Lucjan

Zewnętrzną powierzchnię balsy smaruję obficie amoniakiem ( 1:1 z wodą ) i przypinam do konstrukcji . Po wyschnięciu wstępnie wygięty element laminuję od wewnątrz tkaniną węglową i od razu przyklejam do konstrukcji stosując żywicę z mikrobalonem.

To jest jeden kawałek przylaminowany do pokrycia ( widać to na zdjęciach) , daje to pancerne wzmocnienie w strefie podwozia.

W oczekiwaniu na podwozie zająłem się oklejaniem kadłuba tkaniną szklaną .

Dolne powierzchnie skrzydeł pokrywam częściowo , jak dostanę podwozie to wtedy wykonam łoża mechanizmów , przymierzę koła i golenie i dokończę pokrycie.

Zanim dokończę oklejanie skrzydeł , wykonałem z rurek PCV o śr. 20 mm kanały na światła pozycyjne . Bez problemu zmieszczą się w nich diody z radiatorami .

Górne pokrycie skrzydeł przyklejone , trzyma jak przyspawane . Pokrycie przeszlifowane i szpachlowane.

Zaczynam pokrywanie skrzydeł balsą. Wewnętrzną stronę górnego pokrycia w strefie zamocowania podwozia laminuję tkanina węglową 160g. Następnie przyklejam i układam obciążenie .

Kieszenie na rurę wklejone , lotki i stery wysokości pokryte tkaniną , a wiec mogę pokryć balsą górne powierzchnie skrzydeł.

Budować Ar 96 nie musisz , ale pooglądać plany to nic złego 🙂

Plan Arado 96 B Arado_96B_oz6032_article.pdfArado_96B_oz6032.pdf

Żebra do których ma być mocowane podwozie wzmocniłem nakładkami ze sklejki lotniczej grubości 3 mm. Rozprowadziłem też instalacje elektryczną.

Dzisiaj zbudowałem lotkę.

Stosowanie jednego mocnego serwa do napędu klap jest dużo bezpieczniejsze . W przypadku napędu dwoma serwami , w sytuacji gdy jedno serwo ulegnie awarii i zblokuje jedną klapę możemy nie zdążyć zareagować i model runie na ziemię . ( przed wielu laty miałem taką " przygodę ".

Tak rozwiązałem napęd klap skrzydłowych.

Dzięki Jarku , w razie czego dam znać.

Konstrukcja klap do lądowania .

I oto mamy obydwie połówki . Szybka przymiarka .

Szkielet prawego skrzydła prawie skończony .

Budowa skrzydeł rozpoczęta . Teraz powstaje prawe skrzydło . Nie wytrzymałem , okleiłem Kowerallem i pomalowałem ster kierunku .

Na tym etapie na razie kończę prace przy kadłubie i biorę się za skrzydła .

Pod tą otwieraną osłoną można będzie zamontować wyłączniki , baterie i inne akcesoria.

Teraz trzeba wykonać siłownik do odsuwania kabiny .

Ja korzystam z kleju kupionego pół roku temu i wszystko jest O.K. Być może w twoim przypadku sprzedawca pomylił końcówki mieszające. Zrób tak : wyciśnij ( pomijając końcówkę ) trochę kleju i wymieszaj patyczkiem . Ja tak robię jak potrzebuję małe ilości kleju . Jeśli będzie nadal problem . to pozostaje reklamacja .

Dużo czasu zabiera ta zabawa z odsuwaną kabiną , a do końca jeszcze sporo dłubania .

Kadłub pokryty w 98 procentach balsą. Reszta po wykonaniu skrzydeł.