Lucjan

Kołpak  zalaminowany schnie.

W dniu 29.04.2020 o 16:41, RAFALR30 napisał:

Mechanizm zamykania pokrywy przedniego koła bardzo sprytny - bez zbędnej elektroniki. Ale  w jaki sposób drucik jest zabezpieczony przed przypadkowym wysunięciem się z prowadnicy (zaznaczyłem czerwoną obwódką)?

 

W taki oto sposób zabezpieczam  napęd pokryw  przed wypadaniem.

Dzisiaj  ruszyły prace  przy tworzeniu kołpaka.  Najpierw wykonałem kołpak ze styroduru , który po wykończeniu będzie

 wzorcem do wykonania formy negatywowej.

1 godzinę temu, RAFALR30 napisał:

Mechanizm zamykania pokrywy przedniego koła bardzo sprytny - bez zbędnej elektroniki. Ale  w jaki sposób drucik jest zabezpieczony przed przypadkowym wysunięciem się z prowadnicy (zaznaczyłem czerwoną obwódką)?

 

 Drucik  o śr. 0,8 mm ze stali sprężynowej   ,będzie  od strony zagięcia zabezpieczony blokadą   przyklejoną do pokrywy.

Wkrótce pokażę to na zdjęciach.

8 godzin temu, dyra63 napisał:

Lucjanie,  mechanizm do zrzutu bomby jeśli to nie tajemnica to na jakiej zasadzie działa , bo ten mój mechanizm w Zero- jest chyba przekombinowany i nie zawsze zadziała.?

Wykorzystałem gotowy mechanizm  zapadkowy  sterowany serwem. Dawno temu kupiłem go w Anglii.  Na poniższym schemacie

pokazałem  jak ja wykonuję  podobny mechanizm  domowym sposobem .?

Mechanizm zrzutu.pdf

3 godziny temu, jethrotull napisał:

 

 

Lucjan, z tą nazwą to ktos kiedyś arbitralnie ustalił że "powinno" być "Bf", a nie "Me", tylko że obie nazwy były używane przez niemieckie dokumenty z epoki, np. załączona instrukcja użytkowania w locie (na zdjęciu współczesny przedruk), wydana przez producenta samolotu.

 

Także jeśli kiedyś ktoś się będzie Ciebie czepiał że "powinno" byc "Bf", a nie "Me", to najlepiej uśmiechnąć się szeroko, pokiwac głową i zmienić temat.

 

 Masz rację  , jest trochę zamieszania z tą  nazwą . Mnie to nie przeszkadza , Me czy Bf  to zawsze będzie Messerschmitt?

15 godzin temu, Wodzu 7 napisał:

Piękny ???.Powodzenia przy oblocie.Mam tylko jedną uwagę,czy to złudzenie,czy też kołpak śmigła ma bicie przy małych obrotach silnika ?Czekam na film z oblotu.

Pozdrawiam Wojtek.

Dziękuję za miłe słowa.      Być może coś tam jest nie tak  , ale kołpak jest tak lekki jak wydmuszka jajka , więc  łożyska wału silnika bardzo nie ucierpią.

1 minutę temu, jarek996 napisał:

 

Pewnie to wiadro jest sprzedawane , a model w "gratisie" ?

Trafiłeś !!               A tak na marginesie  ta waląca się szopka w tle bardzo pasuje do modelu ......

Godzinę temu, jarek996 napisał:

Znalazlem ogloszenie sprzedazy "polmakiety" . Klient pisze , ze to FW-190 , ale dla mnie to bardziej HELLCAT ?

 

 

Ja bym się wstydził  sprzedawać coś takiego?

Po oblocie modelu  , przyjdzie czas na loty bojowe, więc przygotowałem  taki oto zastaw :

Dodałem mechanizm zamykania  pokryw przedniego koła i gotowe.

Teraz, HELIKOPTER napisał:

Te Twoje robótki ręczne są super.     ?

Dzięki !?

Zaczęła się dłubanina przy przedniej goleni .  Chałpniczą metodą  wykonałem widelec ponieważ standardowy  mieści koło o śr.  75mm, a ja muszę mieć miejsce na koło o śr.  100- 110 mm.

Piękna robota Piotrku !   Prezentuje się model wspaniale!

Ja stosuję ten klej od lat.  Nawiercam w elemencie dziurki  aby klej się lepiej zakotwiczył,  daje grubą  (3-5 mm ) warstwę kleju i gotowe . Trzeba odczekać kilka dni aby klej się dobrze utwardził . W ten sposób mocuję też serwa   ( przykręcone uprzednio do płytki montażowej)  i mam przy okazji warstwę  pochłaniającą drgania od silnika.

2 godziny temu, mecenas napisał:

Lucjanie, na jakim kleju kleiłeś ten ołów do wyważenia modelu? 

 

 

Wojtku ! Użyłem  masy poliuretanowej  SIKAFLEX ,  używa się jej  w motoryzacji.

Pozdrawiam.

22 minuty temu, solainer napisał:

Ja do tej pory zawsze ustawiałem ujemnie albo zero także mogę rozpędzić model na pasie w nieskończoność bez odrywania. Zawsze odrywam model płasko i daje mu chwilę na rozpęd no chyba że to model z nadiamrem mocy i można stosować pionowy start :). Twoja metoda jest bezpieczniejsza bo model sam odejdzie po nabraniu odpowiedniej szybkości ale żeby do przytrzymać na pasie trzeba oddać wysokość i z tym sobie chyba bym nie poradził przy starcie. Nie potrafię na ziemi operować sterem wysokości mam zawsze problemu z modelem na dwu kołowym podwoziu aby go realstycznie opanować na pasie. 

Ja też mam problem z operowaniem wysokością na ziemi przy rozbiegu, ale łatwiejsze jest oddawanie przy podwoziu trójkołowym , niż operowanie  ( zaciąganie , oddawanie , korygowanie......) przy podwoziu dwukołowym. Ale jest pomocny w tej sytuacji dobry żyroskop, zwłaszcza jak ma się cenny model.

12 minut temu, solainer napisał:

Super wygląda. To jest robota prima sort :). Mam pytanie odnoście tego kąta do startu. Ja też robię przednią goleń do wampira i bardziej myślalem żeby tak ustawić aby płat nie miał dodatniego natarcia przy starcie. Uważasz że lepiej jest  jak model sam odchodzi niż jak go sam wurywasz z ziemi? 

Dzięki Piotkru . Miło mi że ci się podoba.  Powiem  że zawsze tak ustawiam modele z przednim kołem.  Dzięki temu można wykonać płaski realistyczny start.  Jeżeli chcę wykonać długi rozbieg oddaję lekko ster wysokości potem odpuszczam ster i model praktycznie sam odrywa się od ziemi . Można ustawić model  na kąt  0 lub -1 stopień  model będzie się kleił do pasa , ale do startu   potrzebne będą większe wychylenia i zaraz po oderwaniu się od ziemi  oddanie steru tak aby model nie przeciągnął. Tak więc moim zdaniem pierwszy sposób jest bezpieczniejszy .

Dzisiaj  Model stanął na kołach ,  na razie na głównym podwoziu .  Teraz dobieram odpowiednią długość przedniej goleni, tak  aby  skrzydło było ustawione  pod kątem od +1   do +2 stopnie. Takie  ustawienie  spowoduje w czasie startu  łagodne oderwanie się modelu od pasa .( Nie trzeba będzie zaciągać steru wysokości do oporu )

1 godzinę temu, Geralt napisał:

Rozumiem, że taki worek jest jednorazowy.

Używam worki wiele razy,  do momentu kiedy  przestają być szczelne.

Worki do ubrań  stosuję od dłuższego czasu, najszczelniejsze są   z "LYROJA" ?  Użyłem HERREXU  gr. 2mm + tkanina 80 i 50 g.

Powietrze wysysam za pomocą pompy próżniowej odłączam pompę od worka , zakręcam zawór na worku , i gotowe , i trzyma podciśnienie.

W weekend zabrałem się za wykonanie klap  koła przedniego.  Efekty na zdjęciach.

Ciąg dalszy  prac przy podwoziu : Prawa strona gotowa.

Teraz kolej na lewą stronę . Oto jak  to  powstaje .Przy okazji zalaminowałem  formę na klapy przedniego koła.

3 godziny temu, HELIKOPTER napisał:

Lucjan, dlaczego do otwierania klapek podwozia użyłeś serwo standard a nie podwoziowe lewo-prawo? Ono nie będzie cały czas pod napięciem?

Wszystko jest okey!   Sekwenser struje serwem  tylko lewo- prawo , a dźwignie tak są dobrane że nic nie blokuje serwa w skrajnych położeniach. Nie ma zjawiska buczenia i grzania się .

Tak,   używam C.A. ponieważ jest szybki i mocny .

Dzięki  Wojtku ! ?    Tak   ja często wykorzystuję  rureczki z bowdenów , bo są wykonane z ABS, i dobrze się kleją.

Zdecydowałem że napęd  pół klap  podwozia głównego  będzie serwem  , a do sterowania zastosowałem  sekwenser.