Skocz do zawartości

Lucjan

Modelarz
  • Postów

    1 049
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    135

Odpowiedzi opublikowane przez Lucjan

  1. Witaj Robercie !

     

    Zamocowanie skrzydeł w kadłubie jest na razie prowizoryczne ,więc wznios wygląda nieciekawie.Jak  będę mocował metalowe obsady dżwigarów  to wtedy  ustawię poprawną  geometrię . :)

     

     

    Pozdrawiam Lucjan

  2. Masz rację Robert !!  Samemu można  zrobić tanio jeta   według planów , i wyposażyć go w używany napęd .  A poza tym  duży model 3D ile kosztuje  ?????  , a   elektryczny "jet"  odpowiednich  rozmiarów  ????? Więc nie mówcie że napęd turbinowy  jest drogi , on jest porównywalny  a w niektórych  wypadkach tańszy !  Jeżeli ktoś  chce latać modelikami o rozpiętości +/- 1 metr ,to wtedy można powiedzieć  o tańszym  lataniu .

     

     

     

     

    Pozdrawiam Lucjan

  3. Witam !

    Przedstawiam  relację z budowy modelu ostatniej , a moim zdaniem  najładniejszej wersji ,  Spitfire'a .Model  ma rozpiętość  2 m ,  waga ok. 8 kg.  napęd silnik benzynowy NGH  -35 .Posiada mocne oświetlenie  na skrzydłach,  będzie miał  mechanicznie odsuwaną kabinę,  zrzucaną bombę  i  odpalane rakiety .Budowę modelu rozpocząłem  w końcu listopada zeszłego roku.Oblot planuję wykonać w sierpniu.   A jak to się zaczęło  pokazują poniższe zdjęcia.        

     

    Odnośnik do albumu ze zdjęciami

    • Lubię to 1
  4. Witaj  Kolego !

     

    No ! -  teraz  Me. lata poprawnie .Start ; utrzymanie  kierunku na starcie  jest trudne ( zwłaszcza jak ma  skalowy  - wąski rozstaw kół.) pomaga żyro na kierunek. Prawidlowa zasada , START NA SIEBIE !.   kiedy model się odrywa   od ziemi   w linii pilota widzimy go z bliska  i możemy  precyzyjnie korygować wznoszenie. LADOWANIE ZAWSZE Z KLAPAMI ! , siadamy modelem  w linii pilota !!   Trzeba to wytrenować -  Mnie  ta metoda nigdy nie zawiodła  , a latam różnymi modelami - od elektro szybowców  po   turbinowe jety.

     

    Pozdrawiam i życzę powodzenia ! ( Mój  Me. 109  też jest narowisty  przy starcie, ale walczę z nim .)

  5. Witaj  Kolego !

    Ze zdjęcia wynika że S.C.  jest  za daleko do tył.! Dla Messera to zabójstwo!   S.C. powinien znajdować się  w odleglości  25% średniej cięciwy ! Zasada ; im mniejszy  stat. poziomy  tym S.C. bardziej do przodu ! I będzie latał jak po sznurku . Ja tez latam   Messem  lecz większym i ciężkim jak beton  ,    ale lata pięknie  .Tak  jak prawdziwy tak też

    model wymaga uwagi  przy starcie i lądowaniu :

    1) start -  klapy  ok. 15stopni do dołu , stopniowe dodawanie gazu  ,długi rozbieg i delikatnie do góry .

    2)lądowanie- podejście  pół  gazu klapy  w pozycji  startowej, ostatni zakręt klapy  30 stopni  ,praca gazem i przyziemienie .

     

    To podstawy. Reszta w twoich rekach.   Model jest do szybkiej naprawy. Posklejaj  i  w niebo ! POWODZENIA!!!!!!!!

     

     

                                                                                                                        Lucjan   z Katowic

  6. Witaj Piotrze!

     

    Dla mnie waga 5,7kg dla modelu bojowego o rozpiętości 2m. to jest '" waga lekka ". Mój Me 109 waży 7kg . przy rozp. 1,80 m a lata wspaniale przy dużych jak i przy małych prędkościach ,no a F 16 to "beton" rozp. 1,35m waga do lotu 12kg , a bez silnika szybuje jak akrobat - oczywiście trzeba pilnować prędkości ale to dotyczy każdego rodzaju modelu latającego.Słowa uznania za to że eksperymentujesz z żyroskopami , ja zacząłem stosować pierwsze żyra w jetach dziesięć lat temu . Co niektórzy odnosili się do tego z powątpiewaniem ,a teraz coraz częściej koledzy montują je do modeli. Dzisiejsze żyra zwłaszcza wieloosiowe to "cuda techniki" w przystępnych cenach , co zapewne ma też wpływ na wzrost ich popularności.Życzę Ci powodzeni w lotach i jestem przekonany że Twój model będzie latał jak marzenie .

    Pozdrawiam Lucjan

  7. Witaj Heńku !

     

    Aby uzyskać polski khaki , trzeba do oliwki (która składa się z czerni i żółci ) dodawać po troszeczkę czerwieni ,i powstanie potrzebny odcień metodą prób i błędów . Ja też od dawna korzystam z zaprzyjażnionej mieszalni , kupuję bazy a potem nakładam lakier bezbarwny o odpowiednim dla danego modelu połysku lub macie. Jest to wykończenie lekkie i zabezpiecza powierzchnię przed brudem i wszelkimi paliwami .

     

    Pozdrawiam Lucjan

  8. Witaj Adamie!

     

    Od początku obserwuje twoją pracę przy Zero .Jestem pełen podziwu i szacunku ! Ja też to lubię ,ale postawiłem sobie pewną granicę jeżeli chodzi o szczegóły , aby moja praca przy modelu nie trwała w nieskończoność - a przecież chodzi o latanie i te emocje ! Ale do rzeczy , do klejenia blaszki aluminiowej polecam tylko ZAP Canopy Glue, Zap Goo lub Soudal -AllFix .Są to kleje mocne ,elastyczne , odporne chemicznie i jak dotąd mnie nie zawiodły . Zyczę wytrwałości przy budowie i powodzenia w lotach .(trenuj loty ciężkimi modelami bo przy Zero to się przyda ).

    Pozdrawiam Lucjan

  9. Nie malować!

    Dyskusja na ten temat już była na forum. Messerschmitt Bf109G/K4 Skala 1:5 Kolega Byczek. Jest w tym dziale.

    Są osoby które to źle odbierają i modelarskie argumenty nie zawsze do nich docierają. W Niemczech umieszczanie na modelu jest zabronione urzędowo.Często Niemcy z tym symbolem kombinują ( tak jak widaćna zdjęciach Piotra.Piechowskiego - myślę że wybaczy mi ich publlikację). Komisje sędziowskie często brak tego elementu tolerują.

    post-2846-0-36088200-1380181089.jpg

    post-2846-0-81747600-1380181116.jpg

    Witajcie Koledzy ! Swastyka malowana na modelu nie jest gloryfikacją faszyzmu , tylko odzwierciedla malowanie samolotu.Gdyby iść dalej to należałoby zabronić malowania oznaczeń komunizmu który też był zbrodniczy .Uważam że jeżeli budujemy model samolotu który w oryginale był malowany w taki czy inny sposób , to bez obaw możemy to odzwierciedlić na naszym modelu ,bo jak coś pominiemy to model wygląda jakoś " łyso " . Pozdrawiam Lucjan
  10. Lucjan! Co z tym "nochalem".W powietrzu czarny na ziemi żółty. Pogubiłem się.

    A tak na poważnie to super sie prezentuje.Przydałby się filmik z niemieckim marszem.

    To jest nochal kameleon . A tak poważnie to zaplątały się zdjęcia z poprzednim malowaniem.
  11. Wstyd mi że taki błąd się wkradł , - ja nie miałem czasu ,więc poprosiłem syna aby umieścił na Forum zdjęcia i opis .Na pewno się spieszył i taki jest efekt .

    Ojej, Lucjan, zmiluj sie. Tak pieknie wykonany model az sie prosi o uzywanie wlasciwej nazwy.

  12. A ja miałbym pytanie do starszych kolegów. Jak w tamtych czasach wyglądało wyposażenie modeli. Jakich mocnych serw używono jakie akumulatory jakie silniki itd. i na ile to wszystko było niezawodne?

     

    A ja miałbym pytanie do starszych kolegów. Jak w tamtych czasach wyglądało wyposażenie modeli. Jakich mocnych serw używono jakie akumulatory jakie silniki itd. i na ile to wszystko było niezawodne?

     

    Witaj kolego !

     

    Do mojej Curary zamontowałem nast. wyposażenie; Silnik żarowy dwusów o poj. 10 cm , serwa o mocach 2,5 i 3,5 kg. Pakiet akku . o poj. 750 mAh. Tak wyposażonym modelem latałem przez wiele sezonów bez awarii. Dzisiaj wielu wydaje się że trzeba mieć super aparaturę skomplikowaną elektronikę itp itd ,nawet do prostego modelu .Podstawą bezpieczeństwa i niezawodności są :dbanie o model , elektronikę ,silnik , wszelkie złącza ,zaczepy itd, - spokój i brak pośpiechu i PROCEDURA PRZEDSTARTOWA .

     

    Pozdrawiam Lucjan

  13. Witam kolegów !

    Cieszy mnie bardzo Wasze zainteresowanie historycznym modelem . Ja tego modelu niestety nie robiłem - przywędrował do mnie przed laty drogą okrężną z Austrii , w bardzo opłakanym stanie . Robił go chyba jakiś cieśla . Trochę go podszykowałem i to wszystko. W latach siedemdziesiątych dostępny bł sprzęt RC produkcji radzieckiej , ale nadawał się tylko do sterowania modeli pływających i samochodów - używałem !Dopiero jak w końcu lat osiemdziesiątych udało mi się kupić za rozsądną cenę radio Simprop Super Star 12 , zaczęło się latanie .Wcześniej zachodni sprzęt RC mieli z przydziału z klubów zasłużeni i wybrani modelarze. Mam mało czasu b praca i dużo roboty modelarskiej , ale stopniowo będę przywracął Currarę do życia .

    Pozdrawiam wszystkich Lucjan.

  14. Witajcie Koledzy,

     

    Kto pamięta model z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku F3A "Currare" - ja mam taki model z 1976 roku. Latałem nim dużo a potem powędrował do kąta na emeryturę.

    Kilka dni temu stwierdziłem, że mam w domu "zabytek", więc należy go odrestaurować.

    Zmienię pokrycie, ponaprawiam to i tamto, zamontuje nowy silnik Moki 10 cm3 z rurą rezonansową, a także podwozie chowane (taki był wtedy standard) ale pneumatyczne.

     

    Muszę dodać, że model latał wspaniale w każdych warunkach i z każdego pasa startowego. Był to mój pierwszy model dolnopłata po nauce latania na "trenerku" i w pierwszym locie doznałem miłego uczucia - model leci sam i to lepiej od trenerka! Warto by było odszukać plany budowy i polecać każdemu kto chce się przesiąść na dolnopłata i polatać i pokręcić figury.

    Poniżej kilka zdjęć przedstawiających stan obecny. W miarę postępu prac będę zamieszczał informacje.

     

    Pozdrawiam, Lucjan

     

    ejf1.jpg

    9b0d.jpg

    ntx4.jpg

    7imy.jpg

    24vq.jpg

    iwy4.jpg

    nz6.jpg

    wwuw.jpg

    e7wg.jpg

  15. Nie ja bardziej mam obawy pod swój model nie pod Wasze :)) Boje się oblotu mojego FW - cięzki mi wyszedł jak na 180cm, chociaż nie bardzo jest go jak odchudzić...

     

    Czego się boisz !! Mój Me 109 ma rozpiętość 182cm. i waży około 7 kg. i lata wspaniale , a napędza go benzyna MVVS 25GFI .!

  16. Witam Cię Kolego !

    Przed laty zrobiłem Mustanga z kita Top Flite ,zamontowałem silnik według instrukcji i planu ,Wyważyłem jak należy -i latał wspaniale bez większego trymowania. Dam Ci radę ;nie kombinuj ,zastosuj się do instrukcji.Wraz z nabieraniem doświadczenia modelarskiego zrozumiesz o co chodzi z tymi skłonami silnika . (mój Me 109 ma skłony 0/0 stopni )

    Pozdrawiam Lucjan

  17. Cześć Koledzy!

     

    Przesyłam wam zdjęcia z oblotu Messerschmidta, który odbył się jesienią 2012 (przepraszam za jakość zdjęć ale były robione telefonem).

     

    dsc05105h.jpg

    dsc05104b.jpg

    dsc05103ew.jpg

    dsc05102es.jpg

     

    Pozdrawiam

  18. Pogratulować! Jak widziałem zdjęcia i czytałem to nieźle sobie kolego poczynasz! Pozazdrościć ;) Przydał by się mi ktoś taki pod ręką.

    Dziękuję Darku za słowa uznania -miło mi ! Widzę na zdjęciu że latasz mini jetami ,dobry kierunek ,to jest TO !!!Ja w jetach siedzę od lat .Teraz prowadzę z kolegą Piotrkiem temat Iskra .Wtym roku oblatamy prototyp ,i ruszamy z zestawami. Pracujemy też nad Iskrą elektro w skali 1;10.

     

     

    Pozdrawiam Lucjan

  19. Cześć !

    Kąty ustawienia silnika zależą od" typu " modelu ,mój Me wymaga kątów 0 /0. Mustang miał jeżeli pamiętam 1,5 /2 .Modele z podwoziem klasycznym wymagają delikatnego dodawania gazu na starcie i kontrowania kierunkiem na rozbiegu. Starty trenować na 'siebie' do znudzenia! Filmy z lotów będą na wiosnę.

    Pozdrawiam Lucjan

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.