Lucjan

Jeden silnik już "gotowy". Waga 310 g.

Płat zamocowany .

A jak myślisz - natrysnąłem srebrną bazę . 🙂

Prace wykończeniowe przy płacie. Pierwsze elementy zostały poddane procesowi "metalizacji".

Dziękuje bardzo Arku, miło mi.

Foremka gotowa.

Druga połowa formy w trakcie laminowania.

Połowa formy rozbrojona.

Przymiarka centropłata i budowa formy .

Toczą się prace nad przygotowaniem obudowy silnika do od formowania.

Dopracowywanie otworów wlotowych i wylotu .

Dzisiaj podłubałem trochę przy kabinie .

Usterzenie ogonowe w komplecie .

Posklejane .

Przed wklejeniem statecznika poziomego trzeba dokładnie poustawiać wszystkie kąty .

Ja tu osobiście nie widzę nic skomplikowanego w tym modelu . Cztery czynności : gaz, lotki , ster kierunku i ster wysokości i prosta konstrukcja . Zastosowałem napęd sugerowany przez producenta.

W tej sytuacji skłon silnika w prawo i skłon w dół będę musiał ustalić za pomocą podkładek .

Po pierwsze osobiście bardzo lubię tę technologię montażu. Po drugie nie potrzeba żadnych konstrukcji , helingów i t.p. wystarczy dobra deska montażowa i plan . Mając oklejone poszyciem dwie połówki kadłuba można swobodnie montować wewnątrz wzmocnienia, przewody , instalacje elektryczne i t.p.

Szlifowanie , poprawki , podkład szlifowanie i t.d. ....

Producent zestawu nic nie sugeruje , więc na razie jet na zero.

Witaj ! Silnik kupiłem od kolegi który jest ekspertem od elektryków . On latał w tej konfiguracji i nic się nie stało złego . Zwrócił mi uwagę żeby tak dobrać śmigło aby nie przekraczać parametrów producenta , i dodał że pomoże mi w tym . Ja na elektrykach znam się słabo .

Pierwsza cienka warstwa wywoławcza podkładu natryśnięta.

Kadłub pokryty tkaniną szklaną , więc można zrobić przymiarki.

Żywica epoksydowa jest wodoodporna więc jak najbardziej taka technologia sprawdzi się też na kadłubie jachtu. Tę technologię stosowałem w modelu wodnosamolotu .

Układam tkaninę 50 g. na balsie zagruntowanej wcześniej caponem rozcieńczonym 2 do 1 , i delikatnie nakładam pędzlem żywicę epoksydową rozcieńczoną spirytusem lub acetonem 1 do 1 i rozprowadzam szybko po powierzchni. Nadmiar odsączam papierowym ręcznikiem kuchennym .