




Ares
Modelarz-
Postów
2 063 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Ostatnia wygrana Ares w dniu 31 Maja
Użytkownicy przyznają Ares punkty reputacji!
Reputacja
849 ExcellentInformacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd
Przecław
-
Zainteresowania
Modelarstwo lotnicze , lotnictwo , motocyklizm , czytanie książek
-
Imię
Arek
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
No widzisz Jarek,ja taki szybki nie jestem. Nie każdy jest taki ogarnięty.
-
Może jeszcze popchnij pakiet i regiel do przodu? Choć w sumie 35g na taki model to tyle co nic.
-
Wątek czytałem kilka razy. A propo filmików na YT to wiadomo jak jest: Najwięcej doradzają ludzie którzy najmniej się znają. Skoro nie potrzebuję młotka to tylko lepiej choć niestety nie dysponuję prasą ani większym imadłem ale może wał wyjdzie bez oporów.
-
Wygląda imponująco. Jakiej gramatury tkaninę planujesz zastosować?
-
To chyba do mnie .....ok nie napisałem tego prawidłowo trzeba było napisać bicie promieniowe ale chyba wiadomo było o co chodzi?
-
No z tym śrubokrętem to już od razu prowizorkę widać. Dwusów jest prosty ale czasu na to trzeba poświęcić parę godzin. Plus oczekiwanie na łożyska . Kto wprawiony to zrobi to raz dwa a jak się grzebie przy motorkach raz na kilka lat to nie warto się spieszyć. Musze kupić młotek miedziany , przyda się no i mam nadzieję ,że piekarnik pomoże i łożyska wypadną i nie trzeba będzie kombinować.
-
Grzegorz,wszystko jasne i zrozumiałe.Szkoda dobrego silnika ,trzeba kupić nowe łożyska i wymienić a narazie mam inne modele do latania tak więc spoko. Nie będę ryzykować.
-
Witek , czytaj też ze zrozumieniem: nie mam obecnie czasu na demontaż z modelu silnika i wymianę łożysk. Zamówienie plus wysyłka to też kilka dni. Zrobię to w wolnej chwili a pytanie dotyczyło tego czy można tak jeszcze polatać a nie czy wymieniać bo to oczywiste i trzeba to zrobić. Może dla ciebie to jest 3h ja potrzebuję na to całe popołudnie .
-
Kiedyś myślałem o budowie przyczepki rowerowej do przewozu modeli ale wiecie co? Najprostrzym i najbardziej oczywistym rozwiązaniem jest jednak auto. Wszelkiego rodzaju inne wynalazki nie sprawdzają się w praktyce: jak zabezpieczyć siebie i sprzęt przed nagłym deszczem? Jak zabrać inne rzeczy tzn. ciuchy jakieś narzędzia itd.? Jednak autem na loty najwygodniej , sam jeżdzę motocyklem ale nie wyobrażam sobie abym miał jeździć nim na loty: za dużo z tym zachodu a i tak nie da się zabrać wszystkich potrzebnych rzeczy.
-
IMAC Germany Cup 2025 w FMC Kinzigtal
Ares odpowiedział(a) na Jakub Baran temat w IMAC - Akrobacja precyzyjna
Elegancko , ja zawsze lubię oglądać Wasze loty , zawsze można się czegoś nauczyć i wykorzystać to potem nawet w rekreacyjnym lataniu. -
Zawsze tak uważałem jednak coraz mniej ludzi lata w ACES przynajmniej w moich stronach. Lat temu 20 , na Zachodzie Polski combat dynamicznie się rozwijał. Głównym inicjatorem był Pan Mirosław Urbański , ale odkąd w Żarach modelarze stracili lotnisko combat umarł. Teraz w moich stronach nawet trudno spotkać taki model w powietrzu a zawodów nie ma wcale. Szkoda , bo to fajna konkurencja.
-
Dzięki za konkretną poradę. Polatam sobie innymi modelami a w wolnej chwili wymienię łożyska . Nie ma sensu ryzykować . Paweł jeszcze jedno : czy masz jakiś patent na wyciąganie wału? Gdyby nie chciał wyjść , jak robisz to aby go nie uszkodzić bo wszelkiego rodzaju stukanie młotkiem nie wchodzi raczej w grę no chyba że może gumowym? Wiadomo , że można to zrobić "po polsku" czyli młotek i imadło ale nie bardzo preferuję takie metody bo można zniszczyć geometrię. Łożyska zrobię metodą gorąco/zimno , wtedy same wylecą a potem wpadną nowe ale ten wał nie daje mi spokoju. Jeśli oczywiście to nie tajemnica to napisz kilka zdań o tym w końcu masz w tych motorach spore doświadczenie.
-
Pawle luz mam poprzeczny , poosiowym bym się nie przejmował .
-
Grzegorz czyli co lepiej w ogóle nie latać?
-
Widać własnie że przednie ma luz.Tylne wiadomo trudno powiedzieć ale myślę ,że problem jest tylko z przednim.Lądowałem kiedys modelem na brzuchu bez podwozia i zbyt poźno próbowałem motor zgasić i zachaczyłem śmigłem o ziemię .Po tym zdarzeniu zauwazyłem luz. Jeśli twierdzisz ze w razie "w" przednie nie narobi bałaganu to spoko. A dlaczego tak twierdzisz że tylko tylne moze narobić problemu a z przodem nic się nie stanie?Możesz to rozwinać?