Edit.

    Po wnikliwej analizie postów (podpowiedziane przez innego użytkownika-dzięki, sam nie czytam bo był zwariował w tym temacie ;)) proszę także mr.jarro o zachowanie umiaru w personalnych uwagach do Arka (a najlepiej proszę edytować post za który dostałeś ostrzeżenie) .

     

     

     

    • Lubię to 3
  2. Akurat my trafiliśmy na totalną ciszę i gdyby nie elektryki to była by wtopa.

    Dlatego warto zabrać coś na zbocze i ewent. elektro.

    Nie jest daleko... ok. 800 km w jedną stronę ;). Właściciel modelarz ,na co dzień chodzący w gumiakach i doglądający dobytku -stada krów. Zapach też bywa swojski . Pokoje spoko (noc z Konradem w łóżku fajna ;)) śniadania dobre ,obfite .

    Piwko i różne inne specyjały...

    Bardzo fajna atmosfera na zboczu - krzesełka, latanie w kolejce, obowiązkowo komenda landung czy landing podczas lądowania .

    Średnia wieku lataczy ok 50/60 lat jak my byliśmy :) .Nasze modele w zasadzie były topowe, większość latających miała pianki i jakieś makietki. Kilka osób pobrało namiary na Toxica czy Respecta.

    Rewelacyjna modelarnia obok zbocza z ładowarkami, stołami, stojakami na modele dla gości pensjonatu ( nawet na wieczorne obalenie Johnego Walkera)

    Warto podjechać autem na wysokość ok. 2500 m npm i też można polatać, a widoki bajeczne.

    Niestety jak pisze Konrad problem z rezerwacją -nam trafiła się okazyjnie bo jakaś grupa zrezygnowała .

    Sam dojazd pod kompleks ciekawy, Sharan z 6 osobami praktycznie na jedynce dotarł na gorę, mnóstwo ostrych zakrętów i ostro pod górkę.

    Polecam i zawitał bym tam znowu .

    • Dzięki 1
  3. Tylko ta guma to nieporozumienie...

    Bardzo słabo się naciąga i  nie oddaje energi tak jak guma/rurka silikonowa.

    Równie dobrze mógłbyś kupić kilka metrów gumki do majtek i efekt ten sam.

    W sumie model masz lekki i nieduży to pewnie dasz radę strzelić ale to jednak nie to co choćby 3-4 m gumy silikonowej.

    Daj ogłoszenie na giełdzie, może ktoś ma jakieś zapasy gumy lub zbędny hol.

  4. Im mniej faz tym lepiej - prostota się liczy !

    Ja tam widziałem kiedyś lądowanie gdzie kolega pogubił się z wszelakimi fazami, spowolnieniami, zależnościami itp itd i wyglądało to zabawnie ,przynajmniej dla Nas na lotnisku - kilkadziesiąt sekund,może minutę walki by model leciał . Całe szczęście że model wylądował cały.

  5. Nie dyskutuję czym sterować silnik w motoszybowcu bo takich dyskusji było sporo i zwykle są dwa obozy -pstryczek i drążek gazu i z reguły ostre dyskusje z konsensusem niech każdy robi jak mu pasuje... ( ja drążek ? )

     

    Nawiązując do w/w dyskusji czym sterować BF to zdecydowanie popieram kolegów -tylko pełny BF na pełnym drągu. Wszelakie inne formy regulacji hamulca są mocno nieprzewidywalne . I warto mieć to od początku by nabierać rutyny bo o ile w piankach można eksperymentować to już w modelach laminatowych może to słono kosztować.

     

    Edit.

    Czasem lepiej trzymać jęzor za zębami...

    Przepraszam serdecznie Bogdan za "dobre rady" .

     

     

     

  6. 6 minut temu, Patryk Sokol napisał:

    Pomyśl czy wolisz oberwać modelem lecącym z przelotową, czy modelem który leci jak spadochron na butterfly'u

    Chyba to ani to ;)

    Ale miałem kiedyś przyjemność poczuć podczas latania Toxikiem lądującego Easy G centralnie w środek mojego brzucha.

    I nawet nie chodzi o fakt że niewiele bolało, za to gorszy był chwilowy szok i nerwowa reakcja na radiu . Mało przyjemne jak się niczego nie spodziewasz.

    No i Jurek też coś konkretnego skrobnął w temacie FS

  7. 17 minut temu, Patryk Sokol napisał:

    jeśli model jest ustawiony na krążeniu i złapie nas fail safe kiedy jesteśmy wysoko - to możemy modelu nigdy nie odnaleźć.

    To jak najbardziej słuszne stwierdzenie tylko to jedna z wielu składowych lotu i tak naprawdę nie wiemy kiedy możemy utracić sygnał.

    Oczywiście dobrze by model z utraconym zasięgiem "spadł" jak najbliżej Nas, niekoniecznie ze względu na fakt by było blisko po zwłoki ;) ale głównie chodzi o bezpieczeństwo innych. Praktycznie możemy zdecydować czy chcemy brutalnie uziemić model czy próbować łagodniej wyjść z opresji. Złotego środka nie ma ... generalnie podstawa to zdecydowanie napęd, musi przestać działać :)

     

     

    • Lubię to 1
  8. To czysta Twoja teoria.

    Po prostu uważam że Twoja wersja wprowadzenia nagłego przestawienia sterów może doprowadzić do mocnego zaburzenia lotu a co i za tym do zwykłego przywalenia w ziemię. W praktyce nie znamy momentu utraty sygnału bo może to być np podczas akrobacji i wszelakie ustawienia możesz wsadzić między bajki.

     

    W swojej karierze ustawiałem FS tylko na silnik ( np. wymóg na piknikach) reszta to pic na wodę...;)

    Nie znam osoby której FS uratował model, bardziej fart, szczęśliwy splot zdarzeń spowodował małe straty.

  9. Mocno dyskusyjna sprawa...

    Możesz po prostu tylko odciąć silnik w razie czego i tyle reszta to losowa sprawa :)

    W teorii lekkie krążenie i wysokość na zero .

    Jest/był temat na forum w tej sprawie i wszystkie za i przeciw

     

  10. Fajne lotnisko choć ciekawe jak długo będziecie istnieć patrząc na domki wokoło...

    Oby nie znalazł się jakiś mocno przejęty któremu będziecie zbyt mocno hałasować lub latać po jego niebie  ;)

    Pewnie można Was okazyjnie, gościnnie odwiedzić ?

  11. 3 minuty temu, jarek996 napisał:

    a  trzecim ( wcale nie koncu !!! )

    No i czasem wdawanie się w dyskusje w gorących tematach...;)

     

    Lucjan, piękna tradycyjna robota .

    Cieszą oczy takie fotki i człowiek wspomina jak to kiedyś się uprawiało prawdziwe modelarstwo :)

    • Lubię to 2
    • Haha 1
  12. Nie bardzo rozumiem Twój post...

    Dlaczego w powitalni skoro już jesteś na forum  a ona nie służy do dyskusji.

    Temat zamykam a Ty załóż go we właściwym dziale jednocześnie wcześniej trochę poszukaj na forum bo takich tematów jest masa.

  13. 21 minut temu, dariuszj napisał:

    A jednak wystawił. Udało się. 

    Oczywiście że się udało.

    Po dyskusji na PW, poprawieniu profilu i fakcie że Marian jest z Nami bardzo długo uznałem że ma prawo do zamieszczenia ogłoszenia.

    Zaprosiłem go też do udzielania się na forum bo jakiś z niego też modelarz, a stresik że uznaje się za amatora pośród Nas powoduje że bardziej woli czytać jak pisać ;)

     

    Pomysł z podpięciem w Powitalni sensowny. Niech na dzień dobry nowi wiedzą co i jak z giełdą.

    Przemyślimy ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.